Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Jest pierwsza grafika z nowej gry BioWare`u

61 postów w tym temacie

Ze względu na to, że to Bioware wszyscy słusznie spodziewają się RPGa, do tego naśladującego Rage/Fallout/Borderlands, bo to ostatnio jedne z bardziej szumnych produkcji.
Ale moim zdaniem ten screen równie dobrze może pasować do gier typu Red Faction czy Just Cause.
Wstrzymajcie konie, może się okazać, że Bioware szykuje coś świeżego, oby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 21:01, vervurax napisał:

Ze względu na to, że to Bioware wszyscy słusznie spodziewają się RPGa,

Chwila, to ktoś się jeszcze spodziewa tego, że Bioware zrobi porządnego RPGa? Oni już dawno pokazali, jaki jest ich ulubiony gatunek - gra akcji z niewielkimi elementami RPG. Tylko tyle. Ostatnim czysto RPGowym tytułem od Bio był pierwszy Dragon Age, który dosyć szybko został zrównany do odpowiedniego poziomu (DLC, DA2).

Dnia 07.11.2011 o 21:01, vervurax napisał:

Wstrzymajcie konie, może się okazać, że Bioware szykuje coś świeżego, oby!

Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Skoro już potrafili zerżnąć wszystkie klisze z fantasy/sf i złożyć je do kupy w postaci DA i ME, to i pewnie wezmą post-apo i wrzucą wszystko do jednego gara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.11.2011 o 21:00, Crask napisał:

@dark_master - przesadzasz trochę. Nawet BG 1 miało pewną RPGową głebię i jednak detale
takie jak lepsza nagroda za questa dla postaci z wysoką charyzmą były miłe (np. sztylet
+1 w Candlekeep na samym początku). Co nie zmienia faktu, że mimo iż jest to jedna z
moich ulubionych pozycji, daleko jej w możliwościach odgrywania i ogólnej swobodzie do
najlepszych gier z gatunku.

no własnie niebardzo przesadzam, bo grałem w niego miesiąc temu ;p Ale w przypadku BG biorę jeszcze poprawkę na fakt, że był to pierwszy RPG z tych opartych na infinity i może po części stąd jego braki. Sytuacja którą opisujesz była dla mnie właśnie idiotyczna, bo sztyletu nie dostawało się za dobre przeprowadzenie dialogu (w którym wiele do powiedzenia miała inteligencja, charyzma i mądrość wpływające na dostępne opcje), tylko za to, że miało się odpowiedni bonus w statsach.
Nie zamierzam robić jakiejś krucjaty przeciw BG bo nie grało się w to źle (choć walka mnie zmęczyła i znowu go przez to nie skończyłem ._.), ale z drugiej nie widzę też w nim niczego, co czyniłoby go grą którą zapamiętam na dziesięciolecia - Fallout jedynka, choć trapiły go często podobne ''choroby wieku dziecięcego'' jest przeze mnie wspominany znacznie cieplej, a po raz pierwszy grałem w niego może ze trzy lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będzie to w klimatach Rage albo Borderlands to ja spasuje. Kolejna rutynowa, miałka i powtarzalna gra w której kierujemy bezmózgim bohaterem. Gry pozbawione większego sensu i zwyczajnie nudne. Rage mi się znudził po kilku godzinach, Borderlands po tygodniu w coopie z braćmi.
Ech, Bioware...WTF?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 21:39, dark_master napisał:

no własnie niebardzo przesadzam, bo grałem w niego miesiąc temu ;p Ale w przypadku BG
biorę jeszcze poprawkę na fakt, że był to pierwszy RPG z tych opartych na infinity i
może po części stąd jego braki. Sytuacja którą opisujesz była dla mnie właśnie idiotyczna,
bo sztyletu nie dostawało się za dobre przeprowadzenie dialogu (w którym wiele do powiedzenia
miała inteligencja, charyzma i mądrość wpływające na dostępne opcje), tylko za to, że
miało się odpowiedni bonus w statsach.
Nie zamierzam robić jakiejś krucjaty przeciw BG bo nie grało się w to źle (choć walka
mnie zmęczyła i znowu go przez to nie skończyłem ._.), ale z drugiej nie widzę też w
nim niczego, co czyniłoby go grą którą zapamiętam na dziesięciolecia - Fallout jedynka,
choć trapiły go często podobne ''choroby wieku dziecięcego'' jest przeze mnie wspominany
znacznie cieplej, a po raz pierwszy grałem w niego może ze trzy lata temu


Być może trochę zbyt mocno patrzę przez pryzmat tego, że razem z Falloutem 1 BG było pionierem (wybacz skrót myślowy) współczesnych cRPG, z perspektywą inną niż pierwszoosobowa, mniej lub bardziej otwartym światem i rozbudowanymi dialogami. Dzisiaj nie robi to już takiego wrażenia, ale kiedy te kilkanaście lat temu człowiek po raz pierwszy zanurzał się w ten świat, widział te wszystkie lokacje i w każdej mógł znaleźć coś do roboty, szczęka mogła opaść. Dla mnie jednak jest to wyjątkowa pozycja i z pewnością jej nie zapomnę.

Fallouty, podobnie jak Arcanum do dzisiaj bronią się świetnie jako cRPG. Baldury mają inne zalety (popularny świat, przystępność), ale nie nazwał bym ich nawet najlepszymi grami na infinity. Na ten tytuł zasługuje jednak Torment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.11.2011 o 22:01, Crask napisał:


Amen :P

a żeby nie było za krótko i bardziej w temacie - widać BBW pozazdrościło Beth sukcesu i obok bezjajowego s-f i bezjajowegoo fantasy chcą jeszcze bezjajowe post-apo. Cóż.. robimy zakłady który szablon zastosują tym razem?^^''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja tu widzę tak jak koledzy/koleżanki powyżej RAGE/Fallout/Borderlands ale też trochę jakby rpg zainspirowany serią Uncharted ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już nie mogę się doczekać rozmów 'drużyny' z wciskanymi na siłę podtekstami przy ognisku/obozie/bunkrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zerknijcie na to z zooma......

Ja widzę grafikę lecącego człowieka który wygląda mi na set w battlefield Heros zanim jest samochód z działkiem plot....w tle następne działo ale stacjonarne ....
Pod nim jest inny samochód tylko że nie wiele można po nim odczytać....spodziewał bym sie gry free to play z mikrotranzakcjami na grafice BFH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To na pewno Coś nowego.
Cała świta gardzi rpg-ami BG, Fallout. Z tego co pamiętam to fajne światy, i oprócz statów fabuła prawie jak w PT choć więcej walki. Infinity miało swojego cRPG w postaci Icewind Dale.

Co do grafiki ja bym osobiście wolał II wojnę światową i klimaty ala Indy Johns. Rpg naturalnie.

P.S. Jeżeli wam mało RPG w grach Bioware nikt nie zabronił kupić książki z systemem i porzucać trochę kostką.Nikt nie musi być harcorem a gry są dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pokazali dopiero jeden obrazek z gry, a część z Was już wie, że to będzie shit :D zgodzę się z Wami, DA2 zostało strasznie schrzanione, szczególnie w stosunku do jedynki, która mi właśnie w pewien sposób BG2 przypominała. Ale BioWare zrobił też dość niedawno ME2, moim zdaniem trochę gorsze od ME1, ale i tak fantastyczne :) chłopaki się rozwijają, łączą gatunki (elementy rpg w strzelance TPP z elementami jakichś mocy w serii ME), ale czasami mają potknięcia (DA2). Poza tym oprócz BG2 wypuścili też moim zdaniem genialnego KotOR-a :) ja przypuszczam, że teraz zrobią coś w klimatach postapokalipsy, może wzorowane lekko na RAGE-u. Niestety, BioWare trafił pod skrzydła EA i teraz musi też skupić się na tym, żeby gra spodobała się jak najszerszemu gronu odbiorców. A prawda jest taka, że większość obecnych graczy uwielbia prostą i bezmyślną sieczkę, zamiast dłuuugich dialogów. Ale mam jeszcze nadzieję, że się co do ogółu mylę, czego dowodem fatalny odbiór przez społeczność graczy DA2.
A temat uproszczania gier rpg i usuwania z nich dialogów związany z, moim zdaniem, coraz mniejszym ogólnie czytelnictwem książek, a coraz większą popularnością debilnych filmów i seriali powinien zostać na "forum publicznym" poruszony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 23:02, lukszpak napisał:

Infinity miało swojego cRPG w postaci Icewind Dale.


??? IWD to slasher "z elementami". Wprawdzie świetnie wykonanymi elementami (cRPG), ale dalej slasher.

Dnia 07.11.2011 o 23:02, lukszpak napisał:

P.S. Jeżeli wam mało RPG w grach Bioware nikt nie zabronił kupić książki z systemem i
porzucać trochę kostką.Nikt nie musi być harcorem a gry są dla wszystkich.


Mnie tylko śmieszą te wszystkie ich teksty na okładkach w stylu "najlepsze cRPG, jakie znasz!", "gra twórców Baldur''s Gate!" itd itd. Bo obecne gry BioWare z cRPG mają niewiele wspólnego, a i team, który je tworzy, nie ma nic wspólnego z ludźmi, którzy robili stare klasyki.

Jak chcą robić bezmózgie nawalanki - to proszę bardzo, przecież nikt nie broni. Tylko niech nie wciskają ludziom kitu, że to cRPG, bo potem dzieciaki, które na oczy nie widziały porządnego eRPeGa, uczą się takiej nomenklatury i każdą młockę, w której są statystyki, nazywają "pełnokrwistym cRPG".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj rok, ktoś z BW zobaczy że było coś takiego jak BG i stwierdzi że trzeba coś z tym zrobić.
Wersja najgorsza ? Zaczną gmerać przy ultimie do której dzięki EA mają teraz prawa.

Sam screen, heh ot Fallout/Rage w wydaniu BW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować