Zaloguj się, aby obserwować  
Maker3

Formuła 1

10066 postów w tym temacie

Dnia 10.12.2007 o 20:55, ace napisał:

We wszystkich informacjach nie ma nawet wzmianki o 2009, możliwe że Fernando zasiądzie w kokpicie
Renault tylko w 2008 a w `09 wyląduje w Ferrari.


Ja natrafiłem tutaj ( http://www.sport.pl/moto/1,78995,4747191.html ) na informację, że:
"Hiszpańska prasa podaje, że podpisał z Renault dwuletnią umowę wartą 100 mln dolarów, inne media informują, że to kontrakt trzyletni za blisko 150 mln". Więc nic nie wiadomo.
A dalej czytamy:
"Hiszpan zastrzegł sobie ponoć w umowie, że może odejść z Renault po najbliższym sezonie".

Jeżeli to prawda to może być ciekawie, nawet bardzo ciekawie...Tyle, że zauważyłem tam słowo "ponoć", a wiadomo co znaczy "ponoć"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 16:05, Klimos napisał:

> Ta wiadomość już się potwierdziła. ;)
> /.../
> source: http://f1.autoklub.pl/18122,item,0,0,f1.html

"Jestem zachwycony powrotem do Renault"
Heh, a pamiętam jak jeszcze nieco ponad rok temu po wyścigu we Włoszech (tym samym co Kubica
zajął jedyne jak do tej pory podium) narzekał na mechaników i cały team, że niby celowo mu
nie dokręcili koła, bo już wtedy było wiadomo że przenosi się do McLarena :P


Chwali się to co się ma, Alonso chwalił to czego jeszcze na tamtą chwilę nie miał mianowicie. Miał zagwarantowany kontrakt z McLarenem, i wszyscy byliśmy świadkami tego co się stało. Alonso wraca na tarczy do Renault choć ja twierdzę, że będzie to dla niego najlepsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 21:02, Coxsik napisał:

Ciekawe właśnie kto będzie oprócz Hamiltona drugim kierowcą Mclarena.
A może wezmą Sutila. Jest to dobry kierowca i napewno wolałby jeździć w Mclarenie porządnym
bolidem niż w Spykerze. Zobaczymy pewnie za niedługo wszystko się wyjaśni.

No, chciałbym go zobaczyć w jakimś dobrym zespole ale to się raczej nie zdarza, że kierowca najgorszego zespołu nagle zostaje kierowcą jednego z dwóch najlepszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 21:12, Rad7 napisał:

> Ciekawe właśnie kto będzie oprócz Hamiltona drugim kierowcą Mclarena.
> A może wezmą Sutila. Jest to dobry kierowca i napewno wolałby jeździć w Mclarenie porządnym

> bolidem niż w Spykerze. Zobaczymy pewnie za niedługo wszystko się wyjaśni.
No, chciałbym go zobaczyć w jakimś dobrym zespole ale to się raczej nie zdarza, że kierowca
najgorszego zespołu nagle zostaje kierowcą jednego z dwóch najlepszych.

A niby czemu nie. Jak było w przypadku Hamiltona. Z formuły 2 bodajże odrazu trafił do najlepszego teamu i jeszcze by prawie mistrzem został. Podobna sytuacja była nawet z Schumim który z ekipy Jordana która aż takim dobrym teamem nie była oczywiście sukcesy miała przeniósł się do Ferrari.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 21:02, Coxsik napisał:

Ciekawe właśnie kto będzie oprócz Hamiltona drugim kierowcą Mclarena. Propozycji jest jeszcze
kilka. A mianowicie być może z kierowcy testowego na 2 kierowcę może awansować Hiszpan Pedro
de La Rosa. Następna opcja to Kovalainen bo Fisichella racze kończy z F1. Hmm a mże jakiś nowy
talent tak jak Hamilton rok temu. Tylko jaki to niewiadomo. Ale raczej to będzie to ktoś znany
i doświadczony. Zresztą dużo teamów już ma składy na następny sezon prócz właśnie Mclarena.
A może wezmą Sutila. Jest to dobry kierowca i napewno wolałby jeździć w Mclarenie porządnym
bolidem niż w Spykerze. Zobaczymy pewnie za niedługo wszystko się wyjaśni.

Ja uważam, iż Kovalainen będzie drugim kierowcą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.12.2007 o 21:20, Roberto 7 napisał:

Ja uważam, iż Kovalainen będzie drugim kierowcą. :)

No zobaczymy. Ja bym jednak szukał innej opcji. Fin jest dobry ale dajęmu 40% szans na przejście do Mclarena. Wydaje mi się że szybciej znajdzie się w Toyocie która z chęcią by go przyjęła za Schumachera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.12.2007 o 21:04, ko?nik napisał:

Jeżeli to prawda to może być ciekawie, nawet bardzo ciekawie...Tyle, że zauważyłem tam słowo
"ponoć", a wiadomo co znaczy "ponoć"...


Dokładnie, musimy poczekać na oficjalne stanowisko Renault. Kogo sprowadzi do McLarena Ron? Na jego miejscu z Lewisa zrobiłbym nr1 a na drugiego ściągnąłbym dobrego, szybkiego, zdyscyplinowanego, w miarę możliwości młodego (łatwiej się dogadają) kierowcę. Taki który w decydującym momencie wesprze nr1, jak Massa Kimiego. Jak Barrichello Schumachera, jak DC Hakkinena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 21:16, Coxsik napisał:

A niby czemu nie. Jak było w przypadku Hamiltona. Z formuły 2 bodajże odrazu trafił do najlepszego
teamu i jeszcze by prawie mistrzem został. Podobna sytuacja była nawet z Schumim który z ekipy
Jordana która aż takim dobrym teamem nie była oczywiście sukcesy miała przeniósł się do Ferrari.

Co do Hamiltona: on jest Anglikiem, Ron Denis jest Anglikiem; on był i jest lansowany przez media w Anglii.
A z Schumacherem: Pan Scumacher to chyba przeniósł się do Ferrari, która przed erą Michaela nie zdobyła tytułu od lat 70. na marginesie pisząc, ze zdecydowanie mocniejszego Bennetona a nie z Jordana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 21:16, Coxsik napisał:

Podobna sytuacja była nawet z Schumim który z ekipy
Jordana która aż takim dobrym teamem nie była oczywiście sukcesy miała przeniósł się do Ferrari.


Pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę. Zapomniałeś, że Schumi nie przyszedł do Ferrari prosto z Jordana. W międzyczasie jeździł cztery sezony w Benettonie (1992-1995), z którym zdobył dwa mistrzostwa świata. Benetton aż takim super zespołem nie był - jedyne dwa mistrzostwa kierowców dla zespołu wywalczył właśnie Michael i raz udało im się także zdobyć mistrzostwo konstruktorów (również za czasów Schumachera). Sukcesy porównywalne do Renault - dwa mistrzostwa kierowców i dwa mistrzostwa konstruktorów, przy których główny udział miał Alonso. McLaren zaś to uznana firma z bogatą historią i licznymi tytułami. Tak więc przejście Schumiego do Ferrari można porównać do przejścia Alonso do McLarena, ale w żadnym wypadku do wejścia przebojem Hamiltona do Formuły 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 21:24, Coxsik napisał:


> Ja uważam, iż Kovalainen będzie drugim kierowcą. :)
No zobaczymy. Ja bym jednak szukał innej opcji. Fin jest dobry ale dajęmu 40% szans na przejście
do Mclarena. Wydaje mi się że szybciej znajdzie się w Toyocie która z chęcią by go przyjęła
za Schumachera.

Oj tak Toyota chętnie pozbyła by się Ralfa i pozyskała kogoś lepszego na jego miejsce. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 21:26, Klimos napisał:

> Podobna sytuacja była nawet z Schumim który z ekipy
> Jordana która aż takim dobrym teamem nie była oczywiście sukcesy miała przeniósł się do
Ferrari.

Pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę. Zapomniałeś, że Schumi nie przyszedł do Ferrari prosto
z Jordana. W międzyczasie jeździł cztery sezony w Benettonie (1992-1995), z którym zdobył dwa
mistrzostwa świata. Benetton aż takim super zespołem nie był - jedyne dwa mistrzostwa kierowców
dla zespołu wywalczył właśnie Michael i raz udało im się także zdobyć mistrzostwo konstruktorów
(również za czasów Schumachera). Sukcesy porównywalne do Renault - dwa mistrzostwa kierowców
i dwa mistrzostwa konstruktorów, przy których główny udział miał Alonso. McLaren zaś to uznana
firma z bogatą historią i licznymi tytułami. Tak więc przejście Schumiego do Ferrari można
porównać do przejścia Alonso do McLarena, ale w żadnym wypadku do wejścia przebojem Hamiltona
do Formuły 1.

Nie wiedziałem że Schumi po Jordanie jeżdził jeszcze w Benettonie. Byłem pewny że potem był w Ferrari. No cóż dzięki za wiadomość o i sorki że wprowadziłem w mały błąd ale cel wypowiedzi zachowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 22:10, pretorianie napisał:

No i proszę, w przyszłym sezonie Fernando Alonso będzie jeździł w Renault. Może to i dobrze.
Może w ogóle nie powinien stamtąd odchodzić.

Raczej tak ale on wszędzie potrafi jeździć świetnie i uważać, że wszystko jest robione przeciwko niemu. Ale wiadomo, że mo...e jest głębokie i szerokie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=7358

„Uwierzcie mi; jeśli ściągamy 26 osób ze wszystkich stron świata, to mamy do tego wystarczające powody” - skoro Max Mosley mówi takie coś, to moim zdaniem oznacza to, że znaleźli coś w bolidzie McLarena co było w tych dokumentach Ferrari:) A jeśli tak, to McLaren albo zmieni tą część bądź części (co nie jest takie proste:)), albo wystartuje do nowego sezonu z minusowym dorobkiem punktowym.

Alonso odchodząc z McLarena wiedział co robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2007 o 22:10, pretorianie napisał:

No i proszę, w przyszłym sezonie Fernando Alonso będzie jeździł w Renault. Może to i dobrze.
Może w ogóle nie powinien stamtąd odchodzić.

Moim zdaniem dobrze zrobił, w McLarenie stał w cieniu Hamiltona, może teraz coś się zmieni kto wie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2007 o 16:34, Linux M napisał:

BTW słyszeliście o tym: http://www.sport.pl/moto/1,78995,4753133.html ?

"Michael Schumacher śpiesząc się do rodziny na lotnisko, zamienił się z kierowcą taksówki i
poprowadził samochód.
-To była niesamowita jazda z mistrzem świata - wspomina taksówkarz."

Chciałbym być na miejscu tego taksówkarza. :)

A to dobre, taksówkarz musiał być lekko w szoku. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2007 o 16:34, Linux M napisał:

BTW słyszeliście o tym: http://www.sport.pl/moto/1,78995,4753133.html ?

"Michael Schumacher śpiesząc się do rodziny na lotnisko, zamienił się z kierowcą taksówki i
poprowadził samochód.
-To była niesamowita jazda z mistrzem świata - wspomina taksówkarz."

Chciałbym być na miejscu tego taksówkarza. :)


He he, ciekawe co prowadził i jak szybko? Zapewne nie tak szybko jak Bruce Willis w "Die Hard 3", przejazd przez Central Park ;) Mimo wszystko przeżycie musiało być nieziemskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2007 o 16:34, Linux M napisał:

"Michael Schumacher śpiesząc się do rodziny na lotnisko, zamienił się z kierowcą taksówki i poprowadził samochód.

Ale nie napisali kto będzie płacił mandaty za przekroczenie szybkości. Bo mandaty z fotoradarów przychodzą z opóźnieniem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować