Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Aplikacja PEGI na telefony z Windows Phone 7 tylko czeka, aż zaczniecie kontrolować zakupy swoich pociech

32 postów w tym temacie

Robert Sawicki

Wyobraźcie tylko sobie minę bachorów, kiedy zabierzecie im świeżo zakupione pudło z nowym F.E.A.R.em, bo "w bazie danych PEGI jasno widać, że to gra dla dorosłych". Życie stało się właśnie znacznie bardziej interesujące.

Przeczytaj cały tekst "Aplikacja PEGI na telefony z Windows Phone 7 tylko czeka, aż zaczniecie kontrolować zakupy swoich pociech" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale jedyne co dziecko może przynieść do domu w takiej sytuacji, to zwykła płyta z napisem "Verbatim" opakowana w niezbyt wyszukaną białą kopertę. Tam żadnego oznaczenia nie uświadczymy >:S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie: czy rodzice będą z tego korzystać i kontrolować dzieci... inicjatywa fajna, ok... ale tak naprawdę mała rzesza rodziców będzie wiedziała że takie coś w ogóle istnieje, chyba że na bieżąco interesują się tym, co wychodzi w kategorii "ochrona naszego kochanego dziecięcia przed zgubnym skutkiem wszystkiego co na świecie istnieje". A tak to zdaje mi się że scenariusz w stylu "A: tato, chcę GTA V!; B: poczekaj synku, zobaczę w bazie danych czy to dla ciebie" będzie naprawdę rzadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2011 o 04:29, quarra96 napisał:

Niestety, ale jedyne co dziecko może przynieść do domu w takiej sytuacji, to zwykła płyta
z napisem "Verbatim" opakowana w niezbyt wyszukaną białą kopertę. Tam żadnego oznaczenia
nie uświadczymy >:S


No to w takiej sytuacji rodzic się raczej już zorientuje, że to pirat i niezależnie od gry powinien zabrać i wytłumaczyć dziecku, że to kradzież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

E tam... To dla ludzi, którzy nie ufają swoim dzieciom. Po za tym niech ktoś się przyzna czy w dzieciństwie nie grał w takie gry jak Duke Nuken czy Fallout itp.? ... Większość grała i jakoś wszyscy żyją ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy mozna skonczyc z krypto-reklamami Microsoftu na gramie?

Z reklamami chyba juz skonczyliscie, bo od jakiegos czasu nie przypominam sobie reklam Internet Explorera w newsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie aplikacja bez użyteczna. Nie łatwiej na pudełko popatrzeć? Przecież na każdym pudełku z grą jest oznaczenie PEGI xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2011 o 12:09, Piotrek_K napisał:

Czy mozna skonczyc z krypto-reklamami Microsoftu na gramie?

Z reklamami chyba juz skonczyliscie, bo od jakiegos czasu nie przypominam sobie reklam
Internet Explorera w newsach.

Seriously? Najpopularniejszy przykład dzieciaka płaczącego przy graniu "Jacob get off the Xbox" jako kryptoreklama? W przypadku, kiedy ktoś obejrzy sam film ( http://www.youtube.com/watch?v=Lgw2slDfx9Q ), będzie to bliżej antyreklamy.
Piotrek, kaman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2011 o 04:29, quarra96 napisał:

Niestety, ale jedyne co dziecko może przynieść do domu w takiej sytuacji, to zwykła płyta
z napisem "Verbatim" opakowana w niezbyt wyszukaną białą kopertę. Tam żadnego oznaczenia
nie uświadczymy >:S

I tak nie będzie mogło zainstalować, bo na komputerze nie ma oczywiście konta administracyjnego, czy nawet power usera. A do tego system ma ustawioną kontrolę rodzicielską, więc nie uruchomi żadnej gry z poza wyznaczonego zakresu, nawet jeżeli ją zainstaluje - gry wiedzą, jaką mają kategorię wiekową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2011 o 09:44, Muradin_07 napisał:

No właśnie: czy rodzice będą z tego korzystać i kontrolować dzieci... inicjatywa fajna,
ok... ale tak naprawdę mała rzesza rodziców będzie wiedziała że takie coś w ogóle istnieje,
chyba że na bieżąco interesują się tym, co wychodzi w kategorii "ochrona naszego kochanego
dziecięcia przed zgubnym skutkiem wszystkiego co na świecie istnieje". A tak to zdaje
mi się że scenariusz w stylu "A: tato, chcę GTA V!; B: poczekaj synku, zobaczę w bazie
danych czy to dla ciebie" będzie naprawdę rzadki.

Po to właśnie są akcje promujące np. PEGI. Chociaż myślę, że lepiej sprawdziła by się promocja gier jako nie tylko zabawki, ale poważnego medium, w którym są pozycje dla dzieci i są takie, które się dla nich nie do końca nadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to bezsens, treści erotyczne - wszędzie można się z tym spotkać w szkole jest "Wychowanie do życia w rodzinie", narkotyki w szkole np. w gimnazjum są papierosy alkohol itp. (picie pod szkołą), przemoc - menele w szkole w szczególności w gimnazjum gdzie jeden raz nie zdasz i już nie zdajesz, dyskryminacja - wśród rówieśników meneli jest tak (masz długie włosy, uczysz się itp.). Co tam jest jeszcze ... . Dlatego to bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2011 o 10:46, Vifon napisał:

No to w takiej sytuacji rodzic się raczej już zorientuje, że to pirat i niezależnie od
gry powinien zabrać i wytłumaczyć dziecku, że to kradzież.

Rodziców to w większości nie obchodzi i nie wiedzą że to kradzież, a nawet jeśli wiedzą to polaczkowa mentalność bierze górę i "po co ma kupować skoro może mieć za darmo".


Swoją drogą to te PEGI to straszna durnota, grałem w Soldier of Fortune mając 9 czy 10 lat i nic mi nie jest.
Jeżeli ktoś ma nasrane we łbie to i bez gier będzie rzucał nożami w kolegów w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"minę bachorów" w stosunku do własnych dzieci, wtf?! chciałbym zobaczyć za to "minę idioty" który umieszcza takie "akcenty humorystyczne" w czasie pisania tekstu =_=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pieprzenie. Zachowania i reakcje dzieci są w większości uzależnione od wychowania pobranego od rodziców. Starzy próbują usprawiedliwiać siebie (przeważnie nieświadomie i bez złych intencji) i zrzucać winę za "wadliwie" działającą pociechę na brutalne gry, czy filmy. Rodzicielstwo nie jest instynktowne ani nie jest pobierane od własnych rodziców. Kiedy sam będę ojcem zacznę czytać książki i chodzić na spotkania rodzicielskie, żeby poznać jak najwięcej punktów widzenia i wymienić się doświadczeniami. Dziecko nie jest czymś, przy czym można powiedzieć: "jestem ojcem, umiem wychować dziecko, bo w końcu moi rodzice wychowali mnie!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować