Zaloguj się, aby obserwować  
Ninja_Seba

Tajemniczy rok 2012, czyżby zagłada ludzkości?

1605 postów w tym temacie

Koniec świata to nam zrobi FIFA jak organizacje Euro będzie szła jak teraz. A tak serio za bardzo nigdy nie czytywałem tego wątku... ale naprawdę w to wierzycie? Generalnie zgadzam się z Goomisiem74.
Ludzie już wielokrotnie przepowiadali koniec świata. Z tego co widać coś cienko im to wychodziło. Zwykle chodziło komuś, żeby na tym zyskać. Pewnie teraz też tak jest. I to w tym miejscu można snuć najróżniejsze teorie spiskowe a nie co do samego końca świata. Zachowujemy się jak społeczeństwo w średniowieczu. Nie wierzę, żeby aż taki ciemnogród jeszcze mógłby być! Czemu 2012? A nie 2008? Hę? Tak wiem kalendarz majów, inków czy kogoś tam jeszcze. Cóż... zakładając, że nawet dobrze to odczytujemy to przecie urwanie w miejscu 2012 można tłumaczyć na wiele sposobów. Np. autor wiedział, że i tak ma raczej marne szanse na dożycie więc se dał spokój. Kalendarz w mojej komórce kończy się w 2048 czy to znaczy, że wtedy jest koniec świata? Hę?
Coś sobie przypominam o klątwie milenium czy jakoś tak co MIAŁA być 1.01.2000 było coś? Oj chyba nie. Wątpię czy przy jakimkolwiek z KOŃCÓW ŚWIATA dałoby coś schronienie w górach. Przecież to koniec, nie? ;) Więc po co sie zamęczać? Muzyko graj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koniec Swiata to sami sobie zgotujemy wojnami i uzyciem "nowoczesnych" broni. Np. zobozonego uranu do budowy pancerzy czolgow M1-A2 Abrams, czy tego samego materialu do naboi do karabinow uzywanych w roznych operacjach "pokojowych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem jedno: Majowie zrobili kalendarz do 2012 roku,ktoś zażartował i powiedział że to jest koniec świata.Nie dajcie się wrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ja już przeżyłem kilka końców świata ... wiec i ten nie będzie taki straszny 1999 2000 i 06.06.06 czyli 666 czyli w moje urodziny miał wyjść z ukrycia SZATAN ... tak wiec każda pokolenie ma swój koniec świata następny koniec świata będzie w 2020.02.02 dlatego ze komputery oszaleją o ta mieszaninę cyferek 2 i 0 , a co do zmian klimatycznych wina człowieka jest tylko 3% klimat już sie oziembial i ocieplał były rożne kataklizmy ale w tamtych czasach nie było przekazu informacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2007 o 10:26, Ninja Seba napisał:

Wiesz co do tego, że ludzie są dzisiaj mądrzejsi to bym się kłócił. Wystarczy zobaczyć ile
set lat temu oni żyli, a my dopiero stosunkowo niedawno doszliśmy do rzeczy, które oni już
znali dużo wcześniej. Przykład? Zegar Majów. Był tak dokładny, że współczesnemu człowiekowi
udało się osiągnąć tę dokładność dopiero w latach ''50 ubiegłego wieku wraz z wynalezieniem
zegara atomowego...
Co do strachu, ja się tam nie obawiam co ma być to będzie, ale pogadać o tym zawsze można :)


Możesz dać jakiś link do źródła twojego info z tym zegarem? Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby zrobili oni coś znacznie dokładniejszego niż zwykły zegar słoneczny (któremu sporo brakuje do zegara cezowego).

Homo Sum

To nieźli są skoro znali dokładne odległości między planetami będącymi ciągle w ruchu z różną prędkością, nawet odległości planeta-Słońce są bardzo zmienne, dla przykładu wystarczy dodać, że przez kilkadziesiąt lat (cały okres obiegu to około 248 lat) Pluton (pisze o nim, ponieważ też go uwzględniłeś) znajduje się bliżej Słońca niż Neptun. Wszechświat jest dynamiczny ;).

młody grafik

Wzniesienie piramid znajdowało się w zakresie możliwości zarówno starożytnych Egipcjan jak i Majów, nie chce mi się wszystkiego opisywać, ale wiedz że dla porównania tak prozaiczna budowla jak chiński mur (mało tego on nawet nie układa się w jakiś super symetryczny wzór z lotu ptaka, tylko biegnie najzwyczajniej w Świecie wzdłuż lini gleby uznawanej za nadającą się do uprawy ;)), była 40-krotnie większym przedsięwzięciem niż Wielka Piramida (aka Piramida Cheopsa), dodatkowo budowniczowie muru byli nękani przez najeźdźców, a miejsce budowy ciągle się zmieniało co jeszcze bardziej utrudniało budowę, ponadto wg chińskich kronik budowa muru kosztowała ponad 8 mln ofiar(kilka razy więcej niż w ogóle pracowało przy samej piramidzie), a do budowy muru zaanagażowane przez blisko dekadę było 70% narodu (pośrednio i bezpośrednio).

goomis74

Zubożony uran to u-238 bez domieszki u-235, a z tych dwóch ten pierwszy posiada okres połowiczego rozpadu ok. 4,5mld lat, więc jest znacznie mniej radioaktywny niż asfalt, po którym jeździsz. Używany jest np. jako rdzeń pocisków, ze względu na jego gęstość, u-235 jest zbyt cenny i jest oddzielany od u-238, w czego efekcie powstaje produkt uboczny, którym jest właśnie zubożony uran (u-238 może dopiero stać się niestabilny po zderzeniu wolnego neutronu z jego jądrem, co jednak jest mało prawdopodobne bez ingerencji człowieka, a i tak szanse na reakcję łańcuchową bez implozji byłyby niewyobrażalnie małe).

Co do samego końca świata to trudno w to wierzyć zarówno z perspektywy religii chrześcijańskiej (koniec świata ma być podobno wtedy, gdy wszyscy się go najmniej spodziewają, więc nikt wierzący nie powinien uważać, że nastąpi on wtedy gdy miliony ludzi staną z zegarkami w ręku patrząc w niebo...), jak i z perspektywy naukowej (nie ma żadnych dowodów, żeby miał nastąpić jakiś kataklizm na skalę globalną, aktywność wulkaniczna w normie, tektoniczna także, natomiast w przestrzeni kosmicznej śledzone są wszystkie większe obiekty w pobliżu ziemi większe niż kilka cm oraz znacznie dalej wszystkie na tyle duże, żeby mogły przedostać się przez atmosferę, na razie największe szanse ma kometa swift-tuttle [tak, tak to ta od Perseidów :)] jednak z obliczeń wynika że za ponad 120 lat gdy będzie powracać w okolice Słońca to i tak nie trafi w Ziemię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2007 o 21:20, feniksipopiół napisał:

(a zrobie taką małą dygresje: wiecie ze naprawde Chrystus urodził się podobno w październiku)


Ja czytałem teorie że w kwietniu, podajże w 7 r.p.n.e ... A zboczenie na ten temat, w żaden sposób nie pokrywa się z tematem co z reguły powinna mieć dygresja, tzn jakiś punkt zaczepny.. A nie tak że ktoś gada coś na temat np komputerów, a potem nagle mówi o sytuacji szympansów w Afryce, po czym wraca do komuterów....

Co do Komisji Śledczej ds. afery Euro 2012 w 2014, to to będzie osobna część Sądu Ostatecznego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ROTFL skad wytrzasnales info o zubozonym Uranie? Poza tym powiedz mi czy jestes pewny ze pomimo okresu polowicznego rozpadu jest malo radioaktywny. Jesli tak twierdzisz to oznaczaloby ze wszystko co nas otacza byloby Radioaktywne w mniejszym lub wiekszym stopniu(no co, przecierz okres polowicznego rozpadu oznacza to ze w danym okresie czasu zanika dana ilosc czasteczek danego ciala a to prowadzi do konkuzji ze nawet wody nie mozemy pic bo jest radioaktywna[po pewnym czasie jej atomy moga zanikac]). Kolejna sprawa to to ze wlasnie okres polowicznego rozpadu tego pierwiastka jest tak dlugi a czasteczki rozsiewane po calym swiecie przez wiatr. Ty naprawde wierzysz w to co ci mowia wyjatkowi spece amerykanscy?? Bo ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2007 o 15:03, ROTFL napisał:

Wzniesienie piramid znajdowało się w zakresie możliwości zarówno starożytnych Egipcjan jak
i Majów, nie chce mi się wszystkiego opisywać, ale wiedz że dla porównania tak prozaiczna budowla
jak chiński mur (mało tego on nawet nie układa się w jakiś super symetryczny wzór z lotu ptaka,
tylko biegnie najzwyczajniej w Świecie wzdłuż lini gleby uznawanej za nadającą się do uprawy
;)), była 40-krotnie większym przedsięwzięciem niż Wielka Piramida (aka Piramida Cheopsa),
dodatkowo budowniczowie muru byli nękani przez najeźdźców, a miejsce budowy ciągle się zmieniało
co jeszcze bardziej utrudniało budowę, ponadto wg chińskich kronik budowa muru kosztowała ponad
8 mln ofiar(kilka razy więcej niż w ogóle pracowało przy samej piramidzie), a do budowy muru
zaanagażowane przez blisko dekadę było 70% narodu (pośrednio i bezpośrednio).

Dobra dobra ale wielki chiński mur budowano przez dziesięciolecia a piramidy (podobno) w trakcie jednego pokolenia (coś koło 20-30 lat się zdaje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No proszę sam doszedłeś do tego trafnego wniosku ;) Tak masz rację niemal każdy pierwiastek jest radioaktywny. Co do zależności okres połowicznego rozpadu - promieniotwórczość to jesteś w błędzie, ponieważ promieniowanie (w przypadku atomów cięższych od żelaza) jest efektem rozpadu jądra atomowego, czyli im dłuższy ten okres tym mniej intensywne promieniowanie (odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że Tobie wydaje się iż rozpad pierwiastka im szybszy tym lepszy, bo nie ma co promieniować, a jak jest długi to dłużej promieniuje :P).

Co do specy amerykańskich to, w którym momencie się na nich powoływałem? Wiesz gdzie jest ośrodek badań atomowych niedaleko Otwocka (Świerk)? Właśnie tam dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy (ogólniej to sprecyzowałem to co wcześniej wiedziałem) i z tego co zauważyłem to pracują tam sami Polacy (nie jestem żadnym pracownikiem, po prostu czasem lubię sobie pozwiedzać takie ośrodki w dni otwarte, a dodatkowo moja profka od matmy z LO [teraz to już była ;P] pracowała tam ponad 20 lat).

Pić wodę możesz, powiem więcej możesz w niej nawet pływać :P Promieniowanie nie jest tak straszne jak się większości ludzi wydaje (chodzi o to, że 99% ludzi myśli, że promieniowanie jest tylko w Czarnobylu i Japonii ;)),
skondensowane promieniowanie jest szkodliwie, jednak różne dawki są stale przyjmowane przez także twój organizm, nawet jak nie pijesz wody lub siedzisz w ołowianym pojemniku, taki już jest nasz Wszechświat (jak pisałem wcześniej dość dynamiczny ;), dotyczy to również atomów, ich jąder, a nawet nukleonów).

Evil Khan

Chiński mur budowano ponad 10 lat, jednak był on kilka razy przebudowywany (ostatni raz chyba w XIII lub XIV wieku - to te kawałki z czarnej cegły, równiutko ułożone z blankami i zachowane w najlepszym stanie). Mur był budowany jednocześnie na wielu odcinkach, a nie od Korei po pustynię Gobi cegła po cegle ;). Jeżeli zsumujesz wszystkie przebudowy to zapewne wyjdzie ponad 40 lat, ale już przy pierwszych pracach miał z założenia ponad 5k km.
Egipcjanie mieli o tyle łatwiej, że w czasie wezbrania Nilu i tak nie mieli co robić, jednak z drugiej strony trudności sprawiała wysokość i wielkość pojedynczych bloków skalnych, Chińczycy się nie ociągali, ponieważ była to sprawa bezpieczeństwa ich państwa, natomiast piramida nie była sprawą życia lub śmierci (gdyby faraon rozkazał budować piramidę w czasie zbiorów, to pewnie szybko nastałaby kolejna dynastia ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro przebiegunowanie ziemi jest naukowo udowodnione i dokładnie wyliczone, to raczej, trudno w to nie wierzyć. Owszem, wskutek następstw może trochę ludzi zginie, ale żeby od razu koniec świata? Jacyś idoci podchwycili to całe przebiegunowanie i robią z niego nie wiadomo jaką wielką katastrofę, żeby zbić kasę na łatwowiernych ludziach i mieć to swoje 5 minut dzięki jednej czy drugiej wróżbie... ot, to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2007 o 16:38, Kolumb22 napisał:

Jaki koniec świata?Chyba początek ale MISTRZOSTW sami wiecie czego.

a to może faktycznie będzie koniec świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2007 o 16:40, TmJ napisał:

Jak dla mnie koniec świata może być w 2012, przynajmniej będzie święty spokój :D

Dla mnie może być i jutro xD Co będzie to będzie, cieszmy się życiem póki możemy :D Żyje się tylko raz! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować