Zaloguj się, aby obserwować  
LFG-Foley

Bleach - Temat ogólny

6149 postów w tym temacie

Dnia 23.05.2009 o 20:04, Adjatha napisał:

Ale i tak jest silniejszy niż Renji, więc z dwojga złego wybraliby... Madarame. :P

Ano właśnie ;D Ikkaku na generała!

Dnia 23.05.2009 o 20:04, Adjatha napisał:


Kurotsuchi Mayuri.

I''m owned... Masz rację, o nim zupełnie zapomniałem, a tym samym moja genialna teoria padła... Dobra, ten argument odpada ;)

Dnia 23.05.2009 o 20:04, Adjatha napisał:


Jest synem Shinigami (byłego, ale zawsze) i sądzę, że przynajmniej Yama-jii wie o tym.

Ale nie da się pogodzić życia realnego z życiem w SS, dopóki Ichigo żyje, nie opuści świata żywych dla byle fuchy w SS.

Dnia 23.05.2009 o 20:04, Adjatha napisał:


Aizen miał wszystko zaplanowane (przynajmniej tak twierdzi) - od wysłania Rukii do świata
ludzi. Ucieczkę zapewne też miał przygotowaną - w końcu jemu chodziło o zdobycie Hougyoku.
Żeby je zdobyć musiał się ujawnić.

Oczywiście, że wszystko zaplanował - dlatego twierdzę, że to nie zasługa Ichigo.

Dnia 23.05.2009 o 20:04, Adjatha napisał:


Tego nie wiadomo, w końcu teraz z Espada0 będzie walczył prawdopodobnie kapitan Gotei
13 - Unohana.

Tego też nie wiadomo :) Miejmy nadzieję, bo Kubo powiedział, że Retsu dostanie ważną walkę. W sumie tak na dobrą sprawę, to Unohana mogłaby pokonać Ulqiorrę.

Dnia 23.05.2009 o 20:04, Adjatha napisał:


Ja też nie. :P Nie pasowałoby mi to zupełnie do tego, co się dzieje. :]

Imo to jest absurdalny pomysł ;) Wg mnie kapitanem 3 zostanie (kiedyś) Kira, 5 Renji, a 9 Hisagi (on już ma siłę do tego potrzebną, teraz tylko opanować bankai).

@Kedziorus
Ichigo potrzebuje jeszcze kilkanaście/dziesiąt lat treningu, teraz ma tylko reiatsu. Pod wpływem emocji może to reiatsu wyzwolić i pokonać kapitana, ale bez motywacji jest po prostu za słaby. Przypomnij sobie walkę z Grimmjowem. Dopóki nie miał maski, nie miał czego szukać w walce z #6 Espadą, kapitanowie pokonują członków Espady bez problemu (wyjątek: walka Nnoitory z Kenpachim, tu już Zaraki miał problemy, ale przeciwnik sporo silniejszy). Oczywiście nie liczę tu wewnętrznego hollowa, bo to jest w SS nielegalne, więc tej siły by nie mógł pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tezę która nie jest prawdziwa i jest niezgodna ;) Zresztą ja mam swoje zdanie Ty masz swoje. Tyle Hubi, ma conajmniej ma podobne zdanie,choć nie popiera ma,przynajmniej tak nie stwierdził. W SS jest nielegalne posiadanie hollow? Tyle że przyszli kapitanowie będą posiadać,niedługo Vaizardzi wpadną rozprawią się a potem to już zostaną przyjęci do grona Taicho SoulSociety wraz z Itsygo. Zasłużyli na tą moc i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2009 o 22:43, Infes napisał:

Tezę która nie jest prawdziwa i jest niezgodna ;) Zresztą ja mam swoje zdanie Ty masz
swoje. Tyle Hubi, ma conajmniej ma podobne zdanie,choć nie popiera ma,przynajmniej tak
nie stwierdził. W SS jest nielegalne posiadanie hollow? Tyle że przyszli kapitanowie
będą posiadać,niedługo Vaizardzi wpadną rozprawią się a potem to już zostaną przyjęci
do grona Taicho SoulSociety wraz z Itsygo. Zasłużyli na tą moc i tyle.

Dlaczego uważasz, że nieprawdziwa ;P A Vizardzi nigdy nie powrócą do SS. To by było kompletnie bez sensu i imałoby się z wszystkim co pokazywał nam Kubo. Puści to naturalni wrogowie shinigami, bogowie śmierci zostali stworzeni w dwóch celach: do odsyłania dusz na tamten świat i właśnie do oczyszczania hollowów. Sprzymierzenie się z wrogiem oznacza zdradę, w SS panuje świat feudalnej Japonii, a nie raj, w którym wszyscy są równi.

@Kedziorus
Płaskich kobiet i siwych knypków nie liczę :) A tak serio - jak widzimy, top3 Espada to zupełnie inna liga. Po przebiegu walk widzimy też o ile różnią się "genialne dzieci", jak Toshirou, a doświadczeni, prawdziwi shinigami, jak Kyoraku. Walki tego drugiego jeszcze zbytnio nie widzieliśmy, ale odniósł jedno zadrapanie, chwali go #1 Espada. Hitsugaya za to ledwo uciekł śmierci już z 3 razy w walce z #3.

@Adjatha
Tak właśnie sobie myślę, że Mayuri nie był kryminalistą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2009 o 23:41, ibisz napisał:

@Adjatha
Tak właśnie sobie myślę, że Mayuri nie był kryminalistą ;)


Za coś jednak był zamknięty w odosobnionej celi. ;) Fakt, głównie chodziło o to, że Mayuri jest szalony, ale jeśli uznali go za niebezpiecznego to musiał sobie czymś na taką opinię zasłużyć. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale nie zmienia to faktu, że Hitsugaya, niestety, żyje. I najprawdopodobniej wygra tę walkę ;/ A Espada #1 bawi się z Kyoraku. Jak zacznie walkę na serio, to wydaje mi się, że kapitan #8 nie dotrzyma mu kroku.

Ciekawi mnie też, czy Aizen zacznie w końcu coś robić. Bo jeśli tak to będzie rzeź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 10:56, Kedziorus napisał:

Ciekawi mnie też, czy Aizen zacznie w końcu coś robić. Bo jeśli tak to będzie rzeź ;)

Wydaje mi się że Aizen to tylko manipulant, choć zapewne się mylę po tym jak jeszcze w SS rozjechał Ichigo. ;P
W każdym razie raczej nie jest najsilniejszy z nich wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyle że Ci puści znaleźli się w ciałach Shinigami rangi Taicho co oznacza że jeśli zostaną ponownie wygnani to będzie coś nie tak.Po drugie primo to są sprzymierzęcy SoulSociety czy też Gotei13. Tym bardziej że to wszystko wina Aizena. Po trzecie panują nad sobą i swoją mocą więc nic nie stoi na przeszkodzie by zostali wpusczeni i zostali Taicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 11:18, Infes napisał:

Tyle że Ci puści znaleźli się w ciałach Shinigami rangi Taicho co oznacza że jeśli zostaną
ponownie wygnani to będzie coś nie tak.Po drugie primo to są sprzymierzęcy SoulSociety
czy też Gotei13. Tym bardziej że to wszystko wina Aizena. Po trzecie panują nad sobą
i swoją mocą więc nic nie stoi na przeszkodzie by zostali wpusczeni i zostali Taicho.


Ale zauważ że prawo w Soul Society jest bardzo skomplikowane. Często, ich decyzje są zwyczajnie nie fair, ale przestrzegają ścisłego prawa które tam obowiązuje. Taka jest niestety mentalność Yama-jii i reszty wyżej posadzonych. Mówi się trudno i płynie się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 10:49, Adjatha napisał:

Za coś jednak był zamknięty w odosobnionej celi. ;) Fakt, głównie chodziło o to, że Mayuri
jest szalony, ale jeśli uznali go za niebezpiecznego to musiał sobie czymś na taką opinię
zasłużyć. ;]

Przypomnij sobie, że do tego więzienia wsadzano dusze, które mogły być niebezpieczne, a które tak naprawdę nic nie zrobiły. Imo więziono tam najczęściej ze względu na wysokie reiatsu, lub geniusz, a Urahara powiedział, że takie osoby mogą się przydać. Mayuri się przydał, a skoro przez te kilka lat kiedy Urahara był kapitanem nic nie zrobił, to SS go zostawiło. Wiedzieli też, że tylko on może poprowadzić Instytut. No i jeszcze fakt, że bardzo niewielu o tym więzieniu wiedziało.

@Kedziorus
Pamiętaj, że Kyoraku jeszcze nawet shikai w tej walce nie pokazał. A bankai potrafi (jak to już kapitanowie często pokazywali) zwiększyć siłę shinigami o lata świetlne. Tak jak i ress u arrancarów :P

@Infes
Do tego co powiedział KooK dodam jeszcze jedno: Pamiętasz co mówiła Hiyori? "Nienawidzę shinigami." Myślisz że oni z radością przyjmą posadę kapitana? A nikt nie powiedział, że oni w ogóle opowiedzą się po stronie SS w tej wojnie.

@KooK
Pokazanie Hadou #90 bez inkantacji nie wystarcza? :D Aizen jest wymiataczem i tyle ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.05.2009 o 11:25, ibisz napisał:

@KooK
Pokazanie Hadou #90 bez inkantacji nie wystarcza? :D Aizen jest wymiataczem i tyle ;P


Nie zapominaj, że sam powiedział, że nie zadziałało tak jak powinno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 11:41, nightfaler napisał:

Nie zapominaj, że sam powiedział, że nie zadziałało tak jak powinno ...

Taa powiedział, że to było tylko 1/3 mocy. Ale samokrytyka znaczy, że umie to zrobić lepiej. Imo tylko Tessai i Hachigen potrafią używać Kidou lepiej niż Aizen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 12:02, ibisz napisał:

Taa powiedział, że to było tylko 1/3 mocy. Ale samokrytyka znaczy, że umie to zrobić
lepiej. Imo tylko Tessai i Hachigen potrafią używać Kidou lepiej niż Aizen.

Miecz Aizena sam w sobie polega na Kidou więc trudno żeby się na nim nie znał. A Tessai i Hachigen to już zupełnie inna szkoła jazdy, oni 0nly k1d0u pocinają. A ja nadal wątpię w jakieś specjalne bojowe zdolności Aizena, bo jak sami wiecie jego miecz służy do wytwarzania iluzji. (Bardzo dobrej swoją drogą.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 12:02, ibisz napisał:

> Nie zapominaj, że sam powiedział, że nie zadziałało tak jak powinno ...
Taa powiedział, że to było tylko 1/3 mocy. Ale samokrytyka znaczy, że umie to zrobić
lepiej. Imo tylko Tessai i Hachigen potrafią używać Kidou lepiej niż Aizen.


nie chce mi się szukać, ale chyba Aizen bez trudu odparł jakieś potężne Kidou Tessaia (w turn back the pandelum). a może to tylko moje majaczenia? :P

miecz Aizena jeszcze dużo namiesza - wszyscy uczestnicy walki z Espadą wcześniej widzieli jego działanie, więc są podatni na dowolną iluzję. chyba tylko Ichigo nie widział ostrza w ruchu - pewnie dlatego został oddelegowany do walki z Ulqiem ;] będzie buba, jak przybędzie na miejsce, a tu całe Gotei 13 stoi zahipnotyzowane w miejscu i się debilnie uśmiecha ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Vaizard jako kapitan? Nie, nie i jeszcze raz nie.
Po pierwsze: maja w sobie Hollowa, a taka moc zawsze może wymknąć się spod kontroli. Dla konserwatywnego SS to niedopuszczalne.
Po drugie: W SS trzeba przestrzegać pewnych reguł, tyczy się to szczególnie kapitanów. Wolę, żeby Vaizardzi byli niezależni od SS i zdania kogokolwiek.

Ichigo nie może zostać kapitanem, nie tylko dlatego, że nie zda kidou, ale w ogóle nie przeszedł żadnego szkolenia. Machanie mieczem bez sensu nie wystarcza. Już nie wspomnę o najważniejszym aspekcie, a mianowicie: ma ciało! Nie może sobie od tak, zostawić ciała i pójść do SS... To by dopiero było bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej niech wpadną i zniszczą Gotei13 bo to dla nich nie byłby problem a potem zajeli by się Aizenem. Maska daje i to dużego kopa tak więc Taicho z maską równa się armagedon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 11:18, Infes napisał:

Po drugie primo to są sprzymierzęcy SoulSociety


Nie istnieje coś takiego jak drugie primo. Primo - po pierwsze, secondo - po drugie. Więc już wiesz co powiedziałeś :P Wiem, wiem, czepiam się, ale ja tak mam :P

Co do kapitana z maską i armagedonu to się nie zgodzę. Owszem, następuje spory wzrost siły, ale Espada nie bez powodu jest ponumerowana wg siły. Swoją drogą kiedyś zjawią się VL, a na nich to nawet takie połączenie raczej nie wystarczy. A jeśli wystarczy to Bleach jest do bani bo w dalszym ciągu nikt dobry nie zginął :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2009 o 17:28, Ninja_Seba napisał:

Co do kapitana z maską i armagedonu to się nie zgodzę. Owszem, następuje spory wzrost
siły, ale Espada nie bez powodu jest ponumerowana wg siły. Swoją drogą kiedyś zjawią
się VL, a na nich to nawet takie połączenie raczej nie wystarczy. A jeśli wystarczy to
Bleach jest do bani bo w dalszym ciągu nikt dobry nie zginął :/


Nie kolego, bleach nie jest do bani dlatego że nikt nie zginął bo przy jego dużej ilości zalet kilka wad nic nie zdzaiała, a po za tym jak na razie nikt nie zginął a że seria nie ma sie ku końcowi więc jest prawdopodobne że Kubo nas zaskoczy. Mimo to pomyśl dlaczego nikt dobry nie ginie... a arrancarzy/fracion/espada padają tak obficie... arrancarów i innych vasto lorde łatwo zastąpić (hougyoku) natomiast shinigami który mógłby zastąpić shinigami na poziomie kapitana z dość dobrze opanowanym bankai moge policzyć na palcach jednej ręki ;] bo pewnie Tobie chodzi o to że żaden z kapitanów nie padł... a jesli chodzi o niższych shinigami to wg mnie nie warto zabijać barwnych i fajnych charakterów takich jak Ikkaku, Kira czy Yumichka ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Exacta! ;]

"Bo pewnie Tobie chodzi o to że żaden z kapitanów nie padł... a jesli chodzi o niższych shinigami to wg mnie nie warto zabijać barwnych i fajnych charakterów takich jak Ikkaku, Kira czy Yumichka ;]"
A poza mamą Ichigo (o której nic nie wiemy, i ludzie spiskują, że może gdzieś tam żyje) ktoś umarł? Z tych dobrych. Nie, bo taki styl ma Tite, ale taki styl wiele odbiera - bo czytelnik już wie że np. Hitsu, Rukia, Chad nie umrą.
Taki styl prowadzenia fabuły pozbawia czytelników tych specyficznych emocji ... No i jest jeszcze Orihime, kurde, Aizen jest bez szans ;] Zimą miała być wojna, a jest masakra arancarów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Rangiku podczas ataku Chimery straciła połowę organów wewnętrznych, nie może oddychać, pewnie kręgosłup też poszedł papa. A wy się zastanawiacie "kto następny zginie ;)". Jestem pewny, że Matsumoto nie będzie żywa po tej bitwie.

Poza tym - pojawiła się Neliel, może zastąpić ją jeżeli chodzi o postać z największym biustem :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować