Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Microsoft i Machinima odnoszą się do "YouTubegate", EA też "zachęcało" jutuberów do współpracy

18 postów w tym temacie

Piotr Bajda

Tak, jestem świadomy, że "YouTubegate" to określenie na wyrost, ale nie odbierajcie mi przyjemności poczucia się jak pismak "poważnych" mediów. Do rzeczy: jak można było się domyślić, komentarze obu stron są dość lakonicznie. Znacznie bardziej szczegółowe są wytyczne, które EA przedstawiało chętnym zarobku letsplejerom/zagrajmerom.

Przeczytaj cały tekst "Microsoft i Machinima odnoszą się do "YouTubegate", EA też "zachęcało" jutuberów do współpracy" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawi mnie tekst z obrazka.

"We understand there may be minor glitches in footage, however please do not highlight any major bugs in your commentary"

Czyli te [m] są w pełni świadome, że gry przez nich wydawane są zbugowane i, po prostu, skopane ale i tak ją wydają bo kasa. Tak przeczuwałem wcześniej ale teraz mam potwierdzenie. Wkurza mnie już te EA, dobrze, że postawiłem sobie na cel niekupowanie ich gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W odpowiedzi na komentarz DeMichela

Jaki pan taki kram. Ich działanie i zachowanie wynika z tego, jacy są ich zażądcy/zażądca ? / Generalnie, ściemniać, ściemniać aż potencjalny nabywca zauważy świecące się w ciemności logo firmowe. EA w końcu umrze <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Normalna praktyka marketingowa. Od wczoraj to się nie dzieje i Microsoft jedyny nie jest... I mimo że eleganckie to nie jest to prawa żadnego też nie łamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2014 o 19:21, DeMichel napisał:

/.../ Czyli te [m] są w pełni świadome, że gry przez nich wydawane są zbugowane i, po prostu, /.../


Degrad -1 za słownictwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2014 o 19:53, Isildur napisał:

Degrad -1 za słownictwo....


Witam pana Moderatora. A cóż takego niepoprawnego można zuawazyć w tym: "[m]" ? Czy to wyrażenie łamie reguły używania forum ? Pytam poważnie.

EDIT: Chcę zwrócić uwagę na to, że słownictwa DeMichel w ww. wypowiedzi a nie cechowała wulgarność. Wyrażenie którego użył nie jest równoznaczne z tym słowem. Proszę o wyrozumiałość dla nas, użytkowników forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2014 o 19:56, SOS_PL napisał:

Witam pana Moderatora. A cóż takego niepoprawnego można zuawazyć w tym: "[m]" ? Czy to
wyrażenie łamie reguły używania forum ? Pytam poważnie.


To, że jest to przekleństwo ze specjalnie wyciętą jedną literką i zamiast niej wstawioną kropką, co dalej jest przekleństwem i podchodzi pod 2 punkt regulaminu "2. Co jest zabronione
Obraźliwe, niekulturalne lub wulgarne zachowanie"
. Prosiliśmy wiele razy by tak nie robić...

EOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwaga gramowicze
Od tej pory klniemy poprzez poezję. Poważnie.

Oto przykład:

EA, EA
Chcąc doliczyć się dziesiątek z największą ilością zer
Nie unikacie afer
A-fe, a-fe
EA, EA
Poprawcie się

PS To prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"To ten moment, w którym udajemy jednocześnie zaskoczenie i bulwersację."
Dokładnie. Bo gdzie w tych kontraktach jest napisane, że twórcy filmików nie mogą informować widzów o tym, że są one sponsorowane? Przecież to jest głównym (jeśli nie jedynym) problemem. W sumie mogę Wam jeszcze parę takich "sensacji" zaprezentować. Wyobraźcie sobie, że ludzie z Polaris promowali takie gry, jak Guns of Icarus, Bloodbowl, Chivalry (dwukrotnie) i jeszcze parę innych, poprzez organizowanie turniejów, w których brali udział członkowie tej sieci! I twórcy też im za to płacili! Toż to skandal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2014 o 19:53, cHICEK napisał:

Normalna praktyka marketingowa. Od wczoraj to się nie dzieje i Microsoft jedyny nie jest...
I mimo że eleganckie to nie jest to prawa żadnego też nie łamie.


Jeżeli jest oznaczone w filmie, że to akcja promocyjna to oczywiscie nei łamie. Ot ktoś oferuje pieniądze za reklamę, ktoś zgadza sie je wziąc i reklamę wykonać, nic takiego.

Jednak jeśli odpowiedniej adnotacji brak to już jest łamanie prawa. A fakt, że dla vlogerów paradoksalnie taki cichy układ bez adnotacji jest lepszy (o ile nie wypłynie) to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest to zwyczajna korupcja, płacenie za pozytywne opinie. Byłoby to jeszcze dopuszczalne, gdyby materiały jawnie były oznaczane jako promocyjne. Materiał będący reklamą udający, że nią nie jest, kwalifikuje się po prostu jako oszustwo. Na tym tle już lepiej wypadała niesławna "Doritogate", bo tam przynajmniej reklama była jawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro lewa kasa to można domniemać że jutuberzy nie zapłacili od niej podatku.A więc przestępstwo podatkowe,a to już w każdym kraju jest przestępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś płaci za to, że wystawia mu się tylko pozytywne opinie, albo blokuje się całkowicie każdą krytykę to jest to złe. Z drugiej strony ludzie z YT ciągle biorą udział w akcjach promocyjnych jak wyżej wspomniane turnieje, let''s playe itp. Mogą również pozytywnie ocenić grę i pociągnąć za to kasę z kontraktu ponieważ podobała im się już wcześniej. Oni nie pracują w fundacji charytatywnej, to jest ich praca, tylko granica między kupowaniem opinii i akcją promocyjną jest dość niewyraźna. Polecam obejrzeć przemyślenia TotalBiscuit''a na ten temat. Wiem, że można go albo lubić albo nienawidzić ale jego komentarz na ten temat daje do myślenia. Na pewno lepsze to niż podejście: "wzięli pieniądze, sprzedawczyki".

@calwert

Zapłacili, bo podpisali kontrakt a kasa została zapewne przelana na konto i rozlicznona jako zysk pod koniec roku. Nie dostają tych pieniędzy w kopercie pod stołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to żadne zaskoczenie. Wiadomo nie od dziś, że im większa kasa do zgarnięcia tam więcej machlojek i nieczystych zagrań. No my Polacy powinniśmy wiedzieć o tym najlepiej, wystarczy włączyć TV. Nasz GRAjdołek rozrósł się strasznie przez ostatnie 15 lat. Coraz więcej ludzi gra, więc i potencjalna kasa większa do zgarnięcia, a wiadomo to rodzi patologie. Często ostatnio słyszymy jakie gry mają budżety idące w dziesiątki miliony zielonych. Mimo wszystko obserwuję, że to nie zawsze przekłada się na jakość tego produktu np. Rome 2. To gdzie ta kasa idzie? No w marketing (reklamy TV, prasa, internet różnego rodzaju eventy itp.) Niektórym to jednak nie wystarcza i zaczynają kombinować jak jeszcze lepiej rospromować swój tytuł no i macie tego typu zagrania jak w/w artykule. Pamiętajcie to jest Przemysł/Biznes wart miliardy dolarów i co nie znajdą się "bardziej zaradni"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo ciekawi mnie tekst z obrazka.
>
> "We understand there may be minor glitches in footage, however please do not highlight
> any major bugs in your commentary"
>
> Czyli te [m] są w pełni świadome, że gry przez nich wydawane są zbugowane i, po prostu,
> skopane ale i tak ją wydają bo kasa. Tak przeczuwałem wcześniej ale teraz mam potwierdzenie.
> Wkurza mnie już te EA, dobrze, że postawiłem sobie na cel niekupowanie ich gier.

Nie wiem dzieciaku czy zauważyłeś, ale EA daje youtuberem wersje alfa, wersje beta itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować