poiuytrewq

Obywatel... a co wyżej? Czyli tytuły / stopnie / statusy / rangi na forum

56494 postów w tym temacie

wszedzie prl-owskie resentymenty.
orange wysyla mi smsy o komunie, ktora wrocila. tu tytuly jawnei nawiazujace do owczesnej nomenklatury. nie moglibyscie byc bardziej oryginalni ? powiecie, ze sie czepiam. ale jest tyle fajnych tematow, np. gwiezdne wojny. poprzednia tytulatura duzo bardziej mi odpowiadala. ta teraz to po prostu wiesniactwo. zreszta szata graficzna jest rowniez duzo gorsza, przy zachowaniu wszystkich dotychczasowych problemow (m.in. czeste trudnosci z wejsciem na forum).
co do samego forum to zmiany oceniam negatywnie. co od innych opcji - np. rejesracja gier etc. to nie wiem, bo jeszcze ich nie uzywalem. kupilem niedawno Silent Storm i Rome, wiec w wolnej chwili je zarejestruje.
moim skromnym zdaniem nie powinno sie zmieniac czegos co jest dobre. mozna bylo popracowac nad wyeliminowaniem problemow technicznych, usunac zapomniane i nieistotne tematy, dodac nowe opcje i tyle. ta cala rewolucja to po prostu lipa.
pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 12:00, tse_tse napisał:

wszedzie prl-owskie resentymenty.
orange wysyla mi smsy o komunie, ktora wrocila. tu tytuly jawnei nawiazujace do owczesnej
nomenklatury. nie moglibyscie byc bardziej oryginalni ? powiecie, ze sie czepiam. ale jest tyle fajnych tematow, np. gwiezdne
wojny. poprzednia tytulatura duzo bardziej mi odpowiadala. ta teraz to po prostu wiesniactwo. zreszta szata graficzna jest
rowniez duzo gorsza, przy zachowaniu wszystkich dotychczasowych problemow (m.in. czeste trudnosci z wejsciem na forum).

co do samego forum to zmiany oceniam negatywnie. co od innych opcji - np. rejesracja gier etc. to nie wiem, bo jeszcze
ich nie uzywalem. kupilem niedawno Silent Storm i Rome, wiec w wolnej chwili je zarejestruje.
moim skromnym zdaniem nie
powinno sie zmieniac czegos co jest dobre. mozna bylo popracowac nad wyeliminowaniem problemow technicznych, usunac zapomniane
i nieistotne tematy, dodac nowe opcje i tyle. ta cala rewolucja to po prostu lipa.
pozdrawiam

I co znów miały by być te gwiezdne wojny ja już wolę komunę, dlatego jest to kwestia gustu. A jak się mówi o guście się nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 12:03, spider88 napisał:

I co znów miały by być te gwiezdne wojny ja już wolę komunę, dlatego jest to kwestia
gustu. A jak się mówi o guście się nie dyskutuje.


ja tylko dalem przyklad
takich przykladow mozna dac mnostwo. mozna rozpisac konkurs, zapytac ludzi etc.
tymczasem narzucono - moim zdaniem - beznadziejne rozwiazanie.

co do niedyskutowania o gustach to mysle, ze Owidiusz zakpil sobie - jak zwykle z ludzi.
a ci od tysiecy lat wciaz powtarzaja te same brednie. jesli o czym dyskutujemy to sa to w zasadzie wylacznie odniesienia do naszych gustow (preferencji). bo niemal wszystko jest rzecza gustu. w czasach, gdy nauka prowadzi nierozsrzygalne spory o rzeczy, ktore dotychczas wydawaly sie absolutnie pewne, niezmienne i stanowily fundament naszego pojmowania rzeczywistosci, opowiedzenie sie za mechanika kwantowa, czy tez np. teoria strun, jest rowniez w duzej mierze sprawa gustu.
duzo bardziej zalezy od naszych preferencji - nabytych np. podczas dotychczasowej edukacji - niz nam sie pozornie wydaje.

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 12:24, tse_tse napisał:

> I co znów miały by być te gwiezdne wojny ja już wolę komunę, dlatego jest to kwestia
> gustu. A jak się mówi o
guście się nie dyskutuje.

ja tylko dalem przyklad
takich przykladow mozna dac mnostwo. mozna rozpisac konkurs, zapytac
ludzi etc.
tymczasem narzucono - moim zdaniem - beznadziejne rozwiazanie.

co do niedyskutowania o gustach to mysle, ze
Owidiusz zakpil sobie - jak zwykle z ludzi.
a ci od tysiecy lat wciaz powtarzaja te same brednie. jesli o czym dyskutujemy
to sa to w zasadzie wylacznie odniesienia do naszych gustow (preferencji). bo niemal wszystko jest rzecza gustu. w czasach,
gdy nauka prowadzi nierozsrzygalne spory o rzeczy, ktore dotychczas wydawaly sie absolutnie pewne, niezmienne i stanowily
fundament naszego pojmowania rzeczywistosci, opowiedzenie sie za mechanika kwantowa, czy tez np. teoria strun, jest rowniez
w duzej mierze sprawa gustu.
duzo bardziej zalezy od naszych preferencji - nabytych np. podczas dotychczasowej edukacji
- niz nam sie pozornie wydaje.

pozdrawiam


Chyba nic dodać nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 12:24, tse_tse napisał:

>/.../
co do niedyskutowania o gustach to mysle, ze
Owidiusz zakpil sobie - jak zwykle z ludzi. /.../


Moim zdaniem, nie. O ile z całą resztą się zgodzę, to z tym jednym nie. Stawiałbym na to, że chodziło mu o to, że z takich dyskusji nic dobrego nie wynika a strony bez względu na wszystko pozostają przy swoim zdaniu (guście).
Teorie "naukowe" też nie są zwykle do końca obalane, raczej ich zwolennicy wymierają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 12:48, KrzysztofMarek napisał:

Moim
zdaniem, nie. O ile z całą resztą się zgodzę, to z tym jednym nie. Stawiałbym na to, że chodziło mu o to, że z takich dyskusji
nic dobrego nie wynika a strony bez względu na wszystko pozostają przy swoim zdaniu (guście).
Teorie "naukowe" też nie
są zwykle do końca obalane, raczej ich zwolennicy wymierają....


tu wstepujemy na zawila, stroma i niebezpieczna sciezke aksjologii.
czyli staramy sie arbitralnie ustalic co jest dobre a co zle. a do tego od owego arbitralnego rozstrzygniecia uzalezniamy co jest dozwolone, a czego nalezy zakazac :). czy musze kontynuowac ?

jako plete zacytuje cos duzo madrzejszego jednak rownie wyswiechtanego co omawiany cytat:
wiem, ze nic nie wiem.

p.s. zauwazyliscie, ze prowadzac polemike na temat dyskutowania o gustach, w zasadzie dyskutujemy o gustach ?
p.p.s. wiece co jest w tych dyskusjach o gustach najistotniejsze ? nwprawdzie niewiele dowiadujemy sie o obiektach ocenianych wg. gustow, za to bardzo wiele o podmiotach oceniajacych. i moim zdaniem stanowi to istote i wrecz atawistyczne ratio rozmow.

przepraszam, nie mam czasu glebiej sie nad tym zastanowic, bo siedze w g... pracy i wypelniam kretynskie formularze, z polecenia neandertali, dla ktorych ewolucja skonczyla sie tysiace lat temu (czyli moich przelozonych).
:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 13:03, tse_tse napisał:

> /.../
czyli staramy sie arbitralnie ustalic co jest dobre a co zle. a do tego od owego
arbitralnego rozstrzygniecia uzalezniamy co jest dozwolone, a czego nalezy zakazac :). czy musze kontynuowac ?

Nie musisz. Ponieważ drosselklapa jest tandetnie zblindowana i ryksztosuje. Gdyby była na szoner, to by miała kajlę na iberlaufie.

Dnia 21.11.2005 o 13:03, tse_tse napisał:

jako plete
zacytuje cos duzo madrzejszego jednak rownie wyswiechtanego co omawiany cytat:
wiem, ze nic nie wiem.


Na to sam wpadłem, w wieku gdzieś 11-12 lat. I myślałem wtedy, że nikt na to nie wpadł przede mną.

Dnia 21.11.2005 o 13:03, tse_tse napisał:

p.s. zauwazyliscie,
ze prowadzac polemike na temat dyskutowania o gustach, w zasadzie dyskutujemy o gustach ?
p.p.s. wiece co jest w tych dyskusjach
o gustach najistotniejsze ? nwprawdzie niewiele dowiadujemy sie o obiektach ocenianych wg. gustow, za to bardzo wiele o
podmiotach oceniajacych. i moim zdaniem stanowi to istote i wrecz atawistyczne ratio rozmow.

A tak, owszem. Ale nie każdy to jest w stanie zauważyć. Dlatego (chyba) dyskusje są takie burzliwe.

Dnia 21.11.2005 o 13:03, tse_tse napisał:

przepraszam, nie mam czasu
glebiej sie nad tym zastanowic, bo siedze w g... pracy i wypelniam kretynskie formularze, z polecenia neandertali, dla ktorych
ewolucja skonczyla sie tysiace lat temu (czyli moich przelozonych).
:)))

Idź wymienić poglądy z Szefem. Gwarantuję, że po powrocie będziesz miał pustkę w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 13:30, KrzysztofMarek napisał:

Idź wymienić poglądy z Szefem. Gwarantuję,
że po powrocie będziesz miał pustkę w głowie...


on nie ma pogladow.
ale moze faktycznie pustym lbem mozna sie zarazic. ale czy to sie tak szybko rozprzestrzenia i natychmiast atakuje mozg ? raczej watpie, bo wowczas nie byloby madrych ludzi na swiecie. no moze pustelnicy ;).

skoro juz poruszyles temat dziecinstwa to nastepnym razem proponuje odniesc sie do okresu prenatalnego. bedzie bardziej oryginalnie. ja na ten przyklad zaraz po pierwszym podziale zygoty czytalem namietnie Dostojewskiego. i to w oryginale.
pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 12:24, tse_tse napisał:

ja tylko dalem przyklad
takich przykladow mozna dac mnostwo. mozna rozpisac konkurs, zapytac
ludzi etc.
tymczasem narzucono - moim zdaniem - beznadziejne rozwiazanie.


A toś mnie zaciekawił :) Więc sprawdźmy:

A N K I E T A
Gdybyś miał wybór: w jakim świecie umieścił byś to forum??
(świat zmarłych i świat Wayne''a nie wchodzi w rachubę ;)

Chyba, że to zbyt duży offtop - wtedy proszę zbyć ten post milczeniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 13:39, tse_tse napisał:

>
on nie ma pogladow.
ale
moze faktycznie pustym lbem mozna sie zarazic. ale czy to sie tak szybko rozprzestrzenia i natychmiast atakuje mozg ? raczej
watpie, bo wowczas nie byloby madrych ludzi na swiecie. no moze pustelnicy ;).

Spokojnie, zarazić się nie można, wymieniać poglądami też nie musisz, ale możesz, a to już jest różnica.

Dnia 21.11.2005 o 13:39, tse_tse napisał:


skoro juz poruszyles temat dziecinstwa to
nastepnym razem proponuje odniesc sie do okresu prenatalnego. bedzie bardziej oryginalnie. ja na ten przyklad zaraz po pierwszym
podziale zygoty czytalem namietnie Dostojewskiego. i to w oryginale.

Ale Ty masz pamięć. I wybiórczą, bo jak wypiłeś małe conieco, to juz tego nie pamietasz ;)

Dnia 21.11.2005 o 13:39, tse_tse napisał:

pozdrawiam

Ja też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 13:48, GeoT napisał:

A N K I
E T A
Gdybyś miał wybór: w jakim świecie umieścił byś to forum??
(świat zmarłych i świat Wayne''a nie wchodzi w rachubę
;)

Chyba, że to zbyt duży offtop - wtedy proszę zbyć ten post milczeniem :D

Proponuję prehistorię: neandretalczyk, pitekantrop, homo erectus itd.
Ale tak naprawdę, jestem przeciwny jakimkolwiek statusom. W istniejącej formie premiują tych, którzy piszą dużo, a nie tych, którzy piszą mądrze. A jeśli już musimy... to może punktować nie napisane posty, ale otrzymane odpowiedzi? Liczę na to, że na bylejakie teksty odpowiedzi nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 13:48, GeoT napisał:

A toś mnie zaciekawił :) Więc sprawdźmy:

A N K I
E T A
Gdybyś miał wybór: w jakim świecie umieścił byś to forum??
(świat zmarłych i świat Wayne''a nie wchodzi w rachubę
;)

Chyba, że to zbyt duży offtop - wtedy proszę zbyć ten post milczeniem :D


propagujmy przedsiebiorczosc. wprowadzmy stopnie w oparciu ostanowiska w duzej firmie, np. w jednym z operatorow GSM.
:)
mozna tez wprowadzic tytuly naukowe, ktorymi posluguja sie uczelnie, mogloby to wygladac tak:
uczen, student, licencjat (jak sie to cudo nazywa ?), magister, adiunkt, doktor, doktor habilitowany, profesor.
po drodze mozna by jeszcze przyznawac tytul profesora nadzwyczajnego i doktora habilitowanego.
:)
stopnie wojskowe, poczawszy od szeregowca.
:)
albo wrocic do poprzednich tytulow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Ci którzy piszą dużo wcale nie mają wyższych statusów. System nabijania rang jest podobny do tego ze starego forum CDP. Czyli post dodany co godzine się tylko liczy. Wtedy także były dodatkowe punkty za dobre zachowanie na forum i te złe czyli karne punkty. Także jest dobrze.
A Ci co mają wysokie statusy poprostu wpadli w schemat starego i każdy stary forumowicz wie jak awansowac szybko i bez przeszkód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 14:24, tse_tse napisał:

po
drodze mozna by jeszcze przyznawac tytul profesora nadzwyczajnego i doktora habilitowanego.


* jestem dzis strasznie rozkojarzony, chdzilo oczywiscie o tytul doktora honoris causa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 14:26, Modest-Vermin napisał:

Właśnie Ci którzy piszą dużo wcale nie mają wyższych statusów. System nabijania rang jest podobny do tego ze starego forum
CDP.


W takim razie jak wyjaśnisz to że np. ja awansowałem, mimo że napisałem z trzeci post w danej godzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 15:25, Sarafan_Knight napisał:

W takim razie jak wyjaśnisz to że np. ja awansowałem, mimo że napisałem z trzeci post w danej godzinie?


Bo punkty się skumulowały. Ale przedstawie Ci pewien schemat ( wymyślony )
12.00 <-- piszesz 1 post
12.20 <-- 2 post
12.45 <-- 3 post w ciągu godziny

13.00 <-- kolejny post
13.30 <-- i nastepny
13.50 <-- i nastepny

Między tymi 6 postami jest odległosc godziny czyli, od pierwszego postu do postu z godz.13 itd.
Czyli liczy Ci się za 3 posty.
Nie wiem czy tak to funkcjonuje, byc może nie ale jeśli tak no to masz wyjaśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 15:33, Modest-Vermin napisał:

> W takim razie jak wyjaśnisz to że np. ja awansowałem, mimo że napisałem z trzeci post w danej godzinie?

Bo punkty
się skumulowały. Ale przedstawie Ci pewien schemat ( wymyślony )
12.00 <-- piszesz 1 post
12.20 <-- 2 post
12.45 <--
3 post w ciągu godziny

13.00 <-- kolejny post
13.30 <-- i nastepny
13.50 <-- i nastepny

Między tymi 6 postami
jest odległosc godziny czyli, od pierwszego postu do postu z godz.13 itd.
Czyli liczy Ci się za 3 posty.
Nie wiem czy tak
to funkcjonuje, byc może nie ale jeśli tak no to masz wyjaśnienie.


przyjmujac zasade - punkty za kazdego posta napisanego co najmniej godzine po poprzednim, w powyzszym przykladzie beda punktowane jedynie dwa posty. skad Ci sie wziely trzy ? jestem niewyspamy, ale chyba az tak zle ze mna nie jest. jesli cos zle licze to prosze o wyjasnienia.
dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 15:33, Modest-Vermin napisał:

Między tymi 6 postami
jest odległosc godziny czyli, od pierwszego postu do postu z godz.13 itd.
Czyli liczy Ci się za 3 posty.
Nie wiem czy tak
to funkcjonuje, byc może nie ale jeśli tak no to masz wyjaśnienie.


Ja miałem tak, że np. pierwszego posta napisałem o 12:00, drugiego 10 min później i trzeciego kolejne 10 min później, a i tak awansowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2005 o 15:45, Sarafan_Knight napisał:

> Między tymi 6 postami
> jest odległosc godziny czyli, od pierwszego postu do postu z godz.13 itd.
> Czyli liczy
Ci się za 3 posty.
> Nie wiem czy tak
> to funkcjonuje, byc może nie ale jeśli tak no to masz wyjaśnienie.

Ja miałem
tak, że np. pierwszego posta napisałem o 12:00, drugiego 10 min później i trzeciego kolejne 10 min później, a i tak awansowałem.

Ciekawa konpepcja Awansu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się