Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Młody geniusz - "gry to strata czasu"

250 postów w tym temacie

Uprzedzając dyskusję, która niebawem przerodzi się w kłótnię i wojnę między forumowiczami, powiem, że dobrze prawisz, mości Zaitsevie. Kiedy dzieciak będzie ok. trzydziestki, zrozumie, że stracił dzieciństwo i nigdy go nie odzyska. Jak to dobrze, że mam dopiero 17 lat i mogę jeszcze powiedzieć, że nie zmarnowałem mojego życia... Ten mały jest IMO w 90% stracony. Poświęci życie nauce i "pomaganiu ludzkości".
No bo szczerze - geniusz geniuszem, ale college w wieku 11 lat? Laski na to będzie wyrywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale o co chodzi? Jego życie jego poglądy. Jeżeli za x lat się obudzi i uzna, że stracił dzieciństwo i możliwą wtedy rozrywkę to jest jego problem. Nie mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się tylko jak bardzo zarozumiałym musi być ten chłopak. Za kilkanaście lat obudzi się z ręką w nocniku i zobaczy, że w życiu pozostałą mu jedynie nauka. Może chociaż odkryje coś przydatnego dla ludzkości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W stanach szkolnictwo upadło już tak nisko, że teraz nawet 8 latek może podjąć studia wyższe? ... :D

A tak po prawdzie, to co taki chłopiec może wiedzieć o pomaganiu ludzkości? :) Powiedzcie mi, co o świecie może wiedzieć jedenastoletnie dziecko? Musi się jeszcze dużo nauczyć, by dyskutować na tematy, których się podejmuje. Zresztą on nawet nie rozumie, co to jest hobby, czemu służy i ile to ma wspólnego z pomocą światu. Jest młodziak, więc musi sobie charakter wylepić. Ja też w jego wieku sądziłem, że jak umyję zęby trzy razy dziennie, to wielce się wszystkim przysłużę. I mówię to bez cienia złośliwości.

Dyplom wyższej uczelni nie czyni człowieka wielkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 23:57, Moras1990 napisał:

Zastanawiam się tylko jak bardzo zarozumiałym musi być ten chłopak. Za kilkanaście lat
obudzi się z ręką w nocniku i zobaczy, że w życiu pozostałą mu jedynie nauka. Może chociaż
odkryje coś przydatnego dla ludzkości...


Niekoniecznie musi być zarozumiały. Niedorosły jest i nieopierzony. Zauważ, że takie teksty może powiedzieć tylko dziecko. W ustach, przykładowo, dwudziestolatka brzmiałoby to kretyńsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hm na uczelnie w wieku 8 lat? Rozumiem bycie geniuszem, ale ... Czy on może mieć jakąś wiedzę ogólną? Kiedy miał by ją zdobyć w ogóle? Osobiście sceptycznie do takich rewelacji podchodzę.
Tak czy siak, nie specjalnie mnie obchodzi co mówi 11 latek, który o życiu nie wie zapewne specjalnie dużo. Jeśli nie chce się bawić to jego strata. Ja tam z chęcią uczynię świat lepszy miejscem, ale nie mam zamiaru przy okazji robić z siebie męczennika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Astrofizyka + sztuki walki = JEDI ?

Nie pomagają ludzkości? Chłopak nie wie, ile już razy ratowałem świat, co tam świat - wszechświat, siedząc przed kompem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ba, ja to nawet podbiłem nie raz ten świat. Właśnie... dlaczego nie podzielacie ślepo mojego zdania?! Znowu będę musiał podbijać Europe :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakby to powiedzieć... Gry nie mają pomagać ludzkości - są tylko dla rozrywki, no może trochę dla rozwoju niektórych umiejętności, ale nic ponadto. Ten dzieciak nie wie co to rozrywka, i dlatego ich nie lubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co człowiek to pogląd. Jeden czerpie radość z ciągłej nauki i inny z kolei z rozrywkowego grania w gry.
Ja się szczególnie nie wyróżniam i będąc studentem uwielbiam grać na PC i jak najmniej się uczyć. Za dużo się uczyłem w podstawowce, gimnazjum liceum mając swiadectwa z czerwonym paskiem i teraz wyszło co wyszlo. Odechcialo mi sie uczyć kompletnie i niby zdaję z roku na rok ale z trudem i z ,,tyłami". Wszystko musi być odpowiednio wyważone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2009 o 00:27, Citkowsky napisał:

Co człowiek to pogląd. Jeden czerpie radość z ciągłej nauki i inny z kolei z rozrywkowego
grania w gry.
Ja się szczególnie nie wyróżniam i będąc studentem uwielbiam grać na PC i jak najmniej
się uczyć. Za dużo się uczyłem w podstawowce, gimnazjum liceum mając swiadectwa z czerwonym
paskiem i teraz wyszło co wyszlo. Odechcialo mi sie uczyć kompletnie i niby zdaję z roku
na rok ale z trudem i z ,,tyłami". Wszystko musi być odpowiednio wyważone.


A ja nigdy się nie lubiłem uczyć, w podstawówce, gimnazjum i liceum się opierniczałem. Teraz idą studia i nic nowego w tym względzie nie przyniosą. Bo to bezsens się przemęczać moim zdaniem po to, by mieć piątkę z czegoś, co nie jest zupełnie przydatne. Prawda? :) Zbędna wiedza zaśmieca mózg. Dlatego żal mi tego młodego. I nie tylko jego. Sam znam kilka osób, którym rodzice wpoili zasadę "nauka ponad wszystko" i powoli zaczyna się cierpienie. Chore i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2009 o 00:01, Lampek napisał:

A tak po prawdzie, to co taki chłopiec może wiedzieć o pomaganiu ludzkości? :) Powiedzcie
mi, co o świecie może wiedzieć jedenastoletnie dziecko? Musi się jeszcze dużo nauczyć,
by dyskutować na tematy, których się podejmuje.

I właśnie dlatego forum powinno zostać oczyszczone z użytkowników poniżej 13 roku życia.

Dnia 06.06.2009 o 00:01, Lampek napisał:

Zresztą on nawet nie rozumie, co to jest
hobby, czemu służy i ile to ma wspólnego z pomocą światu.

Myślę, że doskonale wie co to jest hobby. Myślę, że ma dwa - sztuki walki o astrofizyka. Myślę, że są to takie rodzaje hobby, które są znacznie bardziej wartościowe niż granie w gry - zarówno dla niego (to pierwsze) jak i dla otoczenia (to drugie - potencjalnie)... za wyjątkiem tego fragmentu otoczenia, na którym ćwiczy sztuki walki.

Dnia 06.06.2009 o 00:01, Lampek napisał:

Jest młodziak, więc musi sobie
charakter wylepić. Ja też w jego wieku sądziłem, że jak umyję zęby trzy razy dziennie,
to wielce się wszystkim przysłużę. I mówię to bez cienia złośliwości.

Ja w tym wieku zajmowałem się zabawą, a nie rozmyślaniem nad nieistotnymi pierdołami.

Dnia 06.06.2009 o 00:01, Lampek napisał:

Dyplom wyższej uczelni nie czyni człowieka wielkim.

Dyplom wyższej uczelni w wieku jedenastu lat czyni człowieka wielkim i wyróżnia go spośród tłumu.

Do reszty od autora newsa począwszy:
Co jest gracze? Zazdrościcie? Jakieś kompleksy co do użyteczności waszego hobby? Bierze was zawiść, że może już olać szkołę i zająć się czymś innym? Cholerka - to geniusz. Może sfiksuje jak większość geniuszy ze względu na wyalienowanie z otoczenia rówieśników ale nadal osiągną coś czego my nigdy nie osiągniemy choćbyśmy grali non stop do ufajdanej śmierci. Ktoś musi być geniuszem byśmy my spokojnie marnowali czas przed monitorami i telewizorami i za to jestem mu wdzięczny. Poświęci się dla rozwoju ludzkości - nie ma sprawy. Należy mu się uznanie za coś takiego a nie pogarda, która wycieka z komentarzy.

Aha - ja też uważam, że gry to w 99% procentach strata czasu. Nie wstydzę się jednak, że lubię tak go marnować - mój świadomy wybór - osobiście nie czuję potrzeby bycia przydatnym ludzkości. Tej niech wystarczy, że płacę podatki i za jakiś czas użyźnię glebę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować