Hideo Kojima też zapowiada śmierć konsol

[Gram.pl 3]

Grzegorz Bonter

"Konsole umrą" - tę smutną wiadomość ma do przekazania Xboksowi, PlayStation 3 i Wii Hideo Kojima. W obecności przedstawiciela Sony Computer Entertainment.

Przeczytaj cały tekst "Hideo Kojima też zapowiada śmierć konsol" na gram.pl

[Delling 0]

wspaniałe zdjęcie! :D

[Berkel 0]

Ojoj, chciałbym tam być i widzieć na żywo minę tego gościa z Sony, mwahahaha. A zdjęcie naprawdę genialne :D

[Ostrowiak 0]

Dodajcie do zdjęcia handheldy wiszace nad głową i wołające O RLY?

:D

[Scorpio100 0]

Hmmmm....hanheldy to przeca też konsole! KONSOLEZ NOT DEAD!

[gogowitczak 0]

Tak, tak, a wszyscy powinni się nawzajem kochać i cieszyć się z każdego dnia...

IMO to jego wypowiedz to próba ukazania jakiejś utopii dla graczy. Wizjoner zasrany...

[EmperorKaligula 0]

kto go tam wie - moze ma racje ;] uniewersalna przenosna platforma ? To moze sie sprzedac, nintendo przetarlo szlak - ludzie lubia grac na handheldach :)

[Gerg0sz 0]

Gdyby Nostradamus żył w XXI wieku to byłby przedstawicielem branży growej ;]

[PierwszaLiga 0]

Brednie. Musi być wiele konsol, to dobrze wpływa na rynek, wzajemna rywalizacja i dążenia do jak najlepszego zadowolenia klienta.

[Karfein 0]

Jeśli mają umrzeć to bardzo nieprędko. Sądzę, że bez problemu za parę lat doczekamy się kolejnej generacji konsol. PeCety jako platforma do grania też będzie ciągnąć jeszcze bardzo długo.

[kodi24 0]

Tak Hideo, marze o tym by gry video przesladowaly mnie na kazdym kroku-w robocie, na urodzinach u kumpla oraz na kiblu ;) Poza zboczona na tym punkcie Japonia sa jeszcze miejsca, w ktorych ludzie bardziej wola lezec na kanapie gapiac sie w duzy ekran tak jak ja w tej chwili przy ps3. Zreszta wystarczy spojrzec na zdjecie-ten typ wyglada jakby wychowal sie w Tamagochi (chociaz talentu odmowic mu nie moge, co to to nie :))

[NeMo-PL 0]

bredzi i tyle powiem :P

[Ichibanboshi-kun 0]

"Gracze powinni mieć możliwość zdobywania doświadczeń w swoich salonach, w ruchu, gdy podróżują. Gdziekolwiek są i kiedykolwiek zachcą grać."

Long life przenośne konsole!

[Pile 0]

W moim mniemaniu sądzenie że podział na platformy będzie wieczny jest prymitywne. "Przetwarzanie w chmurze" to przyszłość. Dosyć odległa ale pewna. Co najwyżej będzie podział na społeczności a nie na sprzęty.
Ten facet ma racje i w pełni się z nim zgadzam.

[mrxenomorph 0]

Jego pomysł na takie konsole jest całkiem słuszny. Takie coś powinni wkładać do trumien. Gdyby się przypadkiem ktoś obudził, to i tak już za późno żeby go odkopać, a tak to mógłby podrobić jeszcze trochę leveli w jakiejś grze i miło spędzić RESZTkĘ życia :P:D

[palpatine 0]

LOL :D. Hideo powoli fiksuje, starość nie radość. Konsole umrą wtedy, kiedy koncerny takie jak MS, Sony i N przestaną robić na nie gry na wyłączność. A że ludzie to pazerne istotki, więc zawsze każdy będzie chciał zgarnąć jak najwięcej z torta ;).

[Pile 0]

Dnia 07.04.2010 o 20:18, palpatine napisał:

LOL :D. Hideo powoli fiksuje, starość nie radość. Konsole umrą wtedy, kiedy koncerny
takie jak MS, Sony i N przestaną robić na nie gry na wyłączność. A że ludzie to pazerne
istotki, więc zawsze każdy będzie chciał zgarnąć jak najwięcej z torta ;).

Ciekawe kto będzie grał na konsoli skoro będzie mógł skorzystać z obliczeń na zewnętrznych serwerach?

[Ostrowiak 0]

Każdy w zasadzie. Technomuły dorwą się do tych serwerów i zapewne minie kilka latek, zanim się ta metoda utrwali wśród ludu jako "jedyna słuszna".

[Krzych_Ayanami 0]

Wiadomości o śmierci pecetów lub konsol pojawiają dość regularnie od kilkunastu lat, więc to akurat nic nowego.
A mając na uwadze, kto to wypowiada to powiem jedno - facet pitoli.

Ostatnia część MGS''a wyszła tylko na PS3, kolejna jest zapowiadana wyłącznie na PSP - i on wciska kit, że konsol już nie będzie, że wszyscy chcą grać w to samo i w domu i po za nim? A co on zrobił, żeby graczom pecetowym, grającym na sprzęcie Nintendo i Microsoftu przybliżyć uniwersum?

To jeszcze jedna gadająca głowa, która myśli, że ma coś ciekawego do powiedzenia.

[Damianuss1 0]

On chyba ostatnio coś pali razem z Peterem Molyneuxem.