Formuła 1

[Jackaloppe 0]

Dnia 15.05.2009 o 13:34, AdamSloma napisał:

Hmmm, dostrzegam pewną niekonsekwencję...

Ależ o to właśnie mi chodziło. Albo zmniejszą budżet i nie będzie F1 z wieloma "legendarnymi" zespołami, albo zostawią i nie będzie nowych team''ów. Tak, albo, albo :)

Co do tego targowania. Myślę, że jeżeli zespół ma środki na działanie to FIA powinno zezwolić im na wykorzystywanie ich kasy do woli. Wtedy byłoby bardziej spektakularnie i na wyścigach i poza nimi.

Trzeba jednak liczyć się z tym, że zespoły, które nie dysponują tymi xxx mln euro nie mogłyby za bardzo się liczyć w walce z tymi bogatymi. Bo za taką kasę Ferrari by sobie odpicowało wózek na maxa, a takie Force India ( wydaje mi się, że jest to jeden z biedniejszych zespołów ) jeździłoby na czterech kółkach z marnym silnikiem.

Hmmm... Więc raczej wolę, aby ustanowić limit wydatków na poziomie tych 60-80 mln euro i żeby jedni narzekali, że mało, a inni, że dużo :P

[AdamSloma 0]

Dnia 15.05.2009 o 16:26, colin_mcrae napisał:

Ależ o to właśnie mi chodziło. Albo zmniejszą budżet i nie będzie F1 z wieloma "legendarnymi"
zespołami, albo zostawią i nie będzie nowych team''ów. Tak, albo, albo :)

Ale oni chcą upiec wszystkie pieczenie przy jednym ogniu. Chcą zatrzymać wszystkich obecnych i dorzucić jeszcze 3 nowe zespoły. I może im to się udać...
Teraz bez 80 milionowego budżetu nie ma co się pokazywać w F1, bo czołowe zespoły wydają 2-3 razy więcej. A przy ograniczeniu do powiedzmy tych 80, to i 40 mln wystarczy nowym do wejścia w ten business, a 80 będzie raczej pasować prawie wszystkim zespołom. Muszą tylko dzisiaj na spotkaniu z Markizem czymś go zachęcić do pozostania w stawce i sprawa rozwiązana.

[A-cis 0]

Dnia 15.05.2009 o 13:34, AdamSloma napisał:

Podejrzewam że gdzieś w połowie to się wszystko zakończy:). I wilk będzie syty i owca cała.

Ale jak na razie porozumienia nie ma.
http://sport.onet.pl/0,1248769,1971670,,f1_konflikt_trwa__fiasko_rozmow_na_szczycie,wiadomosc.html
Co gorsze, nie ma mowy o jakimś następnym spotkaniu dla kontynuowania negocjacji i obie strony pozostały przy swoich zdaniach. A termin 29 luty, jako graniczny - jest coraz bliżej,

[igor8472 0]

No i stało się, Ferrari już wniosek do francuskiego sądu o zablokowanie zmian w regulaminie złożyło. Pierwsza rozprawa 18 maja. Ciekawe co z tego wyniknie.

[AdamSloma 0]

Spokojnie, jeszcze jest dużo czasu, a widocznie żadna ze stron nie dojrzała do 80 mln... Na spotkaniu nie było Markiza Luci di Montezmolo, a zamiast niego był Stefano Domenicali i może dlatego nie doszli do porozumienia. Poza tym o ile wszystkie zespoły są zgodne, że 40 mln to za mało i że nie mogą istnieć dwa inaczej finansowane obozy, to chyba jeszcze same nie wypracowały kompromisu jaki minimalny budżet FOTA poparłaby jednogłośnie, a chyba chcą przy tej okazji jeszcze parę spraw załatwić, żeby w przyszłości takie jednostronne narzucanie regulaminów nie miało miejsca.
Max jak na razie nie przestraszył się gróźb o odejściu Ferrari, Toyoty, Renault i Red Bulla (BMW niby też, ale oficjalnie tego nie potwierdzili spryciarze;)), i dlatego Ferrari zgłosiło wniosek do sądu, może to go bardziej przyprze do muru. Jak to się wszystko zakończy, to chyba nikt z kibiców, ani z komentatorów, ani nawet znawców F1 nie jest pewien. Czy Max wymieni starych wyjadaczy na nowicjuszy? Wydaje mi się, że nie. A jak będzie, pokarzą najbliższe tygodnie.

[A-cis 0]

Red Bull będzie miał nowy podwójny dyfuzor już w Monaco.
Ciekaw jestem jak to się sprawdzi, bo czasami dołożenie nowego elementu może nie poprawić sytuacji, ale myślę, że taki konstruktor jak Adrian Newey nie schrzani sprawy.
A BMW się grzebie. Langsam, langsam aber sicher.

[Jackaloppe 0]

Dnia 18.05.2009 o 18:52, A-cis napisał:

/.../

Dokładnie, tacy konstruktorzy nie popełniają tak banalnych błędów. Teraz próbować, testować i doskonalić!

Force India chwali się, że dość szybko doskonalą swój bolid czego efekty widać już teraz. Widać, że mają ambicje, ale niestety nie widzę dla nich miejsca w czołówce F1. Nie teraz, nie przy takiej konkurencji. Chociaż jest to zespół, który jeszcze sezon czy dwa temu był zupełnym zerem to teraz widać, że brną w górę i są coraz lepsi. Oczywiście sam szef tego team''u nie widzi dla niego miejsca w czołówce i póki co chce walczyć z tymi średnimi, bądź słabymi zespołami. Heh, jak wszyscy wiemy grosz do grosza, będzie kokosza :D

[AdamSloma 0]

>Heh, jak wszyscy wiemy grosz do grosza, będzie

Dnia 18.05.2009 o 20:23, colin_mcrae napisał:

kokosza :D

:) Coraz bardziej kibicuje Force India. Z takiego małego budżetu, tak mała strata do czołówki! A od BMW w Bahrainie byli lepsi, a różnica wydanej kasy kolosalna... Aż się nie mogę doczekać ograniczonych budżetów:D

[barth89 0]

Myślicie, że w Monako BMW Sauber będzie już wyposażone w podwójne dyfuzory? ;>

[hagj 0]

Dnia 19.05.2009 o 22:09, barth89 napisał:

Myślicie, że w Monako BMW Sauber będzie już wyposażone w podwójne dyfuzory? ;>

Nie będzie, od jakiegoś czasu już oficjalnie potwierdzono że DDD (Double-Deck-Diffuser) pojawi się w bolidach BMW na GP Turcji.

[BoloMaster 0]

BMW ma mieć podwójny dyfuzor na GP Turcji

[barth89 0]

No trudno... Ważne, żeby w miarę równo jechali, tak jak w Hiszpanii.

[A-cis 0]

Jak bukmacherzy oceniają szanse kierowców F1 na zwycięstwo w Monako?
Otóż najwyżej oceniane są szanse Buttona następnie Vettela. Przed Kubicą generalnie są obaj kierowcy Browna, obaj z Red Bulla, Ferrari i Toyoty a ponadto Hamilton i Alonso.
Z tego wynika, że bukmacherzy widzą Roberta co najwyżej na 11 miejscu.
http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Na-Kubicy-mozna-niezle-zarobic,wid,11141735,wiadomosc.html

[AdamSloma 0]

Jak wszystko pójdzie dobrze, to ja go widzę w pierwszej szóstce, a może nawet na podium;)

[A-cis 0]

Dnia 20.05.2009 o 10:33, AdamSloma napisał:

Jak wszystko pójdzie dobrze,

No właśnie. Bo tu, niestety, istnieje duże ryzyko, że można nie dojechać do mety.
Zwłaszcza te szerokie przednie skrzydła będą chyba w tej ciasnocie sypać się taśmowo. I chyba z 1/3 kierowców nie dojedzie.
Ale jeżeli Robert dojedzie, to też bym go widział w pierwszej 6-ce. Na podium, to chyba jednak ma jeszcze ciut za słaby bolid.
Nie mogę się już doczekać jutrzejszego treningu :-)

[AdamSloma 0]

Dnia 20.05.2009 o 11:19, A-cis napisał:

Zwłaszcza te szerokie przednie skrzydła będą chyba w tej ciasnocie sypać się taśmowo.

Oj, w pierwszym zakręcie może być ciekawie, a potem to raczej będzie procesja. Monaco nie wybacza błędów i jak ktoś przygrzmoci w bandę, to nie ma różnicy czy szerokie czy wąskie przednie skrzydło, i tak poleci;)

Dnia 20.05.2009 o 11:19, A-cis napisał:

Na podium, to chyba jednak ma jeszcze ciut za słaby bolid.

Tak, ale w Monaco trochę bardziej liczą się umiejętności kierowcy, niż na innych torach. Jak powtórzą Barcelonę, to będzie kiszka, ale jak nie zepsują mu kwalifikacji i dobrze wystartuje, to już będzie 80% sukcesu. A SC w tym roku już nie jest aż taki groźny jak w poprzednich latach, bo można od razu zjechać na tankowanie. No chyba że taki SC: http://www.youtube.com/watch?v=pBmv4ioyukY :)))

[igor8472 0]

FIA chyba jednak nowe przepisy przyjmie, a przynajmniej jest to coraz bardziej pewne. Dziś od 14 sąd odrzucił pozew Ferrari o zablokowanie zmian. Czekamy na następny odcinek :-).

[A-cis 0]

Dnia 20.05.2009 o 12:58, AdamSloma napisał:

Jak powtórzą Barcelonę, to będzie kiszka, ale jak nie zepsują mu kwalifikacji i dobrze wystartuje, to już będzie 80% sukcesu

No właśnie. Bardzo dużo będzie zależało od kwalifikacji, a tu jeszcze IMHO bolid Roberta nie będzie mu pozwalał na zajęcie miejsca dającego szansę na podium. Ale obym się mylił :-)
A tak z innej beczki. Znowu zaczynają się spekulacje do do obsady ekip w przyszłym sezonie i miejsca Kubicy :-D
http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Rosberg-zastapi-Kubice-w-BMW,wid,11145540,wiadomosc.html

[A-cis 0]

Pierwszy trening mamy za sobą. BMW dosyć słabo. Oba bolidy uplasowały się w ogonie stawki. Gorsze były praktycznie tylko (o dziwo) oba auta Toyoty. Beznadziejne były też uzyskiwane przez nich czasy.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że zespołowi zabrakło czasu aby prawidłowo wyregulować ustawienia.
Ale to jest wyłącznie, i jak zwykle wina kierownictwa, które wypuściło kierowców na tor dopiero w końcówce treningu. Obaj zanotowali swoje czasy pomiarowe - jak zwykle - na samym końcu stawki, przy czym Robert dopiero na pół godziny przed końcem półtoragodzinnego treningu :-/

[Duddits 0]

Dnia 21.05.2009 o 11:40, A-cis napisał:

/.../

Czyli można już mówić w kontekstcie BMW, że wszystko pozostaje po staremu... Coś nie poszło Red Bull''owi. Awaria w obu bolidach nie brzmi dobrze.