Zaloguj się, aby obserwować  
Norbert1367

Włosy: lepiej długie czy krótkie?

1344 postów w tym temacie

Chłopie, fryzjer jest do zapuszczania włosów całkowicie zbędny. Układanie? Jakie układanie? Umyjesz, uczesz jakoś na bok (w trakcie zapuszczania jak się jest takim kudłatym) i tyle. Co tu kombinować, pfff. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 16:55, Azreix napisał:

Chłopie, fryzjer jest do zapuszczania włosów całkowicie zbędny. Układanie? Jakie układanie?
Umyjesz, uczesz jakoś na bok (w trakcie zapuszczania jak się jest takim kudłatym) i tyle.
Co tu kombinować, pfff. :P

Mimo wszystko wolę iść do fryzjera co jakiś czas aby przyciął mi końcówki niżeli miałbym sam kombinować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nawet jak am się już długie jest zbędny fryzjer, zresztą tak samo jak grzebień. Choć od koleżanek słyszałem, że podcinane szybciej rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 16:58, pendejo napisał:

nawet jak am się już długie jest zbędny fryzjer, zresztą tak samo jak grzebień. Choć
od koleżanek słyszałem, że podcinane szybciej rosną.

... Aha, coś wątpie, ale niech będzie. Bo naukowo to wbrew prawom fizyki ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 17:07, Rga napisał:

... Aha, coś wątpie, ale niech będzie. Bo naukowo to wbrew prawom fizyki ;).

chyba prawom biologii jak już, a możliwe i to bardzo zarost też najszybciej rośnie po zgoleniu, później jakoś mniej, nie mówiłem o codziennym podcinaniu o 10 cm włosów, bo wiadomo, że to raczej mało da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 16:58, pendejo napisał:

Choć
od koleżanek słyszałem, że podcinane szybciej rosną.

Prawda. Jak się podetnie, szybciej odbiją czy cuś. Raz na jakiś czas końcówki to można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia wiem, że podcinane rosną szybciej co nie zmienia faktu, że aby mieć włosy daleko za ramiona musiałem czekać prawie trzy lata. Do tego dochodzi fakt, że wszystko zależy od genów. Jednym włosy rosną szybciej innym paznokcie a jeszcze kto inny sam jest wyższy od reszty. Proste nie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

krótkie są praktyczniejsze ponieważ nie trzeba rano wstawać i martwić się o ich ułożenie, gdy ktoś jeszcze chodzi do szkoły i ma w-f w czasie lekcji to nie wygląda jakby się na niego wylało wiadro z wodą albo oleju, w lato też jest wygodniej z krótkimi na basenie albo w innym kąpielisku...zresztą teraz jest moda na wycinanie sobie różnych wzorków na głowie brzytwą a do tego są potrzebne krótkie włosy a przynajmniej z boku albo tyłu głowy...ja osobiście preferuje krótkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 18:39, Misio Rysio napisał:

Miałem długie,ale dziwnie się czułem,a teraz jak mam króciutkie jest spoko :D


Z dłuższymi włosami zawsze jest problem ponieważ trzeba je ułożyć itp.itd. A przy krótkich to praktycznie zero roboty ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 18:47, Dekerinho6 napisał:

Z dłuższymi włosami zawsze jest problem ponieważ trzeba je ułożyć itp.itd. A przy krótkich
to praktycznie zero roboty ;D


Mi jakoś się dziwnie na boki zakręcały,podcinałem ale dałem sobie spokój,na księcia z PoP:WW robiłem sobie,ale nie byłem do niego ani trochę podobny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 18:49, Misio Rysio napisał:


Mi jakoś się dziwnie na boki zakręcały,podcinałem ale dałem sobie spokój,na księcia z
PoP:WW robiłem sobie,ale nie byłem do niego ani trochę podobny :(


Długie włosy,ciężko sie układa wiem sam po sobie bo raz miałem dłuższe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Preferuję włosy krótkie, szczególnie tzw. glaca, daje dużo możliwości. Pozwala w pełni zaprezentować finezyjny tatuaż ma potylicy oraz kolczyk, ew. zestaw kolczyków w fałdach skóry podstawy czaszki. Ma także taką zaletą, że nie potrzeba jej czesać, unikamy więc bolesnego zaczepienia grzebieniem o kolczyki w fałdach skóry u podstawach czaszki. Oczywiście jak każde rozwiązanie, glaca ma pewne wady, nie występują one zawsze. Pisze o problemie dużych odstających uszu, które mogą nadać wizerunkowi wygląd śmieszny, trochę karykaturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanko odnośnie pielęgnacji włosów. Jakich szamponów, odżywek itd. używacie na co dzień i moglibyście je polecić z całego serca drugiemu człowiekowi? ;d Obecnie korzystam ze znanej firmy jaką jest "head&shoulders" :p tak, tak, przeciwłupieżowy, bo mam, a raczej miałem problemy z łupieżem, niewielkim, ale był. Teraz natomiast myjąc włosy rano, następnego dnia wyglądają jakby tu powiedzieć, hmm... tłusto? takie ciupke przylizane, blee ;p

Hmm... przejdę teraz do mojego "problemu". Otóż, po prawej stronie mam średniej wielkości wicherek.. ;/ ale skoro już jest to chciałbym go jakoś wykorzystać ;p może jakieś propozycje? Nie przepadam za bardzo za długimi włosami, preferuję raczej krótkie po bokach, troszkę większe na środku ;) [mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli :p].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 20:55, wilkas napisał:

A ja mam takie pytanko odnośnie pielęgnacji włosów. Jakich szamponów, odżywek itd. używacie
na co dzień i moglibyście je polecić z całego serca drugiemu człowiekowi? ;d Obecnie
korzystam ze znanej firmy jaką jest "head&shoulders" :p tak, tak, przeciwłupieżowy, bo
mam, a raczej miałem problemy z łupieżem, niewielkim, ale był. Teraz natomiast myjąc
włosy rano, następnego dnia wyglądają jakby tu powiedzieć, hmm... tłusto? takie ciupke
przylizane, blee ;p

Na łupież - Nizoral - drogi, ale skuteczny (usuwa na bierzaco i leczy, przez co "nowy" się nie "robi") a na przetłuszczające się (grrrrrr!) włosy to polecam takie śmieszne szampony z rzepą (ładnie pachną i dobrze działają)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam włosy sztywne, ale lubię jak są wysokie. W życiu nie uda mi się zapuścić długich włosów, bo wszystko co rośnie, rośnie do góry :-] Zbyt nie lubię krótkich, więc zawsze jak obcinam, to tylko troszkę. Poza tym, nie lubię długich włosów, bo kumpel ma i nieraz ktoś zawoła: Ej, laska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2008 o 22:37, Jaki Ganh1 napisał:

Ja mam włosy sztywne, ale lubię jak są wysokie. W życiu nie uda mi się zapuścić długich
włosów, bo wszystko co rośnie, rośnie do góry :-] Zbyt nie lubię krótkich, więc zawsze
jak obcinam, to tylko troszkę. Poza tym, nie lubię długich włosów, bo kumpel ma i nieraz
ktoś zawoła: Ej, laska :P


Jakbyś trochę zapuścił na pewno nie będą sterczały (jakoś nie wyobrażam sobie sterczących włosów o dł. np. 15 cm ;)). A co do "lasek" - przejowałbyś się tym..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem długie włosy ale koledzy jakoś tego nie zaakceptowali trudno później rodzice powiedzieli ze mam już za długie to poszedłem do fryzjera no jest trochę problemu z długimi włosami na przykład jak sie z kimś bijesz zwykle są tacy ludzie co biją sie nieuczciwie i ciągną cię za włosy a troche to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować