Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

No i poszło: GTA V zarobiło 800 milionów dolarów w pierwszym dniu sprzedaży

63 postów w tym temacie

Można zrobić legendarną grę raz na 5 lat. Dopieszczoną, przemyślaną, wyznaczającą standardy w gatunku na nadchodzące lata. Grę, która przez te 5 lat - do wydania kolejnej części - nigdy nie zejdzie z Top 40 na najważniejszych rynkach na kontynentach. Można w ten sposób zarobić miliardy, jakich nie zarobi nikt w branży, zyskać wieczny szacunek społeczności. Nie trzeba robić online passów, nie trzeba robić mikro DLC, nie trzeba robić nawet nowych gier, skoro z jednej kasa będzie płynąć długim strumieniem.

A można wydawać gnioty i ogrzewać kotlety raz na rok, wałkować to samo w kółko aż do znudzenia. W tym celu można zatrudnić i 1000 osób, zrobić grę szybko, zanudzać graczy bez końca jednych schematem, w którym nie widać żadnej ewolucji. Można pchać w te gry kupę DLC, kazać płacić sobie za online passy, tłumacząc się, że w branży bida, że na grze coraz ciężej zarobić, bla bla bla, pieprzenie o szopenie, kłamstwa na kłamstwach. I przez te 5 przeklętych lat, na pięciu kolejnych grach, razem nie zarobi się na czysto tyle, ile dzięki jednej rewolucyjnej pozycji zarobi T2 i R*.

Tak, EA i Ubi, tak. To o was mówię. Nauczcie się w końcu robić gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz też to do Square Enix, które stawia swoim grom tak chore wymagania dot. sprzedaży, że można się popłakać.
Wiecie, Tomb Raider okazał się dla nich porażką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolekcjonerka jak najbardziej warta kokosów, a przy tym poprawiam leciutko wizerunek polskich gamerów na przestrzeni Świata w kwestii kupowania gier.
PS. Robert, fajnie napisany tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2013 o 23:04, ww3pl napisał:

Powiedz też to do Square Enix, które stawia swoim grom tak chore wymagania dot. sprzedaży,
że można się popłakać.
Wiecie, Tomb Raider okazał się dla nich porażką.

Poprawka. Sprzedaż okazała się porażką.
Same gry robią bardzo dobre, po prostu są ambitni.
To dobrze że narzekają, bo skoro gracze twierdzą że gry od nich trzymają poziom, a oni narzekają, to tylko się cieszyć, bo w przyszłości będą się starali zrobić jeszcze większe wrażenie.

Co do GTA V... łał. Pomyślcie ile jeszcze zarobią w koleinych dniach. Gra już im się zwróciła i to parokrotnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2013 o 23:18, Darkstar181 napisał:

To dobrze że narzekają, bo skoro gracze twierdzą że gry od nich trzymają poziom, a oni
narzekają, to tylko się cieszyć, bo w przyszłości będą się starali zrobić jeszcze większe
wrażenie.

Jeżeli sprzedaż tytułu, który w miarę nie podążał za trendami rynkowymi okazała się słaba dla wydawcy, to spodziewałbym się bardziej CALL OF TOMB RAIDER THE WARFARE OF TITS.

... co w sumie brzmi dobrze, nie wiem na co narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra jest warta swojej ceny, zresztą wiedziałem, że Rockstar nie zawiedzie. Póki co nie śpieszę się z głównym wątkiem, bo świat gry jest spory i warto pozwiedzać każdy zakątek ;). Póki co jakoś nie mam do czego się przyczepić w tej grze. Do tego dojdzie multi, więc będzie sporo do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie jeden fakt: kilka newsów niżej jest napisane, że "analitycy przewidują, że gra zarobi miliard $ w miesiąc". Tutaj już po pierwszym dniu jest 800 mln. Czyżby analitycy zbyt ostrożnie szacowali ilość sprzedanych egzemplarzy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.09.2013 o 23:22, ww3pl napisał:

Jeżeli sprzedaż tytułu, który w miarę nie podążał za trendami rynkowymi okazała się słaba
dla wydawcy, to spodziewałbym się bardziej CALL OF TOMB RAIDER THE WARFARE OF TITS.

... co w sumie brzmi dobrze, nie wiem na co narzekam.

Przed Tomb Raiderem ukazał się jeszcze Deus Ex który wedle nich też był słaby, a nie wiele miał wspólnego z Call of Duty więc bez przesady że tak zmieniają trendy.
Zwłaszcza patrząc na Hitmana i przyszłego Thiefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja tak po cichu czekałem na argument... "bo jakby wyszło na PC, to by tyle nie zarobili, bo piraty działają" :D

Ale ogólnie to tylko pogratulować. GTA V przebiło IV jeżeli chodzi o ocenę (w sumie to nie przebiło, ma taki sam rating jak miała czwórka) no i naprawdę chciałbym, aby wyszła jednak na PC. Nic tylko czekać i podpisywać petycje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2013 o 23:27, Marwolek napisał:

Czyżby analitycy zbyt ostrożnie szacowali ilość sprzedanych egzemplarzy??

Analitycy i meteorologowie zawsze się mylą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Czyżby analitycy zbyt ostrożnie szacowali ilość sprzedanych egzemplarzy??
> Analitycy i meteorologowie zawsze się mylą.
Niekoniecznie. Weź pod uwagę że po premierowym dniu sprzedaż już spadnie do normalnego poziomu. Każdy kto miał ciśnienie już kupił egzemplarz. Teraz ludzie czekają na wersję pc, inni się ciągle wahają albo nie mają po prostu pieniędzy. Dlatego teraz sprzedaż zmaleje i do końca miesiąca może osiągną góra 1,5 miliona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Można zrobić legendarną grę raz na 5 lat.
Ty chyba nie śmiesz nazywac GTA 5 gra legendarną? HAHAH
Jest co najmniej 50 rzeczy powielonych w tej części względem "czwórki", nie mówiąc już o tym, ze na kilometr zalatuje klimatami znanymi z Tarantino choćby. Albo nie szukajac daleko na growym podwórku - Saint's Row - gdy rozjezdzamy coraz to kolejnych przechodniow, to patrzac na ich ragdoll myslimy sobie - hmmm, ja to juz gdzies widzialem - pytanie za 100 punktow - ciekawe w jakiej grze z rzymską cyfrą IV w tytule - hmmmm. A to tylko jeden z przykładów. To NIE jest innowacyjność, czy wyznaczanie nowych standardów, bo oile owszem ta gra ma pare ciekawych patentów i zagrań, to nie jest w całości czymś innowacyjnym, na czym będą się wzorowac nastepcy. Bywa mocna, bywa zabawna. bywa brutalna, bywa ciekawa. Jest gra b. dobrą, ale nie innowacyjną. Moge postawic orzechy, przeciw sztabkom zlota, ze GTA VI w takiej postaci juz nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy gra naprawdę musi być innowacyjna, żeby być przyjemną, fajną i, z tego powodu, legendarną? Bo wybacz, ale kiedy przy grze robię pod siebie z radości (choć nie mówię tu o GTA, bo na piątkę jeszcze mnie nie st... tj. jestem hipsterem i neguję nowości), to najmniej obchodzi mnie co jest innowacją, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Moge postawic orzechy, przeciw sztabkom zlota,
> ze GTA VI w takiej postaci juz nie przejdzie.
>

To stawiaj, bo ja mogę się założyć, że teraz wszystko, co tylko będzie miało GTA w nazwie, sprzeda się dużo lepiej niż ciepłe bułeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marka marką, ale co poradzić, że ta gra jest na prawdę świetna? To źle? Ona po prostu pochłania człowieka, ta ilość detali (nie mówię o grafice) jest bardzo duża. Tutaj faktycznie widać, że te miasto żyje swoim życiem - przed, w trakcie i po jakiejkolwiek misji. Na prawdę co jak co, ale Rockstar od**rdala majstersztyk z tą serią. Grając w GTA człowiek wie, że wydając dwie stówy nie pójdą na marne. Saints Row i inne coroczne gry się po prostu chowają a wszystko tylko to potwierdza, już nie mówię tutaj o ilości sprzedanych egzemplarzy. Jak ktoś z założenia neguje produkcje chociażby GTA to z założenia będzie dalej negował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować