S.T.A.L.K.E.R. 2 będzie wymagał stałego połączenia z siecią

[dariuszp 2]

Żeby tylko później nie narzekali na niską sprzedaż. Postąpię tak jak w wypadku wszystkich gier z Ubisoftu które mają to zabezpieczenie - nie kupię.

[Garett 0]

Juz bez cudowania z takimi eksperymentalnymi "zabezpieczeniami" stalkery zawsze sprawialy duze problemy techniczne. Teraz nie dosc, ze musza rozlozyc sily takze na wersje konsolowe, to jeszcze kopia swoich pecetowych klientow (na ktorych jakby nie bylo wybili sie z ta seria) w brzuch.

Trudno, do moich trzech pudelek nie dolaczy czwarte.

[Crew_900 0]

To nie wypali, nie widzi mi się takie coś. Wszystko zapisywane na serwerach ? I co po jakim czasie zostaną wyłączone?

[Zgreed66 0]

Dnia 08.10.2011 o 15:17, Garett napisał:

Juz bez cudowania z takimi eksperymentalnymi "zabezpieczeniami" stalkery zawsze sprawialy
duze problemy techniczne.

A jeszcze nie ma być beta testow ^^

[mandragora1 0]

Nie podali nawet obrazka ani filmiku z gry a takimi pierdołami się zajmują, z drugiej strony to może i dobrze wiem już czego nie kupić.

[Afgncap 0]

Większość czasu w ciagu roku spędzam na akademiku, ale jak gram to głównie w wakacje kiedy jestem w domu. Tam jedyne w miare dobre połączenie z netem jest radiowe, więc wystarczy jedna burza, deszcz, silniejszy wiatr nawet (miejscowość jest malutka) i juz internetu nie ma. W takim wypadku gry na pewno nie kupię, bo w większość deszczowych dni zwyczajnie nawet nie będę mógł jej włączyć, a w słoneczne są lepsze rzeczy do roboty niż siedzenie przed kompem.

[Pablo_Querte 1]

Narzekacie tak, jakby w dzisiejszych czasach ktoś miał problem z dostępem do internetu...

[absmak 0]

Dnia 08.10.2011 o 15:05, Vojtas napisał:

To jest gwałcenie uczciwego klienta w sposób tak brutalny i jawny, że głowa mała.

Ja bym powiedział, że to wręcz masowe bukkake :/

[RamboPL 0]

- Tryb multiplayer stoi pod znakiem zapytania
- Jeden wielki świat, bez podziału na levele
- Broń palna w grze nie będzie szczegółowo odwzorowana
- Nie ma stu procentowej pewności, czy S.T.A.L.K.E.R. 2 wyjdzie na konsole, a nawet jeśli, to największym prawdopodobieństwem jest wersja na XBOX 360
- S.T.A.L.K.E.R. 2 wyjdzie, “gdy będzie gotowy”
- Silnik gry i cała technologia obecnie jest już gotowa

I super. Wolę świetną, długą i ciekawą kampanię single bez multi, niż średnie single i średnie multi. Jeden świat, bez leveli też w sumie cieszy, oby to była ogromniasta mapa pełna ciekawych miejsc do zwiedzania. A skoro nie ma pewności, czy gra wyjdzie na konsole to znaczy, że robiona jest głównie z myślą o PCach co wspaniale rokuje. Zapowiada się, że może to być dobrze zoptymalizowana gra, skoro nie wiadomo kiedy wyjdzie, a technologia jest gotowa.

[Crew_900 0]

Multiplayer i tak im nigdy nie wyszedł i raczej nie wyjdzie.

[metronom 0]

Dnia 08.10.2011 o 14:12, absmak napisał:

Mam nadzieję, że do premiery zmienią zdanie. Bo jak nie, to mojej forsy nie zobaczą. Tego typu "zabezpieczenie" to już jawna kpina. Aktywacje przeboleje, GfWL (tfu!) jakoś przeboleje, ale ściągania zawartości gry w trakcie rozgrywki? Kogoś ostro pogrzało.

Gry dla pojedynczego gracza dodajmy. Podpisuję się pod powyższym.

[Zakhai 0]

Ojtam STALKER, GSC, zróbcie nowych Kozaków!

[Dadziol20 0]

Dnia 08.10.2011 o 17:13, Zakhai napisał:

Ojtam STALKER, GSC, zróbcie nowych Kozaków!

Zgadzam się! Tylko niech to będą kozacy w starym stylu, bo 2 jakoś mi nie podeszła.

[Ekonochrist 2]

Biedaki bez internetu.
Skąd tu się te posty biorą?
Aaaa no tak, mieszkamy w Afryce
i trzeba iść do sąsiedniej wioski. .

[Mr_Spike 0]

A ja chciałbym nowego stalkera w fukushimie ;PPP

[metronom 0]

Dnia 08.10.2011 o 17:36, Ekonochrist napisał:

Biedaki bez internetu.
Skąd tu się te posty biorą?
Aaaa no tak, mieszkamy w Afryce
i trzeba iść do sąsiedniej wioski. .

Taki z ciebie cwaniaczek? Podaj mi jeden, jeden logiczny powód, dla którego w grze dla pojedynczego gracza powinno być wymagane stałe połączenie z serwerem podczas gry.

[masterbitboss 0]

Tak naprawdę to tylko nie dobra wieść dla osób które nei mają internetu a takich jest już nie wiele, szczerze mówiąc lubię to rozwiązanie, bo dzięki temu savy są przechowywane w chmurze i cały czas działają.

[Leos8 2]

Ja mieszkam na stancj za internet mam ledwo 2MB/s przenośnego Playa, który na dodatek przerywa i czasem zamula.
Tak więc proszę nie zgrywać cwaniaków, którzy błogo wierzą w to, że każdy w dzisiejszych czasach ma stałe, okablowane łącze. Bo mi się, za przeproszeniem, rzygać przez takich cwaniaczków chce.

Ja S.T.A.L.K.E.R - owi 2 odmówię - niestety. Nie będę cały czas siedział na necie, żeby sobie pograć. Szkoda, że tak się to skończyło gdyż serię uwielbiam. Czyste Niebo (po tuzinie patchy) albo Zew Prypeci to naprawdę bardzo klimatyczne, niezwykłe gre. Niestety dwójkę już sobie pooglądam na youtube.

@masterbitboss - ale oczywiście o zżeraniu save'ów przy takich zabezpieczeniach nie słyszałeś? O padniętych i przeciążonych serwerach, które - jak znam życie - pojawią się i będą jeszcze długo po premierze? Piękny system, nie ma co. A wystarczy zwykły zapis na dysku. Najlepsze i najprostsze rozwiązanie.

[JuMp3r 0]

Jeżeli nie będzie można płynnie grać to ściągnę cracka i będę grać :)

[Ring5 0]

Dnia 08.10.2011 o 17:36, Ekonochrist napisał:

Biedaki bez internetu

Kompletnie chybiona ironia. Gdybyśmy mieszkali w Skandynawii, Europie Zachodniej czy Kanadzie, to może byłbym w stanie zrozumieć Twoją wypowiedź. Ale w kraju, gdzie nie tylko na wsiach, ale i w centrum miasta net bezprzewodowy potrafi zanikać, gdzie chore praktyki monopolisty doprowadziły do sytuacji, w której całe osiedla nie mają stałego łącza (na takim mieszka mój brat cioteczny - 200 metrów od mojego bloku, w którym jest kablówka, jest osiedle domów jednorodzinnych, do którego nikt nie pociągnął żadnych kabli, a teraz providerzy twierdzą, że okablowanie tej okolicy im się nie opłaca), gdzie pierwsza lepsza burza powoduje przerwy w dostępie do netu - tego typu teksty są najzwyczajniej w świecie pozbawione jakiegokolwiek sensu.

Dodajmy do tego jeszcze fakt, że kupując grę, to ja powinienem decydować kiedy i gdzie chcę sobie pograć. Jeśli wyjeżdżam w delegację i nie mam co robić wieczorami w hotelu, teoretycznie mógłbym spędzić trochę czasu z grami, ale nie zawsze dostępny jest net. Czyli z grania nici. Gdzie, w takim razie, w tego typu zagrywkach jest jakikolwiek sens?

Sorki, ale jeśli ta sytuacja utrzyma się do premiery, to będzie to pierwszy STALKER, którego nie kupię. Podziękowałem już Ubi za ich produkty (choć chętnie pograłbym w MM:H6), widzę, że kolejna firma idzie w ich ślady. Cóż, może te 100-120 złotych, których ode mnie nie dostaną, to nie jest wiele, ale jednak przeznaczę je na coś innego.