Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Fani domagają się powrotu Stephena Russella w nowym Thiefie

20 postów w tym temacie

Co prawda nie rozumiem takiego przywiązania do jednego głosu, ale jeżeli fani się domagają, to wypadałoby spełnić ich wolę - o ile to możliwe. W końcu twórcy utrzymują, że grę robią pod starych fanów - warto więc być konsekwentnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Co prawda nie rozumiem takiego przywiązania do jednego głosu", a co sobie myślisz czytając "Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę"? A z kim kojarzy Ci się Król Julian? Nie rozumiem Twojego nie-rozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2013 o 11:24, Masquamacus napisał:

a co sobie myślisz czytając
"Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę"?


Oczywiście, że słyszę głos Fronczewskiego, ale jakby go zmienili to nie miałbym nic (szczególnie) przeciwko, o ile inny głos trzymałby podobny klimat (a nie był np. głosem Króla Juliana).
W Skyrim grałem najpierw po polsku, potem po angielsku i zmiana głosów w ogóle mnie nie tknęła. Podejrzewam, że w BG mogłoby być tak samo.
W Dodatku do Gothic 2 (wersja polska) pozmieniali połowę głosów, tak że czasami nawet w jednym dialogu było słychać dwóch różnych podkładających. Ale pomimo oczywistego partactwa też jakoś strasznie mnie to nie raziło.
A to wszystko pomijając fakt, że jak dla mnie w grach w ogóle mogłoby nie być podkładania głosów.

Dnia 16.04.2013 o 11:24, Masquamacus napisał:

A z kim kojarzy Ci się Król Julian?


Z użytkownikami kwejk.pl i intelektualną kloaką.

Dnia 16.04.2013 o 11:24, Masquamacus napisał:

Nie rozumiem Twojego nie-rozumienia.


Ja nie rozumiem twojego braku zrozumienia dla braku zrozumienia.
Przecież nie piszę, że fani głosu w starych Thiefach to oszołomy, fanatycy, "pseudo hardkorowcy" i głupki, tylko że należy uszanować ich wolę, jeśli chcą powrotu starego głosu. A że nie podzielam ich zapału w walce o jego powrót - chyba nie mam takiego obowiązku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A z kim kojarzy Ci się Król Julian?

Dnia 16.04.2013 o 11:24, Masquamacus napisał:

Nie rozumiem Twojego nie-rozumienia.



Boberek jest mistrzem dubbingu :). Potrafiłby chyba podłozyć głos pod wszystko co żyje. I pod to co nie żyje też ;-)

a co sobie myślisz czytając

Dnia 16.04.2013 o 11:24, Masquamacus napisał:

"Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę"?



^^ Że angielska wersja BG2 lepsza. Ogrywałem ją trzy razy (mój osobisty egzemplarz). Polską raz. Więc "wszystko jest względne" ;-)

ps. Głos Irenicusa w polskiej wersji to tragedia - CDP chyba do tej roli zatrudniło jakiegoś kastrata :/
------------------------------------------------------------------------------------- -----------------------------------------------------

Co do newsa - tak zupełnie z boku (bo seria Thief mi wisi i powiewa) to zazdroszczę tej marce oddanych "die hard" fanów, a Russelowi kapitalnie wykonanej roboty. Chylę czoła i nie ma tu ani odrobiny złośliwości. Jeśli jakaś wirtualna postać jest tak silnie utożsamiana z głosem, że najbardziej zagorzali fani są gotowi iść na wojnę z wydawcą, to znaczy, że gość musiał wykonać swoją robotę po mistrzowsku.

Tutaj może dwa przykłady jak zmieniały się głosy w innych znanych markach i generalnie nawet pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował:

http://www.benchmark.pl/mini-recenzje/Glosy_slynnych_postaci_2__Artysci_zwiazani_z_grami_12-3057.html

^^ Przynajmniej ja nie pamiętam jakichś protestów.

Cóż mogę powiedzieć w tym wypadku ? "Gloria victis" Panie i Panowie. Sprawa jest przegrana, ale szacunek za walkę. Russell, jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi pada ofiarą nowoczesnej technologii, minimalizowania kosztów i swojego wieku. "To nie jest kraj dla starych ludzi", a szkoda poniekąd...

... Jednocześnie głęboko współczuje gościowi, który przyjdzie po Russellu. Przy takich oczekiwaniach nie ma szans, żeby zadowolił wszystkich fanów. Choćby się dwoił i troił. To tak jak z agentem 007 - ktokolwiek nie grał tej postaci po Connery''m miał przesrane ze względu na oczekiwania ;-). Choć IMO najfajniej tą postać zagrał Moore - z luzem i dystansem ;-).

Nie muszę dodawać, że osobiście dałbym szanse nowemu aktorowi - nawet gdybi mi serce krwawiło. Pisze oczywiście o sytuacji, w której to w "mojej ulubionej" serii do podkładania głosu biorą kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z Hitmanem się udało, więc może i tutaj się uda.
Z drugiej jednak strony to jest reboot, więc tak jak w przypadku SC:Blacklist i Hitman:Absolution i uproszczeń które posiadają przyszła pora na zmianę głosu bohatera...
To teraz taki "nierozerwalny" element odświeżania starych marek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> ps. Głos Irenicusa w polskiej wersji to tragedia - CDP chyba do tej roli zatrudniło jakiegoś
> kastrata :/

Kolberger - jakiś kastrat;

Nie no, gratuluję -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W skuteczność petycji za bardzo nie wierzę, ale podpisać trzeba. Poza tym mam tylko nadzieję, że z Russelem czy bez, poziom udźwiękowienia będzie stał na tym samym poziomie co w Dark Project i Metal Age''u. Tak wiem, pobożne życzenia ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi zrozumiec czemu upieraja sie przy wprowadzeniu nowego aktora.. Sens taki moglby sie pojawic gdybysmy widzieli twarz bohatyrowicza podczas mowy i wykonywania roznych akrobacji ale przeciez tak nie bedzie w tej grze. Trzeba rowniez pamietac ze dla wiekszosci ( a przeciez dla gracyz robicie podobno te gre) znajomy glos bedzie wiekszym magnesem aby wczuc sie w gre niz zgranie go z ruchem ciala i oddychaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Z Hitmanem się udało, więc może i tutaj się uda.
> Z drugiej jednak strony to jest reboot, więc tak jak w przypadku SC:Blacklist i Hitman:Absolution
> i uproszczeń które posiadają przyszła pora na zmianę głosu bohatera...
> To teraz taki "nierozerwalny" element odświeżania starych marek.
Z jednej strony reboot, ale z drugiej strony akcja gry dzieje się już po wydarzeniach z trójki, czyli jest to ten sam Garrett, kontynuujący swoją historię.
Zaś w przypadku nowego Splinter Cella nie ma mowy o żadnym reboocie, bo jest to tylko rozwijanie (durnych) pomysłów z poprzedniej części i "wielki powrót" do tradycji serii. A aktor jest inny bo taniej wychodzi płacić jednemu człowiekowi za mo-cap i dubbing na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwi mnie to wcale. To tak jak zmienić aktora głównej postaci w serialu, sam przestałem oglądać Spartakusa od kiedy zmarł Andy Whitfield. Próbowałem obejrzeć nowy sezon z nowym aktorem jednak na pierwszym odcinku się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2013 o 11:06, Zajanski napisał:

Co prawda nie rozumiem takiego przywiązania do jednego głosu

Wyobraź sobie, że Optimus Prime nie mówi głosem Petera Cullena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

!!!

Imo Kolberger jest o wiele lepszy od oryginału. Oryginalny głos Warnera niby jest spokojny i cyniczny, ale według mnie nie oddaje on niezrównoważenia psychicznego, żądzy zemsty i tragizmu postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2013 o 17:34, Wookie1991 napisał:

To ja chce ten sam wspaniały głos Jokera w nowym Batmanie, żeby nawet nie myśleli o zmianie
aktora !! :D


Jokera w Origins nie będzie, Hamill już nie będzie podkładał pod niego głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2013 o 11:39, Lordpilot napisał:

ps. Głos Irenicusa w polskiej wersji to tragedia - CDP chyba do tej roli zatrudniło jakiegoś
kastrata :/


Kolberger kastratem? O czym Ty mówisz? Chyba mylisz gry. Nie jestem fanem dubbingu BG2 (jest nierówny), ale poniżej pewnego poziomu nie schodzi.

Dnia 16.04.2013 o 11:39, Lordpilot napisał:

Co do newsa - tak zupełnie z boku (bo seria Thief mi wisi i powiewa) to zazdroszczę tej
marce oddanych "die hard" fanów, a Russelowi kapitalnie wykonanej roboty. Chylę czoła
i nie ma tu ani odrobiny złośliwości. Jeśli jakaś wirtualna postać jest tak silnie utożsamiana
z głosem, że najbardziej zagorzali fani są gotowi iść na wojnę z wydawcą, to znaczy,
że gość musiał wykonać swoją robotę po mistrzowsku.


Co to za wojna, skoro mogą tylko prosić? Russell odegrał swoją rolę kapitalnie - oszczędnie i bardzo sugestywnie. Nie czuć w tym pozy, brzmi naturalnie tak, jakby faktycznie był cynicznym i ironicznym Garrettem. Myślę, że właśnie ten element przysporzył mu wielu sympatyków. Swoim głosem oddał charakter, nie zgrywał badassa. To nie jest tylko sentyment, choć ten oczywiście odgrywa pewną rolę. Stephen po prostu wykonał kawał świetnej roboty.

Dnia 16.04.2013 o 11:39, Lordpilot napisał:

Sprawa jest przegrana, ale szacunek za walkę.


Też jakoś nie sądzę, by Eidos zmienił swoją absolutnie idiotyczną decyzję, ale generalnie petycje nie są daremne. Przynoszą skutki - tak było z Dark Souls i, o dziwo, z petycją ws. polskiej nacji w Civ V, o co od wielu lat wnosi polska społeczność przy premierze podstawek i kolejnych dodatków (od Civ IV zaczęli). I w końcu udało się.

Dnia 16.04.2013 o 11:39, Lordpilot napisał:

Russell, jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi pada ofiarą nowoczesnej
technologii, minimalizowania kosztów i swojego wieku. "To nie jest kraj dla starych ludzi",
a szkoda poniekąd...


Głos przecież pasuje do postaci cokolwiek by Eidos nie mówił. Stephen po prostu nie rejestrowałby motion-capture, ale nie widzę w tym większego problemu, jako że gra nie będzie mieć tysięcy linii dialogowych. Russell to mistrz małej formy i jego się powinni trzymać.

Dnia 16.04.2013 o 11:39, Lordpilot napisał:

... Jednocześnie głęboko współczuje gościowi, który przyjdzie po Russellu. Przy takich
oczekiwaniach nie ma szans, żeby zadowolił wszystkich fanów. Choćby się dwoił i troił.


Owszem. Ale nie ma co żałować Eidosa, który postanowił zatrudnić cioteczną aktorzynę.

Dnia 16.04.2013 o 11:39, Lordpilot napisał:

Nie muszę dodawać, że osobiście dałbym szanse nowemu aktorowi - nawet gdybi mi serce
krwawiło.


Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm, prawdziwy skandal toby dopiero był jakby zmienił się aktor podkładający głos pod Gordona Freemana.

...szkoda tylko, że nikt by tego nie zauważył. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gordon Freeman, o matko, to jedna z najgorszych postaci w grach w ogole. Poziom niemego komandosa z Dooma albo Quakea. Co ta Alyx w nim widzi? Co ludzie w nim widza glosujac na najlepsza postac w grach? Chyba im sie gra bardzo podoba i dlatego, bo sama postac to porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować