Zaloguj się, aby obserwować  
Hegemon

Czy z grania sie wyrasta?

159 postów w tym temacie

Dnia 16.08.2007 o 23:11, dAngello napisał:

Wiesz, poprawiają refleks, ale psują wzrok.

Czy ja wiem czy psują... nowsze monitory może i są odrobinę przereklamowane jeśli chodzi o to że nie psują wzroku, ale na pewno są o wiele lepsze niż te sprzed paru lat. Mam zresztą porównanie, kuzyn kupił gdzieś starego używanego kompa z 13 czy 15 calowym ekranem, ma on już z... ponad pięć może więcej lat. Usiedzieć przy nim nie mogłem dłużej jak godzinę bo oczy i głowa mnie zaczynała boleć. Osobiście mam CRT z względnie płaskim kineskopem kupiony z dwa lata temu i mogę przy nim siedzieć godzinami i nie czuje się źle. Jeśli chodzi o wzrok to nosze okulary od pierwszej klasy podstawówki (wada wrodzona), zmieniałem raz czy dwa razy szkła na mocniejsze, ale od chyba trzech czy więcej lat chodzę w takich samych i nie mam problemów z czytaniem czy widzeniem czegokolwiek chociaż przed kompem całkiem sporo czasu spędzam.
Co więcej gry mogą znacznie poprawić spostrzegawczość i zdolność skupiania wzroku. Wierz mi całkiem łatwo przegapić przeciwnika znajdującego się dość daleko i na dodatek noszącego barwy maskujące. Trzeba umieć nieźle skupić wzrok by takiego wypatrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Nie miałem na myśli grania jako grania, tylko mi chodziło o siedzenie godzinami przed monitorem. Ale ja mam monitor z przed 10 lat chyba pietnastaka, nie jest płaski, mam filtr. Siedzę długo i nic mi nie dolega. Chyba też kwestia przyzwyczajenia. A okularów nie noszę. No, że okulary zmieniałeś to normalne. Bo jak rosłeś to rosło też oko, a razem z nim wada się powiększała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2007 o 23:34, dAngello napisał:

Nie do Ciebie.
Do tego co ma nick ziomekcośtam, widziałeś ile byków nawalił?

Nie no, ja na to większej uwagi nie zwracam. Chłopak się spieszył, ma dysortografię, albo pisze w IE6 gdzie nie ma poprawiacza błędów.
Hubi Koshi Tak samo reagowała moja głowa na te staruszki CeeRTeki. Po około godzinie musiałem wyłączać komputer. Tak do czasu, kiedy kupili mi filtr. Teraz gapię się w LCD 19" :) , jedyna reakcja oczu to szczypanie, z powodu słabego nawilżenia, spowodowane bezruchem gałek (oczu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To czy sie z gier wyrasta, czy nie zależy od samego gracza. Jak ktoś przez parę lat gra we „wszystko”, czyli tak naprawdę w nic to z czasem gry zaczną go nudzić i w końcu je porzuci. Natomiast ktoś, kto gra z pasji z gier wrasta trudniej, albo i nie – wszystko zależy od jednostki. Równie dobrze można zapytać, czy wyrasta się z książek, czasopism filmów, muzyki, kina, teatru, itp. Na własnej skórze zaobserwowałem spadek zainteresowania grami prawie do zera. Tzn. Nadal gry mnie interesują, ale obecnie w nic nie gram. Po premierze Wiedźmina, przed wakacjami (mnóstwo wolnego czasu) i jak będę zmęczony nauką sytuacja się zmieni i to bardzo. Tak już bywa – raz gram więcej, a raz mniej, ale z grania nie wyrastam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z gier się wyrasta co widzę po sobie. Jeszcze 3 lata temu jak chodziłem do liceum to grałem non stop. Nie mogłem przepuscic żadnej nowosci itp. A teraz? Mam ze 2 nowe gry i dziennie to jestem na kompie jakies 40min i to tez nie poświecam graniu. Juz po prostu mnie to nie bawi jak dawniej. I bardzo sie z tego ciesze bo tylko strata czasu takie granie non stop. A i w portfelu mam wiecej kasy bo nie kupuje gier i moge przeznaczyc wiecej na dziewczyne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się przypomniało jak byłem pierwszy dzień w pracy, w sklepie z grami komputerowymi i konsolowymi i przyszedł jakiś gość z conajmniej 30tką na karku. Powiem tylko, że z zachowania przypominał zwyczajne zafascynowane grami dziecko :) Pytał o różne tytuły, a na każdą odpowiedź z naszych ust (tzn pracowników) miał swoją własne zdanie :P Zaczęło się od reklamacji jakiejś gry z seri Medal of Honor na PS2, a dopiero po połowie godziny udało się kulturalnie pozbyć ciekawskiego klienta i wcisnąć mu jakąś inną strzelankę (padło bodajże na CoD) :)

Wyrosnąć z grania jak najbardziej można - niektórych nawet do tego zmusza praca, założona właśnie rodzina czy wyjazd za granicę lub zgłoszenie się na wojskowego, ale jak widać nie każdemu się udaje :) Nawet jeden z moich kolegów, który wstąpił do wojska zawodowo (teraz będzie zdawać egzaminy sprawnościowe i psychotesty, bo uparł się aby do GROMu wstąpić o.O) i tak jak przyjeżdza do domu czasami to nie może się powstrzymać od długiej partyjki w Championship Managera :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>(teraz będzie zdawać

Dnia 17.08.2007 o 19:52, Sth`Devilish napisał:

egzaminy sprawnościowe i psychotesty, bo uparł się aby do GROMu wstąpić o.O)

Powiedz mu żeby sobie lepiej sprawił żonę i spłodził dzieciaka, inaczej nie ma co liczyć na przyjęcie do GROMu:) To nie żart, rodzina ma być motywacją aby facet chciał przeżyć misję.
>i tak jak przyjeżdza

Dnia 17.08.2007 o 19:52, Sth`Devilish napisał:

do domu czasami to nie może się powstrzymać od długiej partyjki w Championship Managera :>

Mój nauczyciel od dodatkowego angielskiego jak ma przerwę to idzie rozgrywać kolejne tury w Herosach III.

Tak jak napisał Krakers15, to czy człowiek wyrośnie z gier, zależy w dużej mierze od niego samego. Jeżeli traktuje to jako zwykłą rozrywkę, to z biegiem czasu(np. założenie rodziny) przestanie grać. Jeżeli jednak gry to jego pasja(tak jak dla niektórych pasją jest np. wędkarstwo) to w zasadzie z nich nie zrezygnuje. Co najwyżej ograniczy sobie granie w nie, co nie znaczy że z tego zrezygnuje. Raczej będzie się starał zarezerwować trochę czasu na ulubione gry. Dlatego się mówi że ktoś zarywa noce nad jakąś gierką, bo w dzień nie ma czasu w nie grać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2007 o 20:02, Darkstar181 napisał:

>(teraz będzie zdawać
> egzaminy sprawnościowe i psychotesty, bo uparł się aby do GROMu wstąpić o.O)
Powiedz mu żeby sobie lepiej sprawił żonę i spłodził dzieciaka, inaczej nie ma co liczyć na
przyjęcie do GROMu:) To nie żart, rodzina ma być motywacją aby facet chciał przeżyć misję.


To tak offtopem, ale on mówi, że doradzano mu (w jednostce, w której się przygotowywał) żeby się nie żenić do 35 roku życia, z powodu częstych wyjazdów w teren (sam nie wie gdzie jedzie i nie ma na miejscu kontaktu typu telefon/internet) i gdybym był na jego miejscu to tak bym właśnie postąpił. Po co zakładać rodzinę, skoro ma się świadomość tego, że 99% czasu będzie się spędzać poza domem i nigdy nie wiadomo, czy wróci się w jednym kawałku? Koniec offtopa :)

Dnia 17.08.2007 o 20:02, Darkstar181 napisał:

Mój nauczyciel od dodatkowego angielskiego jak ma przerwę to idzie rozgrywać kolejne tury w
Herosach III.


Haha. Ja tylko powiem, że sam nienawidzę Herosów, a mimo to nadal od kilku lat nie mogę się powstrzymać przed dłuuuugą partyjką kiedy padnie mi net :) I wtedy to rozgrywam kolejne tury nawet w przerwie pomiędzy sprawdzaniem jak się ma jedzenie, które właśnie się robi na kuchence gazowe. Powiem jeszcze tylko, że ziemniaki przyklejone do garnka i prawie zwęglony już schabowy to niezbyt apetyczny widok :D Dlatego nie nawidzę Herosa 3 i podobnych gier.

Dnia 17.08.2007 o 20:02, Darkstar181 napisał:

Tak jak napisał Krakers15, to czy człowiek wyrośnie z gier, zależy w dużej mierze od niego
samego. Jeżeli traktuje to jako zwykłą rozrywkę, to z biegiem czasu(np. założenie rodziny)
przestanie grać. Jeżeli jednak gry to jego pasja(tak jak dla niektórych pasją jest np. wędkarstwo)
to w zasadzie z nich nie zrezygnuje. Co najwyżej ograniczy sobie granie w nie, co nie znaczy
że z tego zrezygnuje. Raczej będzie się starał zarezerwować trochę czasu na ulubione gry. Dlatego
się mówi że ktoś zarywa noce nad jakąś gierką, bo w dzień nie ma czasu w nie grać:)


Mądrze powiedziane. Sam przebijając się przez kolejne etapy dorastania zacząłem krok po kroku rezygnować nawet z samego wypróbowania nowszych gierek, spędzając zamiast tego czas przy znanych już grach, ewentualnie łapiąc tylko te wyjątkowo udane perełki, tj np ostatnio Overlord, które uważam za arcydzieło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie,dzisiejsze pokolenie nie wyrośnie z grania nawet w wieku 60 lat.Teraz jest tzn.era komputerów.NA początku byle jaka gra jest świetna,ale potem już nudzi nawet najlepsza.Tak zawsze jest,dlatego czasem można nie wyrosnąć ale gry mogą znudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2007 o 21:05, pan m. napisał:

Według mnie,dzisiejsze pokolenie nie wyrośnie z grania nawet w wieku 60 lat.Teraz jest tzn.era
komputerów.NA początku byle jaka gra jest świetna,ale potem już nudzi nawet najlepsza.Tak zawsze
jest,dlatego czasem można nie wyrosnąć ale gry mogą znudzić.


Za 60 lat dzisiejsze pokolenie będzie się zżymać na swoje wnuki że zamiast pograć sobie na komputerze wolą jakieś .... (tu wstawić nazwę nowego nie istniejącego jeszcze rodzaju rozrywki) i marnują swój czas :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To tak jakby się spytało? "Czy z modelarstwa/filatelystyki się wyrasta?" Jasne, że się nie wyrasta. Raczej wyrasta się z pewnych typów gier (coś takiego jak Kangurek Kao itp...). Granie to hobby na całe życie (np. w moim przypadku), i nie przestane grac do końca życia. To moja pasja. Pewnie wielu ma takie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, gry komputerowe przystosowane są do różnych kategorii wiekowych, od tych edukacyjnych dla najmłodszych po bardziej poważne rzeczy, co oczywiście nie oznacza, że gdy ktoś ma 18 lat musi grać tylko w te od 18 ;P Grać bez żadnego wstydu można w każdym wieku, a ograniczają to po prostu inne czynniki, takie jak brak czasu, własna rodzina, praca. No ale na hobby zawsze się znajdzie chwilkę, niezależnie czy to modelarstwo, filmy czy gry. Starsze pokolenia nie miały tak szerokich możliwości (mówię o postępie technologii) i po prostu nie mogły wychować się tak jak my na komputerach, grach- i stąd chyba wynika to mylne przeświadczenie: "Masz tyle i tyle lat, jak ci nie wstyd grać?!" Ja najczęściej słyszę to od rodziców właśnie ;) Ale nie ma co się tym przejmować, zresztą ostatnio słyszałem, że gry komputerowe stają się coraz bardziej popularne, na przykładzie Niemców podawali, że aż 20% ludzi powyżej 50. roku życia (coś koło tego, nie pamiętam dokładnie) przyznaje się do takiej właśnie pasji ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może się wyrasta może nie...? Myślę że to zależy od konkretnej osoby. Dla kogoś granie może być całym (albo prawie całym) światem i raczej tego tak nie porzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2007 o 23:10, PAPISHON napisał:

To tak jakby się spytało? "Czy z modelarstwa/filatelystyki się wyrasta?" Jasne, że się nie
wyrasta. Raczej wyrasta się z pewnych typów gier (coś takiego jak Kangurek Kao itp...). Granie
to hobby na całe życie (np. w moim przypadku), i nie przestane grac do końca życia. To moja
pasja. Pewnie wielu ma takie podejście.

podpisuję się obiema rękami pod tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2007 o 23:57, Konował napisał:

Może się wyrasta może nie...? Myślę że to zależy od konkretnej osoby. Dla kogoś granie może
być całym (albo prawie całym) światem i raczej tego tak nie porzuci.

Mam w sumie podobne zdanie do Twojego. Ktoś może grać całe życie, a komuś się to może znudzić jak powiedzmy założy rodzinę, wydorośleje, zmieni się coś w tej osobie lub przestaną wychodzić fajne gry. To jest pasja jak każda inna. Ktoś ją ma na całe życie a ktoś zostawia po jakimś czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować