Bioshock Infinite - recenzja

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 26.03.2013 o 13:37, kesik93 napisał:

Dopiero z jaskini wyszedłeś?

Przestań się tak znęcać, kesik93. Nie każdy siedzi tutaj tak często jak my. :D

[Smash-PL 0]

Dnia 26.03.2013 o 02:36, Siriondel napisał:

Nie mogę uwierzyć, że taka odtwórcza, amatorska, prostacka papka jak God of War: Wstąpienie
dostała u Was wyższą notę niż taka długa, skomplikowana, głęboka i piękna opowieść, jak
BioShock Infinite. Why, Mysza? Why, Lucas?

Nie sądzisz, że trochę przesadzasz? Fabuła w grze to nie wszystko, w końcu to ma być gra a nie książka, inne elementy też są ważne, przede wszystkim gameplay.

[Myszasty 7]

Poza tym, to nie ja oceniałem GoW. Nie grałem też, więc nie mam pojęcia, jaką ocenę bym wystawił. :)

[fablish 0]

> Mialem kupic na PS3, ale brak polonizacji jest zwyczajnie skandaliczny... Pamietam jak
> meczlem sie ze Skyrimem, drugi raz podobnego bledu nie zrobie. I niech nikt do nauki
> jezykow mnie nie wzywa, ojczyste tlumaczenie winno byc standardem, a nie jakas ekstra-widzimisie-premia
> od dystrybutora... Choc w tym przypadku to 2K ewidentnie nadstawilo ledzwi, bo Cenega
> swoja lokalizacje niemal wydziergala.

No wieź tu człowieku dogodź polskiemu graczowi... Jak nie ma po polsku źle, jak jest to jeszcze gorzej. Dają SP do przecież muszą... Ech...:(

[Harunia 0]

Dnia 26.03.2013 o 17:30, fablish napisał:

No wieź tu człowieku dogodź polskiemu graczowi... Jak nie ma po polsku źle, jak jest
to jeszcze gorzej. Dają SP do przecież muszą... Ech...:(

To nie tak. Jak jest tylko po angielsku to zle dla tych, ktorzy jezyka nie znaja. Jak jest tylko po polsku z obowiazkowym dubbingiem, ktorego sie nie da zmienic, to zle dla tych co jezyk angielski umieja, a nie trawia beznadziejnych polskich dubbingow. Dlatego najlepsze wyjscie to obie wersje do wyboru, ewentualnie napisy polskie a glosy oryginalne. Wtedy nie ma narzekan.
Poza tym- spolszczenie jest na pc, ale nie ma go na konsoli- rozumiem ludzi, ktorych to denerwuje, bo oni placa wiecej, a dostaja mniej. Wydawca po prostu dal ciala, u Cenegi to notoryczne.

[Muradin 27]

Dnia 26.03.2013 o 16:53, Smash-PL napisał:

Nie sądzisz, że trochę przesadzasz? Fabuła w grze to nie wszystko, w końcu to ma być
gra a nie książka, inne elementy też są ważne, przede wszystkim gameplay.

Ale są różne tytuły. Są takie jak GoW, które mają stawiać na efektowną siekaninę i mogą w tym być po prostu genialne. To tak jak dla mnie jest z filmem 300. Może i nie był genialny, ale efekty to miał miodzio.

Natomiast są też takie tytuły jak Bioshock, które po prostu chłoniesz jak książkę. Oczekujesz fajnej historii i fabuły, nawet jeżeli by była ona niezwykle pokręcona. Ważne żeby wciągała i nie była zbytnią sieką, którą przelecisz i nic nie zapamiętasz z tego co robisz. Swoją drogą Bioshock nigdy nie miał jakiegoś słabego gameplayu. Z tego co widzę to Infinite ma lepszy niż dwie wcześniejsze części razem wzięte w związku z używaniem tego haku.

[vegost 0]

Tylko 14 godzin gry ? To żart ? Bardzo słabo. Liczyłem na chociaż 30 godzin :/ Nie jest to pozycja dla mnie. Zdecydowanie za krótka. Dzięki za reckę.

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 27.03.2013 o 02:09, vegost napisał:

Tylko 14 godzin gry ? To żart ? Bardzo słabo. Liczyłem na chociaż 30 godzin
:/ Nie jest to pozycja dla mnie. Zdecydowanie za krótka. Dzięki za reckę.

To sarkazm, czy Ty tak na serio, bo już się pogubiłem? ;)

A taki "Dishonored" to na ile starczał czasu? Można było przejśc w kilka godzin, ale też mozna było nabić ok. 20 godzin... :)

[fablish 0]

Dnia 26.03.2013 o 18:26, Harunia napisał:

> No wieź tu człowieku dogodź polskiemu graczowi... Jak nie ma po polsku źle, jak
jest
> to jeszcze gorzej. Dają SP do przecież muszą... Ech...:(

To nie tak. Jak jest tylko po angielsku to zle dla tych, ktorzy jezyka nie znaja. Jak
jest tylko po polsku z obowiazkowym dubbingiem, ktorego sie nie da zmienic, to zle dla
tych co jezyk angielski umieja, a nie trawia beznadziejnych polskich dubbingow. Dlatego
najlepsze wyjscie to obie wersje do wyboru, ewentualnie napisy polskie a glosy oryginalne.
Wtedy nie ma narzekan.
Poza tym- spolszczenie jest na pc, ale nie ma go na konsoli- rozumiem ludzi, ktorych
to denerwuje, bo oni placa wiecej, a dostaja mniej. Wydawca po prostu dal ciala, u Cenegi
to notoryczne.

>

Znaczy się wiesz jaka jest różnica między wydawcą, a dystrybutorem? Bo zabij mnie, ale do tej pory żyłem w przekonaniu, że Cenega jest DYSTRYBUTOREM... Więc wiesz, niby nic, a jednak to duża różnica...

[vegost 0]

Dnia 27.03.2013 o 02:28, Janek_Izdebski napisał:

To sarkazm, czy Ty tak na serio, bo już się pogubiłem? ;)

Raczej na serio. Człowiek nawet nie zdąży sobie postrzelać i zaprzyjaźnić się z głównym bohaterem.

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 27.03.2013 o 13:12, vegost napisał:

Raczej na serio. Człowiek nawet nie zdąży sobie postrzelać i zaprzyjaźnić się
z głównym bohaterem.

Zapominasz jednak o czymś takim jak wartość ponownego przechodzenia - replayability. W przypadku nowego "Bioshocka" może być naprawdę duża. :)

To już nie te czasy kiedy strzelaniny były na 30 godzin. A tak w ogóle, to nawet pierwszy "Doom" można było przejść poniżej 10 godzin... :D

[mati285 0]

Dnia 27.03.2013 o 13:25, Janek_Izdebski napisał:

To już nie te czasy kiedy strzelaniny były na 30 godzin.

A to były kiedykolwiek takie strzelaniny?

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 27.03.2013 o 13:29, mati285 napisał:

A to były kiedykolwiek takie strzelaniny?

"Rage" z misjami pobocznymi daje niecałe 30 godzin gry...

[Dared00 2]

Dnia 27.03.2013 o 13:34, Janek_Izdebski napisał:

> A to były kiedykolwiek takie strzelaniny?
"Rage" z misjami pobocznymi daje niecałe 30 godzin gry...

Tiaaa, bo jest otwarty świat i trzeba jechać przez całą mapę do misji.

[Janek_Izdebski 0]

Dnia 27.03.2013 o 13:35, Dared00 napisał:

Tiaaa, bo jest otwarty świat i trzeba jechać przez całą mapę do misji.

Zapomniałeś wspomnieć o "Koszmarnym" poziomie trudności. Nowy "Hitman" na wyższych poziomach trudności też jest bardzo wymagający i zajmuje dużo więcej czasu do przejścia. :)

[mati285 0]

Tak jak mówi Dared00 Rage czy Borderlands to FPSy z dużymi otwartymi mapami i sidequestami, ja mówię o liniowych FPSach (bo takim Bioshock jest, nie ma co ukrywać). Nie przypominam sobie żadnego liniowego FPSa na 30 godzin.

[Dared00 2]

Dnia 27.03.2013 o 13:41, mati285 napisał:

Nie przypominam sobie żadnego liniowego FPSa na 30 godzin.

Bo nie da się zrobić liniowego FPSa na 30 godzin z dobrą fabułą.

[Janek_Izdebski 0]

Ja też sobie nie przypominam liniowego FPS''a na 30 godzin, mówiąc szczerze. Tym bardziej twierdzenia vegosta z posta nr 86 wydają się absurdalne. :)

[mati285 0]

Dnia 27.03.2013 o 13:47, Dared00 napisał:

Bo nie da się zrobić liniowego FPSa na 30 godzin z dobrą fabułą.

Otóż to. Dlatego też zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy narzekają, że 14 godzin to dla takiej gry mało. To w zupełności wystarczy, by przedstawić ciekawą historię.

[vegost 0]

Dnia 27.03.2013 o 13:50, Janek_Izdebski napisał:

Ja też sobie nie przypominam liniowego FPS''a na 30 godzin, mówiąc szczerze. Tym bardziej
twierdzenia vegosta z posta nr 86 wydają się absurdalne. :)

Dlatego też liniowe FPSy to nic fajnego. A przecież jest taki hype na tą grę, że nie wiem. Podniecacie się liniowością fabularną ? :) Ja jednak wole pograć w dobrą fabułę.