Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Mass Effect 3: Extended Cut w drodze! Będą precyzyjniejsze zakończenia!

90 postów w tym temacie

I jak zwykle Bioware i EA ugięło się pod naciskiem grupki idiotów. Równie dobrze Bioware może teraz zrobić zakończenie, w którym wyjdzie na jaw, że Shepard to tak naprawdę żniwiarz, jeden z najstarszych, który przybiera formy najwyższych form życia w galaktyce, które trzeba zniszczyć. Zbiera wszystkie rasy do zabicia na ziemi, ułatwiając eksterminację żniwiarzom (przykrywka to ratowanie ziemi), po czym gdy wszystkie najważniejsze rasy są już na ziemi wraca na cytadelę i łączy się z katalizatorem (zwiastunem) aż do kolejnego cyklu. ładne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:


Chyba wszyscy go już znamy na pamięć :)


...i widzieliśmy w temacie o ME3 kilka dyskusji na jego temat ;)

Na wszystko co jasne, Shepard był żołnierzem. Wyjątkowym, to prawda, ale jednak żołnierzem. A takim jak on zdarza się ginąć. Czasami mniej widowiskowo (patrz - bohaterowie drugo/trzecioplanowi), czasami bardziej.
Część trzecia Mass Effecta 3 miała być zaś ostatecznym zakończeniem całej serii. Heroiczne poświęcenie to trope tak bardzo wymacany i powykorzystywany, że głowa boli - ale wciąż ma w sobie "to coś".
Gry dla mnie zawsze były i będą formą sztuki. Nawet tak zhamburgeryzowany Mass Effect 3 jest przecież czymś więcej niż rzemieślniczym połączeniem paru scenek i obrazów walki. I po prostu trochę... niesmacznym wydaje mi się naciskanie na twórcę (twórcę, nie producenta) jakiegokolwiek dzieła coby zmienił zakończenie "bo mi się nie podoba". To może jeszcze przepiszemy Kordiana coby tytułowy bohater na końcu przeżył i powrócił do Polski, co?*
Obrazki bardzo related.

*Wiem, wiem - skala. Ale rozumiecie o co mi chodzi, nie..?

20120406104657

20120406104713

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie zakończenie przynajmniej ma sens, w przeciwieństwie do tego, co jest teraz.
I bardzo dobrze że się ugięło. Konsumenci mają prawo żądać wszystko, bo za ten produkt zapłacili. A jako że jest ich duża liczba, to wydawca musi się ugiąć, by ratować swoje "dobre" imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 10:49, Henrar napisał:

Takie zakończenie przynajmniej ma sens, w przeciwieństwie do tego, co jest teraz.
I bardzo dobrze że się ugięło. Konsumenci mają prawo żądać wszystko, bo za ten produkt
zapłacili. A jako że jest ich duża liczba, to wydawca musi się ugiąć, by ratować swoje
"dobre" imię.


To teraz powiedz Davidowi Fincherowi, żeby zmienił zakończenie Obcego 3, bo duża liczba widzów poszła do kina i nie spodobało im się, że Riplay zginęła.
Równie bez sensu.
Ale widać tłuszcza rządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy w Obcym ktoś wciskał kit, że Twoje wybory mają znaczenie? Nie bardzo.
Wspomnę też o tym, że zakończenie Obcego pasowało do serii, zakończenie ME3 - już nie bardzo. Jest całkowicie oderwane od realiów tego świata (space magic, khem).
Z kolei zakończenia filmów były zmieniane w kolejnych wersjach. Jednym z przykładów jest I Am Legend, gdzie zmieniono ostatnią scenę na chwilę przed wejściem do kin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 11:33, Henrar napisał:

Czy w Obcym ktoś wciskał kit, że Twoje wybory mają znaczenie? Nie bardzo.
Wspomnę też o tym, że zakończenie Obcego pasowało do serii, zakończenie ME3 - już nie
bardzo. Jest całkowicie oderwane od realiów tego świata (space magic, khem).


Tylko zauważ, że cała sprawa ze "zmianą" albo "rozwinięciem" zakończenia nie opiera się na tym, że wybór z ME1 czy zjeść zupę czy kotleta nie wypłyną na zakończenie trylogii, tylko na tym, że ludzie go nie rozumieją i chcę dodatkowych wyjaśnień. Stąd te wszystkie teorie o indoktrynacji.

Dnia 06.04.2012 o 11:33, Henrar napisał:

Z kolei zakończenia filmów były zmieniane w kolejnych wersjach. Jednym z przykładów jest
I Am Legend, gdzie zmieniono ostatnią scenę na chwilę przed wejściem do kin.


Słowo klucz: "przed" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

Nie potwierdzi, bo to teoria wymyślona przez graczy, która swoją drogą kupy się nie trzyma.


Jak nie trzyma się kupy? Co ty piehhrdolisz?
Lepiej się kupy trzyma niż to co jest na koniec.

Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

Wszystkie nieścisłości wskazują na to, że scenarzyści z BW nie przemyśleli do końca tego
zakończenia, i zrobili je tak, żeby było "epickie" a nie sensowne.


Na to niestety wygląda.

Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

Chłopak nie jest widmowy. Żołnierze którzy są w trakcie walki z hordą Husków i Kanibali
będą raczej chronić prom przed wrogiem niż pomagać dzieciakowi, który sam daje sobie
świetnie radę.


Mozliwe ale przeważnie w takich sytuacjach ktoś by go zauważył.

Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

Przede wszystkim, teorii indoktrynacji przeczy postać Javika.

Spoiler

Jeżeli proteańskie VI
potrafi wyczuć indoktrynację to Proteanin powinien wyczuć do tym bardziej. Javik "dotyka"
Shepa i nic takiego nie wyczuwa. Wyczuwa strach, rozpacz, ale nie indoktrynację.
http://www.youtube.com/watch?v=Xg1LLyb4Egw



A może jednak była ona wtedy osłabiona i dlatego jej nie wyczuwał?

Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

Spoiler

Rozwalił wszystkich. Widział, że cały oddział leży i się nie rusza więc założył, że
zabił wszystkich. Shep był nieprzytomny, ale Harbinger raczej nie miał możliwości podejść
sprawdzić mu pulsu i ew. dobić.



Tak ale taki wielki badass powinien się upewnić że jednak już nic ich nie powstrzyma a nie se odlecieć...

Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

Pokazał się w takiej formie aby stworzyć kształt, który jest Shepowi znany.


Najprawdopodobniej.

Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

On łapie wdech gdy leży w gruzach Crucible''a i Cytadeli.


A masz jakieś dowody że to ruiny Cytadeli, czy tak tylko piszesz żeby nie było że Biodrony mają rację?

Dnia 06.04.2012 o 09:51, Phobos_s napisał:

Chyba wszyscy go już znamy na pamięć :)


Zgadza się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 11:47, Sanders-sama napisał:

Jak nie trzyma się kupy? Co ty piehhrdolisz?
Lepiej się kupy trzyma niż to co jest na koniec.


No nie trzyma się. Zaprzecza sama sobie w kilku momentach a przede wszystkim bazuje na błędnych założeniach.

Dnia 06.04.2012 o 11:47, Sanders-sama napisał:

Mozliwe ale przeważnie w takich sytuacjach ktoś by go zauważył.


A to, że żołnierze zamykają drzwi po tym jak wejdzie do promu nie świadczy o tym, że go widzą? :)

Dnia 06.04.2012 o 11:47, Sanders-sama napisał:

A może jednak była ona wtedy osłabiona i dlatego jej nie wyczuwał?


Właśnie to jest najlepszy przykład, że ta teoria jest o kant tyłka rozbić. Wtedy kiedy to odpowiada autorom indoktrynacja ma raz być słabsza raz mocniejsza, itp. itd.

Dnia 06.04.2012 o 11:47, Sanders-sama napisał:

Tak ale taki wielki badass powinien się upewnić że jednak już nic ich nie powstrzyma
a nie se odlecieć...


Pyt. 1 - jak? Pomacać nóżką? ;)
Pyt. 2 - po co? Leży coś i się nie rusza, dookoła trupy. Logiczne, że nie żyje. Tym bardziej, że w innym miejscu byli jeszcze żołnierze Alliance i ich też trzeba było wykosić.

Dnia 06.04.2012 o 11:47, Sanders-sama napisał:

A masz jakieś dowody że to ruiny Cytadeli, czy tak tylko piszesz żeby nie było że Biodrony
mają rację?


Dowody są takie same jak na to, że są to ruiny Londynu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cały ten cyrk z indoktrynacją jako "lepszym" zakończeniem ma jeden wielki minus - jeśli założymy, że to ''prawdziwa'' wersja wydarzeń, to zakończenia w ogóle nie było w podstawowej wersji gry. No bo co, ostatnie 10 minut gry właściwie się nie odbyło i cała gra zakończyła się... czym? W "najlepszym" razie wyszłoby, że od początku planowano DLC w którym miała być ''normalna'' końcówka. Już choćby z tego powodu nie chciałbym, żeby to było prawdą, bo to skrajne qrestwo. Oczywiście na chwilę obecną i tak nie sposób byłoby stwierdzić, czy ewentualne potwierdzenie takiej wersji oznaczałoby, że faktycznie była planowana od początku, czy wydała się sensowna ''po fakcie'', a ewentualne nieścisłości się pozmienia.

Edit: Czy zakładamy, że nie wszystko jednak odbyło się tylko w głowie Sheparda, ale w takim razie, po kiego cały ten cyrk, prościej byłoby go dobić zamiast indoktrynować.

Czyli w sumie, i tak źle, i tak niedobrze - pomijając te pare/naście procent ludzi, którzy uważają lubią zakończenie, bo "je zrozumieli i są madrzejsi niż ci durnie, pragnący happy endu, zupełnie doceniający głębi tego co już mają".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 11:55, Phobos_s napisał:

No nie trzyma się. Zaprzecza sama sobie w kilku momentach a przede wszystkim bazuje na
błędnych założeniach.


Napisz mi co wg ciebie się tam kupy nie trzyma...

Dnia 06.04.2012 o 11:55, Phobos_s napisał:

A to, że żołnierze zamykają drzwi po tym jak wejdzie do promu nie świadczy o tym,
że go widzą? :)


Zanim zamknęli drzwi to rozglądali się czy jest już bezpiecznie, może stąd "akurat" zamknęli po tym jak wszedł?

Dnia 06.04.2012 o 11:55, Phobos_s napisał:

Właśnie to jest najlepszy przykład, że ta teoria jest o kant tyłka rozbić. Wtedy kiedy
to odpowiada autorom indoktrynacja ma raz być słabsza raz mocniejsza, itp. itd.


Jak na razie to jest dopiero 1 przykład wg którego ta teoria, jak mówisz jest bez sensu...

Dnia 06.04.2012 o 11:55, Phobos_s napisał:

Pyt. 1 - jak? Pomacać nóżką? ;)


Może przejechać drugi raz laserem po trupach?

Dnia 06.04.2012 o 11:55, Phobos_s napisał:

Dowody są takie same jak na to, że są to ruiny Londynu :)


No właśnie, dlatego nie pisz z przekonaniem że to Cytadela skoro sam na bank nie wiesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 12:48, Sanders-sama napisał:

Napisz mi co wg ciebie się tam kupy nie trzyma...


Nie będę pisał bo to za długo. Podlinkuję Ci:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=63627&pid=3057
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=63627&pid=3058

Dnia 06.04.2012 o 12:48, Sanders-sama napisał:

Zanim zamknęli drzwi to rozglądali się czy jest już bezpiecznie, może stąd "akurat" zamknęli
po tym jak wszedł?


Not. http://www.youtube.com/watch?v=1TpPXuUpe6Q tak ok 30 sekundy.

Dnia 06.04.2012 o 12:48, Sanders-sama napisał:

Jak na razie to jest dopiero 1 przykład wg którego ta teoria, jak mówisz jest bez sensu...


Ale nie ostatnia.

Dnia 06.04.2012 o 12:48, Sanders-sama napisał:

Może przejechać drugi raz laserem po trupach?


Szkoda energii i czasu. Skoro ludzie się przegrupowują to trzeba się nimi zając a nie walić do trupów. Bez sensu :)
Dla Reapera takie coś byłoby nieefektywne :)

Dnia 06.04.2012 o 12:48, Sanders-sama napisał:

No właśnie, dlatego nie pisz z przekonaniem że to Cytadela skoro sam na bank nie wiesz
:-)


Skoro zwolennicy tej teorii mogą pisać z przekonaniem to co, ja nie mogę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 10:47, Tajemnic napisał:

Gry dla mnie zawsze były i będą formą sztuki. Nawet tak zhamburgeryzowany Mass Effect
3 jest przecież czymś więcej niż rzemieślniczym połączeniem paru scenek i obrazów walki.

Słowo klucz - ''były''. A ME3 to właście efekt rzemieślniczej pracy, a nawet odwolonej na szybko niedbale roboty, bo się fajrant zbliża a klient i tak kupi, wieć kij mu w... oko. Gry przestały aspirować do rangi dzieł sztuki lata temu, teraz tylko ich twórcy sobie tkaimi sloganami gębę wycierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oh, really?

Ja bym takie chociażby Red Dead Redemption do miana sztuki zaliczył bez dwóch zdań,a i parę innych w miarę nowych tytułów się o to ociera.

No chyba, że uważasz, że jedyny słuszny gatunek to RPG, a jedyna słuszna platforma to PC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

niby za co bioware należy się szacunek? za wyłudzanie kasy za wycięte misje? czy może za kradnięcie pieniędzy graczy w postaci sprzedawania jakichś śmieciu, typu broń czy strój, za masakryczną kasę? to że coś schrzanili i łaskawie zgodzili się naprawić to nie powód do szacunku a zwykła kolej rzeczy, prosta stara zasada - płacę wymagam, więc głosy z "branży" że graczom się czegoś nie należy są śmieszne zwłaszcza jak firma sama aż krzyczy "słuchamy głosów graczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.04.2012 o 12:48, Sanders-sama napisał:

Napisz mi co wg ciebie się tam kupy nie trzyma...


Jak dla mnie najbardziej irytujca sprawa jest

Spoiler

starchild i jego zakichana logika. Jest chyba najglupsza istota w galaktyce. Zdefiniowal problem tak: sztuczne zycie zawsze zwroci sie przeciwko swojemu tworcy. Potem zdecydowal ze rozwiazaniem bedzie STWORZENIE nastepnego SZTUCZNEGO zycia (reaperow). Zgodnie z teoria ktora usprawiedliwia harvestowanie reaperzy powinni sie zwrocic przeciwko niemu i go zabic.
W moemncie kiedy reaperzy powstali teza - problem jaki mial rozwiac starchild zostala obalona.
Dodatkowo postawa gethow w naszym cyklu jest drugim dowodem na blad w kuriozalnym orginalnym zalozeniu. Gethowie poki nie interweniowali reaperzy nie chcieli konfliktu z organicznymi formami zycia - ba Sheppard moze pogodzic ich z quarianami.
W zakonczeniu do samego konca starchild nie akceptuje tego - dalej jak nawiedzony powtarza, ze sztuczne zycie zawsze wybije swoich tworcow pomimo tego, ze sa 2 dowody iz nie ma racji. Jedynie przyznaje ze jego metoda na powstrzymanie tego cyklu zawiodla.
Absolutnie tego nie zaakceptuje - starchild przypomina strazaka ktory gasi pozar benzyna i ignoruje fakt, ze pozar sie powieksza zamiast gasnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2012 o 12:55, Phobos_s napisał:

Nie będę pisał bo to za długo. Podlinkuję Ci:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=63627&pid=3057


Ten gościu pisze że Shepard oberwał od Maruder Shields w bok podczas gdy dokładnie widać że oberwał w prawe ramię (aż go cofa jak obrywa) i do tego krawawi z lewego boku. Także no comment tutaj.
Na dodatek gdy komandor strzela do Andersona to słychać że Shep też stęka, tak jakby to siebie postrzelił...

Dnia 06.04.2012 o 12:55, Phobos_s napisał:


No dobra więc krzaczki podczas szturmu też były. To i tak wcale nie umniejsza tego że ta teoria jest sensowniejsza.

Dnia 06.04.2012 o 12:55, Phobos_s napisał:

Szkoda energii i czasu. Skoro ludzie się przegrupowują to trzeba się nimi zając a nie
walić do trupów. Bez sensu :)
Dla Reapera takie coś byłoby nieefektywne :)


No pewnie, teraz to szkoda czasu i energii...

Dnia 06.04.2012 o 12:55, Phobos_s napisał:

Skoro zwolennicy tej teorii mogą pisać z przekonaniem to co, ja nie mogę? :)


Nie masz argumentów ale jednak piszesz bo tak możesz... Sorry, ale w ten sposób to my z tym nigdzie nie dojdziemy.
Zarządzam EOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować