LOL - League of Legends

[jarekao 0]

Ale mi się gra trafiła przed chwilą. Koleś (w nicku PL) pyta się co wybrać, no to mu pisze żeby wziął jakiegoś tanka jak ogrania grę. Dobra wziął Alistara, ja grałem Soraką (odblokowałem ją sobie wczoraj i nawet fajnie się nią gra). I oczywiście u mnie na lini to ja robiłem za tanka a koleś Alistarem trzymal się kilka metrów za mną. Staty 1-3-23, na szczęście wygraliśmy mecz.

[necron1501 0]

Dnia 29.03.2012 o 20:48, Undertaker napisał:

W sumie to zabawne. Mam stoczone jakieś 300 walk i nie przypominam sobie, żebym chociaż
raz trafił na grę, w której nie byłoby ani jednego whinera. :) W żadnej innej grze z
takim tatałajstwem się nie spotkałem.

No to albo jesteś na kiepskim poziomie, albo masz pecha. Na EU mam ledwo 23 lvl, te 30 gier na plus, a ludzie są aż niesamowicie mili, ciekawe w porównaniu do us gdzie mam te -10.

[AngelonMarcus 0]

Dnia 29.03.2012 o 20:48, Undertaker napisał:

W sumie to zabawne. Mam stoczone jakieś 300 walk i nie przypominam sobie, żebym chociaż
raz trafił na grę, w której nie byłoby ani jednego whinera. :) W żadnej innej grze z
takim tatałajstwem się nie spotkałem.

Hmm... Osobisty wynik to 149-120 jak na chwilę obecną przy czym niestety zazwyczaj trafia mi się zupełnie nieogarnięty team, w którym wyzywają mnie od debili ze względu na to, że wbijam się w przeciwników tankiem, a oni zamiast atakować, to piszą treści typu: Noob, noob, going 1v3. Report Leona. Oczywiście nasza przewaga, atak przyniósłby ace''a, ale gdzie tam, oni mądrzejsi...
Kolejny przypadek: Chłopak atakuje na topie solo przeciwnika, który go zabija, ja spokojnie z jeszcze jednym walczymy na bocie i co? Tekst z topu: "Idiots, why You didnt help me".
Szkoda gadać.

[Nufiko 0]

Dnia 29.03.2012 o 22:31, AngelonMarcus napisał:

Hmm... Osobisty wynik to 149-120 jak na chwilę obecną przy czym niestety zazwyczaj trafia
mi się zupełnie nieogarnięty team, w którym wyzywają mnie od debili ze względu na to,
że wbijam się w przeciwników tankiem, a oni zamiast atakować, to piszą treści typu: Noob,
noob, going 1v3. Report Leona. Oczywiście nasza przewaga, atak przyniósłby ace''a, ale
gdzie tam, oni mądrzejsi...
Kolejny przypadek: Chłopak atakuje na topie solo przeciwnika, który go zabija, ja spokojnie
z jeszcze jednym walczymy na bocie i co? Tekst z topu: "Idiots, why You didnt help me".
Szkoda gadać.

To ja ostatnio mam podobnie, ledwo wyszedłem na 0 to już jestem chyba -6 przez bandę idiotów gdzie każdy atakuje tanka albo najsłabszego, a jak Viegarem składam przeciwnika w moment to mnie wyzywają od złodzei:P No i oczywiście jak zajechany został inhi to zamiast port do bazy/baron/inna linia, kręcili się jak gówno w przeręblu po bazie wroga by dać się zabić.

[IlMOD 0]

Dnia 29.03.2012 o 22:31, AngelonMarcus napisał:

> /.../

Proste rozwiązanie. Graj supportem i wszędzie biegaj za swoim carry.
Jasne ze to on bęcie cię flejmopał, za to że nie masz 5 stacków wardów w kieszeni i że twój heal nie leczy go z wbicia w 4 przeciwników, ale jest szansa, że reszta uzna AD za gorszego i na niego pójdzie cały rage.
Oczywiście, jeśli ktokolwiek słyszał innej jannie niż AP.

[qq_MoaR 0]

Dnia 29.03.2012 o 23:48, IlMOD napisał:

ale jest szansa, że reszta uzna AD
za gorszego i na niego pójdzie cały rage.

Winny jest zawsze jungler !

[Monti0512 0]

Uzbierałem już 6300 ip i mam problem.
Jaka jest aktualnie najskuteczniejsza postać na solo top? Kiedyś sądziłem, że Irelia (w okresie wprowadzenia Lee Sina, mniej więcej gdy zrobiłem sobie przerwę od LoL-a), ale potem dostała kilka nerfów i nie wiem w co zainwestować :)
Tak więc co moglibyście mi polecić?
Pozdrawiam

[Budo 0]

/.../

Irelia, Udyr, Olaf, Gangplank, Lee Sin, Cho ciągle daje radę, ale jakoś obecnie się nim nie gra, Renekton (wg mnie trochę w cieniu poprzednich champów, ale gram i sobie chwalę), Warwick, Yorick (immovable objects).

[sirufok 1]

Warwick, Renekton, Olaf, Riven, Kennen, Udyr, Yorick - i niszczysz każdego.

[Radek15 0]

Zapomnieliście o najlepszym topie czyli Shenie. Jak na razie to widziałem chyba tylko ze 2 champów, którzy mogą go skontrować, masakra normalnie jak dla mnie.

[cubbek 0]

Jak dla mnie Lee Sin. IMO najlepszy aktualnie solo-toper.

[BlackBomb 0]

Jak dla mnie gp. Granie nim agresywnie pozwala pozbawić przeciwnika farmy i w sumie o to chodzi, a dodatkowym plusem jest to, że nikt na midzie i na bocie nie ucieknie z 1hp.

[Daronn_Darker 0]

Dnia 30.03.2012 o 01:13, cubbek napisał:

Jak dla mnie Lee Sin. IMO najlepszy aktualnie solo-toper.

Dość duże surv, nie korzysta z many wiec może siedzieć w nieskończoność na linii i fajny mechanizm sprawdzania krzaków, zanim kupi warda. Jestem za:D

[Ecko09 0]

Dnia 30.03.2012 o 00:15, Budo napisał:

/.../

>

Garen nie? Oo

[Budo 0]

Dnia 30.03.2012 o 10:31, Ecko09 napisał:

Garen nie? Oo

Nie. Ja lubię Garena i gram nim od czasu do czasu, ale nie oszukujmy się, nie jest to najefektywniejszy solotop :)
Kiedyś był w lepszej pozycji, ale od jakiegoś czasu nie miał buffów, a wyszły takie cuda jak Riven, Fiora, Fizz, nowy Shen i Garen odpadł jako solo top :)
Niemniej jednak ogarnięty Garen może wytrzymać na linii z większością champów, a cieniaków zabijać bez problemu.

[AngelonMarcus 0]

Dnia 29.03.2012 o 22:51, Nufiko napisał:

To ja ostatnio mam podobnie, ledwo wyszedłem na 0 to już jestem chyba -6 przez bandę
idiotów gdzie każdy atakuje tanka albo najsłabszego, a jak Viegarem składam przeciwnika
w moment to mnie wyzywają od złodzei:P No i oczywiście jak zajechany został inhi to zamiast
port do bazy/baron/inna linia, kręcili się jak gówno w przeręblu po bazie wroga by dać
się zabić.

Im wyższy lvl tym głupsi gracze z tego co widzę. Najlepsze teamy są w przedziale 8-15, później zaczyna się masakra, nie wspominając o Polakach, którzy co drugi to gorszy.

[Undertaker 0]

Dokładnie to miałem na myśli... Żenada. Ja ze swojej strony dodam, że nie wyzywałem NIKOGO ANI RAZU i tego samego oczekiwałbym od innych.

[In_The_End 0]

Dnia 29.03.2012 o 16:43, Przedlack napisał:

Z mojego doświadczenia takich ludzi się:

Świętoszek się znalazł. Stoikiem nie jesteś i krew też cię zalewa jak trafiasz na bandę idiotów. Jak każdego. Niekurzy piszą bo tylko w ten sposób mogą wyrazić to co myślą. Znasz inny sposób, czy proponujesz siedzieć cicho i grać dalej( a raczej siedzieć na respawnie)?
Ja ostatnio trafiłem na takiego zj..., który dwa razy z rzędu zabrał mi blue od początku gry, a to ja grałem w j. Co w takim razie proponujesz bym zrobił?
46 % gier w które gram nie ma szans wygrać. W 46% mogę nic nie robić, a wygramy. W 8% gier naprawdę się gra.
Szkoda czasu na taką grę, w której ledwo 10% spędzonego czasu jest satysfakcjonujące. Mam nadzieję, że już nigdy jej nie odpalę.
AngelonMarcus

Dnia 29.03.2012 o 16:43, Przedlack napisał:

Większość Polaków na kt...

W naszej strefie oczywiste jest, że spotkasz albo polaka, albo ruska. Grasz, a nie piszesz wypracowanie. Krótki i zwięzły komunikat łatwiej zrozumieć i szybciej napisać. Szczególnie po zgonie bo twój towarzysz uciekł zamiast Ci pomóc i zabić dwóch.

[Undertaker 0]

Dnia 30.03.2012 o 13:05, In_The_End napisał:

Krótki i zwięzły komunikat łatwiej zrozumieć i szybciej napisać.

Taaa... "F*****g noobs!!!!!!111!!" - żadnej treści a świadczy o poziomie gracza.

[KaPe 0]

Nie prościej przywalić głową w ścianę? I szybsze to niż produkowanie bluzgów, i efekty lepsze - jak wziąć dobry zamach, to LOL już na dobre przestanie nas drażnić. I jaki pokaz męskości, znacznie lepszy niż klepanie FAKÓW.

A "krótki i zwięzły komunikat" to "/ignore X". Prosty i skuteczny.