Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Watch Dogs w wersji pecetowej będzie wymagał Uplay

64 postów w tym temacie

Nie rozumiem czegoś. Filmy nie maja żadnych zabezpieczeń, bo wiadomo, że i tak były, są i bedą piracone, więc po co te DRM-y skoro i tak kto chce to spiraci. Ja chce mieć swoją kopię beż zadnych kodów do jasnej ch@@@@.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taka prawda... Niestety wszystkie te "zabezpiecznie" najbardziej uderzają w uczciwych graczy. Kto chce to spiraci i obejdzie konieczność uplaya, natomiast posiadacze oryginalnej wersji będą musieli ściągać dodatkowe aplikacje (mnie na przykład wnerwia zbyt wiele procesów w tle i zawsze staram się minimalizować ich ilosć), zapamiętywać loginy, wpisywać kody... I wcale nie mają gwarancji że za parę lat platforma nie zostanie wycofana i już sobie nie pograją...
Z drugiej strony, chęć na WD ostatnio mi mocno przeszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja jestem jedną z ofiar, kupuje oryginały w preorderze, a przez słabego neta i tak gram offline, a ostatnio steam nie chce mi się zalogować bo hasło złe jakby ktoś się włamał czy co, nawet pomoc techniczna nie chce się założyć...;/;/ jestem mega wpieniony i chyba przestanę kupować gry bo nawet zagrać teraz w nie nie mogę przez ebanego steama...;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież to było wiadomo już przynajmniej od pół roku, kiedy na stronie Uplay ujawnili jedną z nagród (bodajże złoty pistolet D50) za punkty Uplay dla Watch Dogs na PC.

Nie wiem czemu te narzekania na Uplay, od kiedy wprowadzili tę nową wersję jest bardzo przyjemny. Poza tym to nie samo DRM, bo właśnie przez Uplay można zdobywać te punkty i wykorzystywać na nagrody w grze, co jest naprawdę świetnym rozwiązaniem. I w przeciwieństwie do Steama nie ma problemu z graniem offline gdzie Steam nie pozwalał uruchomić się dwa razy z rzędu w trybie offline i wymagał połączenia i zalogowania się (chyba że zdążyli już to poprawić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie rozumiem czegoś. Filmy nie maja żadnych zabezpieczeń, bo wiadomo, że i tak były,
> są i bedą piracone, więc po co te DRM-y skoro i tak kto chce to spiraci. Ja chce mieć
> swoją kopię beż zadnych kodów do jasnej ch@@@@.

Tu nie chodzi o zabezpieczenia ale o budowanie bazy danych ludzi na swojej platformie. Dzieki temu wieksza szansa że kiedyś ktoś coś kupi bezpośrednio u nich a co za tym idzie 30% (jezeli dobrze pamiętam) nie pójdzie do steama ale prosto do ubi.

I tak dobrze że Ubi dzieli się kasą ze steamem a nie robi akcji jak beznadziejne EA które uruchomiło origina i wycofało swoje gry ze steama. (część z nich powróciła po oburzeniu się klientów ale już gier od EA nie kupisz na steamie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem ludzi, przecież AC 3 i FC 3 też jak dobrze pamietam Uplaya wymagały i nikt nie jojczył a w WD od razu niektórym przeszkadza... Nie zrozumiem mentalności ludzkiej ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uplay jest fajny, ale jednak bardziej lubię Steama.

Cóż, info o UPla''u przesądziło o odpuszczeniu sobie gry. Z puli wyleciał Watch Dogs, został Hobbit, Wolfenstein: New Order i Murdered (które to mam nadzieję, że będą usteamowione).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie rozumiem ludzi, przecież AC 3 i FC 3 też jak dobrze pamietam Uplaya wymagały i nikt
> nie jojczył a w WD od razu niektórym przeszkadza... Nie zrozumiem mentalności ludzkiej
> ;/.
Przeszkadza w przypadku wszystkich gier :)
Dla mnie powinno to wyglądać tak, że kupujesz grę na DVD, instalujesz i grasz. Nie ściągasz dodatkowych aplikacji, nie logujesz się do systemu, nie zapominasz hasła itp... Owszem, taka opcja powinna być dobrowolna - jeśli chcesz się dzielić osiągnięciami czy dostawać nagrody za punkty - loguj się. Ale gra to gra - a nie usługa przez neta - więc powinna działaś w prosty sposób.
Ale fakt, staromodny jestem, nie ufam tej całej "cyfrowej rzeczywistości" - kody na gry, muzykę tylko w mp3 czy ebooki kupuję tylko wtedy jeśli są naprawdę dużo tańsze od wersji fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy z Uplay problemów nie miałem. Z Origin tak, bo często się wysypuje, steam ma ten sam problem. Ogólnie programy, które są potrzebne do uruchomienia gry to porażka i nie wiem po co to komu. Dla Valve to pochlastanie swojego wirtualnego ego. Bo dzięki temu ma statystki i może się podniecać w internecie :) No i przy okazji spamują reklamami, gdy kończymy grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od faktu, ze DRMy to kretynizm uderzający głównie w nas - uczciwych konsumentów płacących za produkty, to pokaz mi spiracone Diablo 3.
I tym mało optymistycznym akcentem [zwłaszcza dla gier stricte single player] można zakończyć rozważania nad tematem w jakim kierunku zmierzają zabezpieczenia DRM w grach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że na steamie czy battle.net nigdy mi save nie zniknęły. A w przypadku UPlay zdarzyło się to przy Assassins Creed IV: Black Flag (kiedy miałem ukończone 95%) oraz Assassins Creed: Liberation HD (jakieś 20%). I mogę co najwyżej od początku zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DRM brrr steam najgorszy czasami nis uplay tak niestety zależy od humoru DRMÓW.
p.s:za dawnych czasów wszystko OK bez wkurzającym DRM w tylu steam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2014 o 13:06, Pietro87 napisał:

Abstrahując od faktu, ze DRMy to kretynizm uderzający głównie w nas - uczciwych konsumentów
płacących za produkty, to pokaz mi spiracone Diablo 3.
I tym mało optymistycznym akcentem [zwłaszcza dla gier stricte single player] można zakończyć
rozważania nad tematem w jakim kierunku zmierzają zabezpieczenia DRM w grach.

Ale Battle-net to rodzaj zabezpieczeń. Raz, że trzeba klucza a dwa, że trzeba być on-line, żeby grać w ogóle w singla :) Czasy, gdy Battle-net był tylko serwerami do gry w sieci się skończyły. Zresztą skończyło się to po pierwszym Diablo. Gdybym nie miał internetu, to pewnie bym strajkował, bo to jest cofanie się wstecz i utrudnianie graczom życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A chodzi ci o... ?
Bo powtórzyłeś w zasadzie po mnie to co sam napisałem, nie bardzo wiem w jakim kontekście i w jakim celu [odpowiadałem nie na twojego posta tylko na posta nr2] ? Rozwiń bo nie bardzo chwytam.

Podałem przykład DRMu który nie został złamany [i złamany nie będzie bo D3 ma strukturę zbliżoną do gier mmo i nie wypłynęły jej pliki serwerowe, więc prywatnego nikt sobie nie postawi - co za tym idzie gry nie spiracą] a co za tym idzie kierunek jaki sobie wytyczają kolejne koncerny wprowadzając analogiczne rozwiązania - na czym ucierpi konsument, zwłaszcza przy grac SP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie narzekam bezpośrednio na Uplay tylko na same DRM-y. Nie potrzeba mi Social Clubu, bo i tak kupie GTA V. Tu mamy różnice miedzy biblioteka i ksiegarnia. Z księgarni wszystko jest moje, a w bibliotece musze oddać. Z DRM-ami jest tak, że kupię, a i tak nie jest moje w 100 %. Fajnie nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2014 o 13:26, Pietro87 napisał:

Podałem przykład DRMu który nie został złamany [i złamany nie będzie bo D3 ma strukturę
zbliżoną do gier mmo i nie wypłynęły jej pliki serwerowe, więc prywatnego nikt sobie
nie postawi - co za tym idzie gry nie spiracą] a co za tym idzie kierunek jaki sobie
wytyczają kolejne koncerny wprowadzając analogiczne rozwiązania - na czym ucierpi konsument,
zwłaszcza przy grac SP.

Tak, bo pliki gry a przynajmniej ich część, są na serwerach Blizzarda. Ale są one ściągane przecież przy okazji patchy. Można zrobić piracki serwer jak w przypadku StarCrafta 2 i jego dodatku. Zresztą lokalne fake serwery są już dostępne do D3 i z tego co widziałem, to grają bez problemu w singla. Ale na ile pozwalają grać, to tego nie wiem. Blizzard też zrobił rozwiązanie, które nęka użytkownika. Bo w singla nie pograsz bez neta. Z jednej strony chronią swoje produkty, ale z drugiej uderza to też w graczy. Pamiętam jeszcze czasy, gdy wpisywało się klucz i gramy :) Inne koncerny stworzyli osobne programy, które mają kontrolować legalność gry. Ale też się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Narzekacie jak małe dzieci ;)
jest Steam, Orgin, Uplay, nawet Blizzard ma już swoją platformę do gier / podobnie jak X360, PS3 czy PS4 /, jest tak już od kilku lat więc śmieszą mnie argumenty, że " nie kupię danej gry, bo jest Uplay, Orgin, Steam, itp. " - podobnie, jak " nie kupię gry x bo jest to gra EA lub Ubisoftu " - to bardzo szczeniackie zachowanie.

Ja, najmniej problemów miałem z Orgin, ze Steam są częste problemy z zalogowaniem się, z Uplay miałem problem z graniem w " Rayman Legends ", pisało mi, że muszę mieć konto na Uplay ;), pomogło dopiero pobranie dema gry na ... Steam ;) - ale największy problem miałem z Battlenet, gdzie włamano mi się na konto.
Tak czy siak, ja tam lubię te platformy i przynajmniej wiem, co, gdzie mam i nie muszę mieć płyty w napędzie żeby grać, mogę też pobrać grę z neta, jeżeli zgubię / zniszczę płytę DVD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować