Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Potwierdzone: Online Pass w wykonaniu Sony faktem

137 postów w tym temacie

> I chyba lepiej stosować taką formę walki z rynkiem wtórnym niż przypisywać grę do konsoli,

Dnia 07.07.2011 o 13:45, Harrolfo napisał:

czy coś podobnego, nie? ;)


Z dwojga złego, to owszem zgadzam się ;-) Lepiej mieć sraczkę niż AIDS - to tak, żeby unaocznić różnicę między jednym a drugim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 09:37, Reddi napisał:

Z pewnością. Po prostu ja odrzucam przedstawianie online pass jako "uczciwej" oferty,
bo uważam że niezależnie od towaru gdy sprzedawca dostał swoje pieniądze, żadne kolejne
prowizje już mu się nie należą. Branża oprogramowania różni się tym, że ma techniczne
środki by takie prowizje mimo wszystko wyegzekwować. Dlatego właśnie porównuję do dóbr
fizycznych: gdyby producenci samochodów też mieli takie środki, płaciłbyś wspomnianą
prowizję za klimę czy radio. Dla mnie to byłoby kuriozum, a różnice między dobrem fizycznym
a intelektualnym nie mają w tej kwestii dużego znaczenia, bo w obydwu przypadkach chodzi
o wyznaczenie granicy sięgania producenta do portfeli klientów.

Generalnie w innych okolicznościach przyznałbym Ci rację, ale jest jedno ale. Pierwszy użytkownik nowej gry już z niej nie korzysta i zrealizował swój kupon "Online Pass" na "usługę sieciową". Użytkownik kupił, który kupił ge na rynku wtórnym od innego gracza. Gdyby rynek wtórny istniałby tylko w autoryzowanych sieciach odsprzedażowych, gdzie niewielka prowizja szłaby do producenta, wtedy wprowadzanie "Online Pass" byłoby kuriozum. Jednak tak nie jest, pieniądze z odsprzedaży idą tylko i wyłącznie do sprzedającego.

W tym wypadku producent gry ma prawo wprowadzić rzeczony "Online Pass", który nie stanowi części licencji na grę, a jest wpomnianą "usługą sieciową". Producent wykorzystuje tę różnicę prawną (plus jak wspomniałeś ma środki techniczne, by to wyegzekwować) i wprowadza niewielką opłatę. Osobiście pomstowałbym gdyby cena "Online Passa" znacząco przewyższała te 10-15 $, ale ta kwota to koszt niedrogiego posiłku w porządnej knajpie. Da się ją przeżyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 09:39, Reddi napisał:

Fajnie, jeśli zostawią wybór. Ja nie gram aż tyle, więc głupotą byłoby z mojej strony płacenie abonamentu, za który mógłbym wszystkie interesujące mnie gry kupić i to ze sporą górką.

Wejdź na www.onlive.com. Tam możesz wykupić stały dostęp do gry (na zasadzie SaaS), możesz grę wypożyczyć na określony czas, możesz też wykupić miesięczny abonament (z umową bodajże na rok) na kilkadziesiąt nowych tytułów. Różnica jest taka, że gry pobierasz "z chmury"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 09:48, Janek_Izdebski napisał:

W tym wypadku producent gry ma prawo wprowadzić rzeczony "Online Pass", który nie stanowi części licencji na grę, a jest wpomnianą "usługą sieciową". Producent wykorzystuje tę różnicę prawną (plus jak wspomniałeś ma środki techniczne, by to wyegzekwować) i wprowadza niewielką opłatę. Osobiście pomstowałbym gdyby cena "Online Passa" znacząco przewyższała te 10-15 $, ale ta kwota to koszt niedrogiego posiłku w porządnej knajpie. Da się ją przeżyć. :)

Według mnie to Kotick przesadza, chcąc przeforsować dodatkowy abonament za "usługi sieciowe". Jednorazowy zakup "Online Passa" to pikuś w porównaniu do tego co chciałby wprowadzić CEO Activision.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Duże firmy jak zawsze chcą mnóstwo kasy... No to Sony ma problem, bo możliwe jest, że stracą klienta. A nie powinni, bo i tak Network jest lekko popsuty, a dorzucają jeszcze dodatkowe koszta >:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 13:17, niu_wiewiu napisał:

Duże firmy jak zawsze chcą mnóstwo kasy... No to Sony ma problem, bo możliwe jest, że stracą klienta. A nie powinni, bo i tak Network jest lekko popsuty, a dorzucają jeszcze dodatkowe koszta >:(

Akurat biednymi Polakami, czy Rosjanami nikt w Sony nie będzie się przejmował. "Online Pass" za to bez mrugnięcia okiem będą wykupywać bogaci Amerykanie, Europejczycy ze starej Unii oraz Japończycy. Smutne, ale prawdziwe. Pisałem to niedawno w jednym z poprzednich postów. Ja osobiście, gdybym kupił używkę, nie miałbym nic przeciwko zapłacie 10-15$ za "Online Pass". Toż to tyle, ile niedrogi posiłek w dobrej knajpie lub koszt kilkunastu piw. Nie jest to gigantyczny wydatek. Pamiętajcie także, że kupując nową grę, "Online Pass" dostaniecie w pakiecie! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 09:48, Janek_Izdebski napisał:

Generalnie w innych okolicznościach przyznałbym Ci rację, ale jest jedno ale. Pierwszy
użytkownik nowej gry już z niej nie korzysta i zrealizował swój kupon "Online Pass" na
"usługę sieciową". Użytkownik kupił, który kupił ge na rynku wtórnym od innego gracza.
Gdyby rynek wtórny istniałby tylko w autoryzowanych sieciach odsprzedażowych, gdzie niewielka
prowizja szłaby do producenta, wtedy wprowadzanie "Online Pass" byłoby kuriozum. Jednak
tak nie jest, pieniądze z odsprzedaży idą tylko i wyłącznie do sprzedającego.


Jeśli producenci samochodów pójdą tym tokiem myślenia, to za parę lat wprowadzą mechanizmy blokujące klimę czy car-audio tłumacząc, że to są usługi i nowy nabywca musi wykupić na nie kupon, chociaż poprzedni właściciel już zapłacił. Albo jeszcze lepiej: abonament :D

Dnia 08.07.2011 o 09:48, Janek_Izdebski napisał:

W tym wypadku producent gry ma prawo wprowadzić rzeczony "Online Pass", który nie stanowi
części licencji na grę, a jest wpomnianą "usługą sieciową". Producent wykorzystuje tę
różnicę prawną (plus jak wspomniałeś ma środki techniczne, by to wyegzekwować) i wprowadza
niewielką opłatę. Osobiście pomstowałbym gdyby cena "Online Passa" znacząco przewyższała
te 10-15 $, ale ta kwota to koszt niedrogiego posiłku w porządnej knajpie. Da się ją
przeżyć. :)


Trzeba zaakceptować zdzieranie kasy, bo zdzierają jej stosunkowo niewiele? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 14:16, Reddi napisał:

Jeśli producenci samochodów pójdą tym tokiem myślenia, to za parę lat wprowadzą mechanizmy blokujące klimę czy car-audio tłumacząc, że to są usługi i nowy nabywca musi wykupić na nie kupon, chociaż poprzedni właściciel już zapłacił. Albo jeszcze lepiej: abonament :D

Nie, tak jak dotychczas autoryzowane salony oferują i będą oferować usługi: wymiany kół, oleju, klimatyzacji, sprzętu car-audio, dodatkowego przeglądu itd. Równocześnie będą oczekiwać zapłaty w przypadku używanego auta lub serwisu pogwarancyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 15:29, Janek_Izdebski napisał:

Nie, tak jak dotychczas autoryzowane salony oferują i będą oferować usługi: wymiany
kół, oleju, klimatyzacji, sprzętu car-audio, dodatkowego przeglądu itd. Równocześnie
będą oczekiwać zapłaty w przypadku używanego auta lub serwisu pogwarancyjnego.


No, tak jest teraz. Ale branża gier już znalazła sposób, jak wycisnąć więcej: uczynić usługą coś, co nigdy usługą nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 18:26, Reddi napisał:

No, tak jest teraz. Ale branża gier już znalazła sposób, jak wycisnąć więcej: uczynić usługą coś, co nigdy usługą nie było.

Reddi, to zawsze było usługą, tylko że darmową! A teraz w czasach kryzysu, rosnących kosztów, inflacji, oszczędności inwestycyjnych firm zaczyna się koniec darmowej "usługi sieciowej". Pragnę przypomnieć, że Sony w tym roku poniósł potężne straty, a poza tym cała branża odczuwa skutki kryzysu. Nie dziwne więc, że wprowadzają płatny (całe szczęście, że jednorazowo) "Online Pass". Muszą jakoś odbić się od dna, co prawda naszym kosztem. Ale powiedz mi Reddi, czy inne firmy z innych branż nie robią obecnie podobnie? Aż nadto byłoby do podawania przykładów z naszego, polskiego podwórka. Nie zgodzisz się ze mną? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 21:38, Janek_Izdebski napisał:

> No, tak jest teraz. Ale branża gier już znalazła sposób, jak wycisnąć więcej: uczynić
usługą coś, co nigdy usługą nie było.
Reddi, to zawsze było usługą, tylko że darmową!


Granie w sieci było zawsze jedną z funkcji oferowanych (albo i nie) przez produkt, czyli grę. Usługą jest udostępnianie do takiego grania serwerów, a ostatnie trendy są takie, że serwery "oficjalne" uczyniono jedynymi dostępnymi. W ten sposób na stałe zintegrowano funkcję gry z usługą. Wszystko byłoby jeszcze w miarę ok, gdyby ta usługa, podobnie jak funkcja, była związana z egzemplarzem gry. Ale...

Dnia 08.07.2011 o 21:38, Janek_Izdebski napisał:

A teraz w czasach kryzysu, rosnących
kosztów, inflacji, oszczędności inwestycyjnych firm zaczyna się koniec darmowej
"usługi sieciowej". Pragnę przypomnieć, że Sony w tym roku poniósł potężne straty, a
poza tym cała branża odczuwa skutki kryzysu. Nie dziwne więc, że wprowadzają płatny (całe
szczęście, że jednorazowo) "Online Pass". Muszą jakoś odbić się od dna, co prawda naszym
kosztem.


...No właśnie. Ani trochę mnie nie dziwi dążenie firmy do zysku. Dziwią mnie ludzie, którzy są w stanie to przełknąć i nawet się nie skrzywić.

Dnia 08.07.2011 o 21:38, Janek_Izdebski napisał:

Ale powiedz mi Reddi, czy inne firmy z innych branż nie robią obecnie podobnie?
Aż nadto byłoby do podawania przykładów z naszego, polskiego podwórka. Nie zgodzisz się
ze mną? Pozdrawiam.


Dopóki przy kupnie używanego samochodu nie trzeba odpalać prowizji producentowi - nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 22:11, Reddi napisał:

Dopóki przy kupnie używanego samochodu nie trzeba odpalać prowizji producentowi - nie.

W tym ostatnim to chyba się mylisz. Jakiś czas temu znajomy kupował używaną Toyotę Prius w oficjalnym salonie Toyoty (mimo, żę używana miłą jeszcze jakiś okres gwarancji). Cena była niemała (ale w porównaniu do nowego egzemplarza tego hybrydowego autka konkurencyjna). Z tego co mi mówił, salon - przedstawicielstwo Toyoty pobierało niewielką prowizję. Nie wiem jak jest w przypadku innych marek, ale myślę, ze podobnie. Więc tutaj możesz się mylić. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 22:24, Janek_Izdebski napisał:

> Dopóki przy kupnie używanego samochodu nie trzeba odpalać prowizji producentowi
- nie.
W tym ostatnim to chyba się mylisz. Jakiś czas temu znajomy kupował używaną Toyotę Prius
w oficjalnym salonie Toyoty (mimo, żę używana miłą jeszcze jakiś okres gwarancji). Cena
była niemała (ale w porównaniu do nowego egzemplarza tego hybrydowego autka konkurencyjna).
Z tego co mi mówił, salon - przedstawicielstwo Toyoty pobierało niewielką prowizję. Nie
wiem jak jest w przypadku innych marek, ale myślę, ze podobnie. Więc tutaj możesz się
mylić. Pozdrawiam.


Na szczęście w przypadku kupna używanego samochodu mamy wybór, inaczej niż w kwestii dostawców usług sieciowych w grach. Jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 22:26, Reddi napisał:

Na szczęście w przypadku kupna używanego samochodu mamy wybór, inaczej niż w kwestii dostawców usług sieciowych w grach. Jeszcze.

Tu się zgodzę: to samo używane autko możesz kupić w pierwszym lepszym autokomisie lub oficjalnym salonie danej marki. Osobiście wolałbym to drugie, by mieć pewnoć, że w ciągu kilku miesięcy po zakupiec auto się nie rozsypie. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2011 o 07:47, Robsson napisał:

Jeszcze tylko brakuje tego aby wydawali gry oddzielnie SP i MP.


Jakby można było kupić sam SP bądź MP za część ceny całości to czemu nie. Np. chciałbym zagrać w singiel BF3, a w multi grać nie zamierzam i zamiast płacić 130zł płacę tylko 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi to wszystko nie przeszkadza.

Sam posiadam PS3

Może i weźmiecie mnie za człowieka zamożnego, ale ja kupuje tylko gry nowe.

W życiu nie kupiłem jeszcze gry używanej i póki będzie mnie stać to nie zamierzam.

Uważam, że Online Pass to jest ukłon Sony w stronę prawdziwych fanów/graczy.

To jest tylko moje zdanie możecie się z tym nie zgodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2011 o 22:01, seba1266 napisał:

Uważam, że Online Pass to jest ukłon Sony w stronę prawdziwych fanów/graczy.

?? Tego zdania nie rozumiem. Gracz którego nie stać na nowe gry i kupuje używane gry to nie gracz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować