Najstraszniejsza gra na świecie - według was

[Burszurasek 0]

Dla mnie najstraszniejszą grą był Blair Witch część 1 a dla was?

[turpis 0]

pierwsza misja w f.e.a.r. :/

[NyGgA_MiLy 0]

Dnia 03.07.2006 o 20:03, Probos napisał:

Dla mnie najstraszniejszą grą był Blair Witch część 1 a dla was?

Kubuś Rezniczek,ach strach sie bać.Kubus Rz. zabijał wzrokiem!!

Żart,a najstraszniejsza to Doom III :p

[PsychoMan 0]

Ostry był System Shock 2. Do tego stopnia że go nie przeszedłem, bo się bałem.

[Camponator 1]

według mnie Silent Hill ta ostatnia część

[turpis 0]

resident evil tez powala. kiedy mialam 4 lata to moj brat w to gral i mial jakas misje z pajako- czlowiekie:/. od tego czasu boje sie pajakow

[Piter_Fersin 0]

Najstraszniejsza Gra dla mnie to Wolf 3D i DOOM 1 grałem w to ponad 10 lat temu wiec miałem tylko 10 lat po graniu do późnego wieczora bałem sie zasnąc a gdy juz zasnołem nadal grałem podczas snu i budziłem sie w srdoku nocy cały spocony to były gry :d

[FranTic69 0]

Nosferatu:wraith of Malachi,było i jest niezłe.

[toolek 0]

Silent Hill 2
Ogólnie to wszystkie części Silent Hill mają ten zabójczy klimacik ;]

[Lumbago 0]

Tak Blair Witch I była bardzo straszna w szczególności że ja grywałem w nią tylko w nocy.
Silent Hill też był straszny ale z tego co pamiętam nie podnosił mi tak adrenaliny jak BW I

[Kukowsky 0]

Moim zdaniem cała seria Silent Hill... :) Pamiętam jak grałem na Play Station nocą w Silent Hilla i potem spać nie mogłem. :)

[Backside 0]

Cóż, zakamarki Blood''a i Duke Nukem 3D jakieś 8 lat temu również nie należały do najprzyjemniejszych :].

Litry krwii, stosy czaszek i szeregi piekielnych istot w pierwszej grze, a w drugiej psychodeliczna muzyka tworząca nastrój wysokiego niepokoju, miejscami puste zakamarki w których czasi się zło :].

Jednak najstraszniejszym przeżyciem było przeniesienie się w Bloodzie, za pomocą kodu, do planszy multiplayer. O tym, że był to multiplayer dowiedziałem się po kilku latach, wtedy przestraszony latałem po pustych pokojach będąc przekonanym, że zaraz wyskoczy na mnie jakaś horda :]

[zlo169 0]

Nastraszniejsza gra? Maluch Racer. Odstraszyła mnie od komputera na cały dzień !

[xRaphaelx 0]

Silent Hill 3 nie ma sobie równych

[Moras1990 0]

Hmmm najstraszniejsza gra?? Zdecydowanie Blair Witch Project vol.1 !! Przez tą gre spać nie mogłem :P

[bombel1981 0]

Zdecydowanie seria Silent Hill i najlepsza druga część. F.E.A.R. też miał niezłe momenty ale to tylko kilka.

[Yami 0]

Dla mnie kiedyś jak byłem mniejszy straszną grą był Wolf :Rotcw, oczywiście druga i szósta misja z tymi trupami oraz później Malachi. Może sama gra nie była straszna ale wyskakiwanie nagłe potwóró to było niezłe. Teraz najstraszniejszą wg mnie jest F.E.A.R.

[Nester 0]

F.E.A.R Przed misja pierwsza jest filmik z ta dziewczyna to nawet grac nie zacząłem tylko wyłączyłem hi hi hi

[SupremeOrangeMaster 0]

Dziwne, ale FEAR nie był dla mnie straszny. Ot, zwykli żołnierze + od czasu do czasu dziewczynka zza rogu. Ale wiedziałem, że nic mi zrobić nie może... Więc się jej nie bałem :) - chociaż...

Na końcu gry - gdy ona zbliża się w naszą stronę... Myślałem, że to kolejna zagrywka psychologiczna... Ale ona...
Gulp. To było naprawdę straszne :)

System Shock 2... Tak... Ostatnio nawet zainstalowałem i pograłem ^____^ - Jednak nie wytrzymałem długo... Ta gra ma klimat, oj tak.

Hm... Źle mi się kojarzy Resident Evil 2. Naprawdę do dziś boje się zombiaków. I mam *lekkiego* fioła na ich punkcie. Uwielbiam Świt żywych trupów oraz Ziemię żywych trupów. Oglądałem je po kilka razy =P. Bo wizja takiego świata, jest naprawdę... Straszna. Nie jest to zwykły duszek który zjada ludzi... W Resident Evil... Eh... To naprawdę straszne :>>>>>

[xRaphaelx 0]

Dnia 08.08.2006 o 19:52, KrisK91 napisał:

System Shock 2... Tak... Ostatnio nawet zainstalowałem i pograłem ^____^ - Jednak nie
wytrzymałem długo... Ta gra ma klimat, oj tak.

Oj tak, już zapomniałem o tej grze. To dopiero była gra, bałem się bardziej niż przy SH3, ale byłem wtedy dużo młodszy i może dlatego. Kurcze mam nadzieje, że "kontynuacja" będzie trzymać podobny poziom.