Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Alan Wake dobrnął do 500 tysięcy

44 postów w tym temacie

Ja Alana kupiłem i nie żałuje.
Gra naprawdę bardzo dobra, inna od wielu wypuszczanych ostatnio produkcji.
Może po prostu klimat miasteczka Twin Peaks nie kazdemu podchodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyle lat czekania i taka niska sprzedaż jak na dziś[mało czasu od premiery w sumie, ale...]
No cóż, a był to exl na Xpudło, hype był bardzo duży... widać, sprzedają się tłuczone gry z serii CoD czy Halo, zaś nieco bardziej "ambitna" gra, która nie jest PFS''em...hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potwierdziło się to, co mówiłem. Amerykańskie Xboty wolą bezmyślne strzelanki, a nie ambitniejsze gry jak Alan Wake.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.06.2010 o 13:12, Fristron napisał:

Naprawdę szkoda takiej niskiej sprzedaży. Alan jest grą wyjątkową, ambitną i świeżą.
Niestety, gawiedź woli kolejne tłuczone seryjnie CoDy czy Halo :/ .


"Tłuczone seryjnie", żałosne. W CoDa nie grałem, nie zbyt do mnie przemawia, ale szanuję jakość i grywalność tej serii. Może trochę przesadzają z kolejnymi odcinkami, ale nadal te gry mają coś do zaoferowania nowego.
Co do Halo, to każdy kto nie grał się tak wypowiada. Każda część to nowe doświadczenie i porównywanie do Simsów czy ogólnie tasiemca jest debilne. Otworzyć umysł o cholery! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Normalnie smutno się robi. To chyba jakaś typowa polska wrodzona zazdrość i strach przed nowym wypływa, bo jakoś na Zachodzie nie spotkałem się z płaczami na temat każualizacji gier. Tu ludzie po prostu grają i się tym cieszą. Wiecie, bo gry są dla zabawy i radości. A tu jakiś fundamentalizm gamingowy powstaje, game-terrorystów niedługo będziemy mieli.

Jestem graczem całym sercem, uwielbiam Fallouta, WarCrafta, StarCrafta, Beyond Good & Evil, Psychonauts i wiele gier uznawanych za kultowe i ambitne. I kocham serię Halo. Część ludzi jakoś zapomina w jakim okresie czasu te gry powstały, co zrobiły dla gatunku FPS i że do dziś trudno je przebić grywalnością. Rozmachem też. Dajcie spokój, to nie jest coś z czym warto walczyć i marnować czas i siły. Bo to genialne gry są. Nie rozumiem - co z tego że pełno 12-latków gra w nią? Czy to znaczy, że jest dziecinna? A to że gra w nią wielu hardcorowców? Ja to widzę tak, że uniwersum Halo jest na tyle bogate, że znajdzie się w nim miejsce dla każdego. Jak ze Star Wars, niby laserowe mieczyki i blastery, ale z kolei innych filozofia Jedi naprawdę inspiruje.

A co Wake'a - spodziewałem się znacznie wyższej sprzedaży. Myśłałem, że milion będzie spokojnie. Ale chyba ludzie nie chcieli ryzykować, nie wiedzieli czego się spodziewać, a teraz po wielu dobrych recenzjach liczby skoczą.

Niewykluczone też, że po prostu niewielu taki klimat odpowiada. Wtedy argument "bo lucie folą gupie efpesy zamias ambitej gy!!!111oneoneone" raczej odpada. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.06.2010 o 15:13, TheAbsurd napisał:

"Tłuczone seryjnie", żałosne. W CoDa nie grałem, nie zbyt do mnie przemawia, ale szanuję
jakość i grywalność tej serii. Może trochę przesadzają z kolejnymi odcinkami, ale nadal
te gry mają coś do zaoferowania nowego.
Co do Halo, to każdy kto nie grał się tak wypowiada. Każda część to nowe doświadczenie
i porównywanie do Simsów czy ogólnie tasiemca jest debilne. Otworzyć umysł o cholery!
:P


I na jakiej podstawie stwierdzasz jakość tejże serii?
Jakość w COD MW2... Cóż, większość wie jak jest. A reszta która nie wie - jakość rozbiła się o dziesięć metrów mułu. MW było zdecydowanie lepsze. To było coś nowego. Multi jest, delikatnie rzecz ujmując, spieprzony. Wystarczy przejrzeć pierwszy lepszy temat o MW2 żeby wiedzieć w jaki sposób.
Sorry, ale umysłu na nowego CoDa nie otworzę - bo nie ma po co. Tasiemiec.

Co do Halo się zgodzę - grałem w każdą część(nie chronologicznie niestety, za późno dostałem konsolę) i każda część przedstawia co innego. Coś nowego, świeższego, pomieszanego.Wyjątkiem jest Halo3:ODST co do którego bym spekulował. Czasami przynudzał.

Zaś co się tyczy Alana Wake''a - na podstawie moich kumpli - niby zatwardziałych graczy - mogę stwierdzić, że to nie jest gra dla dzisiejszych typowych graczy. Jak patrzyłem jak przewijają sekwencje filmowe i nie czytają stron maszynopisu tłumacząc się "bo wolę akcję" to mnie krew zalewała. Po prostu - coraz mniej ludzi lubi klimatyczne, fabularne przy których trzeba pomyśleć i które trzeba zrozumieć.
Boom.
Ja daję grze solidne 9/10


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech wypuszczą na PC , sprzedaż bedzie dwa labo trzy razy wieksza. Gra naparwde swietnie się prezentuje ale nie mam konsoli i nie pogram.

Nie ma się co dziwić że sprzedaz jest słaba, wakacje , ciepło lepiej korzystac ze słonca , niektórzy nie mają czasu na granie w taka piekna pogode :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sprzedaż mała bo niedość że jest to exclusive, to nie ma multi... proste, ludzie kupują ją pewnie z drugiej ręki, albo nową ale po przejsciu tez potem sprzedają.

Choć ja myślałem o sprzedazy na poziomie miliona, wiec tez troche sie zdziwilem.
tak czy siak gra jest podobno rewelacyjna i wkrotce tez ją kupię, po czym sprzedam na allegro ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety "slaba" sprzdaż Alana Wake''a jest tylko i wyłącznie winą Microsoftu:/
W USA MS wydał AW w tym samym dniu co Red Dead Redemption i chociaż obie firmy (Remedy i Rockstar) i ich gry są znane to jednak Rockstar ma większą siłę przebicia dzięki serii GTA.
Osobiście Alan Wake mi się bardzo podobał i mam jednak nadzieję na sequel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety "slaba" sprzdaż Alana Wake''a jest tylko i wyłącznie winą Microsoftu:/
W USA MS wydał AW w tym samym dniu co Red Dead Redemption i chociaż obie firmy (Remedy i Rockstar) i ich gry są znane to jednak Rockstar ma większą siłę przebicia dzięki serii GTA.
Osobiście Alan Wake mi się bardzo podobał i mam jednak nadzieję na sequel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sądziłem, że Alan Wake sprzeda się o niebo lepiej, zazdroszczę tego tytułu XBOXowcom. Choć wszyscy wiemy jak zaawansowane jest piractwo na XBOXie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz pewnie wspaniały Microsoft w ramach wspierania Windowsa jako platformy gier, wypuści wersję pecetową. I wszyscy będą wychwalać firmę pod niebiosa.

Nie ma co, wynik jest bardzo słaby, spodziewałem się lepszego wyniku, bo hype był spory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.06.2010 o 15:54, Leos8 napisał:

Zaś co się tyczy Alana Wake''a - na podstawie moich kumpli - niby zatwardziałych graczy
- mogę stwierdzić, że to nie jest gra dla dzisiejszych typowych graczy. Jak patrzyłem
jak przewijają sekwencje filmowe i nie czytają stron maszynopisu tłumacząc się "bo wolę
akcję" to mnie krew zalewała.


Też nienawidzę, jak ktoś wyklikuje cut sceny.

Dnia 30.06.2010 o 15:54, Leos8 napisał:

Po prostu - coraz mniej ludzi lubi klimatyczne, fabularne
przy których trzeba pomyśleć i które trzeba zrozumieć.


To jeden z powodów, dla którego gry kręcące się wokół fabuły ustępują miejsca grom kręcącym się wokół akcji. I nie chodzi o ocenę tego zjawiska, tylko o sam fakt. Interpretacji jest wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh tego się spodziewałem.
Na X360 takie gry po prostu nie zawojują. Xboxy wolą gdzie się strzela we wszystko co się rusza. nVid ma całkowitą racje.

Mam nadzieje na wersje PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.06.2010 o 15:54, Leos8 napisał:

Zaś co się tyczy Alana Wake''a - na podstawie moich kumpli - niby zatwardziałych graczy
- mogę stwierdzić, że to nie jest gra dla dzisiejszych typowych graczy. Jak patrzyłem
jak przewijają sekwencje filmowe i nie czytają stron maszynopisu tłumacząc się "bo wolę
akcję" to mnie krew zalewała. Po prostu - coraz mniej ludzi lubi klimatyczne, fabularne
przy których trzeba pomyśleć i które trzeba zrozumieć.


Pamiętam, że jak przechodziłem w zeszłe wakacje z kumplem Residenta to o mało co się nie pokłóciliśmy o to, że mam czelność czytać notatki, dzienniki i wszystko inne co było czasem rozrzucone...No ale co kraj to obyczaj a konsola była jego:(
Ja z Alanem Wake''m wiążę spore nadzieje nie ze względu na części chodzone i strzelane, bo te ponoć ma dość monotonne(więc może to też powód dla którego wiele osób się nią nie zainteresowało) ale ciekawy jestem właśnie fabuły i odniesień do innych książkowych horrorów, które ponoć też tam można spotkać. Lubię takich rzeczy szukać i mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
Swoją drogą, czytał ktoś książkę dołączoną do edycji kolekcjonerskiej? Bo nie wiem czy warto do niej dopłacać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować