Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dragon Age: Początek – przegląd DLC

84 postów w tym temacie

jeśli Shale ma najlepszą fabułę, to dobrze, że w pozostałe nie grałem. pokonywanie kolejnych grup pomiotów i dwa listy do kodeksu to trochę za mało, tylko ta zagadka logiczna na końcu dawała radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widać dodatki pasują do podstawki. Są równie słabe. Ta gra to porażka roku... EA próbuje to zamaskować ale to jasne jak słońce (które w DA nawet nie drgnie na nieboskłonie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2010 o 17:45, Sipso2008 napisał:

Widać dodatki pasują do podstawki. Są równie słabe. Ta gra to porażka roku... EA próbuje
to zamaskować ale to jasne jak słońce (które w DA nawet nie drgnie na nieboskłonie)


Przesadzasz i tyle. Gra jest bardzo dobra tylko niestety obecni gracze liczą na znacznie lepszą grafikę, a nie fabułę. Najbardziej żałosne jest porównywanie "Szarych" do Wiedźminów ... a 10 lat przed wiedźminami byli Salterzy, a przed nimi klany Udo ... Ale chwalimy tylko swoje przecież - bo i kto wie coś więcej skoro coraz mniej się w tym kraju czyta.

A co do DLC ... niestety muszę się zgodzić z recenzją. Fakt, są to co prawda DLC jedynie i mimo wszystko wielkiej tragedii nie ma - choć ten ostatni ... zawiodłem się bo myślałem, że pogram sobie a tu ping, i koniec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.02.2010 o 17:54, Kaldaka napisał:

Przesadzasz i tyle. Gra jest bardzo dobra tylko niestety obecni gracze liczą na znacznie
lepszą grafikę, a nie fabułę.

śmiem twierdzić że grałem we wszystkie mniej lub bardziej głośne RPGi ostatnich 12 lat i dalej uważam, że jakby akcję przenieść w kosmos i dodać blastery, to gra byłaby Mass Effectem, bo fabularnie to DA pamięta schematy pierwszego NWN, jak nie Baldura. Smutne ale prawdziwe jest to, że każda gra bioware opiera się na tym samym schemacie, a w DA jedyne novum polega na tym, że w ciągu ostatnich dwóch godzin gry <z 60 na liczniku, przy czym półtorej godzinny z tych dwóch znowu stanowiło przebijanie się przez przeciwników> rzeczywiście podejmuje się niejednoznaczne decyzje i nie ma "złych" wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twierdzy dalbym 3/6, Golemowi 5/6, a Powrotowi 1/6 :)

co do DA - jedna z lepszych gier ostanich miesiecy - inne pozycje szybko mnie nudzily i sie ich pozbywalem, nie bylo nic ciekawego do pogrania. Dopiero DA i ME2 - mimo ze mozna bylo to zrobic lepiej - wsysaly na maxa i zapewnialy kilkadziesiat godzin porzadnej zabawy w dopracowanym swiecie z masa rzeczy do zrobienia :) A ze kilka osob sie rozczarowalo ? Mam to w dupie, bo ja swietnie zabilem nude :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dragon Age jest bardzo dobrą produkcją, ale oprócz DLC z Shale nie ma na razie ciekawych propozycji. Cieszę się, że nie dałem się namówić wewnętrznemu głosowi żeby je zakupić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra jest naprawdę wyśmienita (aczkolwiek mass effect 2 ma jakiś taki lepszy, bardziej przyjazny klimat).
Dodatek z Shale uważam za totalną porażkę, 20-30 minut na zdobycie nieprzydatnego i wnerwiającego pomocnika do drużyny, to mało warta opcja. Historii brak w tym sensownej, ani zabawy wiele nie ma. Jeśli DLC z Shale jest najlepszym dodatkiem, to chyba odpuszczę sobie ściąganie reszty, podstawka jest wystarczająco obszerna i zadowalająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2010 o 17:54, Kaldaka napisał:

Przesadzasz i tyle. Gra jest bardzo dobra tylko niestety obecni gracze liczą na znacznie
lepszą grafikę, a nie fabułę.


Nah... Dragon Age jest porażką. To dobra gra cRPG i tyle. Po dziele BioWare spodziewałem się czegoś znacznie więcej. Choć i tak miło się w to gra.

Co do tematu. Niestety ale DLC to jak dla mnie PORAŻKA. Człowiek który to wymyślił stworzył naprawdę prosty sposób na zarabianie naprawdę niskim kosztem. Szkoda, że trend ten będzie się utrzymywał. No... chyba, że jakość tych dodatków się poprawi. Wiecie co mnie wkurza jednak najbardziej? Ta wredna ingerencja dodatków w samą grę, która niszczy klimat. Sam posiadam tylko Kamiennego Więźnia (kod był dorzucony do pudełka z grą), co nie zmienia jednak faktu, że w moim obozie znajduje się koleś zlecający to zadanie (a jako jedną z odpowiedzi dialogowych mam gustowne "pobierz dodatek"), a dziennik zadań razi moje oczy zakładką "DODATKOWA ZAWARTOŚĆ". Jak to do stu piorunów ma budować klimat gry?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dragon Age pod względem fabularnym jest bardzo dobra, fakt grafika nie najlepsza ale w rpgach to nie o to tu chodzi. Same dodatki są cóz dziwne począwszy od ceny jaką idzie nam zapłacić za 30 minuty gry absurd i nic więcej przynajmiej na kieszeń polaka to jest do kitu bo trzeba zapłacić prawie 70 zł niemalże tyle co podstawka. Oprócz Kamiennego więznia i Szczytu wojownika nic innego nie jest warte gry. Powrót do Ostagaru okzał się nic nie wartym dodatkiem ktróry nic nie wyjąsnia w głównej fabuly a dostajemy tylko możliwośc atakowania pomiotów i zdobycia jednej pary broni mieczy Duncuna. Razem z gwiezdnym kłem i mieczem Duncana są to najlepsze miecze jednoręczne w grze. Można się zastanawiac że tak naprawdę Dancun nie zginął pod ostagarem bo gdzie jest ciało ?! Przedewszystkim nie pokazano jak zginął nie tak jak Cailan. Ogólnie lipa mam nadzieje ze przebudzenie jak Dragon Age 2 będzie lepszym hitem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2010 o 19:02, vegost napisał:

do kitu bo trzeba zapłacić prawie 70 zł niemalże tyle co podstawka.

Co?? Jak Tyś to wyliczył ?! xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2010 o 18:53, Azuredragon napisał:

Nah... Dragon Age jest porażką. To dobra gra cRPG i tyle.


To ciekawe co uważasz za dobrą grę bo jak dla mnie to pod względem fabuły, rozgrywki i grafiki Dragon Age ustępuje tylko Mass Effect 2 i Wiedźminowi. To jedna z najlepszych cRPG w historii szczególnie jeśli chodzi o fabułę i zazębianie się prologów z późniejszymi wydarzeniami, a także nowe możliwości rozmów w zależności od wybranego pochodzenia.

Co do DLC najbardziej podoba mi się Szczyt Wojownika przez historię Szarej Straży, nowych BN i ekstra przedmioty. Niestety najgorszy jest, zgadzam się z recenzją, Powrót do Ostagaru bo oprócz zbroi i tarczy Cailana i miecza Marica nie wprowadza nic ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dragon Age jest bardzo dobry...do najlepszych gier z gatunku RPG jej daleko ale jeśli patrzeć na ostatnie lata (ost dobry to NWN2) jest wyróżniającym się tytułem...Czekałem kilka lat na tą grę i mimo, że nie wszystko jest takie jak się zapowiadało to się nie zawiodłem. Co do DLC...Golema miałem za darmo więc pobranie go było oczywistą rzeczą. Shale jest jak dla mnie genialna i jest to jeden z lepszych towarzyszy w erpegach ;) Pozostałe "dodatki" nie zamierzam kupować bo szkoda mi kasy...czekam na Przebudzenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2010 o 18:16, dark_master napisał:


> Przesadzasz i tyle. Gra jest bardzo dobra tylko niestety obecni gracze liczą na
znacznie
> lepszą grafikę, a nie fabułę.
śmiem twierdzić że grałem we wszystkie mniej lub bardziej głośne RPGi ostatnich 12 lat
i dalej uważam, że jakby akcję przenieść w kosmos i dodać blastery, to gra byłaby Mass
Effectem, bo fabularnie to DA pamięta schematy pierwszego NWN, jak nie Baldura. Smutne
ale prawdziwe jest to, że każda gra bioware opiera się na tym samym schemacie, a w DA
jedyne novum polega na tym, że w ciągu ostatnich dwóch godzin gry <z 60 na liczniku,
przy czym półtorej godzinny z tych dwóch znowu stanowiło przebijanie się przez przeciwników>
rzeczywiście podejmuje się niejednoznaczne decyzje i nie ma "złych" wyborów.



Otóż to ! Schematy z Baldur''s Gate ! Wreszcie dotarło to co od początku starali się przekazać twórcy. Gra potrafi łupnąć klinem zwłaszcza na najwyższym poziomie trudności - przy czym bez patchy, które zmniejszają poziom trudności ... Nie ma złych wyborów ? Zaraz zaraz, a wyrżnięcie elfów ? O ile się nie mylę nie specjalnie było to mile widziane przez zarówno towarzyszy jak i samo "osiągnięcie w panelu gracza. Nie wspomnę już nawet o zarżnięciu opętanego dzieciaka. Fakt, nie stajesz się przez to mega złem kroczącym po ziemi, ale sorry, wystarczy mi jedna plaga na głowie bym musiał się jeszcze martwic tym, że moja postać stanie się takową niszczycielską siłą.

Ktoś napisał, że jaka gra takie DLC. To samo niestety można by powiedzieć o DLC do Mass Effect 2 - jest to praktycznie ten sam schemat, ale za to jak wpływa na fabułę i same odczucia z gry ?

Nie jest źle mimo wszystko. DLC nie są rewelacyjne, ale cóż, są to tylko DLC. Na starość jakos przestało mi to tak bardzo przeszkadzać bo zawsze to jakas dodatkowa przygoda - nawet jeśli słaba to jednak trzymająca grę w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować