Zaloguj się, aby obserwować  
Patryk_R1

Polska ignorowana?

162 postów w tym temacie

Dnia 15.10.2005 o 22:37, kNOT napisał:

Isntnieją przecież kraje biedniejsze od Polski, prawda?


Ale o tych chyba nie rozmawiamy. Cały czas porównanie dotyczy Lepszych Krajów (użyłem ogólnika, ale powinieneś się domyślić o co mi chodziło. Nie tylko Europa Zachodnia ale i USA czy niektóre kraje azjatyckie - czyt. wysoko rozwinięte, bogate, o wysokim poziomie życia.
A jeśli tak to w takich krajach problem będzie jeszcze większy...
Skąd jest najwięcej piratów??? Rosja??? Ukranina??? Białoruś??? Takimi językami mówią panowie na rynkach??? www.XXXXX.ru Takich portali jest najwięcej??? Czy może o jeszcze biedniejszych? I powiesz mi, że tam każdy jeszcze odda drugiej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no skoro już tu wszyscy jesteśmy ;) to dodam, że jak kogoś nie stać to zawsze wyjścia są 2: nie kupować tego na co Cię nie stać (albo poczekać na NXK ;) ) albo ukraść.

a czy jest na świecie ktoś kogo stać na wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwie sie, ze Polska jest glownie omijana przez przemysly roznego typu. Polska jest traktowana juz nie jako Europa tylko Azja, wiec to nie dziwne, ze premiery, ktore na zachodzie mialy wiele miesiecy wczesniej, to w Polsce pojawiaja sie z duzym opoznieniem. Jesli nic sie u nas nie zmieni, to watpie czy strategia ''wielkich'' tego swiata sie zmieni ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


W Rosji większość nowych gier po rosyjsku kosztuje od 100 do 200 rubli, czyli jakieś 12 do 25 złotych. A nakłady są tak wysokie, że u nas na kilka lat by starczyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 22:51, kNOT napisał:


W Rosji większość nowych gier po rosyjsku kosztuje od 100 do 200 rubli, czyli jakieś 12 do 25 złotych. A nakłady
są tak wysokie, że u nas na kilka lat by starczyło...


Nie wiem jednak ile zarabiają... Wiem, że jest kilka klas społecznych.
Jeśli przeliczając na ich zarobki to tanio, to dlaczego produkują też najwięcej piratów???
I jeśli faktycznie dla nich to tanio (???) to dlaczego nie można za podobne (nieco wyższe) pieniądze zrobić tego w Polsce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 22:46, TYHE napisał:

a czy jest na świecie ktoś kogo stać na wszystko?


Bill Gates. :D

Jednak uważam, że da się coś zrobić na polskim rynku popatrzmy na EA, czy PS2 - spolszczane gry, eventy itp.
Jeszcze tylko ta cena (FIFA 06 160 zł :(, dobrze że w niektórych sklepach jest taniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nie myślisz chyba, że produkuje się tam pirackie rosyjskie wersje ;-) Oni do nas przyjeżdżają z polskimi, a częściej pewnie z angielskimi grami. Te ostatnie kosztują tam zresztą podobnie jak u nas i na zachodzie, dla przykładu na konsole powyżej 1500 rubli. Ci, którzy powielają i sprzedają nielegalne kopie, robią to, żeby zarobić. I nie ma dla nich najmniejszego znaczenia, czy kogokolwiek stać na oryginał. Bo to sprawa tylko i wyłącznie moralności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to skoro mówisz że "te kosztują 1500 rubli" - 180PLN
to dlaczego polskie lokalizacje nie kosztują taniej??? Tylko w zasadzie tyle samo co oryginalne (jęzokowe) wersje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 23:05, RobeN napisał:

dlaczego polskie lokalizacje nie kosztują taniej???


W Polsce nie da się sprzedać dużego nakładu gry. Z powodu przyzwolenia społecznego spora część potencjalnych kupców swój egzemplarz po prostu ukradnie. Zapytana będzie się tłumaczyć jego wysoką ceną. A zdarzały się przypadki kupowania piratów za większe kwoty, niż oryginały. No bo to jest sprawa moralności ;-) Tylko frajerzy kupuja, ''sprytni'' wyłącznie kradną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu wrócę do SpellForce, a Ty ponownie do Painkiller''a (o którym nic nie słyszałem poza tym, że został wydany) i będzie kółko zamknięte.

;) nie spierajmy się już dalej, bo nie ma wyjścia - każdy z Nas ma "swoją teorię spisku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy, że "kradzież" nie pomoże rynkowi. Polska mimo wszystko jest dość bogatym krajem (porównajcie z Ukrainą, czy chociarzby z Rumunią) i większość spraw: oryginał czy pirat, rozstrzyga właśnie postawa moralna. Jeśli ludzie zaczeliby kupować oryginały to rynek gier nabierałby tempa, gry by taniały, a samo ich wydanie by się poprawiało jakościowo. Ale do tego potrzeba chęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polska nie jest największym bagnem a z tego bagna można się wydostać tylko potrzebna jest drobna pomoc
(a wracając do sprawy Ukrainy to mój kumpel był tam na wakacjach i w pewnej "kawiarence internetowej" w której był tylko jeden komp i odłączył im myszkę to myśleli że komputer jest rozwalony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 23:17, kNOT napisał:

> dlaczego polskie lokalizacje nie kosztują taniej???

W Polsce nie da się sprzedać dużego nakładu gry. Z powodu przyzwolenia
społecznego spora część potencjalnych kupców swój egzemplarz po prostu ukradnie. Zapytana będzie się tłumaczyć jego wysoką
ceną. A zdarzały się przypadki kupowania piratów za większe kwoty, niż oryginały. No bo to jest sprawa moralności ;-) Tylko
frajerzy kupuja, ''''sprytni'''' wyłącznie kradną...


Bo Polska to w ogóle taki specyficzny kraj, w którym dzieci od małego uczy się kombinować, oszukiwać, kraść. W Niemczech jak na autostradzie jest ograniczenie do 40, to wszyscy jadą 40. U nas jak w mieście jest ograniczenie do 50 na dwupasmowej dobrej drodze, wszyscy jedą po 150. Ludzie na zachodzie przestrzegają zasad, bo wiedzą, że jak je złamią to zostaną surowo ukarani. A u nas, u nas wszystkim wszystko uchodzi płazem. Dlatego, aby w Polsce ludzie zaczęli przestrzegać zasad, muszą być karani za nie przestrzeganie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2005 o 00:01, Unpredictable napisał:

Bo Polska to w ogóle taki
specyficzny kraj, w którym dzieci od małego uczy się kombinować, oszukiwać, kraść. W Niemczech jak na autostradzie jest
ograniczenie do 40, to wszyscy jadą 40. U nas jak w mieście jest ograniczenie do 50 na dwupasmowej dobrej >drodze, wszyscy jedą po 150.

W Anglii, praktycznie nikt nie przestrzega limitów prędkości a jednak orginalne gry kupują... Tylko u nich wolny czas spędzony przed komputerem jest świetem, ponieważ ludzie pracują po kilkanaście godzin dziennie, więc chcą ten czas wykorzystać jak najlepiej, stąd wolą kupić grę orginalną na którą ich stać i nie martwić się crackami itp tylko czerpać satysfakcje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 21:43, Patryk R napisał:

Dziwna nazwa tematu ale uzasadniona w Polsce wiele gier, konsol, sprzętów, wychodzi z opóżnieniem moim zdaniem to zniewaga polskiego rynku który moim zdaniem ma duży potencjał i takie same zapotrzebowania
jak ludzie z zagranicy
Jakie są wasze komentarze w tej sprawie?


Polityka antypiracka. Złotówka źle siętrzyma do reszty... Pomyśl sobie: premiera gry w Polsce w tym samym czasie co na zachodzie - ilu niemców by u nas kupowało. To samo robi CDP. Premiery gier w Czechach są lekko opóźnione... wielu czechów rozważa przyjazdy na zakupy do polski (bo różnice w cenie są)...
... każdy kombinuje jak może - toteż my jesteśmy uważani za kraj 2, ew. 3 w 5 stopniowej skali marketingu.
Pierwsze są zawsze: USA, Japonia, następnie Kanada, i europa zachodznia... dopiero potem polska. Nawet Painkiller najpierw był w Kanadzie dopiero potem w Polsce...
To jest nieodzowna polityka rynku. Sprzedawać tam gdzie bądzie zysk. Co amerykanom czy japończykom po sprzedarzy konsoli za przykładowe 1000zł w Polsce skoro oni mogą ją spredać z powodzeniem u siebie za 1000$.
Zaraz by nakupowano konsol u nas i wywieziono za granice.
Jak myślisz dlaczego Niemcy, Hiszpanie i Włosi przyjeżdżają robićprawojazdy do Polski. Nie tak dawno bo 4 tyg. temu miałem przyjemność zdawać egzamin w grupie z Niemką.
Jak myśłisz dlaczego Norwegowie przyjeżdżają do nas wstawiać sobie koronki na zęby?
...
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2005 o 00:08, Cheed napisał:

W Anglii, praktycznie nikt nie przestrzega limitów prędkości
a jednak orginalne gry kupują... Tylko u nich wolny czas spędzony przed komputerem jest świetem, ponieważ ludzie pracują
po kilkanaście godzin dziennie, więc chcą ten czas wykorzystać jak najlepiej, stąd wolą kupić grę orginalną na którą ich
stać i nie martwić się crackami itp tylko czerpać satysfakcje ;)


No wiesz, ja miałem okazje być w Anglii, Niemczech i paru innych europejskich krajach. I tam ludzie mają zdecydowanie większe poszanowanie dla prawa, niż ludzie w Polsce. A co do Anglii, ja nie zauważyłem jakiegoś nadmiernego łamania przepisów. Fakt, że na autostradach ludzie jeżdżą po 150, gdy powinni jeździć po 130. Ale po pierwsze mają odpowiednie do tego drogi i po drugie samochody. A u nas w Polsce, wyprzedzają na podwójnej ciągłej na 7-ego, 8-ego i w dodatku na zakręcie. Aż włos się na głowie jeży, gdy widzi się takiego idiote. A gry w Angli ludzie nie kupują dlatego, bo mają za mało czasu, czy nie chcą mieć problemów z crakcami. Kupują je dlatego bo zarabiają nie porównywalnie więcej od Polaków i po prostu jest ich na to stać. Mogę Ci zagwarantować, że gdyby ludzie średnio w Polsce zarabiali po 50 tys. zł na miesiąc, też kupowaliby oryginalne: filmy, gry etc. Tak jak ich sąsiedzi z zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tam ludzie na drogach łamią przepisy podobnie jak u nas ;) Tyle że tak jak zauważyłeś u nich jeździ się po autostradach a u nas po drogach jednopasmowych... I Anglicy kupują orginalne gry właśnie dlatego że mają na to pieniądze i wolą cieszyć się z przyjemności grania, nie z szukania linków, cracków w internecie, bo na to nie mają czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2005 o 00:26, Unpredictable napisał:

że gdyby ludzie średnio w Polsce zarabiali po 50 tys. zł na miesiąc, też kupowaliby oryginalne: filmy, gry etc.
Tak jak ich sąsiedzi z zachodu.

---> Niestety w większości krajów europejskich z tego co pamiętam średnie zarobki nie są na poziomie 8000 funtów czy ponad 10000 euro, więc nie bierz liczb z księżyca ;-) Co jednak nie zmienia faktu że ich stać. Ale to nie jest najważniejszy czynnik piratwa w Polsce - bieda. Wielu ludzi których stać na oryginały i tak kupują piraty, jak to wytłumaczyć ? Nie mam pojęcia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować