Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Fiarot-> Przyznałeś się do bycia katanim, ale ja w to nie wierzę, dlaczego? Myślę, że wyczułeś to, że ty dziś będziesz pod ostrzałem (wszak tylu niewinnych padło z twojej ręki) i postanowiłeś zagrać na zwłokę i dać sobie dzień, czy dwa z życia, jednak dziś ciebie i elekrina nie biorę pod uwagę. Skłonny jestem uniewinnić kolektora i demrenfarisa, dlaczego? Dlatego że jeden milczkuje jak nie wiem, co, a drugi jest jego przeciwieństwem i wydaje mi się, że jako mafia nie wyzywałby innych od noobów, chodź mogę się mylić. Zostają, Magwisienka, Deto, Laska-z-Polski, Ashakel
Ja jednak stawiam na parę Ashakel i Magwisienka... Dlaczego? Dlatego, że w moim mniemaniu przyjęli ciekawy tryb gry, nie angażują się za bardzo w grę i idą za głosem ogółu dobijając potencjalne ofiary i trudno znaleźć pomiędzy jakiekolwiek powiązanie i nie wymienili między sobą jakichkolwiek zdań i oboje nie starają się odnaleźć wiewiórek. Ashakel podaje Magi jako potencjalną podejrzaną z wskazaniem na niewinna, lecz nie argumentuje tego niczym http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36201 Chociaż w sumie w takie sytuacji...Fiarot zawsze może mnie sprawdzi chcesz, aby Fiarot cię sprawdził tzn wystawił się na odstrzał mafii??? Na kij mu będzie ta wiedza? Jeśli Fiarot jest katanim to powinna być tylko jego niewymuszona decyzja czy sprawdzić siebie, czy kogoś innego. Mówił tez coś o nadużywaniu przez domniemanego kataniego słów " Jestem niewinny" jednak dziś sam robi to samo... Czyżbyś zauważył, że te słowa mają magiczne właściwości?

Ashakel --> Sam Fisher
Magwisienka --> Deto

Magi oddała bezpieczny głos na Deto, Ashakel zaś głosował razem z innymi na Sama

Ashakel --> skyler
Magwisienka --> elekrin

W drugim linczu zagłosowali tak jak reszta, ale rozbieżnie :P Może to nie dowody, ale nawet w linczach nie można im zarzucić, że współpracują

***************
Lincz->Ashakel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wreszcie przelać swoje myśli na forum. Z czwórki: kolektor, Ashakel, Laska-z-Polski, scorp najprędzej jestem w stanie wyłączyć z podejrzeń póki co Ashakela. Czemu? Zakładam, że mafia nie chciałaby się wzajemnie oskarżać na tym etapie gry. Natomiast w tych wczorajszych postach: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36106 i http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36132 Ashakel całkiem poważnie bierze pod uwagę scorpa, nazywając go nawet w pewnym momencie numerem 2 wśród podejrzanych, zaś dziś Laska-z-Polski dość mocno zaczął podejrzewać Ashakela zaznaczając przy okazji, że dziś najchętniej zlinczowałby jego - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36214. Dalej zresztą obaj panowie wdają się między sobą w wymianę zdań. Para kolektor-Ashakel też raczej nie wchodzi w grę: po pierwsze wczoraj zbyt wyraźnie ten drugi uniewinniał tego pierwszego - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36001, po drugie zaś w dniu pierwszego mordu żaden z nich ani razu nie odezwał się na forum, a przecież ktoś musiał podać mord do MG. Ponadto może jestem trochę naiwny, ale jego teksty typu: Gdybyście się jendak umówili że to ja jestem mafiozem (niektóre osoby tak pisza w swoich analizach),to chciałbym zobaczyć wasze miny jak mnie zlinczujecie ;P.Kopary wam opadną i znowy "kolejny niewinny" ;]. Chociaż w sumie w takie sytuacji...Fiarot zawsze może mnie sprawdzić :) moim zdaniem działają na jego korzyść - jako mafia nie sugerowałby mi aż tak wyraźnie, żebym sprawdzał właśnie jego, a nie siebie, gdyż te słowa mogą przecież obrócić się przeciwko niemu, a tego zdrajca by nie chciał.

Po tej kolejnej już eliminacji grono moich podejrzanych zawęża się więc już tylko do trzech osób. Najgorzej z nich prezentuje się chyba scorp. Podczas dnia z pierwszym linczem chyba z czystej przekory nie zgodził się ze mną, że wśród kłócących się demrenfarisa, Sama Fishera oraz Laski nie ma żadnego zdrajcy - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35874, jednak ostatecznie zagłosował na Magwisienkę - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35891, jak gdyby nie chciał dorzucać się do linczowania kogo z owych kłócących się, gdyż byli oni w centrum zainteresowania także innych graczy oraz dostawali już głosy na swoje konta. Tu też upada trochę jego możliwość wspólnego mafiozowania z Laską, gdyż nie przejawiał chęci, aby w jakiś sposób go ratować albo przynajmniej wpłynąć jakoś na jego korzyść podczas głosowania.
Potem nagle stwierdził, że sytuacja z Phelelą przypomina mu podobną akcję z kolektorem sprzed paru edycji - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35904, wstawił się za nim i starając się mi wmówić, że niby chcę uratować swojego kompana (ciekawe którego niby?) przy okazji przerzucając się linczem na Sama. Czyżby bał się, że jednak zdołam go uratować? Ponadto obiecuje mi głos na mnie w przyszłości, ciekawe na jakiej niby podstawie? Przy okazji ciekawostka - sam zarzuca mi, że odwołuję się do poprzednich edycji, a jak widać porównując Phelelę do wcześniejszych czynów kolektora sam to robi :] ! O właśnie w tym poście odnosi się do tego negatywnie - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35942. Swoją drogą interesujące, że tak bardzo zależy mu, aby tego typu zagrywek nie używać już w tej edycji. Może nie chce, żeby w jakiś sposób powiązać śmierć Dona z jego osobą?
Później skyler pisze swojego słynnego posta o tym, że linczuje niby funkcyjnego Nebana, którego godzinę później kasuje mafia - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35952. Zgodnie z moją teorią fantastyczną ze wczoraj mafia mogła zasugerować się właśnie tymi słowami planując swój mord, a więc przynajmniej jeden zdrajca musiał przebywać wówczas na forum. A na forum znajdował się wówczas m.in scorp, o czym świadczy chociażby ten post (patrzcie na godzinę) - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35961. Jako że potrafi on czytać i myśleć mógł ten fakt wykorzystać do swoich celów np. starając się wrobić w późniejszym czasie skylera.
Wczoraj odezwał się dopiero pod wieczór pisząc taki oto post - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36044. Co ciekawe podąża jak gdyby zgodnie ze swoim planem podejrzewając wrabianego wcześniej skylera oraz mnie. Nasze wspólne mafiozowanie nie wchodzi w grę, jednak scorp uważa inaczej. W dodatku głosuje na mnie używając zwrotu - jak mu obiecałem. Powiem, że bardzo mnie to zaskoczyło, myślałem, że scorp pokusi się o jakąś dłuższą analizę, lecz ten jak widac postanowił pójść po jak najmniejszej linii oporu. W dalszej części dnia scorp nie był łaskawy odpowiedzieć mi na ten post - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36057. Pod koniec głosowania zmienia on swój głos ze mnie na elekrina. Czemu? Może chciał w ostatniej chwili uratować skylera, żeby mógł w dalszym ciągu bezpodstawnie wmawiać mnie i jemu, że niby jesteśmy razem w mafii. Tłumaczenie się też jest jakieś dziwne - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36086. Po co komu zbędna adrenalina?
Jednak prawdziwe przedstawienie zaczyna się później, gdy skyler podaje ni stąd ni zowąd za mafię. Najpierw przewiduje, że przeżyję mord w dalszym ciągu tłumacząc to tym, że jestem partnerem skylera - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36098. Później pisze, że kolektora nie było na fporum tuż przed końcem głosowania - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36107, chociaż ja wyraźnie widziałem, że jeszcze o 21:27 paliło się przy nim ''zielone światełko''. Skąd więc scorp wiedział, że kolektora już nie było? Tuż przed końcem czekania na wyniki pisze, że to prawdopodobnie on padnie w mordzie, zaś ja przeżyję - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36121. Jednak on przeżył, a ja jestem katanim. Czyżby więc na sam koniec trochę się rozluźnił i dał się wciągnąć w ''gierkę skylera''?
Natomiast po ogłoszeniu wyników przez MG stwierdził spokojnie, że skyler jednak był niewinny - w dodatku stosując dziwny uśmieszek na końcu tego zwrotu, powiedział że jutro sobie na spokojnie wszystko przejrzy i bezpiecznie się ulotnił - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36129, choć zanim to zrobił zainteresował się jeszcze rzekomym kataniarstwem demrenfarisa - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36133, lecz nie kontynuował już tego tematu i sobie poszedł (być może chciał doprowadzić dziś do linczu na mnie, a później na tej podstawie wrobić dema?). Mój podejrzany numer 1.

Jego potencjalnym kompanem może być kolektor. W jego przypadku możliwa jest ''cicha mafia''. Najpierw nie pisał on nic przez okres gry fabularnej, jednak w poście z pierwszym mordem MG postanoiwł jego (oraz Ashakela) łaskawie pozostawił w grze. Ciekawe czemu? Przecież w regulaminie pisze jasno - Jeżeli nie zostanie oddany głos i cały dzień nie ujrzę ani jednego posta, ani jakiejś przekonującej wymówki od danej osoby ta osoba automatycznie wylatuje. Możliwe więc, że kolektor został łagodniej potraktowany przez MG (Ashakel i kolektor otrzymują ostrzeżenie za olewanie gry. Następne skończy się wykluczeniem z edycji.) ze względu na jego funkcyjna rolę.
W dniu pierwszego linczu kolektor jednak odzywa się przepraszając za swoją dotychczasową nieobecność - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35873, zaś pod koniec głosowania oddaje on lincz na Deto - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35927. Najciekawsze jest to, że w żaden sposób nie ustosunkował się on do trwającej w tym czasie kłótni między słusznością linczowania Sama Fishera oraz Pheleli, a w dodatku oddał bezpiecznie głos na osobę spoza tej dwójki graczy. Był to zresztą jeden z najpóźniej oddanych głosów. I teraz przeczytajcie sobie jego dwa kolejne posty następnego dnia - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35981 i http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35986. Są one ze sobą sprzeczne! Z jednej strony pisze: dzisiaj będę praktycznie cały czas przy kompie więc będę mógł bez przeszkód pograć :), zaś potem twierdzi że: Swoją analizę opublikuję najwcześniej jutro wieczorem. Skąd on wiedział wówczas, że nie zostanie w międzyczasie zamordowany o linczowaniu go nie wspominając? Mogł przypuszczać, że na milczka szkoda będzie mieszkańcom głosu, a że nie bał się mordu mafii? Wszak mtobi poleciał, a był podobnym milczkiem co on.
Później odpowiada on na post skylera - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=35992, a w dalszej perspektywie czasowej tworzy on już jakąś analizę - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36004. Warto się jej bliżej przyjrzeć pod kątem jego wspólnego mafiozowania ze scorpem lub z Laską. Odnosnie scorpa bezpiecznie pisze: Nie mam żadnych dowodów, ale będę mu się przyglądał [Pod Lupą], natomiast Laskę jednak trochę podejrzewa: Jest podejrzany. [Podejrzany] starając się dopasować go do pary ze mną. To z kolei działa na korzyść Laski, gdyż jak twierdziłem mafiozi nie atakowaliby siebie na tak wczesnym etapie gry. Za to scorpa kolektor nie podejrzewa, jednak na wszelki wypadek do końca go nie uniewinnia.
Wieczorem informuje jak aktualnie wygląda sytuacja w głosowaniu - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36056 dodając: Ja jeszcze chwilę się zastanowię i najpóźniej za pół godziny oddam swój głos ... Pytanie po co on się zastanawiał? Chciał jakoś wyjść z tej sytuacji, że sporo teraz zależy od jego głosu i może przy okazji konsultował się z partnerem? Po upływie godziny - oj, długa musiała być ta narada z kompanem :P - decyduje się on nie doprowadzać do remisu i dobija skylera - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36073. Widocznie uznał, że jeśli doprowadzi swoim głosem do remisu, a w konsekwencji do śmierci dwóch niewinnych może to spowodować lawinę podejrzeń pod jego adresem dnia następnego i chciał sobie tego oszczędzić. Później pisze on bzdury, że niby trzy osoby jeszcze nie głosowały - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36075 o co przyczepił się do niego później demrenfaris.
Później nie pisze nic odnośnie podania się skylera za mafię, być może wiedział więc, że skyler jest niewinny i nie chciał się w to całe zamieszanie mieszać? Tuż po ogłoszeniu wyników pisze tylko tyle - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36135 i ulatnia się. Natomiast dziś rano widząc, że wcześniej Deto zaczął kłótnię z demrenfarisem stara się podpiąć pod front ''antydemrenfarisowski'' zastanawiając się czasem, czy to właśnie on nie jest w mafii - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36164. Mój podejrzany numer 2.

Miałem jeszcze napisać coś o Lasce, ale jak widać podczas pisania charakterystyki scorpa i kolektora wyszło mi, że istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że Laska-z-Polski jest z którymś z nich w mafii. Dlatego też jego - podobnie jak Ashakela wcześniej - również na razie zostawiam. W jego postawie zdziwiło mnie tylko szybkie określanie swoich podejrzanych i trzymanie się ich aż do linczu nie wdając sie przy okazji w żadne poważniejsze dyskusje (tak jak wczoraj) oraz zlinczowanie mnie przeszło pół godziny po tym, jak odkryłem publicznie swoją prawdziwą tożsamość kataniego.

Na koniec przyjrzymy się linczom scorpa i kolektora:
scorp => Sam Fisher (wcześniej Magwisienka) => elekrin (wcześniej ja=Fiarot)
kolektor => Deto => skyler
Widać więc, że stosowali oni typowy schemat gry mafii - w każdym linczu głosowali na różną osobę, aby nie móc ich później ze sobą powiązać.

Podsumowując to wszystko moim zdaniem najbardziej prawdopodobnym duetem zdrajców według mnie jest para scorp-kolektor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zauważyłem i z osób które Fiarot wcześniej wymienił jako 90% szans na bycie w mafii a byli to:
Kolektor, Laska, Ashakel i Scorp.

Na parę mafiozów najbardziej pasuje związek Laski - ze Scorpem.

Kolektora zbytnio w tym wszystkim nie uwzględniałem bo wiele o sobie nie powiedział więc jeśli jest mafią to zbyt efektownie mu się grać nie udaje. ;P

Dlaczego Laska - Scorp ? a no dlatego żę:

Laska podczas wymieniania doświadczonych graczy zapomniał wymienić Scorpa.
Co zdążył zauważyć Fiarot. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36196
Co prawda Laska powiedział otwarcie że zapomniał o nim bo mało się udziela i jest to argument dość przekonujący. A może Scorp jest z nim w mafii i nie wymienił go bo:
albo liczył na to że nikt się nie zorientuje i nie będzie brał później Scorpa uwagę, przynajmniej osoby dopiero poznające FM np. ja. ;p
A może zapomniał podać swojego przyjaciela bo przecież on nie należy do mieszkańców.

Lincz dla Fiarota zaraz po tym jak przyznał się do bycia katanim. Podczas gdy Fiarot miał na koncie dwa lincze Dema i mój. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36157
Tutaj swój lincz wycofuje http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36180
Pośpieszył się ? No ale przecież widział już wtedy post Fiarota w którym przyznał sie do bycia katanim.

No i teraz ten naskok na Ashakela
Dla mnie wygląda to tak
Laska łapie go za słowa wytykając błędy palcem po to żeby każdy skupił się na postaci Asha a nie na nim.

Plus teraz Lincz ze strony Scorpa w... Ashakela ;]
No i podważanie prawdomówności Fiarota o fakcie bycia Katanim. Póki co zrobił to tylko on.
Mówi że zrobił to tylko po to by dać sobie jeden czy dwa dni życia.
Ale przecież, Fiarot będzie teraz cały czas na celowniku mafii więc prawdopodobnie i tak zginie albo dziś albo jutro


Chyba że jest to związek Ashakel - Laska i teraz odgrywają rolę kłótni ze sobą. Jest to możliwe ale czy byliby gotowi poświęcić teraz kogoś ze swojej dwójki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za moją dzisiejszą nieobecność (rano kilka postów napisałem), ale mam dzisiaj imieniuny i cały dzień mnie tak właściwie w domu nie było, nie miałem kiedy. Przyjrzę się teraz wszytskim dzisiejszym postom i zapodam coś od siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2007 o 19:14, scorp2005 napisał:

/.../

Ho ho, aleś teraz wymyślił :) Po pierwsze: skoro nie wierzysz Fiarotowi, to czemu odsuwasz go od wszelkich podejrzeń? To w końcu jak: uważasz, że kłamie, ale mimo to go uniewinniasz? Dziwne... Jak dla mnie Fiarot jest pewnym katanim. Po drugie: ja nie angażuję się w grę? Wybacz, mam zupełnie inne odczucia. Tak możesz powiedzieć o Ashakelu. Po trzecie: to, że nie uzasadnił niczego nie znaczy. Zobacz sobie jego ''analizę'' jeszcze raz. Właściwie prawie nikogo nie uzasadniał... Po czwarte: czyżbyś nie zauważył tego http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36209 posta w którym dość wyraźnie atakuję Ashakela? A może nie chciałeś go zauważyć? Swoją drogą ciekawe czemu Ashakel mi na ten post nie odpowiedział, no ale to już inny temat. Swoją drogą, właśnie weszłam na forum aby oddać głos na Ashakela :) I chociaż Twoje teorie są wyssane z palca, to jednak już Ashakel wydaje mi się bardziej podejrzany niż Ty. I teraz pozwolisz, że przejdę już do tego, co pierwotnie chciałam napisać :)

Najbardziej podejrzany na teraz (po odsunięciu Dema i Deto, co nie znaczy uniewinnieniu) wydaje się być Ashakel. Widać, że śledzi grę, jednak dlaczego nie chce się angażować w bardziej poważne wymiany zdań? Wcześniej już to mówiłam zdaje się: albo jest typowym milczkiem albo jest w mafii i panicznie boi się popełnić błędu. Jak dla mnie bardziej prawdopodobna jest druga wersja. Jadąc dalej: sugeruje wprost Fiarotowi - kataniemu, że powinien sprawdzić dzisiaj jego. Czyżby liczył na to Fiarot na to pójdzie i mafia będzie mogła spokojnie go sobie zamordować? Następna sprawa: dlaczego non-stop pod każdym postem pisze, że jest niewinny? Zwłaszcza, że nikt go do tej pory nie atakował. Ubezpieczenie na zapas? Ale po co? Nie rozumiem. Co prawda zaczął rozmowę z Laską, ale tak naprawdę ona niczego nie przyniosła. Właściwie bardziej było to samo pisanie dla pisania niż jakakolwiek próba odnalezienia mafii. Dlatego też:

***************
LINCZ----> Ashakel
***************

Po odświeżeniu:

Fiarot---> Widzę, że jednak jako katani uniewinniłeś Ashakela. Wiem, że Twoje intencje są czyste, jednak ja uważam inaczej i dlatego też pozostanę przy swoim spostrzeżeniach :) Mam nadzieję, że się nie pomyliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zajrzałem w to wszystko tak głęboko jak to co mówisz ma duże prawdopobieństwo bytu a więc teraz zastanawiam się nad dwoma zwiazkami
Laska- Scorp
Scorp - Kolektor

Związek Laska- Ashakel wykluczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2007 o 19:14, scorp2005 napisał:

Fiarot-> Przyznałeś się do bycia katanim, ale ja w to nie wierzę, dlaczego?


No to Ciebie zasmucę, ale popełniasz błąd. Faktycznie jestem katanim, co więcej prawdziwi zdrajcy to wiedzą i teraz pewnie będą kombinowali jak się mnie pozbyć - przez mord dziś czy też poprzez lincz jutro, chyba że siebie ochronię przed ich zabójstwem i wtedy sprawa będzie jasna. Czy zaryzykują wobec tego mord na mnie? Sam jestem tego ciekaw :] .

Dnia 11.11.2007 o 19:14, scorp2005 napisał:

Myślę, że wyczułeś to, że ty dziś będziesz pod ostrzałem (wszak tylu niewinnych padło z twojej ręki) i postanowiłeś zagrać na zwłokę i dać sobie dzień czy dwa z życia


Nie, wskutek ogólnej nagonki na mnie po śmierci niewinnego skylera uznałem, że nie ma sensu się dalej ukrywać, gdyż mogę zostać bezpodstawnie zlinczowany. Nie planowałem tego, myślałem że ochronię się przed mordem ze strony skylera z powodu jego zemsty na mnie, jednak on wywinął mi o wiele gorszy numer :/ .

Dnia 11.11.2007 o 19:14, scorp2005 napisał:

jednak dziś ciebie i elekrina nie biorę pod uwagę.


Chociaż dobre i to ;] .


W dalszej części swojego posta odpuszczasz m.in. kolektorowi i wskazujesz na parę Magwisienka-Ashakel. Patrząc na ogólne zachowanie wszystkich graczy bardzo prawdopodobne jest, że któryś z nas ma rację odnośnie prawidłowo wytypowanego duetu zdrajców :] . Istnieje spora szansa, że mafia to Ty i kolektor (moja opinia) lub też Magwisienka-Ashakel (jak twierdzisz Ty).
Wobec tego mam pytanie - czy zgodziłbyś się dzisiaj na remis między Tobą a Magwisienką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę Fiarotowi, jednak uważam, że głos na niego w dniu w którym się przyznał to głos stracony, jutro się okaże czy mówi prawdę czy blefuje. Co do remisu jestem za jednak ja jestem niewinny i jeśli chodzi o remis to wolałbym Ashakela, jednak Magi też może być skoro jest moim podejrzanym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2007 o 19:26, Deto napisał:

Dlaczego Laska - Scorp ? a no dlatego żę:

Laska podczas wymieniania doświadczonych graczy zapomniał wymienić Scorpa.
Co zdążył zauważyć Fiarot. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36196
Co prawda Laska powiedział otwarcie że zapomniał o nim bo mało się udziela i jest to argument
dość przekonujący. A może Scorp jest z nim w mafii i nie wymienił go bo:
albo liczył na to że nikt się nie zorientuje i nie będzie brał później Scorpa uwagę, przynajmniej
osoby dopiero poznające FM np. ja. ;p

Czysta fikcja. Fiarot widzi wszystko, a ja wiem o tym ;P A powodów by go tam nie umieścić miałem dwa - raz, że Scorp jest raczej "cichaczem", jak już wspominałem, a dwa, że ze Scorpem przyszło mi grać dopiero kilka edycji, bo wrócił on po niemałej przerwie. Dlatego nie musiałem wiedzieć, że Scorp należy do tych bardziej zaawansowanych - Po prostu Scorp się dla mnie "zaczął" całkiem niedawno ;)

Dnia 11.11.2007 o 19:26, Deto napisał:

No i teraz ten naskok na Ashakela
Dla mnie wygląda to tak
Laska łapie go za słowa wytykając błędy palcem po to żeby każdy skupił się na postaci Asha
a nie na nim.

Tu się mylisz. To nie było "łapanie za słówka", on się nie przejęzyczył. Zaczął się bronić, zanim ktokolwiek go zaatakował ;P Przyznaj, że podejrzana rzecz. Przy tym ciągle unika zadawanego mu pytania - "Jeśli jesteś niewinny, czego się bałeś? Odpowiedz wreszcie na to pytanie ;]"
Mam chyba powody do niepokoju, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w obydwu wariantach uważasz scorpa jako jednego z mafiozów. W takim razie poprzyj mnie dziś w linczu na nim :] . Ja rozpocznę owe głosowanie:

***********************

Lincz ==> scorp2005

***********************

scorp

Magwisienka właśnie zlinczowała Ashakela, a to niejako zadaje kłam twojej teorii o ich rzekomym wspólnym mafiozowaniu :] . Co Ty na to?

Magwisienka

Rozumiem, ale powiedz mi w takim razie kto według Ciebie mógłby być partnerem Ashakela? Laska, scorp, kolektor, Ty i demrenfaris odpadają, w najgorszym razie jedyną możliwością zostaje Deto. Przemyśl to jeszcze, moim zdaniem dziś lepiej będzie zlinczować scorpa, Ashakelowi możemy dogłębniej przyjrzeć się jutro ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O, jaka zmiana... Teraz chcesz mnie linczować? Dlaczego, skoro uważasz, że jestem niewinna? Chcesz się pozbyć mieszkańca? A może, skoro i on i ja podejrzewamy Ashakela, a Ty jesteś katanim to zrobimy remis scorp-Ashakel? Bo szczerze mówiąc to nie rozumiem teraz Twojego postępowania... Najpierw podejrzewasz scorpa, a mnie uniewinniasz, a teraz chcesz iść z nim na układ poświęcając mnie?
Po odświeżeniu: Nie wiem, kto może być jego partnerem. Po prostu linczuję tego, kto do tej pory wydaje mi się być najbardziej podejrzanym... I powiedz mi, czemu uniewinniasz tak chętnie kolektora? Przecież on właściwie nic nie pisze, więc nawet nie ma z czego wyciągać wniosków. Możliwe jest, że to on jest partnerem, ale na razie wolałabym skupić się na trafieniu w choć jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2007 o 19:46, Fiarot napisał:

Widzę, że w obydwu wariantach uważasz scorpa jako jednego z mafiozów. W takim razie poprzyj
mnie dziś w linczu na nim :] . Ja rozpocznę owe głosowanie:

***********************

Lincz ==> scorp2005

***********************


Co do jednego mam rację Jeśli jesteś katanim to bardzo kiepskim doprowadzasz dziś do linczu czwartego niewinnego i nadal nie wierzę że jesteś katanim.
Jeśli fiarot przeżyje mord zlinczujcie go jutro, jeśli nawet obiecywałby wam gruszki na wierzbie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i dziwne okoliczności, ale Demrenfaris słowa zawsze dorzymuje :)
*******************************************************************************************
LINCZ ---> Demrenfaris

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i teraz mamy ciekawą sytuację - scorp opowiedział się za remisem, jednak nie z Magwisienką, a z Ashakelem. Magwisienka zagłosowała podobnie jak on na Ashakela. Możliwe więc, że oprócz możliwej pary scorp - kolektor należy wziąć pod uwagę duet scorp - Magwisienka? W końcu jeżeli oboje są w mafii to ich dzisiejsza śmierć spowodowałaby wyeliminowanie z gry kompletu zdrajców i zwycięstwo miasta :] .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2007 o 19:38, Deto napisał:

Nie zajrzałem w to wszystko tak głęboko jak to co mówisz ma duże prawdopobieństwo bytu a więc
teraz zastanawiam się nad dwoma zwiazkami
Laska- Scorp
Scorp - Kolektor

Związek Laska- Ashakel wykluczam

Jasne, najlepiej jest napisać pary, a obok nich ZERO uzasadnienia... Zauważyliście, że Fiarot takie występki ma głęboko gdzieś - to samo było z Samem, kiedy wyzywał, z elekrinem kiedy p*** głupoty... Dziwne jest zachowanie naszego kataniego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2007 o 19:54, Fiarot napisał:

No i teraz mamy ciekawą sytuację - scorp opowiedział się za remisem, jednak nie z Magwisienką,
a z Ashakelem. Magwisienka zagłosowała podobnie jak on na Ashakela. Możliwe więc, że oprócz
możliwej pary scorp - kolektor należy wziąć pod uwagę duet scorp - Magwisienka? W końcu jeżeli
oboje są w mafii to ich dzisiejsza śmierć spowodowałaby wyeliminowanie z gry kompletu zdrajców
i zwycięstwo miasta :] .

Powtarzam: czemu chcesz remisować mnie, skoro prawie od początku uważałeś mnie za niewinną? Zróbmy remis scorp - Ashakel. W końcu on przynajmniej był w tej Twojej grupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2007 o 19:54, Fiarot napisał:

możliwej pary scorp - kolektor należy wziąć pod uwagę duet scorp - Magwisienka?


Mówiłem że bardzieł skłonny jestem zremisować mnie z Ashakelem, ale Magi też mi pasuje, więc znowu uważnie nie czytasz moich postów i próbujesz wmówić innym coś co sam sobie wmówiłeś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No proszę, jaka nerwowa reakcja :] . A znasz może termin ''prowokacja''? Właśnie ją przed chwilką zastosowałem i o ile scorp zgodził się na remis, choć nie z Tobą, co mnie trochę zdziwiło, jednak później dodał jeszcze pogrubiony tekst odnośnie tego, żeby mi jutro nie ufać. Takie zagranie ogólnie wpływa na jego korzyść, czego nie można powiedzieć o twojej reakcji. Nagle ciśnienie Ci skoczyło, pytasz się mnie ''jak to? dlaczego zmieniłeś swój wcześniejszy typ?'', no ciekawe :] . I czemu chcesz mi wmówić, że uniewinniam kolektora? Przecież ja właśnie jego w pierwszej kolejności biorę pod uwagę jako potencjalnego partnera scorpa, gdyby ten okazał się być mafiozem!
Zamąciłaś teraz, moja droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2007 o 19:56, Magwisienka napisał:

Powtarzam: czemu chcesz remisować mnie, skoro prawie od początku uważałeś mnie za niewinną?
Zróbmy remis scorp - Ashakel. W końcu on przynajmniej był w tej Twojej grupie...

Wiesz czemu? Są 2 możliwości - albo Fiarotowi się tak wydaje, albo chce wywalić z gry wszystkich wyjadaczy, tak jak to zrobił ze Skylerem - używam tu słowa wyjadaczy na wyrost - powiedzmy... bardziej doświadczonych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2007 o 19:45, Laska-z-Polski napisał:

Czysta fikcja. Fiarot widzi wszystko, a ja wiem o tym ;P A powodów by go tam nie umieścić
miałem dwa - raz, że Scorp jest raczej "cichaczem", jak już wspominałem, a dwa, że ze Scorpem
przyszło mi grać dopiero kilka edycji, bo wrócił on po niemałej przerwie. Dlatego nie musiałem
wiedzieć, że Scorp należy do tych bardziej zaawansowanych - Po prostu Scorp się dla mnie "zaczął"
całkiem niedawno ;)


Rozumiem

Dnia 11.11.2007 o 19:45, Laska-z-Polski napisał:

Tu się mylisz. To nie było "łapanie za słówka", on się nie przejęzyczył. Zaczął się bronić,
zanim ktokolwiek go zaatakował ;P Przyznaj, że podejrzana rzecz. Przy tym ciągle unika zadawanego
mu pytania - "Jeśli jesteś niewinny, czego się bałeś? Odpowiedz wreszcie na to pytanie ;]"
Mam chyba powody do niepokoju, nie? ;)


Nikt otwarcie go nie zaatakował ale dołączył do listy podejrzanych chociażby Fiarota i można przeczuć że poczuł się zagrożony. Więc zaczął się bronić no ale co fakt to fakt, nie odpowiedział na pytanie ^^


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się