Formuła 1

[Muradin 27]

Nie zmienia to jednak tego, że może doskonale sobie radzić w rajdach. Oczywiście - nie będzie go na torach F1, ale jeżeli miałby być jednym z najlepszych w WRC to dlaczego nie? Dla mnie akurat F1 bez Kubicy czy z Kubicą dużej różnicy nie robi. Bardziej np. z powodu RBRów nie oglądam kwalifikacji do każdego z wyścigów, bo wiem co będzie się działo ;)

Oby w następnym roku coś tam pyknęło i się zmieniło ;)

[A-cis 0]

Dnia 24.10.2013 o 18:19, Muradin_07 napisał:

nie będzie go na torach F1, ale jeżeli miałby być jednym z najlepszych w WRC to dlaczego nie?

Ja rajdami samochodowymi się za bardzo nie pasjonuję, więc brak mi Roberta w Formule. Nie mam bohatera pozytywnego do kibicowania. Bo negatywnego - to mam :-D

[Muradin 27]

U mnie to kilku pozytywnych bohaterów mam - Raikkonen, Button, wcześniej Kobayashi. Swoją drogą chciałbym, aby w następnym roku wrócił jakiś Japończyk do F1 :D

A negatywni... z małego hejtu na Hamiltona się wyleczyłem. Podobnie z Vettelem, ale dalej uważam, że jakby dostał inny samochód to by nie był wysoko jak jest teraz. Hamilton z Mercedesa wyciąga naprawdę sporo. To tak jak Raikkonen z Lotusa :D

[lis_23 2]

Dnia 24.10.2013 o 21:51, A-cis napisał:

> nie będzie go na torach F1, ale jeżeli miałby być jednym z najlepszych w WRC to
dlaczego nie?
Ja rajdami samochodowymi się za bardzo nie pasjonuję, więc brak mi Roberta w Formule.
Nie mam bohatera pozytywnego do kibicowania. Bo negatywnego - to mam :-D

Mam podobnie - rajdy nie bardzo mnie pasjonują, do tego nie ma ich w tv zbyt wielu więc brakuje mi Roberta w F1, nie mam komu kibicować.

[A-cis 0]

Dnia 24.10.2013 o 21:59, Muradin_07 napisał:

A negatywni... z małego hejtu na Hamiltona się wyleczyłem. Podobnie z Vettelem, ale dalej
uważam, że jakby dostał inny samochód to by nie był wysoko jak jest teraz.

A ja z Vettela jakoś nie mogę.
Co do samochodu, to jesteśmy tego samego zdania :-)
A po dzisiejszym porannym treningu widzę, że znów będę miał popsuty humor a Vettel w niedzielę będzie triumfował :-/

[Phobos_s 0]

Dnia 25.10.2013 o 09:47, A-cis napisał:

A po dzisiejszym porannym treningu widzę, że znów będę miał popsuty humor a Vettel w
niedzielę będzie triumfował :-/

A weź wypluj te słowa...
Serio mam już dosyć tego kolesia.
Z drugiej strony cały czas mam nadzieję, że nawet jeśli znów wygra kwalifikacje to nie wygra w wyścigu.
Ja liczę na kolejne podium dla Alonso i Grosjeana :)

[Muradin 27]

Ostatnio podczas studia w Polsacie mówiono było o tym, że przecież Schumacher wygrywał tyle razy, tyle razy był mistrzem świata, a nie było na niego tyle hejtu co teraz na Vettela. I w sumie to tak się zastanawiam... może po prostu Vettel jest za mało charyzmatyczny jako mistrz, a przy okazji jego umiejętności nie że są słabe, ale po prostu dużo zawdzięcza RBRowi. Nie raz już pokazywał, że jak nie jedzie z przodu na P1 to ma problemy i wyścig nie idzie tak, jak powinien.

[A-cis 0]

Nuda. Ostatnio tak się porobiło, że o sensacji może być mowa, gdy Vettel nie wygra :-/

[Ziggy 0]

Dnia 03.11.2013 o 16:39, A-cis napisał:

Nuda. Ostatnio tak się porobiło, że o sensacji może być mowa, gdy Vettel nie wygra :-/

Cóz tak jak szanuje Vettela za jego wyniki itd. to jezeli w nowym sezonie przy tak duzej ilosci zmian w bolidach bedzie dalej seryjnie wygrywal to chyba Bernie bedzie musial mu inna serie wymyslic. Zeby F1 nie stracilo na popularnosci:)

[Muradin 27]

Albo po prostu wszyscy zobaczą, że mamy nowego mistrza na miarę Schumachera. Tak naprawdę ok - Schumacher wielkim kierowcą jest... ale też Ferrari w czasie jego mistrzostw było w podobnej sytuacji co RBR teraz. Więc jeżeli Vettel w następnym sezonie także zostanie mistrzem to będzie to potwierdzenie jego kunsztu. Z drugiej strony wiadomo - chciałoby się, aby wreszcie ktoś zdetronizował panującego mistrza. To coś w podobnym stylu jak w tym roku po wielu latach mistrzem nie zostaje Loeb w rajdach, a zostaje nim Sebastien Ogier. Ciekawe ile on nim będzie ;)

[A-cis 0]

Dnia 03.11.2013 o 17:28, Muradin_07 napisał:

Albo po prostu wszyscy zobaczą, że mamy nowego mistrza na miarę Schumachera.

Ja jakoś tego mistrza nie mogę dostrzec. Owszem, na pewno jest lepszy od Webbera, ale też Webber nigdy wielkim kierowcą nie był, a ponadto jest już u schyłku formy i kończy karierę. Na takim tle nietrudno błyszczeć.
Nie bez powodu Vettel bił pokłony swojemu bolidowi.
Ja chciałbym zobaczyć cztery Red Bulle na torze, a w nich: Vettela, Raikonena, Alonso i Hamiltona. I wtedy byśmy mogli zweryfikować "mistrzostwo" Vettela.
Jakoś ciągle mi się wydaje, że musiałby dać z siebie wszystko aby znaleźć się w ogóle na pudle.

[Muradin 27]

Może i tak jest... ale tak samo można byłoby powiedzieć o tym, że jak Schumacher wracał do F1 to powinien z Mercedesa wyciągnąć tyle, bo przecież mistrzem świata był wielokrotnie. A okazało się, że przez te 3 lata po powrocie (3... dobrze mówię?) zaliczył tylko jedno podium i to jeszcze ostatnie jego miejsce. Tak więc kierowca kierowcą, ale bolid tutaj gra rolę kluczową. Brawn GP dał Buttonowi genialny samochód i mistrzostwo świata, a teraz w McLarenie źle się dzieje z ich samochodami i ten ledwo co wskakuje do Q3... :/

[Ziggy 0]

W F1 mamy paru swietnych kierowcow. Wiec zweryfikujmy. Alonso 2krotny MŚ, bolid mial dobry ale jego bolid w czasach gdy opony dostarczal Michelin po prostu najlepiej w tym bolidzie działały. Duzo szczescia mial ze akurat takie cos mu sie trafilo i 2 mistrzostwa ma. Hamilton kolejny MŚ. Tu powiem szczerze nie powinien nim byc, poniewaz byla ta slynna afera szpiegowska gdzie FIA nie liczyla pkt zespolowi bo samochod byl fałszywy. Ten kto ogladal ten wie o co chodzi. Hamilton z Alonso nie powinni wtedy jezdzic po wykryciu tej afery. Buttonowi tez sie trafil geniusz Browna ktory wypatrzyl luke w przepisach i same przepisy ulegly w dosc duzej czesci zmianie i zmajstrowali mega auto chodz pod koniec sezonu juz Vettel dreptal im po pietach.Raikkonen chyba zdobyl tak tytul najbardziej zasluzenie. Chodz ogolnie pewnie wszyscy z tych wymienionych zasluzyli na tytul. Moim skromnym zdaniem Raikkonen jest najlepszym kierowca jezeli tylko jest w pelnej formie, i naprawde mu sie chce. Alonso to dobry kierowca ale osobiscie jest dla mnie bufonem. Nie lubie go bo nie ma po prostu klasy jako czlowiek. Hamilton na razie oprocz oszukanego bolidu w ktorym zdobyl tytul ma troche pecha co do kolejnych konstrukcji aut. Button powiem tak. Byl nadzieja w Hondzie, i trafil mu sie bolid marzen w Brawn GP. Ale widac ze to kierowca bez charakteru. To byl jedyny tytul jaki zdobyl wiecej nie bedzie. No i Vettel ktory ma szczecie w karierze ale jest po prostu perfekcjonista. Ma genialny bolid i z roku na rok jako kierowca robi postepy. Nie popelnia bledow i to jest kluczem. Wszyscy sie wkurzaja bo wygrywa kwalifikacje i w wyscigu od razu odjezdza. Ja pamietam jego wyscigi gdzie startowal nie raz z dalszej lini albo podczas samego wyscigu gdzies po jakiejs kolizji itd. spadal na dalsze miejsca i pokazywal charakter i wyscig konczyl w czolowce. Owszem bolid to sprawa pewnie 80% ale kierowca tez jest wazny. Zwłaszcza jak jest wybitny. A mom zdaniem Seb nim jest. 4 tytulow nie zdobywa sie ot tak od reki.

[Muradin 27]

No to ostatni wyścig F1 w tym sezonie i... z tego co zobaczyłem na początku studia w Polsacie otwartym ostatnie studio w ogóle czy ostatnie z udziałem p. Zientarskiego? :/

[A-cis 0]

Dnia 24.11.2013 o 17:04, Muradin_07 napisał:

No to ostatni wyścig F1 w tym sezonie i... z tego co zobaczyłem na początku studia w
Polsacie otwartym ostatnie studio w ogóle czy ostatnie z udziałem p. Zientarskiego? :/

Ooo!! Ja włączyłem telewizor bezpośrednio na start (bo na innym kanale były skoki) i studia nie widziałem. Czy to na pewno prawda? Zientarski się pożegnał, czy jakoś inaczej dał do zrozumienia?

[Muradin 27]

No właśnie nie wiem jak to interpretować, bo podziękował za siedem lat, któryś tam z nich powiedział, że następne ma nadzieje, iż będą ciekawsze.

Nawet dwa razy streama mi puściło przy zmienianiu jakości i i tak nie doszedłem do wniosku czy chodziło o koniec F1 w Polsacie w takim formacie, czy o koniec przygody Zientarskiego w studiu F1. Ale wydaje mi się, że i jedno i drugie jest nieuniknione.

[BoloMaster 0]

F1 w przyszłym roku raczej nie będzie transmitowane w Polsce. Polecam artykuł
http://www.f1fanclub.pl/2013/11/jutro-pozegnanie-w-polsacie-gdzie.html

[A-cis 0]

Dnia 24.11.2013 o 22:43, BoloMaster napisał:

F1 w przyszłym roku raczej nie będzie transmitowane w Polsce. Polecam artykuł

Jasny gwint! Ale mnie zmartwiłeś!!! Najpierw, po poście Muradina, ucieszyłem się, że wywalają Zientarskiego i studio bedzie prowadził ktoś strawniejszy do ogladania, a tu tymczasem taki pasztet :-((
I to w sytuacji, kiedy przyszły sezon zapowiada się dużo ciekawiej wz. z licznymi zmianami w przepisach :-/

[Muradin 27]

A może po prostu jak zmienia się wszystko to się zmienia wszystko... :/

[Muradin 27]

A to ja jeszcze od siebie dodam:

W zeszłym sezonie także mówiono o tym, że studia F1 w ogóle nie będzie, bo Polsatowi się najzwyczajniej nie opłaca tego robić. Tylko jak ktoś oglądał wcześniej F1 to wie, że studio wcześniej było w kanałach pobocznych Polsatu - nie było takie porażające, bo komentarz Borowczyka, Sokoła i gości był ze studia, ale transmisje były, a Kubica wtedy jeszcze nawet nie wiedział, że jest na ścieżce do Formuły. Dlatego myślę, że to trochę nad wyrost. Może nie będzie F1 w Polsacie otwartym, a będzie na takiej samej zasadzie jak np. wyścigi Porsche Supercup w TV4 - bez studia po prostu.

Z drugiej strony... jakby Kubica ogłosił, że wraca do F1 to nie byłoby takich newsów, a tak jak wcześniej A-cis wspomniał: następny sezon może być naprawdę ciekawy albo totalnie skopany jak 2011.

Natomiast co do podsumowania tego sezonu:

No Vettel wygrał... Marek Webber odchodzi i na odchodne jeszcze 2 miejsce sobie ogarnął, więc na plus. Szkoda Lotusa, ale czwarte miejsce też jest spoko. I ciekawy jestem czy Kovalainen zostanie w Reni. Chyba tak, bo pierwszy wyścig pojechał całkiem spoko chyba że zamienią go na Massę, co byłoby naprawdę ciekawym posunięciem.