Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gunpoint zwrócił się w 64 sekundy. Jego twórca może zająć się tworzeniem gier na dobre

19 postów w tym temacie

Piotr Bajda

Tom Francis pracował przy logiczno-plaftormowej skradance Gunpoint po godzinach. Przed premierą wyznaczył sobie próg zarobku, po przekroczeniu którego może rzucić chałturę i poświęcić się pasji. Gunpoint przekroczył go sześciokrotnie.

Przeczytaj cały tekst "Gunpoint zwrócił się w 64 sekundy. Jego twórca może zająć się tworzeniem gier na dobre" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tworca gry nie otrzymal recenzji na PCGAMER!!!!!!!!!1 Bowiem...jak oceniac kolege recenzenta :) Tak - tworca tej gry byl recenzentem na PCGAMER. To teraz nic tylko czekac jak jakis redaktor GRAM.pl nam cos wymysli :) Jako iz sam jestem inzynierem budowy maszyn .....to nic sensownego nie zaprogramuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tworca gry nie otrzymal recenzji na PCGAMER!!!!!!!!!1 Bowiem...jak oceniac kolege recenzenta
> :) Tak - tworca tej gry byl recenzentem na PCGAMER. To teraz nic tylko czekac jak jakis
> redaktor GRAM.pl nam cos wymysli :) Jako iz sam jestem inzynierem budowy maszyn .....to
> nic sensownego nie zaprogramuje :P
Robocopa może? Takiego małego? Proooszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tworca gry nie otrzymal recenzji na PCGAMER!!!!!!!!!1 Bowiem...jak oceniac kolege recenzenta
> :) Tak - tworca tej gry byl recenzentem na PCGAMER. To teraz nic tylko czekac jak jakis
> redaktor GRAM.pl nam cos wymysli :) Jako iz sam jestem inzynierem budowy maszyn .....to
> nic sensownego nie zaprogramuje :P
A Terminatora? *.*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem droższą wersję, chociaż gra krótka to zdecydowanie fajny pomysł i zrealizowany świetnie ;) Do tego warto poświęcić uwagę vlogowi twórcy który bardzo inteligentnie prowadzi swoje dzienniki i mądrze gada. Taki ludzki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2013 o 17:46, Yezu napisał:

Ważne ile czasu spędził nad tą grą.


Niezupełnie. Gdyby musiał utrzymywać studio, płacić pracownikom itp. to owszem, natomiast jeśli pracował nad grą "amatorsko", czyli we własnym czasie, to tak naprawdę nie kosztowało go to nic (poza owym czasem właśnie).

A gierka naprawdę zacna, gdyby nie fakt, że wczoraj obniżyli cenę Mark of the Ninja, to poważnie bym rozważał jej kupno, bo demko jest bardzo przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Zwróciła się w 64 sekundy? Bzdura...
> Koszt narzędzi to pikuś. Ważne ile czasu spędził nad tą grą.

Jeżeli codziennie grał kilka godzin a później zamiast tego postanowił sobie programować i dodatkowo robił to w wolnym czasie to kosztów dodatkowych nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2013 o 17:46, Yezu napisał:

Zwróciła się w 64 sekundy? Bzdura...
Koszt narzędzi to pikuś. Ważne ile czasu spędził nad tą grą.


Nie bzdura. Ta gra to było takie zajęcie poboczne. Normalnie m.in. pracował dla PCGamera. Więc wszelkie koszta prądu czy utrzymania nie są wliczane w koszta tworzenia gry - gdyby jej nie robił to i tak musiałby je ponieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest zarówno koszt w postaci opłat, czasu i energii (twórcy). Inną sprawą jest koszt utraconych korzyści czyli to co mógłby zrobić dzięki wykorzystanym zasobom a czego nie zrobił bo zajął się tworzeniem gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2013 o 18:25, Ring5 napisał:

> Ważne ile czasu spędził nad tą grą.

Niezupełnie. Gdyby musiał utrzymywać studio, płacić pracownikom itp. to owszem, natomiast
jeśli pracował nad grą "amatorsko", czyli we własnym czasie, to tak naprawdę nie kosztowało
go to nic (poza owym czasem właśnie).


Koszt produkcji to też jego czas. Więc za te kilka tysięcy godzin u pracodawcy skasowałby pewnie kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Mówienie więc, że gra kosztowała 30 $ to absurd. Można powiedzieć, że on wydał bezpośrednio na produkcję 30$, ale to nie jest koszt gry. Ktoś mógłby napisać, że koleś jest niezły ździerca bo napisał grę za 30$, a teraz egzemplarz sprzedaje za kilka. Produkcja prawie za friko a teraz ludzi kroi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2013 o 16:21, Namaru napisał:

Koszt produkcji to też jego czas. Więc za te kilka tysięcy godzin u pracodawcy skasowałby
pewnie kilkadziesiąt tysięcy dolarów.


Kilka TYSIĘCY godzin? O_o Skąd Ty takie wartości bierzesz? Zakładając, że tydzień pracy to 40 godzin, miesiąc to 160 godzin a rok 1920 godzin. "Tysiące" tu trochę nie pasuje...

Ponadto należy jednak brać pod uwagę fakt, iż facet nie traktował tego jako swojego głównego zajęcia, robił to w czasie prywatnym, po pracy. Twierdzenie, że "gdyby tego nie robił, to robiłby coś innego, co przyniosłoby mu korzyści, więc należy to traktować jako koszt produkcji" jest, niestety, mylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2013 o 19:34, Ring5 napisał:

Kilka TYSIĘCY godzin? O_o Skąd Ty takie wartości bierzesz? Zakładając, że tydzień pracy
to 40 godzin, miesiąc to 160 godzin a rok 1920 godzin. "Tysiące" tu trochę nie pasuje...


Nie grałem w grę więc nie wiem jak jest skomplikowana. Nie wiem też ile lat powstawała. Zresztą mogą być setki, autor musiałby sam powiedzieć ile nad tym siedział.

Dnia 23.06.2013 o 19:34, Ring5 napisał:

Ponadto należy jednak brać pod uwagę fakt, iż facet nie traktował tego jako swojego głównego
zajęcia, robił to w czasie prywatnym, po pracy. Twierdzenie, że "gdyby tego nie robił,
to robiłby coś innego, co przyniosłoby mu korzyści, więc należy to traktować jako koszt
produkcji" jest, niestety, mylne.


Bezczynność i relaks są kosztowne, a że on nie wypoczywał... Praca włożona w powstanie gry też jest kosztem, bez względu na to czy sobie płacił czy nie ;) To tak jak z modelem z zapałek. Koszt to materiału za 50$ i kilkadziesiąt lub kilkaset godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować