Gothic 2 - forumowa gra RPG

[Bumber 1]

Dnia 09.08.2006 o 21:54, Arlik napisał:

[Można się dołączyć ? byłbym Wrzodem. Wiem to troszkę dziwne że chce się dołączyć w połowie
gry, ale co tam zapytać zawsze można... :) ]

[A nie lepiej byłoby jakoś "wpleść" swoją postać do naszej zabawy, niż tak po prostu pytać? W ten sposób psujesz klimat... A jeśli już, to wysil się na trochę i wymyśl jakąś oryginalną postać, która wniosłaby coś ciekawego do naszej gry. To takie moje małe sugestie... Zakładam także, że nasz mniej więcej historię naszej wyprawy?]

[Moras1990 0]

Dnia 09.08.2006 o 21:54, Arlik napisał:

[Można się dołączyć ? byłbym Wrzodem. Wiem to troszkę dziwne że chce się dołączyć w połowie
gry, ale co tam zapytać zawsze można... :) ]

[ Oczywiście ze możesz, ale musisz wymyślić jakąs swoją historie :) No i oczywiście jakoś dobrze wepchać sie do gry :) ]

[Magwisienka 0]

Sorki, ze mnie nie bylo. Chętnie pomogę wam w walce z palami w obronie rudy. W końcu Darkstar wisi mi pare jej sztuk. Zaraz po walce wyruszę bez słowa na wielką wyprawę, niech nikt nie idzie za mną. Wyrusza także ze mną Gorn. A więc pożegnam się z wami na pare dni i nocy. Powodzenia i nie zapomnijcie o Magwisience!

[Bumber 1]

Dnia 09.08.2006 o 22:10, Magwisienka napisał:

Sorki, ze mnie nie bylo. Chętnie pomogę wam w walce z palami w obronie rudy. W końcu Darkstar
wisi mi pare jej sztuk. Zaraz po walce wyruszę bez słowa na wielką wyprawę, niech nikt nie
idzie za mną. Wyrusza także ze mną Gorn. A więc pożegnam się z wami na pare dni i nocy. Powodzenia
i nie zapomnijcie o Magwisience!

Powodzenia, o czcigodna Magwisienko! Tylko uważaj, bo ten najemnik Gorn potrafi być bardzo nieobliczalny. Wróc cała i zdrowa ze swej wyprawy.

[zajacisko 0]

Poszedłem do Vatrasa po jakiś zwój przemiany,on posłał mnie do magów ognia z zezwoleniem dopuszczenia do Pyrokara,on mnie zaczarował... miałem pomyśleć o zającu i nim byłem,o człowieku i nim byłem,po chwili podziękowałem i... wbiega Pedro,błyskawicznie zamyka drzwi i zgłasza się do Pyrokara,mówi że armia szkieletów jest pod drzwiami do klasztoru i że widział jakiegoś nekromantę po czym,cała armia wgiega do środka i mordowała wszystko po kolei,ja zmieniłem się w zająca i pobiegłem na farmę, na miejscu wrzeszczę na cały głos że armia ciemności spaliła klasztor i straciłem przytomność.

[fanfilmu_pl 0]

Szybkim biegiem zmierzałem w stronę farmy. Śniła mi się jakaś dziewczyna, przyjaciele a potem wszystko spowił ogień. Obudziłem się, a nad moim łóżkiem zwisało 12 paladynów w ciemnych zbrojach! Uciekłem.
- Zbiórka! Muszę wam coś opowiedzieć!
Opowiedziałem cały sen
- Myślę, że ciemne moce opętały tych paladynów. Ratunkiem mogą być magowie ognia i... sam Innos. - dodałem na koniec.

[Delis 0]

Musimy udać się do klasztoru! Może magowie zechcą nam pomóc... W drogę!

[fanfilmu_pl 0]

Dnia 10.08.2006 o 09:27, Delis napisał:

Musimy udać się do klasztoru! Może magowie zechcą nam pomóc... W drogę!

- Stój! Zajacisko powiedział, że klasztor został spalony... Miejmy nadzieję, że magowię uciekli... Choćby teleportem! Nie mam pomysłów... Trzeba ich szukać.

[Delis 0]

Może i tak, ale nie wiem czy można ufać Zajacisku... pewnie pozostała mu królicza odwaga... Huh, róbcie, co uważacie za słuszne, ja pójde z wami.

[fanfilmu_pl 0]

Dnia 10.08.2006 o 09:31, Delis napisał:

Może i tak, ale nie wiem czy można ufać Zajacisku... pewnie pozostała mu królicza odwaga...
Huh, róbcie, co uważacie za słuszne, ja pójde z wami.

- Hmm... Reszta jeszcze śpi... Rozdzielmy się - nie walczymy z nikim! Potrzebne nam są tylko informacje. Ja udam się na południe, ty na północ. Szukamy magów ognia... Niech Innos nam pomoże...

[Delis 0]

<Po powrocie na farme>
Jak na razie znalazłem tylko dwóch. Milten i jakiś nowicjusz, który nie chce zdradzić swego imienia. Twierdzą, że większość magów uciekła, teleportując się w różne miejsca...

[zajacisko 0]

Zobaczę w mieście

[fanfilmu_pl 0]

Dnia 10.08.2006 o 09:38, Delis napisał:

<Po powrocie na farme>
Jak na razie znalazłem tylko dwóch. Milten i jakiś nowicjusz, który nie chce zdradzić swego
imienia. Twierdzą, że większość magów uciekła, teleportując się w różne miejsca...

- Milten? A co on robił w klasztorze? Myślałem, że został w Dolinie... No to słuchaj - byłem w wieży Xardasa - powiedział mi, że nic o tym nie wie. Słyszał o jakimś przebierańcu, który w szacie podobnej do jego ubrania wędruje po Khorinis z paladynami którzy pomalowani na czarno zabijają wszystko co się rusza... Ale ja mu nie wierzę. Tak jakoś dziwnie patrzył na mnie jak to mówił... Potem jeszcze znalazłem Serpentesa, który uciekał przed Czarnymi wilkami. Przyprowadziłem go tu. Muszę odpocząć. W razie czego obudźcie mnie i prowadźcie.

[zlo169 0]

Górnicza Dolina, najemnik i dwóch paladynów opiera się plecami o skały niedaleko zamku. Naprzeciw podchodzi grupa 20 orków...


- Cholera, nie wiem jak to się stało, że odłączyłem od reszty drużyny! Jestem jednak pewien że wzięli sobie oni waszą "świetnie ukrytą rudę" !
- Nie obchodzi nas teraz ta g**niana ruda ! Nie przeżyjemy! Szlag by to trafił, dlaczego Garond kazał akurat nas wysłać na zwiady, gdy z zamku ktoś was dojrzał!
- Mam tutaj zwój z potężnym zaklęciem, które dostałem za załugi od Lorda Hagena, może nas uratuje, cofnijcie się idioci, bo was też porazi ! ...

[Delis 0]

[Wiecie co, proponuję zrobić coś w stylu Zapomnianych Krain... Wtedy temat z pewnością stałby się ciekawszy]

[zajacisko 0]

pogadałem z Daronem i opowiedziałem całą sytuację powiedział że widział "wyjątkowo" w mieście Parlana,Babo i Nefariusa,więc sprowadzam całą piątkę - Ulfa,Darona,Parlana,Babo i Nefariusa.

[Moras1990 0]

( MAm prośbe, mówcie ze moja osoba jest z wamni, bo ja narazie nei moge grac. Niby ze do was doszedłęm teraz. oki ? )

[Bumber 1]

Musimy obmysleć jakiś plan. W międzyczasie odwiedziłem Hagena w mieście. Strażnicy miejscy patrolują okolice, paladyni całą wyspę. Wzmacniane są także fortyfikacje. Żołnierze stacjonujący w Khorinis gotowi są do walki. Dlatego też proponuję, byśmy wszyscy przenieśli się do miasta. Tam będzie bezpieczniej. Farma Onara pozbawiona jest jakiejkolwiek obrany, nie licząc najemników. Potwierdzają się także pogłoski mówiące o zniszczonym i spalonym klasztorze. Wróg z minuty na minutę rośnie w siłę i, co gorsza, nie wiemy nawet kto jest naszym wrogiem. Na mocy powierzonego mi prawa ogłaszam ewakuację wszystkich farm. Możecie się do niej zastosować lub nie. Decyzja należy do was.

[fanfilmu_pl 0]

- Lordzie Hagenie! Pozwól mi wejść do biblioteki!
- Czemu miałbym o zrobić? Jesteś nowy wśród paladynów, nie masz dostępu do wszystkiego. Biblioteka paladynów jest dla ciebie zamknięta.
- Uwierz mi, jeśli mi nie pozwolisz, możliwe, że to będzie ostatni twój rozkaz.
- Jak śmiesz...! O czym chcesz cztać?
- O Beliarze i jego sługach.
- Te opowieści mogą tylko całkowicie zniszczyć w tobie resztkę logiki!
- Nie martw się o mnie, ale o siebie.
- Ty... Masz klucz. Zejdź mi z oczu!
Po tej wymianie zdań udałem się do biblioteki paladynów.
Po przeczytaniu niektórych, interesujących ksiąg postanowiłem udać się na farmę, żeby zdać raport towarzyszom.
Gdy przyszedłem na gospodarstwo Onara, nie zobaczyłem żywej duszy. "Aaaa, tak, herold coś bełkotał o ewakuacji, że Ci paladyni atakują... rozumiem." - pomyślałem i już chciałem wracać do miasta, gdy nagle z mgły wyłoniło się 13 postaci, 12 rycerzy i jakiś czarownik. Opętani paladyni wyciągnęli miecze i zaczęli szarżować w moim kierunku. Uciekałem w stronę gospody "Pod Martwią Harpią". Gdy tam przybiegłem zobaczyłem jedynie parę kości i masę popiołu... Tu dopadli mnie paladyni. Tylko dzięki mojemu magicznemu pierścieniowi przeżyłem, ale straciłem przytomność. Oby jakiś przyjaciel mnie znalazł...

[SD4HJ 0]

Przepraszam ale mialem kompa nieczynnego wczoraj i przed wczoraj wracam do gry:) tylko przeczytam wszystko ograne kompa i za 2 godzinki wracam do gry