Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

id Software: wymóg stałego dostępu do Sieci w trakcie gry to wspaniały pomysł

91 postów w tym temacie

Zbyt często mam przerywaną dostawe neta by się cieszyć z takich pomysłów. Brakuje mi czasów, kiedy będąc zupełnie offline mogłem pograć w singlu w cokolwiek tylko chciałem. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To genialny pomysł, nie mam internetu to nie mogę kupić gry. Boba synu :) Blizzard i Id, te same mózgi przeprane od mamony :) Dla nich strata nie dla nas, ja mam to w tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dość pokrętnie i mało logicznie sprawy przedstawił Tim Willits, osobiście jednak nie przeszkadza mi fakt wymogu stałego dostępu do netu przez grę, ok kolejny krok w ewolucji przemysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 13:17, kodi24 napisał:


> Dokładnie, u mnie tak jest- TP to -przynajmniej na razie- jedyna opcja w miejscu, które

Dnia 11.08.2011 o 13:17, kodi24 napisał:

zamieszkuję;


To tak jak u mnie - więc 2 MB musi wystarczyć i wystarcza ;-) No, ale w przyszłym roku się przeprowadzam i.... z netem będzie gorzej, bo Tepsa nie zamierza w najbliższym czasie podłączać ulicy na której się buduję (choć ulica to za dużo w tym momencie powiedziane - raczej droga polna z szansą na wylanie asfaltu -kiedyś ;-)), zostanie więc tylko lokalna radiówka....

A tutaj to nie wiem na ile technologia poszła do przodu, ale już kiedyś radiówkę miałem i net pięknie działał przy w miarę słonecznej pogodzie, wystarczyła jednak porządna burza i sygnał znikał jak "vanishing point" ;-)

Także w moim wypadku stałe podpięcie do netu to (za rok) może być kaplica. Owszem, zdaje sobie sprawę, że takich jak ja, to pewnie nie ma zbyt wielu stąd Blizzardy i inne UBIkacje mogą mieć mnie pupce, niemniej jednak zawsze by mogli dostać moją kasę, a tak to pa-pa ;-)

Tym bardziej, że są jeszcze gry i platformy sprzętowe, które takich "cudów" nie wymagają ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż,grałem w ACII,PoP:FS,gram w AC:B,SC:C czy StarCraft II i potrzeba ciągłego dostępu do internetu mi nie przeszkadza
w przypadku StarCrafta II przy każdym uruchomieniu gry trzeba się zalogować,więc net jest potrzebny

a co do samego internetu; mieszkam w miarę dużym mieście,net mam z kablówki,płacę ok.60 zł,ostatnio sprawdzałem szybkość i mam ok.15mb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh, ludzie... Wasze podejście typu "wszystko ok dopóki mnie to nie dotyczy", kiedyś się wszystkim dopiorą do tyłka, a wtedy już będzie za późno...
1. Stały dostęp do internetu podczas grania: argument "i tak jesteś podłączony do neta więc co za różnica" jest strasznie chybiony, dlaczego narzuca się graczom to w jaki sposób mają grać? Zdarzają się sytuacje, kiedy na prawdę nie ma dostępu do internetu ( tak, w naszym cywilizowanym świecie może się coś takiego zdarzyć! ), wyobraźcie sobie, że aby zagrać np. w takiego sapera, musicie mieć stałe połączenie z internetem... wszystko w porządku, jakoś firefox tak działa i nikt nie narzeka. To ma sens tylko w grach które są nastawione głównie na rozgrywkę wieloosobową, i wcale nie mam na myśli MMORPG. Jeśli zintegrują dobrze grę na singlu np. ze sklepikiem, i innymi swoimi usługami ( Diablo 3 ) może to być nawet ciekawe, mimo to nie powinni narzucać takiego stylu rozgrywki graczom.

2. Narzucanie innych programów: Osobiście nie lubię używać steam''a, i każda gra która go wymaga nie ma szans nawet dostać się na listę gier w które chciałbym pograć. Niestety coraz częściej wykorzystuje się takie programy, mnóstwo logowania, rejestrowania, WTF? Gra pudełkowa to nie jakieś free2play mmo z internetu. Dla wielu osób korzystanie z takich aplikacji jest nie wygodne, nie wszyscy korzystają z komputera na domyślnej tapecie i wygaszaczu. Są osoby które wolą same zarządzać co i jak u nich działa.

Zauważyłem też w komentarzach, że osoby które są przeciwne "zmianom XXI wieku" są trochę traktowane jak potencjalni piraci/złodzieje/superzłoczyńcy. Piszecie o tym że branża i świat się zmieniają, więc dlaczego Wy się cofacie do średniowiecza?

I jeszcze jedno, odnośnie ściągania patchy bez wiedzy użytkownika. Tak jak pisałem wyżej, jest wiele osób które chcą mieć kontrolę nad tym co się dzieje na ich komputerze/konsoli. Na prawdę uważacie że jeśli coś wysyła/pobiera dane bez Waszej wiedzy ani nawet pozwolenia jest ok? Autopatcher na prawdę działa dobrze, a jedno kliknięcie to chyba nie aż tak wiele nawet dla stereotypowego gracza z USA ważącego 200kg. Oprócz tego, często bywało tak, że niektóre poprawki psuły grę, inne wersje działały lepiej na danym PC itd.

Nie sprowadzajmy wszystkich gier do poziomu MMO! Wszystko jest ok, o ile producenci dają nam wybór. Jeśli ktoś nam coś narzuca, powinniśmy się sprzeciwiać. Inaczej nas wszystkich kiedyś wydymają.

( przepraszam, poniosły mnie emocje :D chciałem napisać o wiele więcej, ale jak zwykle z głowy rzeczy wypadają )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 11:22, Ring5 napisał:

To cudowne! Wspaniałe! Włączmy też z automatu god-mode, to również ułatwi graczom życie.
Albo jeszcze lepiej: zamiast gry, dajmy im po prostu film w HD z przejścia gry. Będą
przeszczęśliwi, nie będą musieli nic robić, tylko delektować się wspaniałym wyglądem,
no i nie będą grzebać w plikach...

Och tak bo przecież esencją gry jest szukanie po forach wszelakich czemu gra nie działa... Mi akurat bardzo się podobało patchowanie choćby Guild Wars gdzie wszystko odbywało się w tle i grając po roku przerwy nie muszę szukać wszędzie najnowszych patchy. Nie ma to żadnego i najmniejszego nawet związku z trudnością i upraszczaniem gier.

Starcraft 2 też wymaga podłączenia do neta, a jest o niebo bardziej złożony od 1 i nieporównywalnie trudniejszy (polecam pograć na brutalnym poziomie trudności) od SC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.08.2011 o 14:19, Lm13 napisał:


2. Narzucanie innych programów: Osobiście nie lubię używać steam''a, i każda gra która
go wymaga nie ma szans nawet dostać się na listę gier w które chciałbym pograć. Niestety
coraz częściej wykorzystuje się takie programy, mnóstwo logowania, rejestrowania, WTF?
Gra pudełkowa to nie jakieś free2play mmo z internetu. Dla wielu osób korzystanie z takich
aplikacji jest nie wygodne, nie wszyscy korzystają z komputera na domyślnej tapecie i
wygaszaczu. Są osoby które wolą same zarządzać co i jak u nich działa.


A to już jest fobia części graczy - moim zdaniem steam to same korzyści i osobiście życzyłbym sobie aby większość gier korzystała z tego systemu - zalety to:
1. brak płyty w napędzie
2; automatyczne aktualizacje
owszem,zdarzają się problemy ( nie mogę grać dalej w " Darksiders " ) ale nadal plusy dominują nad minusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 14:19, Lm13 napisał:

Oprócz tego, często bywało
tak, że niektóre poprawki psuły grę, inne wersje działały lepiej na danym PC itd.

otoz to, jak wersja 1.2 dzialala dobrze, a 1.3 wprowadzila nowe bledy to ja wole miec wybor zeby pozostac przy 1.2, takie rozwiazanie jest tylko dobre dla producentow, a nie graczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 14:27, lis_23 napisał:

A to już jest fobia części graczy - moim zdaniem steam to same korzyści i osobiście życzyłbym
sobie aby większość gier korzystała z tego systemu - zalety to:
1. brak płyty w napędzie
2; automatyczne aktualizacje
owszem,zdarzają się problemy ( nie mogę grać dalej w " Darksiders " ) ale nadal plusy
dominują nad minusami.

- problemy z niedzialajacym trybem offline
- kupuje gre w pudelku, instaluje, a gra mi oznajmia, ze musze zainstalowac drma tzn aplikacje steama, do niczego ona nie jest potrzebna, jeszcze musze zrobic konto, moze jeszcze social club jak z gta 4, hehe, na co mi to?
- kupuje gre w pudelku, instaluje z plyty, juz stracilem pol godziny na bawienie sie z powyzszym, steam zaczyna sciagac 10gb z internetu, lol
- nawet jak juz sie sciaga to mimo ze mam szybkie lacze to gra sie sciaga z 1/10 predkosci mojego 10mbit lacza, wiec szukam ktore serwery steama nie sa tak bardzo obciazone, po mozolnym sprawdzeniu serwerow europejskich, amerykanskich - bingo, serwer japonski daje rade, stracilem juz naprawde duzo czasu
- wiekszy problem z odsprzedaniem gry z powiazanym kontem, ale nie jest to awykonalne ;)
- klient steam potrafi sie dlugo uruchamiac, sprawdza chyba czy ma aktualizacje
- nie pamietam dokladnie, ale chyba nie ma kontroli nad tym jaka wersje chce miec zainstalowana, czy 1.4 czy 1.5
- dlaczego nie da sie wybrac folderu gdzie moge zainstalowac gre? instaluje wszystko w steam, a na tym dysku juz konczy mi sie miejsce...
- klopoty z modami
i tak dalej

czego oczekuje od gry w ktora chce grac w single?
- wkladam plytke, instaluje (tylko gre, bez drmu takiego jak steam) i gram - offline! net co najwyzej do aktywacji
- update moze byc przeciez zrobiony bez tego calego syfu, kiedys w launcherze gry producenci dawali przycisk: "sprawdz czy sa aktualizacje", klikales to, sciagal sie plik i instalowal, to samo co na steam, ale teraz ich to przerasta hehe
niestety wymagam za wiele, czasy sie zmienily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 14:27, lis_23 napisał:

A to już jest fobia części graczy - moim zdaniem steam to same korzyści i osobiście życzyłbym
sobie aby większość gier korzystała z tego systemu - zalety to:
1. brak płyty w napędzie
2; automatyczne aktualizacje
owszem,zdarzają się problemy ( nie mogę grać dalej w " Darksiders " ) ale nadal plusy
dominują nad minusami.



Częściowo masz rację, ja jednak korzystając ze STEAM''a byłem niezadowolony. Program był denerwujący, a możliwość konfiguracji niewystarczająca. To było wiele lat temu, być może teraz się coś zmieniło. Teraz używam tylko Xfire, z wyłączoną funkcją autopatchowania. Nie chcę żeby jakiś program sam zarządzał co gdzie jest, uruchamiał moje gry, i polecał co dzisiaj kupić :) Chociaż fakt, dobrze przemyślana platforma może dawać ogromne korzyści, jednak, według mnie, STEAM taką platformą nie jest.

Oprócz tego wersje gier na STEAM''a często różnią się od pudełkowych, np. niedziałające modyfikacje itd. Moim zdaniem to ogromna wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż,ja aż takich problemów ze steamem nie miałem - owszem,zdarzyło mi się,że gra nie chciała się zainstalować z płyty tylko ściągała się ze steam ale był to pojedynczy przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 14:40, Lm13 napisał:




Częściowo masz rację, ja jednak korzystając ze STEAM''a byłem niezadowolony. Program
był denerwujący, a możliwość konfiguracji niewystarczająca. To było wiele lat temu, być
może teraz się coś zmieniło. Teraz używam tylko Xfire, z wyłączoną funkcją autopatchowania.
Nie chcę żeby jakiś program sam zarządzał co gdzie jest, uruchamiał moje gry, i polecał
co dzisiaj kupić :) Chociaż fakt, dobrze przemyślana platforma może dawać ogromne korzyści,
jednak, według mnie, STEAM taką platformą nie jest.

Oprócz tego wersje gier na STEAM''a często różnią się od pudełkowych, np. niedziałające
modyfikacje itd. Moim zdaniem to ogromna wada.


Cóż,ja tam na oferty sklepu nie zwracam uwagi,reklama nie oznacza że muszę kupić to,co mi Steam reklamuje
akurat Xfire do niczego mi się nie przydaje ale instaluję to jeśli gra tego wymaga / gram tylko w singla /
nie wiem,czym różnią się gry pudełkowe od tych kupionych na Steamie bo kupuję tylko gry pudełkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.08.2011 o 11:52, Lordpilot napisał:

Tak, w trosce o graczy ;-))) A ja naiwny myślałem, że chodzi o totalne udupienie rynku
wtórnego i totalną kontrolę nad użytkownikiem - żeby broń Boże komuś nie odsprzedał,
czy nie pożyczył gry..

spoko, niedługo dojdziemy do punktu, w którym kupienie np. nowej karty graficznej będzie złamaniem EULA (bo gra będzie to widziała jako nowy komputer), co będzie skutkowało koniecznością kupna nowej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 14:05, vegost napisał:

To genialny pomysł, nie mam internetu to nie mogę kupić gry.


W dzisiejszych czasach, gdzie net 2-4mb/s kosztuje koło 20zł miesięcznie zależnie od operatora to mega problemem nie jest [już kiedyś przyrównałem to do wydatków na inne bzdury stereotypowego polaka - fajki, browar czy w przypadku kobiet np solarkę czy inne bzdety - jedna mniej w tygodniu i internet opłacony]

Sam za 50 mega, stabilne zsynchronizowany, który nie spada na downloadzie poniżej 48-49 a na uploadzie poniżej 2.2 płace 54.99 więc jakieś straszne i nieosiągalne kwoty to nie są [a w szczycie czasem jak ciągnę coś dużego, np jakieś gierki ze STEAM czy GOG potrafię dobijać prędkości 57-59, na akceleratorze pobierania (FDM) tym bardziej bez problemu utrzymuje pełną przepustowość, więc jakość netu w naszym kraju tez najgorsza nie jest]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 15:39, Pietro87 napisał:

> To genialny pomysł, nie mam internetu to nie mogę kupić gry.

W dzisiejszych czasach, gdzie net 2-4mb/s kosztuje koło 20zł miesięcznie zależnie od
operatora to mega problemem nie jest [już kiedyś przyrównałem to do wydatków na inne
bzdury stereotypowego polaka - fajki, browar czy w przypadku kobiet np solarkę czy inne
bzdety - jedna mniej w tygodniu i internet opłacony]

Sam za 50 mega, stabilne zsynchronizowany, który nie spada na downloadzie poniżej 48-49
a na uploadzie poniżej 2.2 płace 54.99 więc jakieś straszne i nieosiągalne kwoty to nie
są [a w szczycie czasem jak ciągnę coś dużego, np jakieś gierki ze STEAM czy GOG potrafię
dobijać prędkości 57-59, na akceleratorze pobierania (FDM) tym bardziej bez problemu
utrzymuje pełną przepustowość, więc jakość netu w naszym kraju tez najgorsza nie jest]

Dobry net jest tani, problem tylko w dostępności, sam mam 25Mb, ale 15km od Warszawy to nie problem, gorzej z miejscami gdzie nie chce się operatorom ciągnąć sieci. To raczej nie kwestia 50zł miesięcznie jest dla ludzi problemem, ale właśnie dostępność. Nadzieja dla takich ludzi w Internecie od Polsatu, bo ma działać w całym kraju z mega transferami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 15:15, dark_master napisał:

spoko, niedługo dojdziemy do punktu, w którym kupienie np. nowej karty graficznej będzie
złamaniem EULA (bo gra będzie to widziała jako nowy komputer), co będzie skutkowało koniecznością
kupna nowej gry.

przeciez juz tak jest albo bylo (nie pamietam czy ea sie wycofala z tego), pamietam gry z ea mialy limit 3 aktywacji, jak zmieniles cokolwiek w systemie np. system operacyjny, karte grafiki to ci zjadalo aktywacje jak zapomniales dezaktywowac przy poprzedniej konfiguracji (a stara grafike juz sprzedales, sic!), jak wykorzystales wszystkie tokeny to pozostawalo kupno nowej gry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2011 o 15:39, Pietro87 napisał:

W dzisiejszych czasach, gdzie net 2-4mb/s kosztuje koło 20zł miesięcznie zależnie od
operatora to mega problemem nie jest.


Jak możesz mieć takiego neta, to fajnie. Ja w mojej dzielnicy mam tylko dostepne łącze od Telekomuny. Najtańszy net od nich to i tak 5 dych + utrzymanie lącza. Od netii na łączu TP nie wiem ile wyjdzie, ale też wiele taniej nie będzie.

Dnia 11.08.2011 o 15:39, Pietro87 napisał:

Sam za 50 mega, stabilne zsynchronizowany, który nie spada na downloadzie poniżej 48-49
a na uploadzie poniżej 2.2 płace 54.99.


Strzelam, że UPC. U mnie i wielu innych pewnie jest stara infrastruktura. Gdzie dosłownie wyciągnie sie max kilka mega (ja mam 6, ktos może mieć 4, netia ma w umowach, że ktoś może mieć przypadek 2mb/s - wiec pewnie takie są). A UPC przynajmniej kilometra kabla raczej specjalnie ciągnąć dla mnie nie będzie (Netia od mieszkania obok się wypieła - brak mozliwosci technicznej podlączenia). Tak mieszkam w Polsce w takiej starszej dzielnicy miasta +150k mieszkańców... też nie jest najstabilniejszy i lubi się czasem rozsynchronizować.

Nie jest denerwujące tylko to, ze ktos moze miec walący się internet, czy awarię. Może mieć laptopa i gdzieś pojdzie sobie i bedzie mieć podłączenie się do prądu, ale nie do neta. Nie może kupic używki to zatłuką tanie serie. Nie można kupić nawet jednego egzemplarza na spółe :P Bo tylko jedna osoba będzie mieć z tego pozytek. Kumpel kupuje jedną grę, ja kupuję drugą i nie było większego problemu z wymianą ot instaluje u siebie i gram wtedy kiedy on, nie tyka. A tak jest shit. Chcemy sobie Lan zrobić, to też każdy musi miec swój komplet i jeszcze być podłączonym do neta. Jak wcześniej wystarczała jedna kopia i nie było z tym problemu. Tutaj znowu trzeba siedzieć w chałupie przez monitorem, bo nawet opcję LAN usuneli :P A to, ze w piwnicy neta nie ma to poprostu przemilcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować