SimCity debiutuje w Europie, gracze z Polski mogą bez przeszkód rozpocząć zabawę

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

EA zapowiedziało, że w dniu premiery SimCity w Europie obejdzie się bez przykrych niespodzianek. Wczoraj jeszcze mogliśmy doświadczyć kłopotów z logowaniem, ale dziś mogliśmy zacząć budować swoje miasto.

Przeczytaj cały tekst "SimCity debiutuje w Europie, nie obyło się bez problemów" na gram.pl

[Veth 0]

Hahahahahha ale fail EA... chyba myśleli, że zainteresowanie grą będzie znikome :) tak jak Blizzard przy Diabolo III

[cHICEK 0]

Ciekawe jak sprawdzaliście bo ja mam na liczniku 12h z czego w samej grze spędziłem może połowę.... Ciągle gra traci połączenie, pojawiają się kolejki a wczoraj wszystkie servery były wieczorem na full załadowane. Błędy przy tworzeniu regionów, crashe w trakcie zmiany miast itp...

No może ja mam jakąś inną definicję działania :P

[therionee 0]

Kiedy sprawdzaliśmy, dało się zalogować... dzięki za info.

[Mr_Spike 0]

To jest po prostu niepoważne. Świadomie sprzedają wybrakowany produkt. Może właśnie chodzi im o to by o tym się mówiło (nie ważnie czy dobrze czy źle ale jednak...)

[Benlor 0]

Produkt wybrakowany nie jest... servery sa zwyczajnie jakies czysto dziadowskie - wyviagneli te stare po Ultimie Online pewnie :]

[EmperorKaligula 0]

pamietajcie ze dzis piatek wieczor, wieczorem servery padna na 100%

[Skrzypiec 0]

Faktycznie, problemy z serwami oznaczają wybrakowany produkt. Owacje na siedząco za to stwierdzenie. Z Diablo 3 było podobnie, setki trolli że nie przetrwa nawet kilku miesięcy a tu prawie rok od premiery i miliony grają.

[cHICEK 0]

> Kiedy sprawdzaliśmy, dało się zalogować... dzięki za info.
Rano dzisiaj było nieźle bo wszyscy byli w pracy/szkole itp. Ale teraz znowu jest jak wczoraj.

[Damlon 1]

Dziwne, wydaje mi się, że Mass Effect 3 mógł zostać kupiony na premierę w większej liczbie egzemplarzy niż SimCity (chociaż SimCity to gra tylko na PC), a pamiętam, że rok temu, równo o północy odpaliłem ME3 bez problemów (obie gry od EA). Ciekawe czy będą we wtorek jakieś problemy z Heart of the Swarm, Blizzard powinien być gotowy biorąc pod uwagę, że serwery StarCrafta działają już od ponad 2 lat i nie jest to taki czysty debiut.

[therionee 0]

> > Kiedy sprawdzaliśmy, dało się zalogować... dzięki za info.
> Rano dzisiaj było nieźle bo wszyscy byli w pracy/szkole itp. Ale teraz znowu jest jak
> wczoraj.
To jeszcze jedna poprawka. Thx.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 08.03.2013 o 16:18, Skrzypiec napisał:

a tu prawie rok od premiery i miliony grają.

tylko farma w d3 nie ma konca (zawsze jest cos lepszego do zdobycia, ciagle jest szansa na ten super-hiper drop), a ilosc budynkow, zaleznosci miedzy nimi/eventow jest skonczona.

singlowa strategia na lata ? tylko jak beda wypuszczac dodatki co kwartal (a pewnie beda)

[raminiel 0]

kolejki są jeszcze do przeżycia bo co tego, że się zalogujemy, założymy miasto, pogramy 3-4h jak nazajutrz nie będzie się dało wczytać naszego miasta. Przynajmniej tak jest w moim przypadku (2 miasta na dwóch różnych serwerach z czego oba nie da się wczytać). ;/

[Ring5 0]

Dnia 08.03.2013 o 16:18, Skrzypiec napisał:

Faktycznie, problemy z serwami oznaczają wybrakowany produkt. Owacje na siedząco za to
stwierdzenie.

Chybiona ironia, bo akurat dokładnie to oznaczają w przypadku gry wymagającej nieprzerwanego połączenia z serwerami. Jeśli te się nie sprawdzają, bo nie została odpowiednio przygotowana infrastruktura, a w rezultacie nie można grać, to znaczy, że mamy do czynienia z produktem, który nie spełnia swojej funkcji. Innymi słowy - z produktem wybrakowanym.

Nie wątpię, że za X tygodni sytuacja wróci do normy, natomiast warto zauważyć, że dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku premiery Star Wars: The Old Republic, gdzie przez pierwsze dni nie dało się zalogować do gry w godzinach szczytu. EA po raz kolejny wyraża ubolewanie, po raz kolejny liczy na wyrozumiałość i cierpliwość, i wreszcie - po raz kolejny daje ciała na całej linii. No bo po co wyciągać wnioski z wcześniejszych wpadek, prawda?

A różnicę między SimCity a D3, polegającą na obecności lub braku grindu, wyjaśnił wyżej EmperorKaligula. Ja od siebie tylko dodam, że w SimCity 2000 przestałem grać, gdy miałem całe miasto pokryte Arcologies. W D3 taka sytuacja raczej nie będzie miała miejsca, bo zawsze znajdzie się lepszy przedmiot do znalezienia.

[Goozer86 0]

Przykre jest to że my się tu męczymy, a ci co maja pirata graja sobie w najlepsze. Chyba już nie kupie gry w dniu premiery, jeśli będzie wymagała połączenia z netem. Szkoda moich nerwów.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 08.03.2013 o 16:42, Goozer86 napisał:

Przykre jest to że my się tu męczymy, a ci co maja pirata graja sobie w najlepsze.

simcity nie zostalo i prawdopodobnie nie zostanie zlamane az do wypuszczenia jakiegos offline patcha przez EA. technicznie to jest MMO (ciagle polaczenie z serverem i trzymanie danych na serverze)

[Skrzypiec 0]

Dnia 08.03.2013 o 16:47, EmperorKaligula napisał:

> Przykre jest to że my się tu męczymy, a ci co maja pirata graja sobie w najlepsze.


simcity nie zostalo i prawdopodobnie nie zostanie zlamane az do wypuszczenia jakiegos
offline patcha przez EA. technicznie to jest MMO (ciagle polaczenie z serverem i trzymanie
danych na serverze)

Nie do końca. Wczoraj rozłączyło mnie z serwem, a grać mogłem dalej normalnie, po ponownym połączenie zsynchronizowało i tyle. Z tego wynika że obliczenia itp wykonuje gra i jakaś porządna witamina załatwi sprawę serwów.

[Harunia 0]

Niezly hejt na metacriticu i ogolnie w sieci, widac EA znowu poplynelo. Co jak co rozumiem ze wymagany jest origin, ale to ciagle podpiecie do sieci to mogli odpuscic w grze singlowej.

[GRASKI 0]

Super ta firma działa, drugi dzień i nic znowu nie działa. Proponuję chcącym dokonać zakupu tej gry albo czekać albo dać sobie spokój. Jak nie patrzeć to wywalona kasa w błoto EA w ciula poleciało sobie na całej linii z ludzi. Zagrasz jeśli się zalogujesz rano i nie będziesz wylogowywał inaczej można tylko chcieć grać ale na pewno nie pograć. WIOCHA.

[Anethog 0]

Tak sobie myślę, że twórcom i wydawcom gier troszkę się ostatnio poprzestawiało w głowach. Jest to chyba efekt nieodpowiedniej definicji gry jako produktu i wynikającej z tego niewłaściwej kontroli tego typu podmiotów. Gdyby podobny przypadek spotkał Samsunga, którego klienci, na przykład, nie mogliby uruchomić zakupionych telewizorów sprawa pewnie skończyła by się sporym rabanem a firma zostałaby zmuszona do odszkodowań. A co się dzieje z EA? Nic. Firma zupełnie nie przygotowana, tak jakby nie potrafili policzyć ile egzemplarzy gry sprzedali (w tym w zakupach przedpremierowych) i ile będą potrzebowali serwerów żeby to obsłużyć. I szczerze denerwują mnie ludzie, którzy bronią na forach EA twierdząc, że firma robi co w jej mocy żeby wszystko naprawić. Niestety, takie zachowania, jak to EA, powinny być zawsze z całą mocą piętnowane. Chodzi tu po prostu o dobro nas - klientów. Może EA przydałoby się takie odszkodowanie jakie zasądziła Komisja Europejska w stosunku do Microsoftu. Pewnie to trochę by ich otrzeźwiło...