Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gabe Newell krytykuje DRM

52 postów w tym temacie

Dnia 13.03.2010 o 17:21, Ostrowiak napisał:

...każda. Bez steama nie włączysz.


ehehe to raczej nie zabezpieczenie DRM


Po prostu każda gra jest przypisana do konta i do steama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Crew_900

...a skoro jest przypisana do konta, to znaczy, że ma DRM i koniec kropka. Czym tak naprawdę różni się Steam od tego syfu z ACII? I tu i tu trzeba mieć konto i przypisaną grę do niego, więc niby czemu Steam nie jest DRMem, a ACII jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie dowodzi tego , że steam ma DRM !
Może inne ma ale na pewnie nie DRM

Czy jak włączałeś grę od VALVE to wyskakiwało jakieś okienko z zabezpieczeniem ? Raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2010 o 11:49, pepsi napisał:

SwenG ---> rzeczywiście, nie ma nic gorszego, jak bezczynne siedzenie przez pół godziny
przed kompem. tragedia po prostu. cyrk na kółkach i żenada. Nie dramatyzujmy... a tekst
nie jest żaden pro-, napisałem po prostu o moich odczuciach.

Oczywiście, że są gorsze rzeczy, np. pijany kierowca może zabić ci dziecko. Ale nie piszemy o rzeczach gorszych. Piszemy o tym, że za wydane ~120 zł muszę siedzieć pół godziny przed kompem zamiast się bawić. To ja już mam tańszą i lepszą rozrywkę, szczególnie, że mój czas muszę podzielić między pracę, dom, żonę, dziecko i tylko niewiele, czasem właśnie pół godziny zostaje mi na pogranie. I nie, nie jest to tragedią, ale jest to oszustwem i szczerze mówiąc dziwię się, że nie poczułeś się oszukany. No ale niektórzy lubią nadstawiać tyłka dla samej idei pseudo walki z piractwem, które tak naprawdę jest kneblem dla wszystkich klientów, żeby im gęby zatkać. Płacimy w cenie gry grubą kasę za te wszystkie wynalazki zabezpieczające, które po tygodniu można zwinąć w rulonik i przemyśleć znaczenie słowa czopek.

@Dinkuned - nie, nie przesadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boze, ludzie, uczepiliscie sie tego biednego slowka ''DRM'' i jakiekolwiek zabezpieczenie jest dal was deeremem... Przeciez gry do konta Steam przypisuje sie przez CDKEY. Czyli co ? Kazda gra posiadajaca serial ma zabezpieczenia DRM ? A moze wymyslono je juz w czasach Amigi gdy w ramach autentyfikacji trzeba bylo przepisywac 10 wyraz, wiersza 6, ze strony 13 instrukcji ? Ogarnijcie sie i korzystajcie z terminu DRM z wyczuciem -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bejbe, mylisz pojęcia. CD-Key uruchamia instalację, key Steam przypisuje do konta, będąc DRM.

Nazwij CD-Key kluczykiem - otwiera drzwiczki, w środku jest gra. Drzwiczki są otwarte. Steam jest raczej kartą magnetyczną z nowoczesnych zakładów. Ilekroć chcesz pograć, MUSISZ majtnąć kartą, jeżeli jej nie masz, ojej.

PS. Żeby metafora była pełna - karta ma twoje zdjęcie, nie użyje jej nikt inny, do tego majkroczip wewnątrz zawsze musi pikać (zgrabna przenośnia internetu), inaczej klops. Kluczyk to drobiazg będący gratisem do użycia przez każdego, kto go w łapkach trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdzielę, toż to dno totalne.

Nie, nie chodzi mi o wypowiedź Gaba Newella, bo ta w oryginale jest bardzo sensowna. Pepsi natomiast wrzucił ją do translatora i widać to co widać - dno.

WYSŁAĆ NEWSMANÓW NA KURSY JĘZYKOWE

Wszyscy zainteresowani prawdziwą wypowiedzią:

http://www.destructoid.com/gdc10-gabe-newell-drm-lowers-a-game-s-worth-166700.phtml

A dla tych, co na kurs językowy wybierać się nie mają zamiaru: Newell nie krytykuje DRM tylko stwierdza, że odpowiednie podejście do przemysłu rozrywkowego pozwala na uniknięcie rzeczy takich jak problemy z DRM, które zmniejszają wartość produktu."

GramPudelek.pl - twoje informacje ze świata gier!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Steam to właśnie platforma funkcjonująca na bazie DRM, tak więc niemożliwością jest aby szef Valve krytykował ten rodzaj zabezpieczeń. Zresztą klasycznym przykładem zastosowania DRM w grach był właśnie Half-life2, który zapoczątkował modę na autoryzację gier przez internet przy każdym ich uruchamianiu.

Po co poniektórych komentarzach widać, że wciąż wielu ludzi nie rozumie czym jest DRM. Najwidoczniej te zabezpieczenia nie są tak uciążliwe aby konsumenci byli świadomi ich istnienia, choć Ubisoft bardzo się stara aby ten stan rzeczy zmienić.

Na szczęście rynek negatywnie zweryfikował zapędy wydawców. Najlepszym przykładem jest oczywiście rynek muzyczny, a w szczególności iTunes, z którego ostatecznie usunięto DRM. Także elektroniczna dystrybucja gier może obyć się bez DRM-u, czego dowodem jest rodzimy gog.com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie komentarza pepsiego - ja mam też AC2 i cały czas doświadczam problemów związanych z logowaniem się i poprawnym działaniem gry, otrzymałem maile od Ubisoftu, w których przepraszają za kłopoty, ale co mi z ich zakichanych przeprosin? Wygospodarowałem trochę czasu w sobotę wieczorem (wiadomo - praca itd, czasu za bardzo nie ma na granie) i co? I właśnie gówno, nici z grania z AC2, jakieś błędy logowania, strona Ubisoftu w ogóle się nie otwiera. To jest kompletnie chora sytuacja - to oni decydują, kiedy mogę zagrać. Inni powiedzą - problemy techniczne - a co mnie to, jako użytkownika, obchodzi? Kupuję, płacę i gram. Nigdy nie myślałem, że to powiem - ale - czekam z naprawdę dużą niecierpliwością na cracka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować