SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 18.12.2005 o 09:18, pawn77 napisał:

1. przed otwarciem szlabanu
2 po otwarciu szlabanu


Ato ostatnie? Oco chodzi, wyraźnie napisane że jest tuż za rogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 11:40, Lucek napisał:

Ato ostatnie? Oco chodzi, wyraźnie napisane że jest tuż za rogiem


jesy napisane
największy sklep komputerowy i małymi literami za rogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 11:40, Lucek napisał:

Ato ostatnie? Oco chodzi, wyraźnie napisane że jest tuż za rogiem.


Ale jednak bardziej liczy się pierwsze wrażenie - wielki, "krzyczący" napis na tle ruiny ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 11:47, Furrbacca napisał:

> Ato ostatnie? Oco chodzi, wyraźnie napisane że jest tuż za rogiem.

Ale jednak bardziej liczy się pierwsze wrażenie - wielki, "krzyczący" napis na tle ruiny ;).


I strzałka z napisem 30m, której naprawdę bardzo trudno nie zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Remember this and you''ll no longer be at a loss when someone says, "you don''t know Jack Schitt!"

For some time many of us have wondered just who is Jack Schitt? Well thanks to my genealogy efforts, you can respond in an intellectual way.
______________

Jack Schitt is the only son of Awe Schitt. Awe Schitt, the fertilizer magnate, married O Schitt, the owner of Needeep N Schitt, Inc. They had one son Jack.

In turn Jack Schitt married Noe Schitt. The deeply religious couple produced six children: Holie Schitt, Giva Schitt, Fulla Schitt, Bull Schitt, and the twins Deep Schitt and Dip Schitt.

Despite her parents objections, Deep Schitt married Dumb Schitt, a high school drop out. After being married 15 years Jack and Noe Schitt divorce.

Noe Schitt later married Ted Sherlock, and because her kids were living with them she wanted to keep her previous name, she became known as Noe Schitt Sherlock.

Meanwhile Dip Schitt married Loda Schitt and they produced a son with rather nervous disposition named Chicken Schitt.

Two of the other six children, Fulla Schitt and Giva Schitt were inseparable throughout childhood and subsequently married the Happens brothers in a dual ceremony. The wedding announcement in the local newspaper announced the Schitt Happens nupitals. The Schitt - Happens children were Dawg, Byrd and Horse.

Bull Schitt left home to tour the world and recently returned from Italy with his new Italian bride Pisa Schitt.

Now when someone says, "you don''t know Jack Schitt", you can correct them.

Yours sincerely,
Crock O Schitt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 13:55, shinian napisał:

Kurcze mam ten sam problem:P Swoją drogą to trochę chamskie tak nr gg zostawiać, ja zawsze
w takich przypadkach go zaiksowuję ;)


Przeważnie tak jest, że nie widać nr GG :) Ale teraz sam chciałbym z nim pogadać xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 13:55, shinian napisał:

Kurcze mam ten sam problem:P Swoją drogą to trochę chamskie tak nr gg zostawiać, ja zawsze
w takich przypadkach go zaiksowuję ;)


Jesli sie nie myle to upublicznianie prywatnej dyskusji jest karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 16:06, Hegemon napisał:

Jesli sie nie myle to upublicznianie prywatnej dyskusji jest karalne.

Jeśli tak to nam Bash''a zamkną ;( (:P) niegdy jeszcze nie słyszałem żeby to było karalne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 16:06, Hegemon napisał:

Jesli sie nie myle to upublicznianie prywatnej dyskusji jest karalne.


TO nie była prywatna dyskusja - gościu napisał do drugiego, którego nie znał... jak mi jakiś matoł wysyła spam na gg (jakiś nieznany numer) to raczej dyskusja prywatna to to nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 16:24, michal19 napisał:

TO nie była prywatna dyskusja - gościu napisał do drugiego, którego nie znał... jak mi jakiś
matoł wysyła spam na gg (jakiś nieznany numer) to raczej dyskusja prywatna to to nie jest...


Byla - miedzy jedna a druga osoba. Gdybym np. teraz wyslal Ci e-mail to tez nie mialbys prawa go upublicznic. A znamy sie niewiele lepiej niz oni. Tamten osobnik natomiast ujawnil nie tylko tresc dyskusji, ale i autora (jego numer gg). Jesli nie chcial dyskutowac - mogl zignorowac tamtego, zablokowac jego nr gg itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 16:54, Hegemon napisał:

Byla - miedzy jedna a druga osoba. Gdybym np. teraz wyslal Ci e-mail to tez nie mialbys prawa
go upublicznic. A znamy sie niewiele lepiej niz oni. Tamten osobnik natomiast ujawnil nie tylko
tresc dyskusji, ale i autora (jego numer gg). Jesli nie chcial dyskutowac - mogl zignorowac
tamtego, zablokowac jego nr gg itp.


Widzisz z internetem jest inaczej niż poza. Musisz informować rozmówcę że nagrywasz go np. na dyktafon, wiadomo natomiast że w internecie, pomijając że możesz zostać podsłuchany, masz dużą szansę na to że twoje rozmowy są nagrywane, a co za tym idzie mogą być upublicznione, choćby w celach informacyjnych. Nie licz że jak zagadasz do jakiegoś nieznajomego to on powie do ciebie, słuchaj bówisz do mnie ale ja mam w kieszeni dyktafon i wszystko co nagram i tak idzie do sieci. Sorki ale to twój problem - gadasz do nieznajomego twoja sprawa. A co do numeru gg. - wiesz że te numery są upublicznione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2005 o 16:59, michal19 napisał:

Widzisz z internetem jest inaczej niż poza.


Wydaje Ci sie, bo prawa w sieci czesto nie sa przestrzegane. Tego typu naruszenie prywatnosci korespondencji w internecie zazwyczaj nie jest scigane z wielu powodow (brak znajomosci prawa, niechec do ciagania po sadach, mala istotnosc sprawy, trudne wykrycie sprawcy itd. itp.). Zeby upublicznic korespondencje musisz miec zgode rozmowcy - a w tym wypadku widac wyraznie, ze zgody nie bylo (wrecz przeciwnie, byly prosby o to, zeby tego nie robic).

Dnia 18.12.2005 o 16:59, michal19 napisał:

Musisz informować rozmówcę że nagrywasz go np.
na dyktafon, wiadomo natomiast że w internecie, pomijając że możesz zostać podsłuchany, masz
dużą szansę na to że twoje rozmowy są nagrywane, a co za tym idzie mogą być upublicznione,


Nagrywane sa praktycznie wszystkie, automatycznie przez rozne programy, ale to wcale nie oznacza, ze moga zostac upublicznione.

Dnia 18.12.2005 o 16:59, michal19 napisał:

choćby w celach informacyjnych. Nie licz że jak zagadasz do jakiegoś nieznajomego to on powie
do ciebie, słuchaj bówisz do mnie ale ja mam w kieszeni dyktafon i wszystko co nagram i tak
idzie do sieci. Sorki ale to twój problem - gadasz do nieznajomego twoja sprawa.


Mowimy tu o prawie. A prawo zlamal ten, kto wrzucil tresc rozmowy na strone. Ofiara moglaby go podac do sadu z powodztwa cywilnego i ten proces wygrac, ale oczywiscie wszyscy wiemy dlaczego tego nie zrobi.

Dnia 18.12.2005 o 16:59, michal19 napisał:

A co do numeru
gg. - wiesz że te numery są upublicznione...


Wiesz, ze nie o to chodzi. To, ze znajde sobie w katalogu, ze numer 234123412142134 ma Jozek z Krakowa to co innego, niz pow. sytuacja, w ktorej wiemy jakiego slownictwa ow Jozek uzywa, wiemy co nieco o jego zyciu itd. W katalogu publicznym znajdziesz to, co Jozek chce wszystkim o sobie powiedziec. W rozmowie prywatnej - to co chce powiedziec osobie, z ktora rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się