World Of Tanks

[MKRaven 0]

Jak zwykle mówię jedno, a robię drugie, czyli... wróciłem do WoTa nieco :p. Kosztem The Old Republic, żeby było śmieszniej...

Ciekawe bo bywają bitwy w T30, kiedy zarabiam (bez premki!) po 60k... Cóż teraz jednocześnie robię E-100 i Isa& zaciskając zęby na bugi gry i zarabiając nieśmiertelnym SU-8 na wszystko...

[lygy 0]

Dnia 26.01.2012 o 20:50, Kerigun napisał:

Druga sprawa że spartaczyli sprawę z tym eventem co miał być ten weekend:
http://worldoftanks.eu/news/1039-podrasuj-francuska-stal/

noż kurde! nie mogli zrobić tego dwa dni wcześniej, kiedy to akurat kupowałem premium? :p
nie lubię ich! ;)

[Redjevel 0]

Hej, gdy ostatnio grałem w Wot miałem jakieś 6 slotów na tanki teraz jest ich 14?
Skąd aż taka liczba mi się wzięła.

[Heimdallr 0]

Zachciało mi się skinów do STUGa i teraz mam... Chciałem jakiegoś skina z zimmeritem i siatką, ale udało mi się znaleźć tylko jednego. A wrzucony został na MU, więc już sobie nie pobiorę, bo widać tylko taki debilny obrazek: http://www.megaupload.com/?d=K3J503Q7
A tak mniej więcej miałby wyglądać skin: http://forum.worldoftanks.com/index.php?app=core&module=attach§ion=attach&attach_id=11607
Sam bym zrobił, ale z doświadczenia wiem, że mój antytalent nie stworzy czegoś miłego dla oka. Jeśli ktoś trafi kiedyś na skiny STUGa z zimmeritem i siatką to byłbym wdzięczny. Bo ja szukałem wszędzie, nawet na ruskich stronach i łatwiej trafić na jakieś pokemony, kucyki, różową panterę, anime itd. niż na fajnego skina...

[xDeuSx 0]

Po kilku miesiącach nazbierałem na swoich VK3601H i KV-3 ponad 40k expa ( +reszta potrzebna na ich maksymalne ulepszenie ). W żółwim tempie, ale z nikim się nie ścigam i gram ok. 5 bitew dziennie, parę razy w tygodniu. Wracając do meritum: z uwagi na ograniczające mnie kredyty muszę zdecydować, który czołg z tier VII kupię pierwszy: pierwszego Iosif''a Stalin''a czy też poczciwego Tygryska. W tym miejscu proszę o radę i wypowiedzenie się co bardziej doświadczonych tankistów - którym czołgiem grało/gra wam się przyjemniej? Który z nich po maksymalnym ulepszeniu jest skuteczniejszy i dostarcza więcej czystej radochy z gry?

BTW: Czy możemy się jeszcze spodziewać eventów, w których czołgi ( najlepiej te wymienione wyżej, wiadomo :P ) są przeceniane o 50%? Jeśli tak, to kiedy?

[meryphillia 3]

Zdecydowanie Tygrys.

Szybsze celowanie, daleki zasięg i w miarę skuteczny.
Is to na wpół ślepy pitbull...
Potrafi przywalić mocno, o ile trafi w ogóle.

Na promocję bym się nie nastawiał zbytnio, bo tak to można i do usranej śmierci czekać.
Sam czekam i czekam na promo gold ammo, bo mi się zapasy do 128 kończą. :F

[pkapis 0]

Dnia 28.01.2012 o 17:25, xDeuSx napisał:

mnie kredyty muszę zdecydować, który czołg z tier VII kupię pierwszy: pierwszego Iosif''a
Stalin''a czy też poczciwego Tygryska. W tym miejscu proszę o radę i wypowiedzenie się
co bardziej doświadczonych tankistów - którym czołgiem grało/gra wam się przyjemniej?
Który z nich po maksymalnym ulepszeniu jest skuteczniejszy i dostarcza więcej czystej
radochy z gry?

Nie grałem IS, ale w walce przeciwko niemu zawsze przeklinam jego pancerz. Ma taki kształt, że naprawdę nie jest łatwo się w niego wstrzelić (zwłaszcza z większej odległości, gdzie rozrzut robi swoje).
Za to co do Tygrysa - pancerz niezły, ale raczej prosty, mniej odbija. W porównaniu z T-29 ma lepszą penetrację (ale nie jakoś znacznie), trochę szybciej przeładowuje i ma zdecydowanie mniejsze obrażenia. Przez długi czas grało mi się lepiej na T-29 (na którym do tej pory gra mi się przyjemnie). Tylko że gdy wreszcie zacząłem przebijać rekordy Hummela zdobytego w jednej bitwie expa, T-29 zrobił to pierwszy, ale Tygrys parę dni później pokonał go zdecydowanie i to dwukrotnie podbijając wynik.
Dodam też, że Tygrysem prawie rozwaliłem samodzielnie Lowe (w zwarciu). Nie udało mi się to tylko dlatego, że miał ze sobą trzech kolegów, w tym Typa, ale został na 8% i zabrakło mi sekundy do ostatniego strzału.
Ogólnie na Tygrysku grało mi się fajnie (a na TII też jest nienajgorzej). Chociaż nie umiałbym powiedzieć, czy lepszy jest Tygrys czy T-29, a o IS wiem niewiele.

[meryphillia 3]

T29 wygrywa zdecydowanie.
Za nim plasuje się Tygrys, a na końcu Is.

T29 już opchnięty, Tygrysa nadal mam w garażu, a Isa aktualnie grinduję grając tylko daily i nie zamierzam jak na razie grać nim częściej, bo zwyczajnie zbyt dużą kupą gówna jest.

[PsyhoSpider 0]

Dziwna sprawa. Dziś grając T-29 próbował mnie staranować KW-5. Miał niewiele żywaota więc przy próbie padł, ku memu zaskoczeniu pierwszy raz dostałem oddznaczenie Kamikaze :-O.

[Kubelo 0]

Dziś w mojego KV (~100hp) wjechał rozpędzony Lorraine 40t (5%) zabijając nas obu. Przez chwilę nie wiedziałem co się stało, ale Kamikaze dostałem. Szczerze mówiąc moje 2 pozostałe dostałem w podobnych okolicznościach, rzadko kiedy rzucam się taranem na mocniejsze czołgi.

[Heimdallr 0]

To ja miałem nieco inną sytuację. Wokół mojego KV kręcił się Stuart (bądź też inny amerykański czołg lekki), on nie mógł mnie uszkodzić, a ja zbyt wolno obracałem wieżą. Wreszcie sobie dałem spokój i zacząłem ignorować go. Ten też zauważył, że nic nie zdziała, to mnie staranował. Mi jeśli coś hp spadło, to chyba tylko około 20, a typa zabiło :)

[RamboPL 0]

Tygrysem nie grałem ale super grało się ISem. Bardzo miło będę za to wspominać innego Tygrysa z VII tieru czyli Tigera P. Bardzo dobry pancerz z przodu, który ciężko przebić, ta sama długa 88 co w normalnym Tygrysie i... wielki weak spot na czubku wieżyczki :)

[Undertaker 0]

PZ IV z TV również nie może zadać nawet 1hp obrażeń waląc w tył 5 razy z 10 metrów w KV. Żenada.

[meryphillia 3]

Stockowym działem na pewno nic nie zrobisz KW.
Ale już 7.5 cm KwK 40 L/43 swobodnie przebija wieże i kadłub.

[MasterChiefGT 0]

Przebijać przebija ale system dmg to wielka porażka są dni że na 10 strzałów które się przebiły wchodzą 2 z dmg a reszta po prostu nic nie robi
Nie jeden temat był o tym na forum WG ale oni twierdzą że takie coś nie istnieje :D

[meryphillia 3]

Nazywa się to "spaced armor" i to on pochłania dmg.
Wprowadzono go w 7.0, więc niby co "nie wie" WG?

Nie wiem tez ile można nad tym płakać.
Nauczyć się strzelać w miejsca gdzie strzał jest prawie pewny i tyle.

KwK 40 L/43 spokojnie wystarcza do przebicia wieży w KW czy boczków zada, by podpalić kolosa.

Uczyć się, uczyć i jeszcze raz uczyć gry.
Poznawać sprzęt (i jego możliwości) którym się jeździ i ten który ma się po drugiej stronie lufy (dlatego podążanie wieloma ścieżkami w każdej nacji jest przydatne), a nie wiecznie marudzić...

[Kubelo 0]

Dnia 29.01.2012 o 20:35, meryphillia napisał:

Nazywa się to "spaced armor" i to on pochłania dmg.

Pochłonięcie ~490dmg z mojej 12.8 przez Tigera I jest chyba żartem, nie? Z boku dziura, a koleś radośnie nagina dalej ze 100% życia.

[meryphillia 3]

Ile razy można jeszcze pisać, że nie grasz w żadną symulację, a zwykłą strzelankę...

[Kubelo 0]

Dnia 29.01.2012 o 21:38, meryphillia napisał:

Ile razy można jeszcze pisać, że nie grasz w żadną symulację, a zwykłą strzelankę...

Jakbym uważał to za symulację, to całego WOTa bym wyśmiał, nie miałbym w ogóle pytań i w to nie grał.
Czy w jakiejkolwiek innej ''strzelance'' masz 100% pochłanianie obrażeń z broni wielkokalibrowej (odliczając magiczne tarcze i Moc)?

[MKRaven 0]

Dnia 29.01.2012 o 20:54, Kubelo napisał:

> Nazywa się to "spaced armor" i to on pochłania dmg.
Pochłonięcie ~490dmg z mojej 12.8 przez Tigera I jest chyba żartem, nie? Z boku dziura,
a koleś radośnie nagina dalej ze 100% życia.

Paaaanie! Ty jeszcze prawdziwych cudów nie widziałeś! Np. wyobraź sobie mój strzał z T30 w dolną część przedniego pancerza T29 iiii... nic. Weszło. Nic nie zrobiło. Nawet criticala. Ja oczywiście dostałem od niego w dupe bo T30 pancerza nie ma tak jak i T29, tyle, że działo T30 po ostatnim update odwala takie cuda, że szkoda słów...