Zaloguj się, aby obserwować  
HumanGhost

Etherlords II - wszystko o grze, komentarze, opinie, przemyślenia

2463 postów w tym temacie

A i zapomniałem powiedzieć - grałem wczoraj z "onyx''em" czy "oxygen''em" jakoś tak (Polak). Miał 2 lev ;) i mnie zaskoczył kinecką pauzą !!!! ale przegrał bo przywołałem szamana i tylko to mnie uratowało. Znalażł to czego zawsze szukałem - szybką pouse na całą walkę:). Nagrałem powtórke i troche pozmieniam. Powiem po któtce że ja miałem 3 pasma i 0 eteru a on 3 łączniqw i 7 pasm!!!!! Wiem co trzeba zmienić i moge zagrać z Cancerem :P będzie jek dziecko we mgle :) 4000 exp''a gdzieś dostane :) i wtedy napewno mnie nie dogonicie :). 1 rundę jak pisałem wygrałem fartem, ale w 2 rundzie miałem już 3 szamanów w talii hehe. To co miał lepsze jest od podrzucania ścian :O (które są rozjeżdrzalne na wiele sposobów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 10:18, iro1979 napisał:

Hehe co do odbicia obrażeń - zawsze są magiczne bez względu na to czy był to atak fizyczy czy magiczny.

I dobrze (jak mam niewrażliwość) i źle zarazem (gdy ma ją przeciwnik)... Trochę mi to uderza we wszechstronność. Będę musiał poszukać innego sposobu zadawania dużej ilości fizycznych obrażeń... Potwory, który z was potrafi tak łomotnąć, żeby przeciwnik zapadł się po kolana w glebie?

Dnia 14.11.2005 o 10:18, iro1979 napisał:

Co do parzącego eteru to fajna sprawa :)

Nareszcie jakaś dobra wiadomość. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale się rozpisałem. Musze jeszcze powiedzieć 1 rzecz co do dysqsji nad Puaro ja będę z nim grał bo ma 10 lev a gra gorzej niż np. guardianlife czy yin_na na podobnym lev (mają lepsze decki i dużo większe doświadczenie). Łatwiej wygrac z tym Puaro niż z nimi, a tyle expa drogą nie chodzi. Patrzyłem na jego wygrane/przegrane i patrona (fotke) :P - on miał farta i dlatego ma tyle exp''a. Patrzyłem na ilośc expa zdobytego więc sądze że wygrał z morfiusem rushem pszczół/fanatyqw, a moje nietoperze na gromie dają rade na pszczoły i fanatyqw :)
PS: lepiej wygrywa sięz fanatykami ale pszczoły też padają jak deszcz jak karty podejdą :) a najlepsze jest to że talia jest na tyle elastyczna że jak jestem przygotowany na pszczoły to jak mam wytrwałość to i z fanatykami daje rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 10:42, Treant napisał:

> Hehe co do odbicia obrażeń - zawsze są magiczne bez względu na to czy był to atak fizyczy czy

>> magiczny.

Dnia 14.11.2005 o 10:42, Treant napisał:

I dobrze (jak mam niewrażliwość) i źle zarazem (gdy ma ją przeciwnik)... Trochę mi to uderza we
wszechstronność. Będę musiał poszukać
innego sposobu zadawania dużej ilości fizycznych obrażeń... Potwory, który z was potrafi tak łomotnąć, żeby > przeciwnik zapadł się po kolana w glebie?


Co do niewrażliwości - działa wyjątkowo żadko, zresztą nie każda rasa ma niewrażliwość, zbuduj deck który jest teoretycznie wygrać 80% walk i będzie dobrze :)
Co do potworów (kombinujesz u chaotów z tego co widze) to u nich silnych potworów jest dostatek (dodaj koniecznie króla ogrów)

Dnia 14.11.2005 o 10:42, Treant napisał:

> Co do parzącego eteru to fajna sprawa :)
Nareszcie jakaś dobra wiadomość. Dzięki.

Mam 1 deck na parzącym eterze, pokaże ci go może na treningu jak nie zapomne. Tylko pamiętaj - nie możesz brać specjalność ochłodzenie bo lipa z odbiciem obrażeń :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 10:37, iro1979 napisał:

Wiem co trzeba zmienić i moge zagrać z Cancerem :P będzie jek dziecko we mgle :) 4000 exp''a gdzieś dostane :) i wtedy napewno mnie nie dogonicie :).

Zmieniaj i poluj na Cancera. Tylko jak go jeszcze raz w towarzystwie Vamp014 zobaczymy, to pozostanie ci tylko podszycie się pod tego Vampa, np. VampO14 lub Vamp0l4, ale moze się skapnąć patrząc na poziom przeciwnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 10:55, Treant napisał:

> Wiem co trzeba zmienić i moge zagrać z Cancerem :P będzie jek dziecko we mgle :) 4000 exp''a gdzieś dostane :) i wtedy
napewno mnie nie dogonicie :).
Zmieniaj i poluj na Cancera. Tylko jak go jeszcze raz w towarzystwie Vamp014 zobaczymy, to
pozostanie ci tylko podszycie się pod tego Vampa, np. VampO14 lub Vamp0l4, ale moze się skapnąć patrząc na poziom przeciwnika.


HEHE. Dobre :D No cóz z morfiusem nie będę grał bo ma tylko 19 lev hehe. Pewnie się zdziwił jak szybko stacił te poziomy które skrobał pewnie ze 2 m-ce :) Pozostaje jeszcze mashtuka i LORD_of_CHAOS ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 10:52, iro1979 napisał:

Co do potworów (kombinujesz u chaotów z tego co widze) to u nich silnych potworów jest dostatek (dodaj koniecznie króla ogrów)

Kombinuję u chaotów i kinetów. Kojarzę z 1 części, że była taka specjalność Lepkość chyba, która powodowała, że po zniszczeniu potwora, na którym były rzucone przez bohatera uroki istniała szansa, że wrócą do ręki. Chyba już jej nie ma...
Dobra strategia z tymi pasmami eteru - stracić jedno, żeby przeciwnik miał więcej, a potem równe szanse. Widzę miejsce w mojej talii na taki manewr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...

Dnia 14.11.2005 o 11:05, Treant napisał:

Kombinuję u chaotów i kinetów. Kojarzę z 1 części, że była taka specjalność Lepkość chyba, która powodowała, że po
zniszczeniu potwora, na którym były rzucone przez bohatera uroki istniała szansa, że wrócą do ręki. Chyba już jej nie ma...


No BA ;P teraz u kinetów jest jeszcze lepiej - to nie jest specjalność tylko urok - zawsze działa :) nazywa się więzy wody. co najlepsze - jak zniszczysz wrogiego potwora to pojawia się po twojej stronie (bez uroqw tylko jako rodowita twoja jednostka i jeszcze HP dostajesz :P) można też kombinować "zabijając" swoje jednostki i dodawać sobie życia :) Jednak słabą stroną kinetów jest właśnie zabijanie magią :/ - sposób żeby zabić wrogą jednostkę to są: smoki lub przywoływacz + amnezja lub wytrwałość + śmierć (ale to na trupy) lub trupy zjadające (3/4, 5/4 i 6/6). O innych magicznych mi nie wiadomo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 11:12, iro1979 napisał:

No BA ;P teraz u kinetów jest jeszcze lepiej - to nie jest specjalność tylko urok - zawsze działa :) nazywa się
więzy wody.

Właściwie to chodziło mi bardziej o te uroki, bo gdyby wróg ubił moją jednostkę, to mogę ją przywrócić z cmentarza, ale uroki już nie.

Dnia 14.11.2005 o 11:12, iro1979 napisał:

wytrwałość + śmierć (ale to na trupy) lub trupy zjadające (3/4, 5/4 i 6/6).

Z tego co widziałem trupa można zabić samą śmiercią, ale wytrwałość jest potrzebna do "zjedzenia" go przez katów.
Więzy wody rzeczywiście mogą się przydać jako sposób ochrony jednostki, której nie chcę stracić. Szkoda, że tak łatwo będzie ją zabić (trup), bo odrodzi się bez uroków. A z takim wypasionym oddechem smoka... wrogi bohater zapadłby się chociaż po kostki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem wczoraj wężami/kolcami na kinete na ognikach i skokach. Pierwszą rundę przegrałem (zostaało mu 3 hp), ale po zmianie na kolce przawie nie miał szans. (nie dał bym rady z tym drogim smokiem gdyby nie "dziwna wymiana" :P). fajnie jak czar co kosztuje w talii tylko 9 zieleniny i potrzebuje tylko 2 eteru załatwia taką drogą jednostkę jak smok co w talii kosztuje krocie i użycie jego 9 eteru :) - mam nagranego reaplaya :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 12:03, iro1979 napisał:

mam nagranego reaplaya :)

No dobra. Rozumiem, że chcesz się podzielić radością ze zwycięstwa ;) Przyślij mi dzisiaj tego R.I.P.a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 12:51, Treant napisał:

> mam nagranego reaplaya :)
No dobra. Rozumiem, że chcesz się podzielić radością ze zwycięstwa ;) Przyślij mi dzisiaj
tego R.I.P.a


OK :) - nagrywam tylko ciekawe walki i też prawie wszystkie przegrane jak jestem bezradny jak dziecko :P

Dnia 14.11.2005 o 12:51, Treant napisał:

Z tego co widziałem trupa można zabić samą śmiercią, ale wytrwałość jest potrzebna do "zjedzenia" go przez > katów.


Tak - można zabić samą śmiercią jednak z wytrwałością zadasz jeszcze damage = sile niszczonej istoty :) i można jak się gra chaotami niszczyć trupy gromem, trzęsieniem ziemi, decintegracją i kilkoma innymi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pomysł na kinecki deck :) chodzi o obrażenia od magii i uzdrowienie. Tak pomyślałem nad kombo. Trzeba będzie mieć ogniki + jakiegoś trupa (5/4 rzeźnika lub fanatyka lub rzycerza 8/8) + urok co dodaje do siły X za eter + amnezje + więzy wody + wytrwałość + tkacza + śmierć + kradzież czarów i istot + dar + coś żeby zabić własną jednostkę (np. uzdrowiciel) :P trzeba zrobić tak. Kilka ogniqw + kradzież czrów i istot, potem przywołać trupa i tkacza, potem manifestować trupa np. 5/4 potem doładować mu siły za skradziony eter (trzeba zostawić troche na kopiowanie więzów, dar wytrwałość i śmierć), podarować przypakowanego 5/4 np na 15/4 i trach :P nie wiem co z tego będzie ale to dopiero wstepny plan :). Co o tym myślicie? odrazu mówie że ogniki wystarcząna defensywe z początq. HG - próbowałeś zrobić taaaakie duże kombo u kinetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 10:37, iro1979 napisał:

A i zapomniałem powiedzieć - grałem wczoraj z "onyx''em" czy "oxygen''em" jakoś tak (Polak). Miał 2 lev ;) i mnie zaskoczył
kinecką pauzą !!!! ale przegrał bo przywołałem szamana i tylko to mnie uratowało. Znalażł to czego zawsze szukałem - szybką
pouse na całą walkę:). Nagrałem powtórke i troche pozmieniam. Powiem po któtce że ja miałem 3 pasma i 0 eteru a on 3 łączniqw
i 7 pasm!!!!! Wiem co trzeba zmienić i moge zagrać z Cancerem :P będzie jek dziecko we mgle :) 4000 exp''a gdzieś dostane
:) i wtedy napewno mnie nie dogonicie :). 1 rundę jak pisałem wygrałem fartem, ale w 2 rundzie miałem już 3 szamanów w talii
hehe. To co miał lepsze jest od podrzucania ścian :O (które są rozjeżdrzalne na wiele sposobów)


Gosc nazywa sie oxym i mieszka ze mna w pokoju :D
Nad pouse jeszcze popracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 13:27, iro1979 napisał:

Mam pomysł na kinecki deck :) chodzi o obrażenia od magii i uzdrowienie.

To nie prościej by było tak: odbicie + więzy wody + wytrwałość + smoczy oddech + zabicie truposza? Możesz jeszcze go dodatkowo podpakować zabijając przeciwnikowi słabe jednostki (i zyskiwać hp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...

Dnia 14.11.2005 o 13:37, gruzja napisał:

Gosc nazywa sie oxym i mieszka ze mna w pokoju :D
Nad pouse jeszcze popracujemy.


Widzisz - jak ktoś jest orginalny i gra dobrze i ma ciekawe talie to nawet ładnie pochwale :). Podpowem wam że jak szukałem pouse na całą walkę to dodałem też magobójców i tkaczy (mają mistyczną manifestacje a magobójca wchłacia dodatkowo pouse i dodaje eter). Jestem blisko, ale dzięki oxymowi jestem jeszcze bliżej. miałem takie 3 czy 5 deqw jednak pouse włączałem po 6-7 turach i pouse trwało do końca walki - jednak nie można się nic pomylić :) Też użyłem wampirzyc i strachliwości. Jednak ja mogłem zdjąć strachliwość :). Pokombinuje - bo widze że miałem źle wyważony deck (4x wampiżyce + 1 mniszka:P) - zastąpie to 1 smokiem lub może zostane przy wampirzycy - ale 1 albo 2 :).
PS:Special thx for oxym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 13:52, Treant napisał:

> Mam pomysł na kinecki deck :) chodzi o obrażenia od magii i uzdrowienie.
To nie prościej by było tak: odbicie + więzy
wody + wytrwałość + smoczy oddech + zabicie truposza? Możesz jeszcze go dodatkowo podpakować zabijając przeciwnikowi słabe
jednostki (i zyskiwać hp).


Ha :) a co zrobisz gdyby przeciwnik nie miał istot :P - trzeba wszystko uwzględnić :). Ale pomysł jest dobry jak ktoś ma trupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ale głupio przegrałem właśnie. Normalnie jestem na siebie zły, bo przegrałem na własne życzenie. Źle policzyłem ilość obrażeń w obu rundach! Nie wiem jak mi wyszło 12+1=15? Ehh tragedia normalnie.. Poza tym grałem z Kinetą z pierścieniem paraliżu. Szkoda słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 15:39, HumanGhost napisał:

Kurde, ale głupio przegrałem właśnie. Normalnie jestem na siebie zły, bo przegrałem na własne życzenie. Źle policzyłem ilość
obrażeń w obu rundach! Nie wiem jak mi wyszło 12+1=15? Ehh tragedia normalnie.. Poza tym grałem z Kinetą z pierścieniem
paraliżu. Szkoda słów...


Na jedno to dobrze ;P bo już się martwiłem co mam tak duzo porażek w porównaniu do ciebie ;). Szkoda jednak że są tacy co grają na bugach. Tego się nie wyplemi :C. prosze tylko o to żeby trafiać na bug ringa talią bez istot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie za to zastanawia dlaczego Nival nie wypuścił dodatkowej łatki? Przecież jak wyszło tyle błędów, masa kart i artefaktów nie została dobrze wyważona to czemu Nival nie interweniuje? Czyżby już zapomnieli o tej grze? Pewnie serwer do EII stoi gdzies pod biurkiem w jakimś schowku na szczotki i nikt o nim już nie pamięta. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować