SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 25.04.2007 o 13:03, Jarys napisał:

To się nazywa polskie cwaniactwo :)
http://poboczem.pl/tylko-w-polsce/news/kazali-na-swiatlach-mozna-inaczej,900264
Ten artykuł mnie rozwalił :)
Ciekawe czy na noc ściąga zdjęcia i jeździ tak jak Pan Bóg przykazał - czy .... :/



Boly oj jak boly mam nadzieje ze mu ktos ta alfe skasuje jak nie zobaczy ze hamuje nie bedzie cwaniakował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko przez pomidory...

Pewien bezrobotny staral sie o stanowisko sprzatacza w
Microsofcie. Dyrektor personelu przyjmuje go i kaze zaliczyc test
zamiatania podlogi, po czym stwierdza:
- Jestes przyjety, daj mi twój e-mail, wysle Ci formularz do
wypelnienia,
oraz date i godzine, na która masz sie stawic w
pracy. Zrozpaczony czlowiek odpowiada:
- Nie mam komputera, ani tym bardziej e-maila...
Wtedy personalny mówi mu, ze jest mu przykro, ale poniewaz nie
ma e-maila, wiec wirtualnie nie istnieje, a
poniewaz nie istnieje, wiec nie moze dostac tej pracy. Czlowiek
wychodzi przybity; w kieszeni ma tylko $10 i nie wie,
co ma zrobic... Przechodzi kolo supermarketu.
Postanawia kupic dziesieciokilowa skrzynke pomidorów. Potem chodzi od drzwi
do drzwi sprzedaje caly
towar po kilogramie i w ciagu dwóch godzin podwaja swój kapital.
Powtarza te transakcje jeszcze trzy razy i wraca do domu z $60 w
kieszeni. Uswiadamia sobie, ze w ten sposób moze z powodzeniem przezyc.
Wychodzi z domu coraz wczesniej, wraca coraz pózniej i tak kazdego dnia
pomnaza swój kapital. Wkrótce kupuje wóz,
pózniej ciezarówke, a po jakims czasie posiada cala kolumne samochodów
dostawczych. Po pieciu latach mezczyzna jest
wlascicielem jednej z najwiekszych sieci dystrybucyjnych w Stanach.
Postanawia zabezpieczyc przyszlosc swojej rodziny i wykupuje polise
ubezpieczeniowa. Wzywa agenta ubezpieczeniowego, wybiera polise
i wtedy agent prosi go o adres e-mail, aby mógl wyslac mu
propozycje kontraktu.
Mezczyzna mu wtedy, ze nie ma e- maila.
- Ciekawe - mówi agent - nie ma pan e-maila, a zbudowal pan to imperium?
Niech pan sobie wyobrazi, czego dokonalby, gdyby go pan mial!
Mezczyzna zamyslil sie i odpowiada:
- Zamiatalbym w Microsofcie...
Moral nr 1 tej historii: -
Internet nie jest rozwiazaniem dla problemów twojego zycia.
Moral nr 2 tej historii: - nawet, jesli nie masz e-maila, a
pracujesz wytrwale, mozesz zostac milionerem.
Moral nr 3 tej historii: - jesli dostales te historie przez
e-maila, to znaczy, ze jestes blizej sprzatacza, niz milionera....
P.S. Nie odpisuj. Ide po pomidory...

ave!

Lucas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2007 o 13:25, pawlo131 napisał:

Świetne. Niestety nie zostane milionerem bo MAM email :D


No dzisiaj są bardzo dobre - Nie ma pan e-maila? Niech pan sobie wyobrazi, czego dokonałby, gdyby go pan miał *D

Za chwileczkę znajdę jeszcze jeden - bo są świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne teksty:)


Sposoby na ptasią grypę:

1. Nie chodzić spać z kurami.
2. Nie siadać na jajach.
3. Nie rzucać pawiem.
4. Nie wycinać orła w progu.
5. Uważać na wylatujące gile.
6. Nie pić na sępa.
7. Nie bawić się ptaszkiem.


Pan Rasiak piłkarz wielki,
Janas sięga do niego tak często jak do butelki,
trener często go wybiera,
a Rasiak w reklamy strzela,
Gdy Rasialdo wybiega na boisko,
robi z siebie pośmiewisko,
trener cały czas na niego liczy,
a Grześ joge na boisku ćwiczy,
Tam nie trafi, tu nie poda,
bo u niego krzywa noga,
gdy końca meczu nastała pora
Rasiak nadal nie strzelił gola.
Puenta jasna z tego panie,
nie bierzcie Grzesia na następne zgrupowanie


Jakie są rodzaje kobiet?
1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
4. Złote rybki - rypią się jak złoto.
5. Słomiane - rżną się, jak sieczka.
6. Pobożne - najchętniej leżą krzyżem.
7. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
8. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
9. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
10. Domatorki - byle komu, aby w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę w temacie euro :)

Mecz o Mistrzostwo Świata-Polska vs. Brazylia. Brazylijczycy wchodzą do szatni, a tam tylko koszulka Ronaldinho. Cała drużyna uznała że Ronaldinho zagra, a reszta pójdzie do pubu na piwo. Mecz zaczął się. Nagle w 30 minucie Ronaldinho strzela i jest 1:0 dla Brazylii. Do przerwy wynik się nie zmienia. Nagle w 88 minucie Polacy strzelają i mecz zakończył sie wynikiem 1:1. Załamany Ronaldinho idzie do kumpli do pubu. Gdy wchodzi reszta drużyny podchodzi do niego
-Coś ty zrobił? Przecież mogłeś z łatwością wygrać-mówią
-No wiecie...w 60 minucie dostałem czerwoną kartkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2007 o 15:30, zakrokrzy napisał:

Tak trochę w temacie euro :)

Mecz o Mistrzostwo Świata-Polska vs. Brazylia. Brazylijczycy wchodzą do szatni, a tam tylko
koszulka Ronaldinho. Cała drużyna uznała że Ronaldinho zagra, a reszta pójdzie do pubu na piwo.


Naprawdę świetne! Ciekawe jak im się udało strzelić tego gola :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy zapukał do pierwszych drzwi. Otworzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powiedzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeśli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję się zjeść to wszystko - mówi podniecony.
- A keczup pan chce ?
- Słucham ???
- Właśnie się wprowadziłam i elektrownia nie podpięła jeszcze prądu .

Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu przyjacielowi kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta sie przyjaciela jak tam jego kot.
- No stary... Niestety przykro mi, ale twój kot zdechł.
- Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł... No, ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mojej mamy?
- No wiec widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...

Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak sie nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił sie o 10 kg.
- Co jest, kurde? Czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji...

Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisje do przeprowadzenia przetargu, która ów przetarg ogłosiła. Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak.
Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama solidna, projekt kompletny - wszystko w porządku - koszt: 6000 euro.
Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10.000 euro. Komisja pyta:
- Czemu aż 10.000!?
Niemiec na to:
- Solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały solidne niemieckie wykonanie, a to kosztuje.
OK. Ostatni był Polak, który przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz identyczny do projektów Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56.000 euro. Tu komisja o mało nie spadła z krzeseł, ale pytają czemu tak astronomicznie wysoka kwota, na co Polak:
- 25.000 euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygniecie, a 6.000 dla Turka, bo ktoś tę bramę musi postawić...

Sobota wieczór. Facet siedzi przed telewizorem z kuponem lotto w reku. Ogląda losowanie. Pierwsza liczba zgadza sie..., podobnie druga..., trzecia..., czwarta tez sie zgadza, piata tez..., przed szósta facet zaciska zęby patrzy i... jest trafił szóstkę! Szczęśliwy krzyczy do zony:
- Zośka pakuj sie!!!
Żona ucieszona pyta:
- Jezus! Józek, gdzie jedziemy Hawaje, Paryż?!
Józek:
- Nie gadaj tylko sie pakuj!!
Zośka:
- Rany! Józek jaka jestem szczęśliwa ale powiedz gdzie jedziemy??!!
Józek:
- Pakuj sie!!! i wypier.....!!!

- Tato, mogę spróbować skoków na bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego
początku prześladowały cię wypadki z guma.

Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka sie i mówi pod nosem:"dupa".
"Co powiedziałeś tatusiu?"pyta Jasio. "Aaaa... powiedziałem.... duduś" odpowiada ojciec. "tatusiu, a co to jest duduś" pyta ciekawski bachor. "Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko"
"Tato, a jak on wygląda?"
"A, ma takie rączki i nóżki...."
"Tatusiu, a co jedzą dudusie?"
"Mmm. Jedzą warzywa owoce...."
"A tato, a czy dudusie maja dzieci?"
"Noo, tak"
"To znaczy, z dudusie się rozmnażają?"
"Tak"
"A jak sie nazywają dzieci dudusia?"
"Eee...dudusiątka."
"A jak wyglądają dudusiątka?"
"Tez maja rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe"
"A co jedzą dudusiątka?"
"Eeee..... mleczko pija..."
"Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
"DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.04.2007 o 15:47, spam to ja napisał:

"A co jedzą dudusiątka?"
"Eeee..... mleczko pija..."
"Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
"DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!



Fajne. Zwłaszcza ten ostatni, tata nie wytrzymał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z basha:


<iza> czaj akcje, chodzi ksiądz po kolędzie, ja jako inteligentna osoba wmówiłam 7-letniemu bratu że to batman do nas przyjdzie.
<iza> batman siedzi, siedzi, siedzi...
<iza> a tu nagle braciszek z takim tekstem "mogę zostać twoim Robinem?"
_____________________________________________________

* Vamp słucha: artist - Track 08 [ 128kBps @ 44kHz ][ 67% z 4m 58s ].
<Vamp> a to znacie ? :P
_____________________________________________________

<unkel> ile Ty masz lat btw
<OsCyLaToR> 25
<OsCyLaToR> czyli ćwiartka mi walnęła
<Quark_UCZY-SIE> no to jeszcze pól litra i do gleby
_____________________________________________________

<wojTrek> To zdjęcie jest nieprawdziwe! Jak śmigłowiec może wisieć w powietrzu jak mu śmigła nie wirują? Pic i fotomontaż.


:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę kilka dowcipów

Przychodzi blondynka do kiosku i mówi:
- Poproszę bilet za złotówkę
- Proszę bardzo
- Ile płacę??

-------------------------------------------------------

Czym sę różni krowa od traktora?
- Traktor jak nawali to stoi, a krowa jak nawali to idzie dalej.

-------------------------------------------------------

Co powiedział Materazzi do Zidane na finałowym meczu Włochy - Francja na Mistrzostwach Świata Niemcy 2006:
- Ja sprite, ty pragnienie.

-------------------------------------------------------

Czym się różni mądra blondynka od yeti?
- Parę osób widziało yeti :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2007 o 15:30, zakrokrzy napisał:

Tak trochę w temacie euro :)

Mecz o Mistrzostwo Świata-Polska vs. Brazylia. (...)


Faktycznie "trochę" w temacie Euro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się