TYHE

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

33421 postów w tym temacie

Dnia 18.01.2006 o 23:42, Budo napisał:

A jak niusy w sprawie Wodnego Człowieka?


śledze na bieżąco wydarzenia ale obawaim się, że Wodny Człowiek został ostrzeżony
bo wcale go nie widac, chyba obawia się odwetu od osób które zmontowały te wannę.
trzeba wymyslić plan wywabienia go z kryjówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.01.2006 o 23:51, argon napisał:

> A jak niusy w sprawie Wodnego Człowieka?

Wodny Człowiek pokazał się na dwójce, z jakimś prokuratorem, jeszcze od Popiełuszki. Ruszyłem po kolei wszystkie łapy smoka, tak na wszelki wypadek i czekam na ostateczny efekt. Chyba uruchomiłem maszynerię Władka, bo zaraz światło przygasło, znaczy pobór mocy był duży. Telewizora, co to go Władek do tej swojej machiny użył, nigdzie nie widę, to chyba za przekaźnik do czarnej dziury robi. Co z tego wyjdzie, to nie wiem, czy zadziałało, to dopiero będzie wiadomo jak Tyhe się pokaże w Loży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 00:08, KrzysztofMarek napisał:

Co z tego wyjdzie, to nie wiem, czy zadziałało, to dopiero będzie wiadomo jak
Tyhe się pokaże w Loży.

może na wszelki wypadek zebrać sie w sali kominkowej gdzie obraz
Miłościwie* Nam* Panującej * TYHE wisi (albo wisiał bo ostatnio tam nie zaglądałem)


*- niepotrzebne wykreślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.01.2006 o 23:41, walgierz napisał:

Tyhe ciągnąca Cię przed ołtarz?
Tja... Chyba z nożem i na ołtarz ofiarny... :P


wiesz - z kobietami to nigdy nic nie wiadomo :PP :D

BUDO

Dnia 18.01.2006 o 23:41, walgierz napisał:

Bardziej osobisty loch TYHE, sala tortur i pożarcie przez szczury tudzież maseczka własnej roboty.
To oznacza tylko jedno- będzie mi Cię brakować :P
No chyba że jestes w jakichś specjalnych łaskach u TYHE, to inna baja ;]


osobisty loszek - nawet przyjemne to łoże w nim jest :D

oo, nie - niedoczekanie wasze, nie zamierzam się jeszcze żenić, za młody jestem :PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

He, he TYHE powenie też nie a na takie żarty to ona jakiś paragraf w Najprzeczystszym Regulaminie znajdzie :) A wtedy to od ołtarza się nie uchronisz. Może zawiśniesz w galerii Zasłużonych Dla Dobra Naszej Sprawy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dobra, ja tam nic nie wiem, ale skoro łapy smoka pociągnięte, Wodny Czzłowiek przemówił i "coś" zaczęło żreć dużo prądu to ja idę do Izby Patronackiej z portretem i czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A i dodam, że teraz to trzeba ją wypuścić na pewno, bo w tym roku finały Miss World mają w Warszawie się odbywać, to wypadałoby dać szansę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 11:01, GeoT napisał:

Wyciągamy TYHE z czarnej dziury, bo będzie w Miss World startowac w Warszawie. Tyle w skrócie
:)


W taim razie pospieszcie się, zeby dziewczyna zdążyła doprowadzić się do porządku - otrzepać z pajęczyn, wyczesać kurz z włosów itp!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dotyczy: działalności Włodka

Już nie piszę "pana" bo z Włodkiem brudzia wypiłem, jekeśmy go kolejno spijali, żeby Tyhe z czarnej dziury wyciągnąć. No więc proces wyciagania został uruchomiony, ale czy przyniósł rezultat, to dowiemy się, jak Tyhe, Miłoście Nam Patronująca, osobiscie w Loży się pokaże. Pozostaje mieć nam nadzieję, że uszła z czarnej dziury bez szwanku...
A je w międzyczasie na pomysł wpadłem, który zreszta Gothic II mi w całości podsunął. Wypytałem Władka jakie piwo lubi (bo ten jego kuzyn puszkowe pijał i nawet specjalny automat do otwierania puszek skonstruował, ale to juz inna historia...) I wiecie, że wyszło na to, że Warkę Strong chwalił, że taka z miodowym posmakiem. No to go zbajerowałem, że mnie się z puszki niewygodnie pije, ale Warka Strong jest dobra. No i zamówiłem cztery skrzynki piwa bezalkoholowego (troszkę tam jest, 0,8%) odkleiłem nalepki, przykleiłem nalepki z Warka Strong, kupiłem cztery skrzynki puszek Warka Strong i siadłem z Władkiem przy rożnie z karkówką...
Co Władek puszkę Warki wychylił, to ja butelkę bezalkoholowego, żeby "równo" było. Po paru piwach to trzeba było po każdej następnej wychodzic na chwilkę, to jeszcze Władkowi sam puszkę otwierałem i troszkę czystej dolewałem. A Władek chwalił, że jeszcze bardziej do Warki sie przekonuje.
Po pierwszej skrzynce Władek przypomniał sobie, czemu o człowieku z wanną mówił i go do aparatury potrzebował. To jacyś jego znajomkowie ze wsi, w której kiedyś urlop spędzał, wannę montowali a ten człowiek, któremu montowałi prokuraturę i policję na nich nasłał. No to Władek umyślił sobie, że jak on taki, to mu co nieco oleju do głowy nalać trzeba, ale przekaźnik mieć musi i stąd telewizor mi zabrał. Władek zawsze działa wielokierunkowo. Po trzeciej skrzynce piwa zaczął sobie szczegóły konstrukcyjne i czarnej dziury i wyciągarki przypominać. W trakcie czwartej to już sypał fachowymi terminami i niewiele z tego pojąć mogłem. Zresztą wtedy też już od tego "bezalkoholowego" piwa w głowie mi szumiało. Ogólnie, sprawa wygląda tak, że czarna dziura jest stabilna i "bezpieczna" w użyciu. Ale jeśli coś, co do niej wpadło, wydostać, straci stabilność i może zacząć pochłaniać otoczenie i z czasem proces może narastać lawinowo. Tłumaczył mi od czego to zależy ale jak zaczął mi zmienne parametry wymieniać to mi mózg stawał. Najważniejsze to to, że jak się coś wyciąga, to równolegle trzeba do dziury coś włożyć, najlepiej o masie większej, niż to, co się wyjmuje. Wtedy stabilność czarnej dziury jest zachowana. Jak kończyliśmy po czwartej skrzynce to mi powiedział, że proces wyciagania z czarnej dziury da się wielokrotnie powtórzyć, wykresy mi porobił, opis, jak przygotować transmisję materiału zastępczego do czarnej dziury, ale z tych opisów, to książkę można złożyć. Niestety, szczegółów konstrukcyjnych czarnej dziury nie opisał a o wyciągarce wiem tyle, że mam szczegółowo opisane jak można ją uruchomić i jak przygotować materiał zastępczy i gdzie go umieścić. Teraz muszę dokładnie nauczyć się pełnej instrukcji obsługi, jak by ktoś z Loży przypadkiem do czarnej dziury wpadł, żeby go można było wyciągnąć. Pytałem jeszcze Władka, co by się stało, gdyby beczułkę z destylatem do dziury wrzucić, to chichotać zaczął, stąd domyślam się, że jednak nie wszystko o czarnej dziurze powiedział...
Aha, jeszcze powiedział, że czas, z powodu zakrzywienia przestrzeni, może ulec spowolnieniu i Tyhe pojawi się "niebawem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Ale jeśli coś, co do niej wpadło, wydostać, straci stabilność i może zacząć pochłaniać otoczenie i z czasem >proces może narastać lawinowo. Tłumaczył mi od czego to zależy ale jak zaczął mi zmienne parametry >wymieniać to mi mózg stawał. Najważniejsze to to, że jak się coś wyciąga, to równolegle trzeba do dziury coś >włożyć, najlepiej o masie większej, niż to, co się wyjmuje.
>
A czy ktos coś zdążył coś do czarnej dziury wrzucić ??
bo jak nie to nam całą Lożę do dziury wciągnie i bedziemy musieli wszystko od nowa budować ?
oby nie było za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 13:04, KrzysztofMarek napisał:

Już nie piszę "pana" bo z Włodkiem brudzia wypiłem, jekeśmy go kolejno spijali, żeby Tyhe z
czarnej dziury wyciągnąć. No więc proces wyciagania został uruchomiony, ale czy przyniósł rezultat,
to dowiemy się, jak Tyhe, Miłoście Nam Patronująca, osobiscie w Loży się pokaże. Pozostaje
mieć nam nadzieję, że uszła z czarnej dziury bez szwanku...


oczywiście, tygodnie, miesiące zamknięcia to się teraz nazywa "bez szwanku"!
pewnie sami byście nigdy nie wpadli, jak mi w tej dziurze źle i że może należałoby przyjść z pomocą.
całe szczęście, że sposob zdobywania informacji był dla Was prawdziwą atrakcją, bo inaczej kto wie ile czasu bym tam siedziała!
<foch>
idę do moich Niższych Lochów się ogranąc i ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 14:09, argon napisał:

>/.../
A czy ktos coś zdążył coś do czarnej dziury wrzucić ??
bo jak nie to nam całą Lożę do dziury wciągnie i bedziemy musieli wszystko od nowa budować
?
oby nie było za późno...

Spokojnie, Władek miał rozwiązać problem i rozwiązał, tylko nie chciało mu się bez przerwy telewizji ogladać, bo tam niczego ciekawego nie ma. A musiałby, żeby człowieka od wanny wytropić. Zresztą na trzeźwo nic nie pamiętał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 14:19, TYHE napisał:

idę do moich Niższych Lochów się ogranąc i ochłonąć.



Witaj o Pani <pokłon>

jak sie odziejesz w nowe szaty to chetnie bysmy
dowiedzieli sie co zamierzasz uczynic w najbliższej przyszłości :>

czy Twój Wielki Gniew dosięgnie również sprawców Twojego wyzwolenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 14:32, argon napisał:

Witaj o Pani <pokłon>

/tup tup tup....stop/ Witam nowego a już zasłuzonego bywalca Loży ;)

Dnia 19.01.2006 o 14:32, argon napisał:

jak sie odziejesz w nowe szaty to chetnie bysmy
dowiedzieli sie co zamierzasz uczynic w najbliższej przyszłości :>

niestety robienie niespodzianek traci dużo uroku, kiedy się uprzedzi innych co do swoich zamiarów :>

Dnia 19.01.2006 o 14:32, argon napisał:

czy Twój Wielki Gniew dosięgnie również sprawców Twojego wyzwolenia ?

kłopot w tym, że już zapomniałam kto właściwie spowodował moje wpadnięcie, ale jeśli winowajca chce się dobrowolnie przyznać, to jak wrócę, możemy i tym porozmawiać ....
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.01.2006 o 14:32, argon napisał:

jak sie odziejesz w nowe szaty to chetnie bysmy
czy Twój Wielki Gniew dosięgnie również sprawców Twojego wyzwolenia ?


No, no nie zapomnij gdzie Twoja lojalność leży...
Lepiej tak z nimi nie gadaj- wykorzystają, porzucą, sponiewierają i będziesz zpłaczem wracał...
;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.01.2006 o 14:37, TYHE napisał:

Witam nowego a już zasłuzonego bywalca Loży ;)


o dziękuję o Pani za Twe słowa pochwały.
nic więcej juz dzisiaj do szczęścia nie będzie mi potrzebne :))

Dnia 19.01.2006 o 14:37, TYHE napisał:

niestety robienie niespodzianek traci dużo uroku, kiedy się uprzedzi innych co do swoich zamiarów
:>


twoje słowa O Pani natychmiast staja się prawem obowiązującym

Dnia 19.01.2006 o 14:37, TYHE napisał:

kłopot w tym, że już zapomniałam kto właściwie spowodował moje wpadnięcie, ale jeśli winowajca
chce się dobrowolnie przyznać, to jak wrócę, możemy i tym porozmawiać ....
;)


nawet jak się wyda to proszę daruj mu Pani życie i nie skazuj go na bana.. tj. chciałem rzec banicję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 14:41, Budo napisał:

No, no nie zapomnij gdzie Twoja lojalność leży...
Lepiej tak z nimi nie gadaj- wykorzystają, porzucą, sponiewierają i będziesz zpłaczem wracał...
;]


najlepiej człowiek uczy się na własnych błędach ;)

pst.. oby tylko nie usłyszała... <szeptem> ja muszę poprawić jej humor bo jak rozwcieczona wyjdzie po tak długim okresie zamknięcia to nie wiem co gotowa uczynić.
przecież mówiliście, że jej władza jest ogromna ;),pst...
czyżby ktos nas podsłuchiwał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.01.2006 o 14:19, TYHE napisał:


- Do stu beczek piwa i zajęczych łap, cos strasznie hałasuje spać nie dając, jak tak można, toć to już południe dawno minęło !!! :>
- EEE, nooooooo, kto zapomniał zamknąć drzwi, bo lodem wieje !!!
- I kto otworzył czarną dziure ?? :| TYHE - jak już jesteś, to powiedz mi wreszcie gdzie sie podział mój samobierzny kufer ?? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się