Zaloguj się, aby obserwować  
Budo

Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

14067 postów w tym temacie

Czy wraz ze wzrostem rangi w organizacji będzie wzrastać trudność wykonywanych zadań? Bo nieszczególnie mnie bawią takowe w stylu idź do pana X przynieś mi książke, tudzież pozbądź się poborcy podatkowego (gadasz z nim i wybierasz z dwóch opcji okłam i po wszystkiem. To jakby nie jest szczyt moich ambicji - mechaniczne bieganie tu i tam bez chwili żadnego namysłu...

Na jakiej zasadzie są przyznawane bonusy do statystyk przy awansie? Raz jest 5 raz 2, raz do tej umiejętności raz do innej.

Prawdo to li, że można własne mieszkanie mieć? Gdzie, gdzie?! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 13:41, Todryk napisał:

Czy wraz ze wzrostem rangi w organizacji będzie wzrastać trudność wykonywanych zadań? Bo nieszczególnie
mnie bawią takowe w stylu idź do pana X przynieś mi książke, tudzież pozbądź się poborcy podatkowego
(gadasz z nim i wybierasz z dwóch opcji okłam i po wszystkiem. To jakby nie jest szczyt moich
ambicji - mechaniczne bieganie tu i tam bez chwili żadnego namysłu...


Tak, z zasady robią się trudniejsze. Sam schemat nie zawsze się komplikuje, ale trzeba się więcej naszukać, dokopać komuś silniejszemu itp.

Dnia 18.12.2005 o 13:41, Todryk napisał:

Na jakiej zasadzie są przyznawane bonusy do statystyk przy awansie? Raz jest 5 raz 2, raz do
tej umiejętności raz do innej.


Są naliczane na podstawie tego ile razy podniesiesz jakąś umiejętnośc bazującą na danym współczynniku. Jeżeli od jednego awansu do drugiego podniesiesz dowolne umiejętności bazujące np. na sile (nie musi to być umiejętność klasowa) w sumie o 2 pumkty, to chyba masz mnożnik 2, a 10 punktów to już będzie mnożik 5. Wykporzystując tą własność, można optymalizować awans na wyższy poziom.

Dnia 18.12.2005 o 13:41, Todryk napisał:

Prawdo to li, że można własne mieszkanie mieć? Gdzie, gdzie?! :P


Można mieć własną twierdzę należąc do któregoś z rodów. Można też zająć pusty dom, ale to nie będzie tak oficjalnie nasze, choć nikt czepiać się nie będzie. Również parę możliwości zdobycia własnej chaty daje Bloodmoon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 14:23, kowboj3 napisał:

Jak zdobyć księgę szyfrów??


Jeżeli nie jesteś w Gidlii Złodzieji:
- przekup właścicielkę
- ukradnij księgę
- zabij właścicielke

Jeżeli jesteś w Gildii Złodzieji:
- ukradnij księgę
Przekupstow nie podziała, a mordowanie może źle odbić się na twojej karierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety 95% zadań w grze polega na przynieś, podaj, pozamiataj. Owszem, bywają kwiatki w stylu misji dla Boethiaha ale to żadkość.
Morrowind jest grą która szybko się nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko.Ukończyłem główny wątek, po czym wyskoczyło hasło, że jako zbawiciel ludu mam jeszcze wiele jest do zrobienia.I w związku z tym pytam, czy da się ukończyć 100% gry(jak w GTA czy NFS).Może to była zachęta do zakupu dodatków?I ostatnie pytanie :czy opłaca się je dokupić. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 15:16, Karlak napisał:

Mam pytanko.Ukończyłem główny wątek, po czym wyskoczyło hasło, że jako zbawiciel ludu mam jeszcze
wiele jest do zrobienia.I w związku z tym pytam, czy da się ukończyć 100% gry(jak w GTA czy
NFS).Może to była zachęta do zakupu dodatków?I ostatnie pytanie :czy opłaca się je dokupić.
Pozdro.


To znaczy, że zapewne masz jeszcze wiele zadań pobocznych i możesz sobie grać do woli. Pozwiedzaj jaskinie, walcz z potworami, poszukaj artefaktów itp. Takie zakończenia typu "napisy końcowe i do menu głównego" to nie ma. Ale swoją drogą, to dodatki warto kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.A tak ogólnie to zwiedzanie jaskiń mi się za bardzo nie widzi. Ostatni gość był banalny do pokonania.Chyba zacznę grać inną postacią od początku, bo na dodatki nie mam na razie kasy. A zbroję i miecz to sobie sam zrobić musiałem, bo te proponowane przez grę były strasznie słabe, a wyjątkowych nie mogłem znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 14:53, malpka napisał:

Niestety 95% zadań w grze polega na przynieś, podaj, pozamiataj.


Jak w wiekszosci erpegow niestety. W dodatkach jest troche "dynamiczniej".

Dnia 18.12.2005 o 14:53, malpka napisał:

Owszem, bywają kwiatki w stylu
misji dla Boethiaha ale to żadkość.


Dorzucilbym jeszcze kilka ciekawych pielgrzymek - np. quest, do ktorego ukonczenia trzeba... umrzec (pielgrzymka w kanalach pod palacem Viveka), albo podczas ktorego nie mozna sie odezwac - to bylo ciekawe.

Dnia 18.12.2005 o 14:53, malpka napisał:

Morrowind jest grą która szybko się nudzi.


Potem zostaje zwiedzanie i kolekcjonowanie artefaktow - jak ktos to lubi to ma dobra zabawe, a jak nie, to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

www.morrowind.prv.pl świetna strona o wszystkich częściach TES tam znajdziesz wszystkie informacje jakich będziesz potrzebował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 17:33, kr4k4 napisał:

www.morrowind.prv.pl świetna strona o wszystkich częściach TES tam znajdziesz wszystkie informacje
jakich będziesz potrzebował.


dzięki pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 15:16, Karlak napisał:

Mam pytanko.Ukończyłem główny wątek, po czym wyskoczyło hasło, że jako zbawiciel ludu mam jeszcze
wiele jest do zrobienia.I w związku z tym pytam, czy da się ukończyć 100% gry(jak w GTA czy
NFS).Może to była zachęta do zakupu dodatków?I ostatnie pytanie :czy opłaca się je dokupić.
Pozdro.


SPOILER

Hmmm.. podobno jak sie ukonczy wszystkie questy z gry i sie spyta Viveca czego najbardziej zaluje to ten powie iz najbardziej zaluje tego ze zabil Nerevara. Ale to na jakims forum bylo to moze BS
O ile wiem to nie mozna zrobic 100% questow jedna postacia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 15:57, Hegemon napisał:

Dorzucilbym jeszcze kilka ciekawych pielgrzymek - np. quest, do ktorego ukonczenia trzeba...
umrzec (pielgrzymka w kanalach pod palacem Viveka), albo podczas ktorego nie mozna sie odezwac
- to bylo ciekawe.


W kanałach Vivek nie trzeba zginąć. Wystarczy siedzieć tyle pod wodą, żeby nam się pasek powietrza skończył. Jak napije się trochę wody, to droga stoi otworem (swoją drogą całe dnie główkowałem, o co z tą zagadką chodzi.W końcu do tego SAM doszedłem:) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 19:46, Karlak napisał:

W kanałach Vivek nie trzeba zginąć. Wystarczy siedzieć tyle pod wodą, żeby nam się pasek powietrza
skończył. Jak napije się trochę wody, to droga stoi otworem (swoją drogą całe dnie główkowałem,
o co z tą zagadką chodzi.W końcu do tego SAM doszedłem:) ).


Ja tak samo, co ja się z tym nie namęczyłem. Normalnie zatrudniłem paru kumpl żeby główkowali razem ze mną (a co :P ). Gdy pierwszy raz wszedłem do tego labiryntu to tak myślałem coby się nie utopić ale się bałem że się zabiję (a wtedy baaaardzo wolno mi się sejwy wczytywały). No i ta misja poszła wtedy w odstawkę (a szkoda bo następne są ciekawe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 19:46, Karlak napisał:

> Dorzucilbym jeszcze kilka ciekawych pielgrzymek - np. quest, do ktorego ukonczenia trzeba...

> umrzec (pielgrzymka w kanalach pod palacem Viveka), albo podczas ktorego nie mozna sie
odezwac
> - to bylo ciekawe.

W kanałach Vivek nie trzeba zginąć. Wystarczy siedzieć tyle pod wodą, żeby nam się pasek powietrza
skończył. Jak napije się trochę wody, to droga stoi otworem (swoją drogą całe dnie główkowałem,
o co z tą zagadką chodzi.W końcu do tego SAM doszedłem:) ).


Nie masz racji trzeba siędzieć aż się pasek życia skończy a nie powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 19:39, Buzzard napisał:

> Mam pytanko.Ukończyłem główny wątek, po czym wyskoczyło hasło, że jako zbawiciel ludu
mam jeszcze
> wiele jest do zrobienia.I w związku z tym pytam, czy da się ukończyć 100% gry(jak w GTA
czy
> NFS).Może to była zachęta do zakupu dodatków?I ostatnie pytanie :czy opłaca się je dokupić.

> Pozdro.

SPOILER

Hmmm.. podobno jak sie ukonczy wszystkie questy z gry i sie spyta Viveca czego najbardziej
zaluje to ten powie iz najbardziej zaluje tego ze zabil Nerevara. Ale to na jakims forum bylo
to moze BS
O ile wiem to nie mozna zrobic 100% questow jedna postacia


Przeszedłem Morrowinda i gadałęm potem z Vivekiem i nie przypominam sobie by coś takiego mówił i nawet sobie nie przypominam, żeby ktokolwiek kto przeszedł morrowinda twierdził to co Ty a trochę się na jednym forum o morku nasiedziałem ba nadal siedzę.

SPOILER

Jedyne co mi przychodzi do głowy odnośnie tego, że Vivek zabił Nerevara to notatki w pałacu Viveka dokładnie 4 w których są opisane rózne wersje tego jak zginął Nerevar w tym ta, że został zabity przez Trójce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 20:31, Latniak napisał:

Ja tak samo, co ja się z tym nie namęczyłem. Normalnie zatrudniłem paru kumpl żeby główkowali
razem ze mną (a co :P ).


Trzeba było sobie Chińczyka wynająć.Tani, a do tego lubuje się w takiej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 19:46, Karlak napisał:

W kanałach Vivek nie trzeba zginąć. Wystarczy siedzieć tyle pod wodą, żeby nam się pasek powietrza
skończył. Jak napije się trochę wody, to droga stoi otworem (swoją drogą całe dnie główkowałem,
o co z tą zagadką chodzi.W końcu do tego SAM doszedłem:) ).


Dawno nie gralem, ale wydaje mi sie, ze kr4k4 ma racje - trzeba poczekac az PZ sie skoncza. Ja sam do tego nie doszedlem, wyczytalem o tym quescie na jakims forum zanim w ogole M zdobylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja trzeba umrzeć!!! Ja sie poprostu "wq...łem" nie wiedząc jak przejsc tą misję poszedłem sobie herbatkę zrobić dla odprężenia zszarganych nerwów gościu wpadł mi do wody (na lataniu był) Wracam a tu questa już za sobą (prawie:)) Wniosek: na morka i wq..nienajlepsza jest herbatka!!! :]

PS : 1000 post:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować