Czy branża gier wyjdzie z dołka?

[Gram.pl 3]

Adam Wieczorek

Rozpoczyna się sezon na wróżenie z fusów. Analityk Pacific Crest Securities twierdzi, że w 2010 roku branża zanotuje 6% wzrost.

Przeczytaj cały tekst "Czy branża gier wyjdzie z dołka?" na gram.pl

[Galder_Grasfiord 0]

Branża gier w dołku, hehe, ale się uśmiałem. Ten straszny dołek widać w rzeczywistych zestawieniach przychodów, które są olbrzymie, a często większe niż z poprzednich lat. Wszystko zależy od wydanych tytułów i pomysłów na nowe, bo to co jedynie ostatnio jest w dołku i zawodzi często, to marketing.

[Vojtas 0]

Nigdy żadnego dołka nie było. Gry to jeden z tych produktów, których ludzie w czasie tzw. kryzysu sobie NIE odmawiali.

[Myszasty 7]

Dnia 10.02.2010 o 22:24, Vojtas napisał:

Nigdy żadnego dołka nie było. Gry to jeden z tych produktów, których ludzie w czasie
tzw. kryzysu sobie NIE odmawiali.

To normalne zjawisko w czasach kryzysu. Ludzie wtedy zazwyczaj jeszcze chętniej wydają pieniądze na rozrywkę. Taki syndrom końca świata w miniaturze. :)

[heros123456789 0]

O.o albo jestem optymistą albo tu nie ma żadnego dołka...

[Pomidor 0]

Jedyne dołki (a może doły) o jakich słyszałem to te, na których koncerny growe wylały fundament pod swoje siedziby :]

[Principes 0]

Dnia 10.02.2010 o 22:26, Myszasty napisał:

> Nigdy żadnego dołka nie było. Gry to jeden z tych produktów, których ludzie w czasie

> tzw. kryzysu sobie NIE odmawiali.

To normalne zjawisko w czasach kryzysu. Ludzie wtedy zazwyczaj jeszcze chętniej wydają
pieniądze na rozrywkę. Taki syndrom końca świata w miniaturze. :)

Ktoś gorzko zauważył, że ludzie bezrobotni mają nie tylko więcej wolnego czasu, ale i większą chęć, by o szarej rzeczywistości zapomnieć...

[SoundWave 0]

Jaki dolek? Barany bez standardow kupia wszystko, byleby bylo zapakowane i hype''owne ladnie.

[Karfein 0]

A ja będę omijać gry wypuszczane jedynie w dystrybucji cyfrowej. Jeszcze na jakieś DLC *ewentualnie* się może skuszę, ale żeby gra mi się niewiele różniła od pirata (chyba, że sam sobie wypalę płytkę, wydrukuję okładkę i wsadzę tak na półkę...), a jeszcze straszyła zabezpieczeniami - nie bardzo to do mnie przemawia. Tak samo nie toleruję e-booków. Książka wydrukowana na papierze to jest to. Najwyżej ominie mnie trochę tytułów. Może kiedyś się do tego przekonam - nie dziś.

[Nitrogenium 0]

Również wolę pudełka. Chciałem sobie kupić dodatek do Red Alert 3 ale jak przeczytałem że w pudełku nie ma płyty tylko kod do pobrania gry to odpuściłem. Nie po to płacę za grę abym musiał jeszcze ją pobierać przez kilka godzin.

[karolekx23x 0]

Ja tez wole pudełka ale kto chce dystrybucje cyfrowa to ją wybierze , co kto lubi

Branża gier nigdy nie była w dołku , teks powinien byc taki " kiedy wreszcie ceny gier będą spadać a nie drożeć " ?

[Namaru 0]

Dnia 10.02.2010 o 22:43, SoundWave napisał:

Jaki dolek? Barany bez standardow kupia wszystko, byleby bylo zapakowane i hype''owne
ladnie.

Potarzaj, powtarzaj to może kiedyś to co piszesz stanie się prawdą.

[MisticGohan_MODED 3]

Nie wiedziałem ,że rynek gier był w jakimś dołku xp
Ciekawe skąd mają/biorą takie informacje xp

[Ichibanboshi-kun 0]

A jak nazwiecie masowe zwolnienia, których było wiele? Rozumiem, że tak się robi gdy komuś się powodzi ;]

[SoundWave 0]

Dnia 10.02.2010 o 23:41, Namaru napisał:

Potarzaj, powtarzaj to może kiedyś to co piszesz stanie się prawdą.

Zaprzeczaj, zaprzeczaj to moze kiedys swiat poslucha twoich poboznych zyczonek. I wez ze soba wszystkie smieszne lolpiloty i takie tam!

[Wojman 4]

Przepraszam o jakim dolku w branzy gier mowa? Bo tak sie sklada, ze ta branza miala w 2009r. przychod znacznie wiekszy niz branza filmowa, dla ktorej ten rok byl rekordowy pod wzgledem zyskow.

[Adam_Wieczorek 0]

15000 ludzi w branży straciło prace. Zamknięto lub pocięto setki studiów deweloperskich. Wszędzie cięcia. Rzeczywiście, ani śladu kryzysu, czy dołka.

[Namaru 0]

Dnia 11.02.2010 o 09:14, Adam_Wieczorek napisał:

15000 ludzi w branży straciło prace. Zamknięto lub pocięto setki studiów deweloperskich.
Wszędzie cięcia. Rzeczywiście, ani śladu kryzysu, czy dołka.

Kryzys był dobrą wymówką i okazją do zamknięcia nierentownych studiów i słabo rokujących projektów. Wszyscy tak robią w czasie kryzysu, bez względu na branżę. To m.in. ten krok pozwolił osiągnąć dystrybutorom świetne wyniki w zeszłym roku. Ale branża w dołku nie jest skoro z roku na rok zwiększa obroty (no gdzieś pod koniec 2008 się trochę posypało, ale w 2009 już wróciło do normy).

[Hellmut 1]

Dnia 10.02.2010 o 22:43, SoundWave napisał:

Jaki dolek? Barany bez standardow kupia wszystko, byleby bylo zapakowane i hype''owne
ladnie.

Dość już Twoich chamskich prowokacji i obrażania (kolejnej) rzeszy użytkowników. Za długo znosimy Twoje wybryki.
BAN.