Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 13.05.2008 o 17:45, Avalon67 napisał:

Rob
Kurde, nie potrafię dobrze i składnie tworzyć analiz o tobie, co tu jest grane?

No ty czepiasz się zupełnie nieznaczących pierdół, a twoje interpretacje niektórych faktów są wręcza zabawne. Nic na to nie poradzę, że tak je odbieram. ;)

Dnia 13.05.2008 o 17:45, Avalon67 napisał:

Pamiętam jak kiedyś (bodajże grałem z tobą pierwszy raz) mówiłeś, że fabuła,
a gra ''serio'' to dla ciebie dwie różne rzeczy. To nadal obowiązuje czy wymyśliłeś to
na potrzeby bycia mafią???

To zależy w jaki sposób jest to napisane i kiedy. Poza tym ostatnio przekuje się do fabuły, chyba zmienię nastawienie. ;D

@demrenfaris
Pamiętam to zagranie, liczysz na powtórkę z rozgrywki? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc wg ciebie mieszkaniec starałby się ściągnąć na siebie podejrzenia i powinien zagłosować na deiha? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:11, rob006 napisał:

Więc wg ciebie mieszkaniec starałby się ściągnąć na siebie podejrzenia i powinien zagłosować
na deiha? :>

Gdzie napisałem coś takiego? ;>
Z dwóch rzeczy - głosowanie na deiha (gdy jego śmierć była raczej pewna), głosowanie na kogoś niezagrożonego, to drugie jest mniej podejrzane. Co nie znaczy, że ma być pominięte.

A to czy jesteś mieszkańcem wiesz z całkowitą pewnością Ty (oraz ewentualnie Twój partner o ile jesteś w mafii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Demrenfaris
Rozumiem, może nawet chciałeś coś osiągnąć tym zagraniem, ale już za dużo osób rzuciło się na ciebie. Ja też kiedyś czegoś takiego dokonałem, ale mój głos - podczas gdy miałem szanse, ludzie nie byli jeszcze zdecydowani - wysunął mnie na prowadzenie w stylu 4-3 i ocalałem, rozumiem, że chcesz się ratować, ale przykro mi. Wiem za to jedno, jeśli jesteś miastowym to jutro poleciałby Fiarot.

Rob
Gra powinna bawić i uczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:24, windows00 napisał:

Gdzie napisałem coś takiego? ;>

Wg ciebie fakt, że wybrałem lincz zapowiadany wcześniej (ten mniej podejrzany), niż bezużyteczny głos na deiha (ten bardziej podejrzany), świadczy na moją niekorzyść. Więc wg ciebie co zrobiłby mieszkaniec? Wyparował i nie zagłosował wcale? ;]

Dnia 13.05.2008 o 18:24, windows00 napisał:

A to czy jesteś mieszkańcem wiesz z całkowitą pewnością Ty (oraz ewentualnie Twój partner
o ile jesteś w mafii).

Mylisz się. O swojej niewinności wiem ja, 2 mafiozów, MG i osoby już niegrające, którym ewentualnie wypaplał kto jest mafią. Sporo tego jednak ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:33, Avalon67 napisał:

Wiem za to jedno, jeśli jesteś miastowym to jutro poleciałby Fiarot.

Hmm, a ta pewność to skąd? Zaatakowanie niewinnego to dowód na winę?

Dnia 13.05.2008 o 18:33, Avalon67 napisał:

Rob
Gra powinna bawić i uczyć :P

Mnie na pewno bawi, a uczą się chyba wszyscy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:34, rob006 napisał:

Wg ciebie fakt, że wybrałem lincz zapowiadany wcześniej (ten mniej podejrzany), niż bezużyteczny
głos na deiha (ten bardziej podejrzany), świadczy na moją niekorzyść.

Nie, sam głos jest podejrzany, nie wybór.
A że napisałeś wcześniej, że jego gra "najbardziej śmierdzi" - to nazywasz tą zapowiedzią? ;>
Ponadto później sam przyznajesz, że wynika m.in. z kreacji fabularnej.

Dnia 13.05.2008 o 18:34, rob006 napisał:

Więc wg ciebie
co zrobiłby mieszkaniec? Wyparował i nie zagłosował wcale? ;]

Zarówno mieszkaniec, jak i mafiozo musiałby coś zrobić. I czyn ten podlegałby mojej ocenie. Ty zagłosowałeś na dema, co zwróciło moją uwagę. Nie wiem jaka jest Twoja rola, więc oceniam Twe działania z kilku stron.

Dnia 13.05.2008 o 18:34, rob006 napisał:

Mylisz się. O swojej niewinności wiem ja, 2 mafiozów, MG i osoby już niegrające, którym
ewentualnie wypaplał kto jest mafią. Sporo tego jednak ;]

Z czego znaczenie mają tylko Ty i mafiozo/ -ozi (zależnie od Twojej przynależności), bo reszta w grę czynnie ingerować nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:44, windows00 napisał:

> Wg ciebie fakt, że wybrałem lincz zapowiadany wcześniej (ten mniej podejrzany),
niż bezużyteczny
> głos na deiha (ten bardziej podejrzany), świadczy na moją niekorzyść.
Nie, sam głos jest podejrzany, nie wybór.

Eee... to co, fakt że oddałem głos, jest dla ciebie podejrzany? No nie żartuj, miałem nie głosować wcale? ;D

Dnia 13.05.2008 o 18:44, windows00 napisał:

A że napisałeś wcześniej, że jego gra "najbardziej śmierdzi" - to nazywasz tą zapowiedzią?
;>

Ale na chwilą obecną głos powędruje pewnie do Dema - ślepy jesteś czy celowo pominąłeś?

Dnia 13.05.2008 o 18:44, windows00 napisał:

Ponadto później sam przyznajesz, że wynika m.in. z kreacji fabularnej.

Nie z samej kreacji fabularnej, a podejścia do gry, o czym świadczy właśnie kreacja fabularna ;]

Dnia 13.05.2008 o 18:44, windows00 napisał:

Zarówno mieszkaniec, jak i mafiozo musiałby coś zrobić. I czyn ten podlegałby mojej ocenie.
Ty zagłosowałeś na dema, co zwróciło moją uwagę. Nie wiem jaka jest Twoja rola, więc
oceniam Twe działania z kilku stron.

Dla mafioza bezpieczniej byłoby oddać głos wcześniej, albo od razu przyłączyć się do linczowania deiha, bo jego post faktycznie był podejrzany. Poza tym przyczepić się w ten sposób możesz dosłownie do każdego, bo mafia mogła zrobić wszystko, więc każde zagranie jest podejrzane.

Dnia 13.05.2008 o 18:44, windows00 napisał:

Z czego znaczenie mają tylko Ty i mafiozo/ -ozi (zależnie od Twojej przynależności),
bo reszta w grę czynnie ingerować nie może.

MG może. :P Poza tym wymienianie kto wie o mojej roli, a kto nie, też nie ma większego wpływu na rozgrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:57, rob006 napisał:

Eee... to co, fakt że oddałem głos, jest dla ciebie podejrzany? No nie żartuj, miałem
nie głosować wcale? ;D

Nvm :>

Dnia 13.05.2008 o 18:57, rob006 napisał:

Ale na chwilą obecną głos powędruje pewnie do Dema - ślepy jesteś czy celowo pominąłeś?

A czy gdzieś zanegowałem, że wyraziłeś takie plany?
Powątpiewam jednak w ich moc. Co to za wielkie zapowiedzenie - pewnie go zlinczuje go, bo mi śmierdzi, a śmierdzi mi, bo ma dziwną postać fabularną :>
Jak dla mnie to żadna zapowiedź, ot parę słów rzuconych tak sobie.

Dnia 13.05.2008 o 18:57, rob006 napisał:

Nie z samej kreacji fabularnej, a podejścia do gry, o czym świadczy właśnie kreacja fabularna
;]

"m.in." - "ślepy jesteś czy celowo pominąłeś? "

Dnia 13.05.2008 o 18:57, rob006 napisał:

Dla mafioza bezpieczniej byłoby oddać głos wcześniej, albo od razu przyłączyć się do
linczowania deiha, bo jego post faktycznie był podejrzany. Poza tym przyczepić się w
ten sposób możesz dosłownie do każdego, bo mafia mogła zrobić wszystko, więc każde zagranie
jest podejrzane.

Ale akurat Twoje jakoś zwróciło moją uwagę. Dlatego w ten sposób się do niego odniosłem.

Dnia 13.05.2008 o 18:57, rob006 napisał:

MG może. :P Poza tym wymienianie kto wie o mojej roli, a kto nie, też nie ma większego
wpływu na rozgrywkę.

"Czynnie". Faktycznie MG biernie ingeruje w grę: prowadzi fabułę i realizuje wolę graczy - miasta w linczu, mafii w mordzie i kataniego w sprawdzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 17:42, Donki napisał:

Sam
"I jeszcze jedno - co to, tylko ja i dem na niego głosowaliśmy? A Fiarot, Earth, Avalon?
Gołąbek Pokoju zstąpił i im odpuścił? :P
"
Wy najbardziej rzuciliście mi sie w oczy. Po części dlatego, ze jako pierwsi oddaliście
swoje lincze na deiha. Fiarotowi przyznam się szczerze odpuściłem dlatego, że jego przypuszczenia
pokrywały się z moimi.

Albo się pod jego przypuszczenia i podejrzenia podczepiłeś :P

Dnia 13.05.2008 o 17:42, Donki napisał:

Avalon zagłosował jako ostatni na deiha, wiec tym się nieco wystawił
na widok i moim zdaniem mafia by tak nie zrobiła, Natomiast teraz rozmawiałem z Earthshakerem
i jestem mu skłonny odpuścić. Zostaje więc Dem...

A ja? Mi też odpuszczasz, czy jak? Bo nie wynika za bardzo.

Dnia 13.05.2008 o 17:42, Donki napisał:



Avalon

Dnia 13.05.2008 o 17:42, Donki napisał:

Tutaj http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=43240 pytałeś o Windowsa, czy był sens dodawać > go do denatów? Teraz piszesz, że śmierdzi ci funkcyjnym (rozumiem, że śmierdzi mafią)

Nie każdy funkcyjny to mafia.
>, wiesz, mógłbyś być bohaterem jeśli naprawdę Windows jest tym złym... Odpowiedziałem...
Bohaterem? What the fuck? Chyba Cię nie rozumiem - chodzi Ci o to, że mogłem zmienić z deiha na windowsa? Z pewniaka na kogoś, kto wczoraj mi się nie wydawał? Rotfl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:02, windows00 napisał:

> Praktycznie nie można Ci nic zarzucić, ale czuć pismo nosem ;) Może nie mocno, ale
jednak
> ;)
Ja tam nic nie czuję. A kataru nie mam przecież :>

Każdy zna swój zapach i po pewnym czasie go nie czuje ;>

Dnia 13.05.2008 o 18:02, windows00 napisał:

> > Sam Fisher - późno zaczął grać niefabularnie
> Może fabuła mu się spodobała? ;)
Może, a może pozafabularnie nie ma nic ciekawego do napisania :>
Nie muszę chyba mówić, która teoria w mojej ocenie jest słuszna? ;>

Nie muszę chyba mówić, że Twoja ocena nie jest nieomylna? ;>

Dnia 13.05.2008 o 18:02, windows00 napisał:

> ***
> Sam Fisher powiedział do windowsa:
> - Widzę, że zacząłeśużywać naszego języka. I chwała Ci za to!
-B pmlz zójvfm mnpal znth?

Samowi po czole pociekł pot: -_-''.

Dnia 13.05.2008 o 18:02, windows00 napisał:

> ***
Naprawdę chcesz, żebym zaczął pisać tak również treści niefabularne? ;>

Oczywiście, że nie :P

Dnia 13.05.2008 o 18:02, windows00 napisał:

> Samowi niestety wyskoczyło parę rzeczy i to ważnych. Ale Sam zamierza napisać, kto
wg
> niego jest w mafii i czemu. Sam poza tym musi odespać ESWC, bo przez weekend czasu
na
> spanie nie miał dużo.
Pf. :P
Ja tam spałem tylko dwie godziny i jakoś żyję :P:P:P
To tak na marginesie :P

Ech, ci studenci... a ja biedny, normalny uczeń, jak nie jestem wyspany, nic mi się nie chce i robię się wredny... a ten mi mówi, że dwie godziny spał... było spać dłużej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 18:37, rob006 napisał:

> Wiem za to jedno, jeśli jesteś miastowym to jutro poleciałby Fiarot.
Hmm, a ta pewność to skąd? Zaatakowanie niewinnego to dowód na winę?


Może się źle wyraziłem, ale taka reakcja wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.

Dnia 13.05.2008 o 18:37, rob006 napisał:

Nie z samej kreacji fabularnej, a podejścia do gry, o czym świadczy właśnie kreacja fabularna ;]


Sorry, może trochę za dużo gadam o tamtej edycji, ale trudno. W edycji, w której byliśmy Niemcami oblężonymi pod Stalingradem wykreowałeś postać fanatyka (wtedy nie łączyłeś gry fabularnej tą ''prawdziwą'') co jako tako zadziałało, fabularnie postać miałeś aż za dobrą, byłeś mafią. Teraz - jak sam pisałeś - zmieniasz nastawienie. Więc po kreacji fabularnej nie oceniaj ludzi.

Sam
Wiesz, z kontekstu twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że podejrzewasz mnie i Donkiego, a skoro ustawiłeś tam też Windowsa to miałem prawo wywnioskować tak jak wywnioskowałem. Reszta wypowiedzi też wychodzi właśnie z tego. Po drugie, kontekst zdania wczorajszego "I jest 5:3(deih:windows). Nie wiem, czy remis dzisiaj, to dobre rozwiązanie...". Trzy kropki mogą być problemem w tym przypadku. W moich oczach dodały zdaniu takiej nuty niepewności, czegoś co ustawia sens nie tak jak ty zapewne chciałeś, czyli "Nie twórzmy dzisiaj remisu". Z tego stworzyłem to co widać, myślałeś nawet poważnie o remisie, bo napisałeś to dwuznaczne zdanie. Jeśli źle rozumiem twoje toki myślowe to proszę, oświeć mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 19:09, windows00 napisał:

Nvm :>

Nie nie, rozwiń o co ci chodziło :>

Dnia 13.05.2008 o 19:09, windows00 napisał:

A czy gdzieś zanegowałem, że wyraziłeś takie plany?
Powątpiewam jednak w ich moc. Co to za wielkie zapowiedzenie - pewnie go zlinczuje go,
bo mi śmierdzi, a śmierdzi mi, bo ma dziwną postać fabularną :>
Jak dla mnie to żadna zapowiedź, ot parę słów rzuconych tak sobie.

No przepraszam bardzo, jak wyobrażasz sobie taką zapowiedź? "Słuchajcie, słuchajcie! Dziś zagłosuję na Dema! Rzekłem!"? ;P Jakbym był pewien co do swojego linczu, to bym go od razu oddał. Coś się czepiasz na siłę, nudzi ci się, czy jakiś konkretny cel masz? :>

Dnia 13.05.2008 o 19:09, windows00 napisał:

"m.in." - "ślepy jesteś czy celowo pominąłeś? "

Odpowiedź numer 1.. :P Ale widzę u ciebie ciekawy nawyk, czepiania się rzeczy nieistotnych - gdy mi chodzi głównie o podejście do gry, ty zwracasz uwagę na postać fabularną. Szukasz dziury w całym?

Dnia 13.05.2008 o 19:09, windows00 napisał:

"Czynnie". Faktycznie MG biernie ingeruje w grę: prowadzi fabułę i realizuje wolę graczy
- miasta w linczu, mafii w mordzie i kataniego w sprawdzaniu.

Może jeszcze wypaplać przypadkiem kto jest kto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 19:28, Avalon67 napisał:

Sam
Wiesz, z kontekstu twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że podejrzewasz mnie i Donkiego,

Racja.

Dnia 13.05.2008 o 19:28, Avalon67 napisał:

a skoro ustawiłeś tam też Windowsa to miałem prawo wywnioskować tak jak wywnioskowałem.

Miałeś, ale ja się waham co do windowsa, nadal ;)

Dnia 13.05.2008 o 19:28, Avalon67 napisał:

Reszta wypowiedzi też wychodzi właśnie z tego. Po drugie, kontekst zdania wczorajszego
"I jest 5:3(deih:windows). Nie wiem, czy remis dzisiaj, to dobre rozwiązanie...". Trzy
kropki mogą być problemem w tym przypadku. W moich oczach dodały zdaniu takiej nuty niepewności,
czegoś co ustawia sens nie tak jak ty zapewne chciałeś, czyli "Nie twórzmy dzisiaj remisu".
Z tego stworzyłem to co widać, myślałeś nawet poważnie o remisie, bo napisałeś to dwuznaczne
zdanie. Jeśli źle rozumiem twoje toki myślowe to proszę, oświeć mnie.

Okej - moim zdaniem z wczoraj nie było nic, bo po prostu nie miałem wczoraj zdania :P deih wydawał się być winny, winwows już niekoniecznie. Ale różne rzeczy się zdarzają, a windows to taki gracz, którego nie jest łatwo wykryć ;) Mój tok myślowy był mniej więcej taki - nie wiem, co myśleć, ale z lekkim nastawieniem na nie.
A o remisie napisalem, bo była taka możliwość, więc po prostu wziąłem ją pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 19:28, Avalon67 napisał:

Może się źle wyraziłem, ale taka reakcja wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.

To reakcja zbyt pochopna.

Dnia 13.05.2008 o 19:28, Avalon67 napisał:

Sorry, może trochę za dużo gadam o tamtej edycji, ale trudno. W edycji, w której byliśmy
Niemcami oblężonymi pod Stalingradem wykreowałeś postać fanatyka (wtedy nie łączyłeś
gry fabularnej tą ''prawdziwą'') co jako tako zadziałało, fabularnie postać miałeś aż
za dobrą, byłeś mafią.

Chodziło mi o typ postaci, więc jak np tu robię z siebie np lalusia, który brzydzi i boi się zabijania, to nie robię tego aby odsunąć w ten sposób od siebie podejrzenia, tylko dlatego, bo mi pomysł na taką postać strzelił do głowy. :P

Dnia 13.05.2008 o 19:28, Avalon67 napisał:

Teraz - jak sam pisałeś - zmieniasz nastawienie. Więc po kreacji
fabularnej nie oceniaj ludzi.

Po raz któryś powtarzam że to nie z powodu samej postaci, a podejścia do gry. Bo żeby stworzyć postać maga-żółwia o ciekawych preferencjach seksualnych, w dodatku poruszającym się na... hmm, nvm :P, trzeba być szalonym, podobnie jak szalonym trzeba być, żeby pominąć pierwszy mord.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otóż Pablo z braku czasu postanowił podziękować za grę.

Lista :


1. rob006
2. Vbone
3.
4.
5. Alexei Kaumanavardze
6. demrenfaris
7. Sam Fisher
8. Earthshaker
9. windows00
10. Donki
11. Avalon
12.
13. LifaR
14. Fiarot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rob
Rozumiem. Wiesz, mafiozo mógł myśleć sobie to samo," ludzie połączą fakty, trzeba im tylko trochę pomóc, brak pierwszego mordu, no i może jakaś podpowiedź mała..."

Zrobię to co miałem zrobić już dawno, a teraz spadam, może będę około 21:30. Jesli ktoś miałby jakieś problemy to proszę poczytać moje posty, na pewno dowiecie się czemu głosuję jak głosuję ;)

*************************************

Lincz ---> Demrenfaris

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rob:

Co do posta fabularnego to już wszystko dla mnie jasne;PP Po prostu przeczytałem go bez szukania drugiego dnia i stąd ta omyłka.

Windows:

Moja teoria była wysnuta tylko dlatego, że szukam różnych alternatyw i nie zamykam się na jedną możliwość. Jednakże po czasie dochodzę do wniosku, że to było raczej celowe zagranie, bo chaos jaki powstał po zagraniu mafii, działał tylko na jej korzyść. A teraz Pablo podarował jeszcze prezent mafii, a właściwie rekompensate za brak mordu:/.

Dem:

Fiarot, dał swoją analizę po czasie i tego typu posty są typowe dla jego gry. A Twoja dodana bardzo szybko, wygląda na wcześniej przygotowaną. Poza tym takie zachowanie wygląda jak próba "wybielenia" się przed innymi graczami.

LINCZ ---> dem

Nie jest to próba podczepienia się do innych, bo swój wybór sygnalizowałem już wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsza noc była dla Bone''a bardzo ciężka. Slytowie mieli ogromną szansę pozbawić go życia - na szczęście okazało sie, iż moce tajemniczego pierścienia, który otrzymał jeden z magów, daleko wykraczają poza funkcję poznawczą...

*********
No cóż, to jest pewnie mój ostatni dzień w tej edycji, gdyż nie przedstawiam dla mafii żadnej wartości jako zasłona albo chłopiec do bicia.

Tutaj o 16:00 było sporo teorii, które aktualnie się zdezaktualizowały. Cholera.
A więc w krótkich, żołnierskich słowach:
Podejrzany numero uno: Dem.
- Pierwszy wyskoczył na deiha;
- zarzuca Fiarotowi podczepienie sie pod niego, mimo tego, że Fiarot wcześniej wspominał o przypuszczalnym głosie na deiha;
- denerwuje się i jest agresywny ;]
- zagrywka z głosem na siebie, choć to może być akurat akt desperacji ze strony zaszczutego mieszkańca. Pamiętam, ze ten manewr był stosowany zarówno przez mafiozów, jak i przez miastowych (niestety nie wiem, kto używał go częściej, gdyż statystyk nie prowadzę) toteż jest to punkt/argument o nieco mniejszej wartości.
- wyolbrzymia (wiem, profesjonalny argument).

No więc mamy dwie możliwości: dem to sfrustrowany mieszkaniec, któremu bardzo zależy na zwycięstwie miasta, albo zdesperowany zdrajca. Bardziej przychylam się do tej drugiej opcji.
Jeśli zaś dem okaże się niewinny, to muszę przyznać, że z Fiarota cwana, opanowana bestia - gdyż jego słowa mają dla mnie o wiele więcej sensu, niż odpowiedzi dema. Ale na takie gdybanie za wcześnie.

Lifar - niewinny, zresztą mogę się założyć, że odpadnie dzisiaj bez względu na okoliczności. Niestety oznacza to dla nas stratę jednego mieszkańca (chociaż w sumie nam nie pomaga... ale zawsze lepiej mieć o ten jeden nabój za dużo). Albo okaże się, że jestem głupi. Nieważne.

Jeśli dem okaże się zdrajcą, to drugiego szukałbym w gronie graczy, którzy jeszcze na niego nie zagłosowali - być może jego domniemany partner ma nadzieję na jakieś odwrócenie sytuacji, boską rękę, czy inne takie. Jeśli już będzie musiał, zagłosuje na niego gdzieś pod koniec, ew. w drugiej połowie - choć raczej nie jako ostatni. Może to więc być windows, który co prawda wskazywał na dema jako jednego z podejrzanych, ale to raczej niemrawo, a przy okazji wrzucił go do kosza z trzema innymi, coby go za bardzo nie wyróżnić; Avalon - dem na niego wskazywał, "powyzywali" się trochę, więc szanse wspólnego mafiowania są raczej nikłe (dobra, teraz widzę, że Avalon rzeczywiście zagłosował na dema); Earth, który najpewniej pójdzie za Fiarotem, co zasygnalizował dosyć wcześnie; Alexei - od razu sygnalizował podejrzenia wobec dema i wysunął go na pierwsze miejsce na swej krótkiej liście. W przypadku mafiowania dema to go dla mnie uniewinnia.
Co do zdrady Fiarota - tutaj także nie ma nic pewnego. Jeśli okaże się, że dem jest niewinny, wtedy oczy wszystkich skierują się na Fiarota. Czy mafia chciałaby tego? Taki samobójczy atak? Możliwe, iż Fiarot zgłosił się na taką "misję samobójczą" - w końcu dzisiaj miasto może stracić aż czterech niewinnych, co, choć jest liczbą znaczną, nie ustawia jednak mafii całkowicie. Dlatego bardziej skupiłbym się na tych, którzy dosyć szybko (co jest pojęciem względnym) oddali głos na dema - Donki, Rob, Sam.

Z powyższego wynika, że jeśli dem jest mafią, to windows jest jego najbardziej prawdopodobnym partnerem - moim skromnym i nieobytym zdaniem, oczywiście.

Reasumując - dzisiaj postawię na dema, chociaż wolałbym jeszcze poczekać z linczem. Taki nawyk. ;]
Aha, i wybaczcie moje milczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się