Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Brutalne gry nie wyzwalają agresji?

57 postów w tym temacie

Dnia 27.10.2005 o 16:56, KrzysztofMarek napisał:

> Zgadzam się z obywatelem FaceOff. Każdy ma odmienną psychikę. Jeden włączy Dooma3 pogra sobie i pójdzie spać. Ktoś
inny
> zagra a później wyjdzie na ulicę i zcznie zabijać. Może przesadzam ale taka jest prawda!!!!!
Prawda?! Szachy
są brutalna grą, same zabijanie, a to piona, a to gońca. Jakoś nie widziałem tłumu graczy w Dooma bijących się na ulicach,
a po meczy w piłkę nożną często. Zakazać gry w piłkę!

Zakazać gry w piłkę, kosza, hokeja, golfa, tenisa i co jeszcze nie oddychać? To było porównanie (jeżeli wiesz co to jest), a do fanów Doom-a nic nie mam. TO BYŁ PRZYKŁAD!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2005 o 17:52, Przemek z Bydzi napisał:

> > TO BYŁ PRZYKŁAD!!!!!!!!

Gra w piłkę to też był przykład. Gra w piłkę była kiedyś zakazana w Anglii (w Anglii - jesli odróżniasz ją od Zjednoczonego Królestwa) bo odciągała młodzież o ćwiczeń w strzelaniu z łuku. A tak nawiasem mówiąc, to takich bijatyk jak wśród kibiców piłki nożnej, to nie widziałem nigdzie, a nawet nie słyszałem o takich.
A tych z "odmienną psychiką" też widziałem. Mieli takie gustowne kaftaniki z wiązanymi z tyłu rękawkami. Tylko nie wiem w co oni grali, wiem tylko z kim. Z lekarzem albo prokuratorem pogrywali, raczej bez rekordowych wyników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2005 o 18:19, KrzysztofMarek napisał:

> > > TO BYŁ PRZYKŁAD!!!!!!!!
Gra w piłkę to też był przykład. Gra w piłkę była kiedyś zakazana w Anglii (w
Anglii - jesli odróżniasz ją od Zjednoczonego Królestwa) bo odciągała młodzież o ćwiczeń w strzelaniu z łuku. A tak nawiasem
mówiąc, to takich bijatyk jak wśród kibiców piłki nożnej, to nie widziałem nigdzie, a nawet nie słyszałem o takich.
A tych
z "odmienną psychiką" też widziałem. Mieli takie gustowne kaftaniki z wiązanymi z tyłu rękawkami. Tylko nie wiem w co oni
grali, wiem tylko z kim. Z lekarzem albo prokuratorem pogrywali, raczej bez rekordowych wyników...

Posłuchaj, przestańmy nawzajem się obrażać!!! Nie jest to zadanie tego Forum!!! Rozmawiajmy kulturalnie!
Przepraszam i proszę o przebaczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2005 o 18:26, KrzysztofMarek napisał:

> > >
> Przepraszam i proszę o przebaczenie:)
Przepraszam i proszę o przebaczenie :)

Wielkie dzięki!!!Brutalne gry wywołują agresję u osób z słabą psychiką- takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2005 o 18:32, Przemek z Bydzi napisał:

> > > >
/.../

Wśród psychologów są dwie główne teorie:
- pierwsza głosi, że brutalne gry (ale także filmy , zdjęcia z wojny, transmisje z zamieszek itp) wywołują agresję;
- druga głosi, że gry, brutalne też, zabawy, wysiłek fizyczny itp. rozładowują agresję tak, że nie znajduje uzewnęrznienia w czynach.
"Brutalne gry" to temat dyżurny w mediach. Jak nie ma o czym pisac, to piszą o tym. Dawniej chłopcy bawili sie "w wojne" ołowianymi żołnierzykami, potem zabroniono ołowianych żołnierzyków, bo ołów jest szkodliwy dla zdrowia.
Jak ktoś ma słabą psychikę, to nie potrzeba wcale gry do wywołania agresji. Może zdenerwować go woda kapiąca z kranu, zbyt głośno grający telewizor...albo kibic z innym szlikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szalony Maxiu - ale zwróć uwagę na to o czym traktuje postal. IMO każda gra ma jakiś sens związany z naszą rzeczywistością. Postal to w sumie bezsensowne zabijanie - sztuka dla sztuki. Zgadzam się z tym co napisał KrzysztofMarek. Jeżeli ktoś ma słabą psychikę to nie ważne w co gra i czy gra wogule. Po prostu zacznie zabijać/krzywdzić bez przyczyny. Jeżeli rodzic nie chce żeby jego dziecko zamieniło się w coś czego by nie chciał, niech pośwęca mu więcej czasu - szczególnie jeśli takowy rodzić widzi po sobie, że ma tendencję do dziwnych zachowań :] Podejrzewam jednak - jeśli takie ma to się nie przyzna, a dół będzie się drążył dalej. Po prostu nie jesteśmy prości w budowie i to czy odetniemy się od gier, filmów czy innej agresji nie ma specjalnie znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to już w życiu jest, że każdy dostrzega to, co mu najbardziej odpowiada. Jak się coś źle z dzieckiem dzieje, to rodzice szukają winy wszędzie - byle tylko z daleka od siebie. Ja tam po obejrzeniu reklamy proszku do prania nie czuję potrzeby, żeby biec do sklepu i go kupić, a często wręcz przeciwnie:) Gry jak wszystko na tym świecie, są dla ludzi a o wieku tych ludzi informuje znaczek na okładce. Ale pracuję w sklepie z grami i rodziców którzy by na to zwracali uwagę mogę policzyć na palcach jednej ręki:(((
Co do agresji - niewiele rzeczy tak relaksuje jak twój nick na szczycie tabelki w HL2 i niewiele tak denerwuje jak własny nick okupujący "doły":) Ta sama gra a różne reakcje... Wszystko zależy od właściwego miejsca we właściwym czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry nie wywoluja agresji. Tylko ja tlumia ... Przynajmniej w moim przypadku. Jak przychodze naladowany z pracy tak, ze mam ochote mordowac (kiedys poszukal bym rozroby, ale na szczescie juz mi ten etap "mlodego gniewnego" minal dawno temu), wlaczam gierke, obojetnie jaka np. painkillera, cod... i nawalam ile sie da ... po godzinie jestem innym czlowiekiem i moge bezpiecznie powrocic na lono spoleczenstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2005 o 21:43, buras napisał:

Gry nie wywoluja agresji./.../
powrocic na lono spoleczenstwa...

Nie pogniewasz się, jak trochę namieszam w Twoim poście?
Chodzi mi o to, że gra nie tłumi agresji, ona ją rozładowuje. Gdyby tłumiła, to stłumiona agresja kumulowałaby się aż do wybuchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2005 o 22:19, buras napisał:

No dobra tym razem masz racje :D
Ja nigdy sie nie obrazam... forum jest po to by sie swobodnie wypowiadac ... i czasem poprawiac
innych :)

A myśmy się kiedyś spierali? Cholera, znowu zapomniałem...będę musiał coś na poprawę pamięci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry szkodzą tylko tym, którzy nie potrafią odróżnić fikcji od rzeczywistości. Takie badania niewiele dowodzą, bo wszystko zależy od danej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2005 o 00:25, Czedwik napisał:

Gry szkodzą tylko tym, którzy nie potrafią odróżnić fikcji od rzeczywistości. Takie badania niewiele dowodzą, bo wszystko
zależy od danej osoby.


Dokładnie, jak ktoś jest chory umysłowo, to nawet bez takich bodźców pójdzie na ulicę i zacznie zabijać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować