Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

***********
Lincz-> Demerenfarsz

Stwierdziłem, że V_bone ma rację. Jeśli i tak mam zginąć, to przynajmniej niech zginę w starciu dwóch racji.
Część osób stwierdziła, że Demeren zasługuje na lincz, a i ja tak uważałem przez większą część dnia.
Zatem i tak oddaję się do dyspozycji reszty mieszkańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.05.2009 o 21:08, Blackbird napisał:

Win0 w swoich głębokich rozmyślaniach na początku napisał o parach remisujących - ja-Lampek
i demren-glizda.
Argumentowałem jak mogłem, ale trafiłem na mur absurdalnych oskarżeń i zero konkretów.
Nawet nikt nie zauważył, że glizda był niewinny i już choćby to jest luką w teorii wn0.

Hym... nie widzę w swoich postach takich par. Poza tym post po mordzie to były przemyślenia świeżo po nowych informacjach, więc niewinność glizdy nie jest żadną luką.

Dnia 27.05.2009 o 21:08, Blackbird napisał:

Ale po co czytać posty i wnikliwie podchodzić do tematu, jak można powtarzać głupoty.
<sarkazm mode on?Najwięcej do tej gry wniósł demerenfarsz i rob.<sarkazm mode off>
Twórczo rozwinęli głębokie rozmyślania win0. Ten ostatni zresztą też ma świetne podejście
do tematu, bo tych dwóch, którzy ordynarnie podczepiają się pod kiepską teorię... praktycznie
uniewinnia (zupełnie bez pokrycia w argumentach - a żadnego z moich argumentów nie obalił
ani on, ani pozostali).
Pytanie - jak można nie podejrzewać osób, które się z nami zgadzają??? Co to ma być?
To chyba tylko mafioso może coś takiego napisać.

Czy uniewinniłem ich w ogóle? Na dany moment widzę bardziej podejrzanych, więc mogę tych zostawić. Poza tym nie uważasz, że hipokryzją byłoby oskarżanie innych o podobne do swoich poglądy?
>Gratuluję, mafio. Ciekaw jestem jak się jutro będziesz tłumaczył z tego linczu? Napiszesz:

Dnia 27.05.2009 o 21:08, Blackbird napisał:

"Ojej, Yarr miał rację. Niepotrzebnie uniewinniałem demeren''a! Głosowałem na niego na początku, więc
jednak pierwsza myśl była dobra."? A może zwalisz winę na rob''a? Albo na Lampka? Lifar nie zagłosował -
może on?

Nie, ja zacząłem podejrzewać Twoją osobę, więc logicznym jest, że będę ponosił pełną odpowiedzialność za wynik tych podejrzeń. Jeśli jesteś niewinny (a nigdzie z całkowitą pewnością nie napisałem, że jesteś winny) przyznam się do błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż...
BB/Yarr mnie nieco do siebie przekonał. Moje teorie wymierzone w niego okazały się dosyć dziurawe i mimo, że części jego argumentów nie jestem w stanie przyjąć za dobrą monetę...
... to sprawił na mnie odrobinę lepsze wrażenie niż dem.
Może popełniam błąd i dałem się pięknie zmanipulować:

**************
Lincz -> Demrenfarsz

**************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem niewinny, a Blackbirdowi sprzyja(ła) awaria prądu i mecz LM. Niech tylko upiorowi nie przyjdzie do głowy pomysł, by remisować (o ile to możliwe). Dopóki byłem przy komputerze, miałem szanse na odpieranie ataków Yarra, później nie było to możliwe, a on zaspamował was demagogią. Przeczytajcie wszystko jeszcze raz, zastanówcie się i skojarzcie fakty. Yarr wciąż nie napisał czemu sugerował że Lampka linczuje losowo (zapytał o to rob006, zapytałem trzykrotnie[!!!] ja...), później twierdząc że uratował miasto przed śmiercią niewinnego. Zręczna manipulacja, gratuluję miastu połknięcia haczyka. Zarzucił go doskonały gracz, więc nie musicie mieć wyrzutów sumienia.

Załatwcie go jutro przynajmniej ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.05.2009 o 21:45, demerenfarsz napisał:

Jestem niewinny, a Blackbirdowi sprzyja(ła) awaria prądu i mecz LM. Niech tylko upiorowi
nie przyjdzie do głowy pomysł, by remisować (o ile to możliwe). Dopóki byłem przy komputerze,
miałem szanse na odpieranie ataków Yarra, później nie było to możliwe, a on zaspamował
was demagogią. Przeczytajcie wszystko jeszcze raz, zastanówcie się i skojarzcie fakty.
Yarr wciąż nie napisał czemu sugerował że Lampka linczuje losowo (zapytał o to
rob006, zapytałem trzykrotnie[!!!] ja...), później twierdząc że uratował miasto przed
śmiercią niewinnego. Zręczna manipulacja, gratuluję miastu połknięcia haczyka. Zarzucił
go doskonały gracz, więc nie musicie mieć wyrzutów sumienia.

Załatwcie go jutro przynajmniej ;>


Pisz swoje typy, argumenty, wszystko, co się może przydać, na kogo Ci myśl przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lincze:
1. +RIP+
2. rob006 - Blackbird
3. win0 - Blackbird
4. Zurris - Upiordliwy
5. demerenfarsz - Blackbird
6. VBone - dem
7. LifaR - dem
8. Lampek - dem
9. Blackbird - dem
10.+RIP+
11. +RIP+
12. Upiordliwy - Upiordliwy (ostrzeżenie)

lincz - demrenfarsz (niewinny)
mord - rob006


1. +RIP+
2. +RIP+
3. win0
4. Zurris
5. +RIP+
6. VBone
7. LifaR
8. Lampek
9. Blackbird
10.+RIP+
11. +RIP+
12. Upiordliwy

[Za brak fabuły przepraszam, nie chciałem już opóźniać, nadrobię jutro]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Okazałeś się niewinny, ale akurat w Twoim przypadku nie mam wyrzutów sumienia. I tak nie czytałeś moich postów uważnie, a taki gracz na nic się nam nie przyda.
Dowód:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49194
"A głosując na Lampka musiałem jakoś zaznaczyć, że nie podejrzewam go inaczej niż pozostałych - stąd historyjka fabularna o kościach palców."
Zamiast skupić się na możliwych mafiosach wolałeś podpiąć się ordynarnie pod teorię (bez argumentów) win0''a.
Krzyżyk na drogę.
A wygrażanie, że zarzuciłem haczyk jest już w ogóle śmiechem na sali. Ludzie poszli po prostu po rozum do głowy. Powinien pewnie zapłacić za to win0, bo to jego teoria, ale zapłaciłeś Ty, bo wykazałeś się niepoważnym podejściem do gry.
Zresztą, nie możesz już odpowiedzieć na tego posta, więc kończę. Prostuję tylko (raz jeszcze - tym razem z podaniem linka i cytatem) Twoje nonsensowne, wyssane z palca zarzuty.

Widzę, ze ubili rob''a. Czyli wrabianie mnie już na maksa i na chama... do dupy grają ci mafiozi. Ale udaje im się jednak kogoś z mieszkańców eliminować. Wprawdzie tych słabo myślących, a to wskazuje na jakiegoś ostrego gracza. I przychodzą mi na razie na myśl trzy osoby. Ale o tym jutro. Idę pograć w coś bardziej rozrywkowego i mniej stresującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli upiór się nie pojawi obawiam się, że to nas ostatni dzień na trafienie pierwszego mafiozy. Jak nie trafimy zostaje na 4 i mafiozi blokują lincze do końca (to tak dla uświadomienia sytuacji).
Spór mój z Blackbirdem na rękę jest mafii (nawet jeśli BB do niej należy), bo jak dotąd mocno ograniczył krąg podejrzanych i drugi mafiozo lub cała dwójka bezpiecznie sobie siedzieli. Dlatego dzisiaj prawdopodobnie przypatrzę się innym (choć to samo w sobie wątpliwości moich co do BB nie rozwieje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dem niewinny, Upiór się obija, zresztą podobnie Zurris, który niewiele myślał, strzelił w płot i poszedł oglądać mecz. Nie wróży to najlepiej.

Windows, VBone, LifaR, ja i Blackbird - to grono osób, z których najłatwiej i najlogiczniej byłoby wybierać. Każdy z nas wykreśliłby siebie, zatem pozostają cztery osoby, którym musiałbym uważniej się przyjrzeć.

Mord na robie oraz niewinność Demerenfarsza z oczywistych względów budzą niepokój na myśl o Blackbirdzie, lecz jego wina wcale oczywista nie jest i akurat pasuje mi tutaj pewne zjawisko. Cała akcja dnia wczorajszego skupiła się na nim, Windowsie i Demerenfarszu. Ten ostatni okazał się niewinny. Czy mafia była zamieszana we wczorajszą "sprzeczkę" o której przed chwilą napisałem, czy siedziała komfortowo, korzystając z okazji zachowania czystego konta w bitwie trzech niewinnych? Nie zapominajmy, że dyskusja nakręcała się sama, wielkich dowodów nie było, więc jest to zjawisko korzystne dla mafii.

Mam swoje typy na dzień dzisiejszy, podzielę się nimi później, gdy zacznie się właściwa dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja otwarcie przyznaje, ze teraz juz calkiem nie wiem co mam myslec. Z jednej strony Blackbird dalej wydaje mi sie niewinny, z drugiej, dziwna wydaje mi sie jego dzisiejsza pewnosc siebie
"Widzę, ze ubili rob''a. Czyli wrabianie mnie już na maksa i na chama... do dupy grają ci mafiozi." - osobiscie brzmi mi to, jak wyznanie mafioza, ktory po brawurowym zagraniu poczul sie tak pewnie, ze moze sobie pozwolic, na delikatne odkrycie sie. Oczywiscie to zaden dowod, jedynie moje wrazenie.

Co do nieobecnych - upiordliwy faktycznie wydaje sie, ze moze sie juz nie pojawic, co skutecznie utrudni nam gre. W tym przypadku, zaczalem zastanawiac sie, czy nie byloby korzystnie umowic sie na remis (jesli upior sie nie pojawi) - wtedy zostaloby nas 5, w tym 2 osoby z mafii. Oczywiscie, najlepiej byloby zamiast remisowac, zabic dzis zdrajce, ale ja jestem na tym etapie skonfudowany, bede musial sprobowac przeanalizowac poprzednie wypowiedzi i to jak kto glosowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2009 o 15:15, LifaR napisał:

> Co do nieobecnych - upiordliwy faktycznie wydaje sie, ze moze sie juz nie pojawic, co
skutecznie utrudni nam gre. W tym przypadku, zaczalem zastanawiac sie, czy nie byloby
korzystnie umowic sie na remis (jesli upior sie nie pojawi) - wtedy zostaloby nas 5,
w tym 2 osoby z mafii. Oczywiscie, najlepiej byloby zamiast remisowac, zabic dzis zdrajce,
ale ja jestem na tym etapie skonfudowany, bede musial sprobowac przeanalizowac poprzednie
wypowiedzi i to jak kto glosowal.


Remis to jest jakieś wyjście, ale:
1. Zostałoby nas wtedy 6, w tym 2 osoby z mafii. Nie pięciu. Dzisiaj gra siedem osób, w wypadku remisu nikt nie ginie, w mordzie mafii ginie niewinny - zostaje sześć osób.
2. Upiór może okazać się mafią, która po prostu postanowiła zgrywać "niedostępnego". Małe prawdopodobieństwo, ale coś mi tutaj nie gra.
3. Upiór może się jeszcze dzisiaj pojawić, trzeba na taką ewentualność mieć też swoje typy.
4. A co jutro? Co, jeśli któryś mafioso wyskoczy jak królik z kapelusza i przedstawi się jako katani? Zyska dzień dla siebie, ubijemy jego partnera i zostanie finał, w którym mafioso wskaże niewinnego. Komu wtedy byś zaufał? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że zapanowało już zupełne znudzenie grą. No nic, może nie damy mafii wygrać i chociaż późnym popołudniem podejmiemy jakieś sensowne decyzje. Tyle, że do tego potrzebna jest rozmowa...
Obiecałem dzisiaj napisać o swoich podejrzeniach, a więc do rzeczy.
Podejrzewam oczywiście każdego, aczkolwiek nie każdego tak samo mocno.
Pierwszym i głównym podejrzanym jest win0. Nawet już nie chodzi o mnie, bo kwestia osobista jest tu mało istotna. Chodzi o cały splot okoliczności. Win0 jako pierwszy rzucił teorię dotyczącą ewentualnej mafii. Najzabawniejsze, że zrobił to już po pierwszym linczu (a raczej jego braku), kiedy niczego sensownego nie da się jeszcze powiedzieć. Motywem przewodnim stał się remis - pierwsi podejrzani: glizda i Blackbird (oraz, o ile pamiętam, Lampek i demeren jako ewentualni ich kompani). Wyjaśnienie czemu remis w pierwszym dniu jest zły nie padły... poza jednym: "potrzeba trupów". Żaden mój kontrargument nie został w ogóle przyjęty do wiadomości. Ani przez Win0 - co wydaje się z perspektywy czasu zrozumiałe, ani przez dwóch domorosłych prokuratorów: demerena i roba. Czemu ci dwaj się ochoczo podczepili pod tą (kiepską, acz jedyną dostępną) teoryjkę? Bo widać wyraźnie, że dla nich najważniejszym elementem gry jest eliminacja... problem w tym, że bezkrytyczna i w zasadzie obojętnego kogo. Stąd hasło: "potrzeba trupów" tak bardzo ich zajęła, że nie raczyli nie tylko czytać moich postów, ale i uzasadniać jakoś sensownie swoich głosów na mnie. Samemu pomyśleć też im było nie po drodze. Demeren zapłacił za własną głupotę w linczu - czyli uczciwie. Zastanawiam się jednak co chciała osiągnąć mafia mordując totalnie niemyślącego roba? Albo chciała mnie wrobić jeszcze bardziej (a to bardziej można???), albo chciała zapewnić sobie alibi. I ta druga opcja dotyczy w zasadzie wyłącznie Win0. Bo śmierć dwóch mieszkańców optujących za mną stawia go w dość dobrym świetle. W końcu to oni jego teorię poparli, a teraz nie żyją...
Win0 jest jednym z najaktywniejszych graczy (kontrola nad grą) i jest to oczywisty plus... Ale nie w sytuacji, kiedy reszta graczy nie szuka mafii. Wtedy to on kreuje grę. Wczoraj zachowywał się zupełnie jak główny rozgrywający i nikt poza mną tego nie zauważył. Dzisiaj gra dalej tak samo, tyle, że zaczął zdecydowanie ostrożniej. Być może przestraszył się, że po demerenie i robie (którego być może usunął właśnie po to, żeby postawić przed sobą tamę) ktoś poza mną zacznie badać jego wypowiedzi. I z kolei przyczepi się do niego o czepianie się remisu... Rozbroił mnie tekst mówiący, że konflikt jego (Wni0) ze mną (Blackbirdem) jest korzystny dla mafii. Wczoraj cały dzień wałkowałem ten temat i zachowywał się jak beton totalny. Ani o jotę nie spuścił z tonu. Ginie demeren (niewinny) i mógłbym się raczej spodziewać nagonki na siebie (zwłaszcza po tym jak mafia sprzątnęła roba), a tutaj nagle Win0 się obudził i mówi, że nasz spór jest na rękę mafii. A ja mam wrażenie, że zorientował się, że teoria padła w linczu, więc ubił roba (co ewidentnie mnie wrabia i można to w każdej późniejszej chwili wykorzystać) i skupił się na pozostałych... zwłaszcza, że Upiór czy Zurris praktycznie nie grają, a skoro ich nie ma na forum, to będzie można na nich zwalić winę jakąś błyskotliwą teorią... A może na V_Bone''a, który przegłosował upadek jego teorii o remisie? W końcu zginął przez to mieszkaniec, więc kandydat znakomity. No i V_Bone zachęcał mnie do zmiany głosu, więc to ja znowu remisowałem (czyli jestem już winny podwójnie). Jakoś mi się nie wydaje, żeby V_Bone był w mafii, aczkolwiek postawienie się w pozycji sędziego z jednej strony sprawiło, że zdobył mój kredyt zaufania (rozważył logicznie całą sprawę), a z drugiej może właśnie o to chodziło, żeby stanąć na czele zwycięskiego teamu... Prawdę powiedziawszy przyszło mi to przed chwilą do głowy (kiedy to piszę) i nie przeanalizowałem tego dobrze. Ale jest to jakaś opcja. Mimo wszystko V_Bone na razie jest na dalszej pozycji w moim rankingu.
Pamiętajmy, że mafiosów jest dwóch. Ostrzeżenie o nieoddaniu głosu nie jest żadnym usprawiedliwieniem i są dwie osoby, które go nie oddały - Lifar i Upiór. Lifara, nie wiem w sumie czemu, zwolennicy teorii o złym wpływie remisu na biocenozę pustyni praktycznie uniewinnili. Upiór jednak w tak dobrej sytuacji nie jest. Mało się udzielał i jeszcze nie oddał głosu. Lifar stanął w końcu po mojej stronie, czyli myśli i to sensownie. I to jest troszkę niepokojące, bo mafiosi często stają po którejś ze stron, żeby zyskać zaufanie. Jest dwóch mafiosów, więc drugi mógł nawet sobie stać spokojnie z boku... i tu dochodzimy do Zurrisa.
Jako pierwszy oddał głos na Magi z powodów... fabularnych. Upiór, który dodał posta 6 minut później staje się jednym z dwóch jego podejrzanych (drugim jestem ja). Nie wygląda mi post Upiora na obliczony na "wywołanie lawiny". Poza tym, Zurris jest niekonsekwentny - jak zresztą większość graczy w tej edycji, która miała wąty do mnie - jeśli bowiem jest wrogiem remisu (a jest, bo drugim podejrzanym byłem ja z powodu remisowania właśnie) to jak może mieć pretensje do Upiora, że chciał się pozbyć Magi i (jeżeli w ogóle świadomie) dodał drugi głos? Pomijam już uzasadnienie podejrzeń w stosunku do mnie, które wyrażają się głęboką myślą: "jeśli jest mafią to jest ssącą mafią... co nie raz i nie dwa się zdarzało".
Zastanawiam się zatem, czy mafią nie jest para Win0 i Zurris (para Lifar-Zurris, albo Lifar-Win0 jest imo zdecydowanie mniej prawdopodobna, chociaż nie niemożliwa). Jeden bierze bardzo aktywny udział w grze (Win0) i doprowadza niemal do mojej śmierci (w rezultacie jego działań i tak zginął niewinny, tyle, że demeren, czyli jako mafia byliby do przodu). Drugi natomiast podsuwa delikatnie Upiora (a ten staje się dzisiaj dodatkowo dobrym celem, bo wczoraj nie brał praktycznie udziału w grze) popierając jednak teorię na mój temat. Gdybym to ja zginął, to Upiór stałby się już chyba zupełnie łatwym celem... Tyle, że moim zdaniem mafiosem raczej nie jest. Może być, ale nie podejrzewam go jakoś wyjątkowo (choć może robię błąd, ale trudno).
Lampek z kolei dołożył głos do Magi i byłaby ona zginęła, gdybym jej nie remisował właśnie z nim. Podejrzewam go mniej, gdyż w sporze nie tyle stanął po mojej stronie, co nie uznał remisu w pierwszym dniu za jakąś zbrodnię (a to w zasadzie on pierwszy miałby do tego prawo, bo to on jako jedyny miał jaja, żeby przeważyć szalę śmierci w odniesieniu do Magi. Jako mafia nie zyskiwał jednak praktycznie nic. To w dużej mierze rozsądek Lifara i V_Bone''a zapobiegł zabiciu mnie przez Win0 i spółkę. Gdyby Lifar nie uznał, że remis był jednak dla nas korzystny, to broniłby mnie tylko Lampek. Mogę go podejrzewać jedynie standardowo... chociaż on też zachęcał mnie do zmiany głosu. Czyli w zasadzie obaj z V_Bone''m sa mniej więcej na tym samym poziomie.
Lista podejrzanych wygląda więc tak:
Win0
Zurris
Lifar
V_Bone
Lampek
Upiór
__________________
Przepraszam, ale zacząłem tego posta przed 12:00, a skończyłem dopiero teraz (małe dziecko zajmuje naprawdę sporo czasu i trzeba do niego co chwilę biegać :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


No to jest nieciekawie… chyba trzeba zrobić małą analizę.

Win0

W postawie windowsa zaciekawił mnie jego głos na Blackbirda w odniesieniu do poprzedniego posta
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49212
W uzasadnieniu linczu napisałeś że jest to twój główny podejrzany ale wcześniej piszesz że jego wina nie jest tak oczywista. Trochę to sprzeczne ale patrząc na całodniową dyskusję z Blackbirdem nie dziwi mnie wybór osoby do linczu.
A to że nie doniosłem się do rozmów z całego dnia… ja już myślami byłem w pubie :D


VBone

Głosował na mnie :D
W swojej analizie
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49207
zwrócił uwagę na jednomyślność Blackbirda i Lampka ale stwierdził że raczej nie są w mafii. Moim zdaniem przynajmniej jeden z nich jest w mafii. Ale o tym później przy omawianiu rzeczonych kandydatów na mafioze. W uzasadnieniu wczorajszego linczu stwierdził że mógł dać się pięknie zmanipulować. No i chyba niestety dał się…

LifaR

LifaR w tym poście
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49171
napisał co sądzi o remisie i muszę powiedzieć że z tym zdaniem zdecydowanie się zgadzam. Remis w pierwszym dniu był moim zdaniem najgorszą rzeczą jaką można było zrobić. Po rezygnacji Glizdy stwierdził że remis jednak był ok… A ja nadal uważam że nie był. Ale zostawmy to i lećmy dalej. Dzisiaj przedstawił pomysł remisu (lub zabicia zdrajcy) by przeczekać co zrobi mafia. Jak dla mnie remis dzisiaj tylko by pogrążył miasto.


Lampek

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49172
W tym poście Lampek pragnie aby każdy z graczy wypowiedział się na temat remisu, co o nim sądzi i czy był korzystny. Sam twierdzi że remis był… korzystny… argument dotyczący możliwości ubicia mieszkańca jest dla mnie po prostu… dziwny. Dziwi mnie powoływanie się na to kogo najprawdopodobniej można zatłuc w pierwszym linczu. Wydaje mi się że należy wykorzystywać każdą okazję by załatwić mafię. No ale ok, kontynuujmy.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49180
W tym poście naskakujesz na demrena mówiąc że nerwowo reaguje na twoje argumenty dotyczące remisu. Przeczytałem post demrena
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49176
kilka razy i nie znalazłem tam jakichś nerwowych wypowiedzi albo „przekupki wytykającej palcami”. W tym poście też kierujesz podejrzenia w stronę demrena.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49188
Tutaj ciekawi mnie twoja chęć obrony Blackbirda… ciekawi mnie dlaczego tak usilnie starasz się bronić Blackbirda, jeżeli jest mafiosem i zostanie zlinczowany to dobrze dla miasta, a jeżeli okaże się że jest mieszkańcem… no cóż znika postać budząca masę kontrowersji i trzeba spojrzeć na innych.

Następnie napisałeś posta 2 minuty przede mną czepiając się że nic nie piszę… można powiedzieć że błyskawicznie odpowiedziałem na wezwanie :P

Blackbird
męka z czytaniem kilometrów postów ale cóż…

Zacznijmy od postu na temat remisu
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49170
Twierdzisz że remis jest lepszy dla miasta gdyż jest większe prawdopodobieństwo trafienia mieszkańca niż mafiozy. Ale jest prawdopodobieństwo trafienia mafiozy. I to jest niekorzystne w remisie. Zabija tylko mafia. Następnie piszesz że nie sądzisz by osoba o większej ilości głosów była w mafii. Czyli mowa o Lampku na którego zagłosowałeś. Który z resztą teraz cię usilnie broni.

Dalej baaardzo emocjonalnie kłócisz się najpierw z windowsem a potem z demrenem. Powodem kłótni oczywiście zdanie na temat remisu (przynajmniej początkowo) i implikacje tego zdarzenia.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49184
Jak dla mnie jedna z rzeczy które wybijają cię na szczyt listy podejrzanych. Głos na siebie, który jest dla mnie żałosnym posunięciem by poprzez desperacje uniknąć ataków i podejrzeń.


http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49208
Wypada odpowiedzieć jak ktoś prosi :D
A więc ja uważam remis za skrajnie niekorzystne posunięcie i jeżeli jesteś mafiosem to moim zdaniem spowodowanie remisu było wybiciem się do przodu zamiast stać w cieniu. Jak sam powiedziałeś gdy grałeś jako mafia wygrywałeś, a teraz mafia zbliża się do zwycięstwa. A kawałek o ssącej mafii. Uznałem że skoro oddałeś głos na remis mógł być to jakiś błąd z twojej strony ale jeżeli to było zamierzone to sorry.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49234
No i ten pościk. Twierdzisz że mafia cię wrabia i gra ogólnie do dupy. A jeżeli ty chcesz sobie, będąc w mafii, zapewnić alibi na cały dzień by przetrwać do jutra i praktycznie mieć wygraną rozgrywkę.

W ostatnim swoim poście (kolejnym długim) podajesz swoją listę podejrzanych. Jestem drugi (łał), za windowsem. I podajesz że dla ciebie prawdopodobna jest para Ja i win0. Co ciekawe Lampek w twojej statystyce jest… przedostatni.


No i Upiordliwy
Co do Upiordliwego to muszę powiedzieć że raczej na pewno pomyliłem się z oskarżaniem go. Musze się zgodzić z Blackbirdem że Upiór raczej nieświadomie dał głos na Magi jako drugi. Ponadto na korzyść Upiora świadczy jego brak aktywności. No i brak głosu w dość ważnym momencie…


No i dochodzimy do końca analizy (półtorej godziny pisania w domu, pół na wykładzie z matmy :P) I czas podać kto moim zdaniem jest najbardziej podejrzany. Mafia bardzo mi pasuje w składzie Lampek i Blackbird. Wynika to ze zgodności zdań obu panów co do remisu, chęci obrony Blackbirda przez Lampka oraz ostatnia lista podejrzanych (made by Blackbird) w której Lampek jest na końcu… prawie.

Oto moja lista

1. Blackbird
2. Lampek
3. Windows
4. LifaR
5. VBone
6. Upiór

No i to na razie tyle… Visa El Barca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2009 o 15:40, Lampek napisał:

Remis to jest jakieś wyjście, ale:
1. Zostałoby nas wtedy 6, w tym 2 osoby z mafii. Nie pięciu. Dzisiaj gra siedem osób, w wypadku remisu nikt nie ginie, w mordzie mafii ginie niewinny - zostaje sześć osób.

-> Ale ja mowilem o remisie w przypadku, gdy nie pojawi sie upior. Jesli upior sie nie pojawi (==nie odda glosu==zginie dzis takze on), to juz dzis musimy zabic jednego zdrajce. Mamy na to szanse, ale moim nie za duze, szczegolnie, ze jak na razie nikt nie przedstawil jakiegos pewniaka - tzn nikt nie podejrzewa nikogo, by powiedziec "uwazam ze XXX to mafia". Tylko "mafia moze byc ten, ten, moze jszcze ten". Jesli podejrzani sa u kazdego tak porozrzucani, to szanse na trafienie zdrajcow, sa raczej male.

Dnia 28.05.2009 o 15:40, Lampek napisał:

2. Upiór może okazać się mafią, która po prostu postanowiła zgrywać "niedostępnego". Małe prawdopodobieństwo, ale coś mi tutaj nie gra.

-> Tzn co ? Bedzie siedzial cicho i wpadnie o 21:30 by oddac glos (powiedzmy psujac nasz remis), dobijajac niewinnego i zapewniajac mafii wygrana ? Watpie, a nawet jesli, to mam w pupie taka gre.

Dnia 28.05.2009 o 15:40, Lampek napisał:

3. Upiór może się jeszcze dzisiaj pojawić, trzeba na taką ewentualność mieć też swoje typy.

-> Oczywiscie.

Dnia 28.05.2009 o 15:40, Lampek napisał:

4. A co jutro? Co, jeśli któryś mafioso wyskoczy jak królik z kapelusza i przedstawi się jako katani? Zyska dzień dla siebie, ubijemy jego partnera i zostanie finał, w którym mafioso wskaże niewinnego. Komu wtedy byś zaufał? ;/

-> A co jesli dzis padnie upior, mafiozo w linczu (inaczej nie bedzie nastepnego dnia) i ktos w mordzie. Zostana 4 osoby, w tym jeden mafiozo, ktory przedstawi sie jako katani. Komu bys wtedy zaufal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2009 o 17:00, Zurris napisał:

No to jest nieciekawie… chyba trzeba zrobić małą analizę.


Grunt to w ogóle zacząć grać. Witamy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2009 o 17:00, Zurris napisał:

LifaR w tym poście http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=49171 napisał co sądzi o remisie i muszę powiedzieć że z tym zdaniem zdecydowanie się zgadzam.
Remis w pierwszym dniu był moim zdaniem najgorszą rzeczą jaką można było zrobić.

-> Czytales chyba jakiegos innego posta. Cytuje, to co napisalem:
"Wedlug mnie, nie ma to (remis pierwszego dnia) wiekszego znaczenia (...). Uwazam, ze remis lepszy jest w pozniejszym stadium gdy, gdy daje nam dodatkowy dzien na znalezienie zdrajcow, a my mamy juz jakies podejrzenia"
Ty twierdzisz ze remis byl najgorsza rzecza i obecnie (czyli w pozniejszym stadium gry) jest nam niepotrzebny. Czyli prawie odwrotnie, niz napisalem ja. Czytales w ogole mojego posta, czy nie ? Czy moze probujesz zmanipulowac, to co ja powiedzialem ?

Dnia 28.05.2009 o 17:00, Zurris napisał:

Po rezygnacji Glizdy stwierdził że remis jednak był ok… A ja nadal uważam że nie był.

-> Tzn uwazasz, ze lepiej by bylo nas w tej chwili 6 osob i bysmy bezwzglednie musieli dzis trafic mafie, bo nawet remis nie przedluzy o jeden dzien naszej gry ?

Dnia 28.05.2009 o 17:00, Zurris napisał:

Ale zostawmy to i lećmy dalej. Dzisiaj przedstawił pomysł remisu (lub zabicia zdrajcy) by przeczekać co zrobi mafia. Jak dla mnie remis dzisiaj tylko by pogrążył miasto.

-> Ja przedstawilem taki wybor ? Remis lub zabicie zdrajcy ? Nie ma takiego wyboru, gdybysmy znali tozsamosc zdrajcy, to nalezaloby go bezwzglednie zabic, nie zastanawiajac sie nad remisem. Napisalem jedynie, ze jedyna opcja lepsza od remisu, to zabicie dzis zdrajcy, co wsrod braku pewnych podejrzanych i takim rozrzutem podejrzen, nie bedzie latwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Pierwszym i głównym podejrzanym jest win0. Nawet już nie chodzi o mnie, bo kwestia osobista
jest tu mało istotna. Chodzi o cały splot okoliczności. Win0 jako pierwszy rzucił teorię
dotyczącą ewentualnej mafii. Najzabawniejsze, że zrobił to już po pierwszym linczu (a
raczej jego braku), kiedy niczego sensownego nie da się jeszcze powiedzieć.

Po pierwsze - Twoim zdanien nic sensownego nie da się powiedzieć, po drugie - czemu nie miałem tego zrobić, skoro w moim odczuciu ta teoria jest prawdopodobna?

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Motywem przewodnim stał się remis - pierwsi podejrzani: glizda i Blackbird (oraz, o ile pamiętam, Lampek
i demeren jako ewentualni ich kompani).

Raz już to prostowałem, ale zrobię to raz jeszcze.
Nie pisałem w tej teorii nic o parach mafiozów (nawet ewentualnych).
Zaznaczyłem jednak, że gdyby glizda w mafii był, to prawdopodobnie nie byłoby w niej dema. Cytat:
"Blackbird doprowadził do remisu i to w sytuacji, gdy "wolny" pozostawał tylko jeden głos. Musiał zdawać sobie sprawę, że taka sytuacja w niczym nie pomoże, bo nie mieliśmy żadnych przesłanek, by chcieć zachować te osoby przed linczem (a może się mylę? ;>).
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na głos glizdy, który do istniejącego wtedy remisu Magi i Lampka dorzucił dema (ewentualnie - biorąc poprawkę na czasy linczów - ustanowił remis Magi-dem). Uwaga w nawiasie wskazywałaby, że jeśli glizda jest w mafii, nie należy do niej dem."

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Wyjaśnienie czemu remis w pierwszym dniu jest
zły nie padły... poza jednym: "potrzeba trupów".

O możliwości trafienia, tym, że do remisu nie ma przesłanek, o kontroli (w tym - poznaniu choć jednej z ról osób remisowanych) nad tym kto padnie nie wspominasz, bo... ?

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

podczepili pod tą (kiepską, acz jedyną dostępną) teoryjkę? Bo widać wyraźnie, że dla
nich najważniejszym elementem gry jest eliminacja... problem w tym, że bezkrytyczna i
w zasadzie obojętnego kogo.

A może też uważali jak ja, że remis był w tamtej sytuacji zły? Obierasz maksymalnie pesymistyczną wersję, żeby ich zdyskredytować i tym samym osłabić ich argumenty, kiedy nie mogą już z Tobą dyskutować.

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Stąd hasło: "potrzeba trupów" tak bardzo ich zajęła, że nie
raczyli nie tylko czytać moich postów, ale i uzasadniać jakoś sensownie swoich głosów
na mnie.

A może po prostu nie zgadzali się z Tobą?

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Zastanawiam się jednak co chciała osiągnąć mafia mordując
totalnie niemyślącego roba? Albo chciała mnie wrobić jeszcze bardziej (a to bardziej
można???), albo chciała zapewnić sobie alibi. I ta druga opcja dotyczy w zasadzie wyłącznie
Win0.

Tak. Pozbywam się ostatniego popierającego mnie wtedy gracza, żeby tylko załatwić sobie alibii i zostaje sam na placu boju. Nie sądzisz, że samemu trudniej jest odpierać ataki niż z pomocą drugiej osoby?
A na śmierci roba najwięcej zyskujesz Ty (obiektywnie rzecz biorąc, tzn. bez znaczenia czy jesteś w mafii czy nie). Osłabiło się grono Twoich oponentów, więc łatwiej będzie Ci dyskutować.

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Win0 jest jednym z najaktywniejszych graczy (kontrola nad grą) i jest to oczywisty plus...
Ale nie w sytuacji, kiedy reszta graczy nie szuka mafii. Wtedy to on kreuje grę.

Gdybym rzeczywiście miał kontrolę nad grą, wczoraj udałoby mi się Ciebie zlinczować. Wnioski są chyba oczywiste.

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Wczoraj
zachowywał się zupełnie jak główny rozgrywający i nikt poza mną tego nie zauważył.

A to już 100% cecha zdrajcy... Po co zauważać coś co może być cechą zarówno mafiozy jak i mieszkańca?

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Dzisiaj
gra dalej tak samo, tyle, że zaczął zdecydowanie ostrożniej. Być może przestraszył się,
że po demerenie i robie (którego być może usunął właśnie po to, żeby postawić przed sobą
tamę) ktoś poza mną zacznie badać jego wypowiedzi.

A może przestraszył się, że może się myli i przez niego miasto przegra. Ale gdzie tam... Przecież to wredny zdrajca... -,-

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

I z kolei przyczepi się do niego o
czepianie się remisu... Rozbroił mnie tekst mówiący, że konflikt jego (Wni0) ze mną (Blackbirdem)
jest korzystny dla mafii.

Rozpatrzmy trzy sytuacje:
1) nikt z naszej dwójki nie jest mafią
2) jeden z nas jest mafią
3) obaj jesteśmy mafią

ad 1)
Pada w linczu ktoś z nas - mafia wygrała.

ad2)
W linczu umiera ten niewinny - wygra mafia.
Pada mafia - mieszkańcy zostają niemal bez poszlak, bo większość gry to nasza dyskusja.

ad 3)
Jak padnie jeden, drugi jest prawdopodobnie do końca gry spokojny o los.

Jaka nie byłaby kombinacja - mafii to na rękę.

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

Wczoraj cały dzień wałkowałem ten temat i zachowywał się jak
beton totalny. Ani o jotę nie spuścił z tonu. Ginie demeren (niewinny) i mógłbym się
raczej spodziewać nagonki na siebie (zwłaszcza po tym jak mafia sprzątnęła roba), a tutaj
nagle Win0 się obudził i mówi, że nasz spór jest na rękę mafii.

Nigdzie nie napisałem, że Ty w tej mafii być nie możesz...

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

A ja mam wrażenie, że
zorientował się, że teoria padła w linczu, więc ubił roba (co ewidentnie mnie wrabia
i można to w każdej późniejszej chwili wykorzystać) i skupił się na pozostałych... zwłaszcza,
że Upiór czy Zurris praktycznie nie grają, a skoro ich nie ma na forum, to będzie można
na nich zwalić winę jakąś błyskotliwą teorią...

Ehe, szczególnie jak wcześniej odsuwałem od podejrzeń nieobecnych. Hipokryzja wpędziła by mnie padnięcie w linczu.

Dnia 28.05.2009 o 15:59, Blackbird napisał:

A może na V_Bone''a, który przegłosował
upadek jego teorii o remisie? W końcu zginął przez to mieszkaniec, więc kandydat znakomity.
No i V_Bone zachęcał mnie do zmiany głosu, więc to ja znowu remisowałem (czyli jestem
już winny podwójnie).

Ty jesteś winny w tej sytuacji o tyle o ile zagłosowałeś na siebie, a później zmieniłeś głos, co jest sztandarową zagrywką większości mafiozów w takiej sytuacji.

* * * * *
Mam nadzieję, że post się nie rozsypie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.05.2009 o 17:46, LifaR napisał:

-> Czytales chyba jakiegos innego posta. Cytuje, to co napisalem:
"Wedlug mnie, nie ma to (remis pierwszego dnia) wiekszego znaczenia (...). Uwazam, ze
remis lepszy jest w pozniejszym stadium gdy, gdy daje nam dodatkowy dzien na znalezienie
zdrajcow, a my mamy juz jakies podejrzenia"
Ty twierdzisz ze remis byl najgorsza rzecza i obecnie (czyli w pozniejszym stadium gry)
jest nam niepotrzebny. Czyli prawie odwrotnie, niz napisalem ja. Czytales w ogole mojego
posta, czy nie ? Czy moze probujesz zmanipulowac, to co ja powiedzialem ?


Tak czytałem. NIE napisałeś że remis był dobry, a ja uznałem w ten sposób że nie byłeś entuzjastą remisu w piewszym dniu. A co do tego że teraz remis, to już tylko i wyłącznie moje zdanie.

Dnia 28.05.2009 o 17:46, LifaR napisał:

> Po rezygnacji Glizdy stwierdził że remis jednak był ok… A ja nadal uważam
że nie był.
-> Tzn uwazasz, ze lepiej by bylo nas w tej chwili 6 osob i bysmy bezwzglednie musieli
dzis trafic mafie, bo nawet remis nie przedluzy o jeden dzien naszej gry ?


I tak musimy dzisiaj trafić mafię. Inaczej przegraliśmy, bo ja nie widzę żadnej szansy za zwycięstwa (zakładam że upiór odpadnie dzisiaj za aktywność).

Dnia 28.05.2009 o 17:46, LifaR napisał:

> Ale zostawmy to i lećmy dalej. Dzisiaj przedstawił pomysł remisu (lub zabicia zdrajcy)
by przeczekać co zrobi mafia. Jak dla mnie remis dzisiaj tylko by pogrążył miasto.
-> Ja przedstawilem taki wybor ? Remis lub zabicie zdrajcy ? Nie ma takiego wyboru,
gdybysmy znali tozsamosc zdrajcy, to nalezaloby go bezwzglednie zabic, nie zastanawiajac
sie nad remisem. Napisalem jedynie, ze jedyna opcja lepsza od remisu, to zabicie dzis
zdrajcy, co wsrod braku pewnych podejrzanych i takim rozrzutem podejrzen, nie bedzie
latwe.


Ja zrozumiałem że albo remis albo zabicie zdrajcy. Tak przynajmniej dla mnie to wynikało z twojego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2009 o 17:52, Zurris napisał:

Tak czytałem. NIE napisałeś że remis był dobry, a ja uznałem w ten sposób że nie byłeś entuzjastą remisu w piewszym dniu. A co do tego że teraz remis, to już tylko i wyłącznie moje zdanie.

-> IMO napisalem jedno, ze pierwszego dnia, jest to bez znaczenia, ale ok, moze nie wyrazilem sie jasno.

Dnia 28.05.2009 o 17:52, Zurris napisał:

I tak musimy dzisiaj trafić mafię. Inaczej przegraliśmy, bo ja nie widzę żadnej szansy za zwycięstwa (zakładam że upiór odpadnie dzisiaj za aktywność).

-> No i wlasnie zakladajac ze upior nie zginie, to remisujac przedluzymy nasze meki. Uwazam, ze to lepszy, niz gdybysmy mieli dzisiaj dzialac niemal po omacku.

Dnia 28.05.2009 o 17:52, Zurris napisał:

Ja zrozumiałem że albo remis albo zabicie zdrajcy. Tak przynajmniej dla mnie to wynikało z twojego posta.

-> OK, ale nikt nie ma plakietki zdrajca na sobie, wiec takiego wyboru de facto nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2009 o 18:03, LifaR napisał:

-> No i wlasnie zakladajac ze upior nie zginie, to remisujac przedluzymy nasze meki.
Uwazam, ze to lepszy, niz gdybysmy mieli dzisiaj dzialac niemal po omacku.

Tyle, że może się tu pojawić problem natury technicznej - glizda sam zrezygnował, więc już w czasie dnia wiedzieliśmy, że go nie ma, a jeśli nie zrobi tego upiór? Będziemy czekali do końca aż odda głos? Wywołać to może zamieszanie pod koniec, a to będzie nam wyraźnie nie na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się