Forumowa Mafia

[Blackbird 0]

Możesz mi - staremu prykowi - wyjaśnić co oznacza tekst:
"On doprowadził do remisu i można założyć że jeżeli jest mafią to jest bardzo ssącą mafią… co nie raz i nie dwa się zdarzało."?
Czy tu, kuźwa, jakieś nowe zasady panują? Remisowanie w pierwszym linczu=bycie mafiosem? (A za tą końcówkę, to się chyba powinienem obrazić, bo - o ile pamiętam -zawsze kiedy byłem mafią to wygrywałem).
Wam się naprawdę w głowach poprzewracało. Wymyślacie sobie świetne uzasadnienia, żeby się mnie pozbyć. Droga wolna - nawet na siebie już zagłosowałem.
Szkoda tylko, że taki żałosny macie powód, bo zmyślony. Pieprzą tu niektórzy, że chciałem Lifara wrobić. Ja się, kuźwa, pytam - w którym miejscu chociażby PISNĄŁEM na jego temat w tym kontekście??? Grunt to sobie coś ubzdurać i zacząć w to wierzyć...
Żebyście chociaż napisali - Yarr jest doświadczony więc go linczujemy (co byłoby chociaż szczere)... Ale na to nie macie jaj. Musicie sobie wymyślać bzdurne historyjki.
Mam wrażenie, że moja śmierć jednak pójdzie na marne, bo chyba całe towarzycho żyje dzisiejszym meczem, a nie grą... Ech.

[Blackbird 0]

Kolejny czytający... inaczej. Gdzie ja podawałem śmierć glizdy jako argument? Napisałem, że demeren ciągnie temat złego wpływu remisu na środowisko naturalne fok już po rezygnacji glizdy, gdzie już jednoznacznie widać, że akurat ten remis nie wyszedł nam źle na zdrowie. Wczoraj nie było niczego wiadomo, ale dzisiaj wiemy już, że w remisie zginęłaby Magi i zrezygnował glizda. To nie są żadne argumenty za wczorajszym remisem na wczoraj, tylko na dzisiaj. Napisałem, że postąpiłem zgodnie ze swoim przekonaniem - niczym więcej. A argumenty za podawałem jeszcze przed rezygnacją glizdy.

[rob006 1]

lincz-> Blackbird

Bo jest doświadczonym graczem. ;]

[LifaR 0]

OK, na ta chwile jestem w stanie odlozyc moje podejrzenia co do Blackbirda na pozniej. Byc moze to dobra gra mafioza, ale na ta chwile uwazam, ze po prostu faktycznie wkurzyl sie jako mieszkaniec. Moge sie mylic, ale musze poczynic pewne zalozenia, na ta chwile zakladam wiec, ze Blackbird jest mieszkancem.

Pozostaje mi windows, oraz demren, prawdopodobnie oddam glos na kogos z nich.

Zastanawialem sie jeszcze, czy nie oddac by glosu, na kogos z mniej aktywnych - ale rob wlaczyl sie w miare do rozmowy, Kalkulator jakis tam pomysl tez przedstawil, VBone wczesniej napisal tylko jednego posta, ale teraz tez sie ozywil. Gdybym mial stawiac na ktoregos z nich, to bylby to rob, bo jedyne co robi, wyrywa zdania napisane przez innych, dodaje jakis tam komentarz, niewiele od siebie wnoszac.

VBone
Nie podawalem na poparcie tezy, ze remis nie jest zlym wyjsciem, argumentu z glizda. Co mysle o remisie (o jego neutralnosci na tym etapie gry), napisalem w pierwszym moim dzis poscie, po rezygnacji glizdy napisalem jedynie, ze juz po fakcie okazalo sie, ze remis wyszedl nam na dobre. Nie zgadzasz sie z tym ?
Co do lamania remisu - zauwaz, ze moglem rownie dobrze oddac po prostu glos na siebie, czy tez na Ciebie - nie miales zadnego glosu na koncie - tez nie zlamalbym remisu i nie wychylilbym sie dobijajac kogos, prawda ? No i rozumiem, ze juz nic nie swiadczy in plus o mnie, skoro na dzis rezygnuje z podejrzen wobec Blackbirda ? ;)

[windows00 0]

Kto jeśli nie Blackbird?
Mimo wszelkiego przekonania nie jestem pewien co do jego winy, więc warto rozważyć inne osoby.
Nie biorę pod uwagę LifaRa, dema i roba. Dem i rob mają podobne spostrzeżenia jak ja, więc nie mam powodu, by ich na razie podejrzewać. LifaR pisze z sensem, choć chciałbym poznać jego odczucia nt. całej sytuacji, a nie ogólniki.
Lampek wczoraj ratował się przed linczem atakując Magi linczem, czego nie liczyłbym mu jako zarzut. Broni Blackbirda i jak słusznie zauważył VBone - prezentuje podobne do niego zdanie. Trudno mi na razie ocenić czy to po prostu obrona racji czy chronienie partnera. Póki co skłaniałbym się ku temu pierwszemu, więc i on odpada z grona podejrzanych. Podobnie jak upiór, którego nie widać.
Zostali VBone i Zurris. Z tej pary lepsze wrażenie robi VBone, choć do pełnej jego oceny poczekam na drugą część jego analizy.
Więc jeśli nie Blackbird to VBone lub Zurris.

[rob006 1]

Dnia 27.05.2009 o 19:59, LifaR napisał:

Gdybym mial stawiac na ktoregos
z nich, to bylby to rob, bo jedyne co robi, wyrywa zdania napisane przez innych, dodaje
jakis tam komentarz, niewiele od siebie wnoszac.

Jak to niewiele wnosząc? A czego byś konkretnie oczekiwał? Szczegółowej analizy wszystkich graczy? Zwracam uwagę na to co mi wydaje się podejrzane, coś w tym nadzwyczajnego?

[VBone 0]

Dnia 27.05.2009 o 19:59, LifaR napisał:

napisalem jedynie, ze juz po fakcie okazalo
sie, ze remis wyszedl nam na dobre. Nie zgadzasz sie z tym ?

Okej, trochę się najwidoczniej zakręciłem. Jednak podkreślanie, że wyszliśmy "na swoje" (czyt. znamy tożsamość normalnej po pierwszym linczu liczby osób) może zostać odczytane jako "patrzcie, miałem rację remisując" w przypadku Yarra. Trzeba Wam jednak przyznać, że nie wysuwacie nachalnie tej informacji na pierwszy plan - dlatego zarówno Tobie, jak i Yarrowi należą się przeprosiny.

Dnia 27.05.2009 o 19:59, LifaR napisał:

Co do lamania remisu - zauwaz, ze moglem rownie dobrze oddac po prostu glos na siebie,
czy tez na Ciebie - nie miales zadnego glosu na koncie - tez nie zlamalbym remisu i nie
wychylilbym sie dobijajac kogos, prawda ? No i rozumiem, ze juz nic nie swiadczy in plus
o mnie, skoro na dzis rezygnuje z podejrzen wobec Blackbirda ? ;)

Mogłeś. Wszystko mogłeś. Zauważyłem tylko pewien związek między Tobą, a Yarrem i postanowiłem go przedstawić, nie zakładając jednak, że na 100% jesteście parą zdrajców.
Przede wszystkim mogłeś wczoraj zagłosować - to ucięłoby moje niemądre domysły.
Co do tego, że rezygnujesz z głosu na Blackbirda - po nieco głębszym przemyśleniu kilku spraw sam zastanawiam się, czy tego nie zrobić.

[Lampek 0]

Wróciłem. Nic nowego nie uradziliście, więc powstrzymam się od komentowania :P

[LifaR 0]

Dnia 27.05.2009 o 20:12, rob006 napisał:

Jak to niewiele wnosząc?

-> Ok, moze przesadzilem. Mialem na mysli to, ze widze brak jakiejs inwencji tworczej, jakiegos komentarza do sytuacji, w ktorej jestesmy, zamiast tego czepiasz sie po prostu konkretnych wypowiedzi danych osob. [Od razu zaznaczam - Nie uwazam ze to zle !]

Od razu wspomne, ze dopiero po poscie windowsa, zauwazylem brak upiordliwego. W takim razie wsrod podejrzanych nieobecnych dodaje i jego, co gorsza, on milczy calkowicie.

windowsa
Jakich konkretow ? Odnioslem sie konkretnie do calej sytuacji (remis, mord) w moim pierwszym dzis poscie, pozniej konkretnie pisalem o moich podejrzanych, mowilem z czym sie nie zgadzam odnosnie wypowiedzi innych... Jakich wiecej konkretow oczekujesz ?

[VBone 0]

Dnia 27.05.2009 o 20:09, windows00 napisał:

Z tej pary lepsze wrażenie robi VBone

A dlaczegoż to lepsze na Tobie wrażenie wywarłem niż Zurris?

Dnia 27.05.2009 o 20:09, windows00 napisał:

choć do pełnej jego oceny
poczekam na drugą część jego analizy.

A kogo byś wybrał, gdybyś się jednak nie doczekał drugiej części?

Nie podobają mi się trochę te późne rozważania "kto, jeśli nie BB". Wyglądają na przygotowanie gruntu na wypadek, gdyby reszta graczy jednak została przekonana przez Blackbirda.

[rob006 1]

A jakiego komentarza jeszcze byś potrzebował? Napisałem czemu podejrzewam Yarra - dla mnie remis był złym wyjściem, i to mord mafii obrócił to na naszą korzyść, co trochę mi nie pasuje. W tej chwili nikt nie wydaje mi się choć w część tak podejrzany jak on, więc po co mam pisać po próżnicy, jak o dzisiejszym dniu wszystko może się zmienić, nie tylko poprzez nowe fakty, ale też śmierć moich ewentualnych podejrzanych, albo nawet moją? :D

[windows00 0]

Dnia 27.05.2009 o 20:27, VBone napisał:

A dlaczegoż to lepsze na Tobie wrażenie wywarłem niż Zurris?

Bo kompleksowo odniosłeś się do dzisiejszej sytuacji, a Zurris wyskoczył z teorią, a do dzisiejszych rozmów (oprócz wspomnienia, że to kłótnie) konstruktywnie się nie odniósł.

Dnia 27.05.2009 o 20:27, VBone napisał:

A kogo byś wybrał, gdybyś się jednak nie doczekał drugiej części?

Z całości czy z Waszej dwójki? ;>
Mimo że przyjrzałem się innym osobom, to moje wątpliwości co do Blackbirda się nie zmniejszyły, a Wasze zachowanie nie było aż tak podejrzane, by typ zmieniać.

Dnia 27.05.2009 o 20:27, VBone napisał:

Nie podobają mi się trochę te późne rozważania "kto, jeśli nie BB". Wyglądają na przygotowanie
gruntu na wypadek, gdyby reszta graczy jednak została przekonana przez Blackbirda.

Uznawaj to za co chcesz, postanowiłem popatrzeć ponad ograniczanie się do jednego podejrzanego, bo jak pisałem nie mam 100% pewności co do jego winy.

[LifaR 0]

>/.../
-> Ok, rozumiem :) Po prostu zainteresowal mnie fakt, ze do tej pory, wszystkie Twoje posty to bylo odpowiedzi na posty innych (procz linczu, jesli niczego nie przegapilem) i tyle.

[windows00 0]

Zabrakło mi chyba odniesienia się do zachowania dema i Lampka (chociaż to pierwsze zrobiłeś w poście nad moim z tym zarzutem). W stosunku do Lampka zauważyłem tylko odpowiedź na argumenty, a ciekawi mnie co myślisz o jego zachowaniu.

[windows00 0]

Nic się nie zmieniło co do mojego głównego podejrzanego, a jak widzę tego wieczoru wielu dyskusji już nie będzie :>

Lincz -> Blackbird
Co wynika z poprzednich postów.

[Blackbird 0]

Ja się tak zastanawiam - Wy chyba naprawdę nie myślicie o grze.
Win0 w swoich głębokich rozmyślaniach na początku napisał o parach remisujących - ja-Lampek i demren-glizda.
Argumentowałem jak mogłem, ale trafiłem na mur absurdalnych oskarżeń i zero konkretów. Nawet nikt nie zauważył, że glizda był niewinny i już choćby to jest luką w teorii wn0. Ale po co czytać posty i wnikliwie podchodzić do tematu, jak można powtarzać głupoty.
<sarkazm mode on?Najwięcej do tej gry wniósł demerenfarsz i rob.<sarkazm mode off>
Twórczo rozwinęli głębokie rozmyślania win0. Ten ostatni zresztą też ma świetne podejście do tematu, bo tych dwóch, którzy ordynarnie podczepiają się pod kiepską teorię... praktycznie uniewinnia (zupełnie bez pokrycia w argumentach - a żadnego z moich argumentów nie obalił ani on, ani pozostali).
Pytanie - jak można nie podejrzewać osób, które się z nami zgadzają??? Co to ma być? To chyba tylko mafioso może coś takiego napisać.
Totalnie odpuściliście grę zdając się na jedną, w dodatku absurdalną, teorię win0. I przyjdzie Wam za to zapłacić. Mam wrażenie, kiedy czytam jego posty, że win0 jako jedyny nie jest tu fanem piłki nożnej, albo tylko on poważnie traktuje grę. Odzywa się jeszcze Lifar i Lampek - w miarę sensownie (i nie chodzi o to, że się ze mną zgadzają, tylko myślą i widzą luki w tych domorosłych teoriach win0). Reszta odpuściła totalnie.
I tak - wkurzam się - bo z kretyńskich powodów chcecie linczować mieszkańca. Postawa rob''a - żałosna. Kiedyś, za takie głupie najazdy linczowało się kolesi i bardzo często okazywali się mafiosami. Ale kiedyś gracze poważnie traktowali grę i na głupie prowokacje nie pozwalali. Było kilka różnych koncepcji - nikt nie łapał się kurczowo jednej, chyba, że była sensownie uargumentowana....Tylko co z tego... To se ne wrati.

[LifaR 0]

>/.../
-> Nie widze na razie nic za bardzo podejrzanego w jego zachowaniu. Zgadza sie z Yarrem, ale ja tez sie zgadzam - Ci co zarzucaja mu doprowadzenie do remisu, mieli przeciez mozliwosc jego zmiany. W zwiazku z tym to troche hipokryzja - remis nam nie odpowiada, ale go nie zlamie i jego pozostawienie nie bedzie moja wina. Wydaje mi sie, za Lampek stara sie cos zrobic, analizowac sytuacje i zachowanie roznych osob, byc moze niektore posty sa pisane nieco na sile (jak podsumowanie dotychczasowej sytuacji, ktore nic nowego nie wnioslo), ale lepsze to niz milczenie - aktywny mafiozo, tez w koncu na czyms wpadnie.

**************

lincz -> demrenfarsz
Bo na pierwszym planie mialem pare windows - Blackbird, ale z racji ze uniewinniam na razie Blackbirda, mafiowanie windowsa tez wydaje mi sie mniej prawdopodobne. Demrenfaris byl na kolejnym miejscu, stad moj glos.

[Blackbird 0]

Dnia 27.05.2009 o 21:00, windows00 napisał:

Lincz -> Blackbird
Co wynika z poprzednich postów.

Gratuluję, mafio. Ciekaw jestem jak się jutro będziesz tłumaczył z tego linczu? Napiszesz:
"Ojej, Yarr miał rację. Niepotrzebnie uniewinniałem demeren''a! Głosowałem na niego na początku, więc jednak pierwsza myśl była dobra."? A może zwalisz winę na rob''a? Albo na Lampka? Lifar nie zagłosował - może on? W końcu doprowadził do sytuacji, w której remis stał się ciałem... (wg waszych genitalnych teorii).
Kiepsko się gra, kiedy się ma przeciw sobie i mafię i mieszkańców :(

[VBone 0]

Może czas na to, żebyś wreszcie zmienił głos, zamiast jęczeć jak stara baba?

Jeśli to zrobisz, to mnie pozostanie wybór, kogo z Waszej dwójki (Ty i dem odstrzelić). Wcale nie jest to komfortowa sytuacja.

[Lampek 0]

Dnia 27.05.2009 o 21:12, Blackbird napisał:

/ciach/

Zmieniaj. Czas ucieka, a się zdecydować trzeba.