Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Blizzard zostął podany do sądu za to, że WoW uzależnia

52 postów w tym temacie

Za to, że WoW uzależnia? To, że uzależnia, to wina jednostki w to grającej[mój kolega w nic nie grał przez ostatnie pół roku oprócz WoWa...], nie zaś producenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"zmuszają graczy do trwającego dłużej (...), wykonywania zadań poprzez rozmieszczanie kluczowych miejsc i postaci daleko od siebie"

A jaki byłby sens zlecania zadania, gdyby samemu można było przejść pare kroków i to załatwić? Zadania wręcz powinny wymagać od graczy minimum zaangażowania. I pomijam fakt, że ta gra uzależnia, bo ci gracze robią to na własne życzenie. Zresztą z każdego uzależnienia można sie wyleczyć. Jak ktoś nie ma dość silnej woli, to jego problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


No cóż, koleś przegina. Ale faktem jest też, że nawet pozew o pierdołę przeciw dużej firmie może zakończyć się sporym odszkodowaniem. Tylko, że każda firma robi wszystko, żeby spraw nie przegrywać i to oni mają kupę siana na najlepszych prawników, a nie my :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no to już jest paranoja. Ludzie powinni siedzieć w więzieniu psychiatrycznym. Oskarżył że WoW go uzależnił. To niech w niego nie gra debil jeden. Albo że dostał RRoD''a w X - pudle. To niech go odda na gwarancję. Świat oszalał. Ehhh.... Człowieka zaczyna głowa boleć gdy o takim czymś usłyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie demotywują takie newsy że nie mam ochoty nic tu napisać. Kiedy myślę że nic mnie nie zaskoczy to dowiaduję się że się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jego imię i nazwisko powinno się znaleźć w słownikowej definicji idiotyzmu, głupoty, debilizmu i wieeelu innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wow to nic innego jak zwykły mmorpg jeżeli ktoś chce grać to i tak będzie nikt mu nie zabroni a czy można sie od tej gry uzależnic ? Może i można ja osobiscie nie nawidze tej gry wieć raczej sie nie uzaleznie wkoncu to czysta głupota nic więcej a posadzanie producentow gier jest kolejną głupotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2009 o 20:34, JayL napisał:

Jego imię i nazwisko powinno się znaleźć w słownikowej definicji idiotyzmu, głupoty,
debilizmu i wieeelu innych...


To przeczytaj np. posta mojego, albo raminiela. Poza tym, możliwe, że koleś robi to dla jaj, czemu go od razu tak mieszać z błotem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Adamulos -> "Pozwijmy twórców Losta za to że jeszce się nie skonczył."

Spokój wodza, w lutym startuje ostatni, finałowy szósty sezon. :)

Zgadzam się z Pietro87, typ frustrata.
Niestety, sam mam takiego znajomego, tyle, że on tak się zachowuje w każdym przypadku, jeśli się (że tak to powiem) "zbłaźni" przed kimś z naszego kręgu (czy jakoś tak ;]). Zaczyna wtedy takie argumenty broniące go wymyślać, że dziwimy się, że sam nie zauważa w nich totalnej bezsensowności. Na szczęście jeszcze nie pozwał nas do sądu, że to nasza wina, że robi wtopy. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie was (nie wszystkich i nie super dokładnie, bo aż smutno mi się robi jak czytam wasze tzw. "posty") i nie mogę wyjść z podziwu, jak to nie zauważacie pewnej banalnej, błahej, wręcz niezauważalnej ciekawostki. Gdybym żył w Ameryce, miał wystarczająco gotówki, aby wynająć sobie najlepszych adwokatów, też chętnie bym pozwał dużą firmę o coś tak oczywistego (pamiętacie napisy na kubkach: "Uwaga! Kawa może być gorąca i powodować oparzenia!"?) jak uzależnienie (i trudnego do wykrycia). Jak myślicie, ile pieniędzy dostał ten ktoś za pozwanie tej sieci fast-foodów? Załóżmy nawet, że wygra od firmy jedynie 2 razy więcej tego, co wydał na prawników. Mało? Za kompletne nic nie robienie (poza odgrywaniem rólki w sądzie?)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2009 o 22:05, rolo318 napisał:

Czytam sobie was (nie wszystkich i nie super dokładnie, bo aż smutno mi się robi jak
czytam wasze tzw. "posty") i nie mogę wyjść z podziwu, jak to nie zauważacie pewnej banalnej,
błahej, wręcz niezauważalnej ciekawostki. Gdybym żył w Ameryce, miał wystarczająco gotówki,
aby wynająć sobie najlepszych adwokatów, też chętnie bym pozwał dużą firmę o coś tak
oczywistego (pamiętacie napisy na kubkach: "Uwaga! Kawa może być gorąca i powodować oparzenia!"?)
jak uzależnienie (i trudnego do wykrycia). Jak myślicie, ile pieniędzy dostał ten ktoś
za pozwanie tej sieci fast-foodów? Załóżmy nawet, że wygra od firmy jedynie 2 razy więcej
tego, co wydał na prawników. Mało? Za kompletne nic nie robienie (poza odgrywaniem rólki
w sądzie?)?


Może Ci się robić smutno, ale tak czy siak za takie zachowanie (nie ważne czy robi to dla kasy, szpanu czy naprawdę w to wierzy) powinno się takich ludzi piętnować, a ja sam osobiście najchętniej bym ich wieszał na każdym drzewie, chociaż na dłuższą metę byłoby mi ich żal (znaczy drzew). To nie jest przejaw inteligencji tylko kombinatorstwa, można niby wytknąć, że też się za tym kryje inteligencja, ale wg mnie to on powinien zostać pozwany za notoryczne próby wyłudzania pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować