Zaloguj się, aby obserwować  
conradzik

Jakie studia?

3948 postów w tym temacie

Dnia 17.01.2012 o 18:27, Orionov napisał:

Oczywiście że przeczytałem. Mi tu nie chodzi o humor tylko o to, jakie kierunki nie są
porządne.


To zależy od definicji kierunku nieporządnego, dla mnie np jest to taki, gdzie uczą kompletnie nieprzydatnych w życiu pierdół, jak np jakieś europeistyki, filozofie czy właśnie marketing i zarządzanie, gdzie szansa na wykorzystanie tego czego się tam nauczysz masz jak 1/100, albo i mniej. Generalnie to zależy nie tylko od kierunku, ale też od uczelni - nawet jak skończysz prawo na jakiś śmiesznej uczelni, to pewnie skończysz na zmywaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 15:56, rob006 napisał:

BTW: "Dzisiejszy chłopcy"? Chyba dzisiejsi... Widać jedni nie chcą sobie nadwyrężać
rączek, a inni głowy ;]


A jak widać, jeszcze niektórym nadwyrężanie głowy nie wychodzi. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 18:45, rob006 napisał:

> Oczywiście że przeczytałem. Mi tu nie chodzi o humor tylko o to, jakie kierunki
nie są
> porządne.

To zależy od definicji kierunku nieporządnego, dla mnie np jest to taki, gdzie uczą kompletnie
nieprzydatnych w życiu pierdół, jak np jakieś europeistyki, filozofie czy właśnie marketing
i zarządzanie, gdzie szansa na wykorzystanie tego czego się tam nauczysz masz jak 1/100,
albo i mniej. Generalnie to zależy nie tylko od kierunku, ale też od uczelni - nawet
jak skończysz prawo na jakiś śmiesznej uczelni, to pewnie skończysz na zmywaku.


To po co w ogóle się uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 19:19, Orionov napisał:

To po co w ogóle się uczysz?


Bo studiuję kierunek, który nie tylko przydaje się życiu, ale pozwala też nieźle zarobić? Mało tego, jest zgodny z moimi zainteresowaniami. Czemu miałbym więc nie studiować?

@Jaki_Gahn
Używane mięśnie są bardziej odporne na przemęczenie. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 19:22, rob006 napisał:

> To po co w ogóle się uczysz?

Bo studiuję kierunek, który nie tylko przydaje się życiu, ale pozwala też nieźle zarobić?
Mało tego, jest zgodny z moimi zainteresowaniami. Czemu miałbym więc nie studiować?

@Jaki_Gahn
Używane mięśnie są bardziej odporne na przemęczenie. ;]


Bardziej chodziło o wcześniejsza edukację, ale ok. Równie dobrze przydać w życiu może ci się filozofia, europeistyka czy zarządzanie i marketing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 19:26, Orionov napisał:

Bardziej chodziło o wcześniejsza edukację, ale ok. Równie dobrze przydać w życiu może
ci się filozofia, europeistyka czy zarządzanie i marketing.


Masz obowiązek skończyć gimnazjum, później już nie musisz się uczyć. Chyba że chcesz iść na studia. ;]
A czy wiedza zdobyta na europeistyce będzie tak samo przydatna jak podstawy matematyki, biologii czy geografii? Nie sądzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 19:40, rob006 napisał:

> Bardziej chodziło o wcześniejsza edukację, ale ok. Równie dobrze przydać w życiu
może
> ci się filozofia, europeistyka czy zarządzanie i marketing.

Masz obowiązek skończyć gimnazjum, później już nie musisz się uczyć. Chyba że chcesz
iść na studia. ;]
A czy wiedza zdobyta na europeistyce będzie tak samo przydatna jak podstawy matematyki,
biologii czy geografii? Nie sądzę...


Podstawy i tak zdobywasz w czasie wcześniejszej edukacji. Większość materiału i tak wylatuje z głowy. Bardziej przyda ci się wiedza na temat tego jak przebiega oddychanie, czy znajomość polityki, kultury i ekonomii w europie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 19:22, rob006 napisał:

@Jaki_Gahn
Używane mięśnie są bardziej odporne na przemęczenie. ;]


Gorzej, kiedy nie odróżniamy, czy mięsień jest już przemęczony, czy też nie. A wtedy pewność, że jest odporny, pcha nas ku przekonaniu, że z pewnością działa jak należy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.01.2012 o 19:44, Orionov napisał:

Podstawy i tak zdobywasz w czasie wcześniejszej edukacji. Większość materiału i tak wylatuje
z głowy. Bardziej przyda ci się wiedza na temat tego jak przebiega oddychanie, czy znajomość
polityki, kultury i ekonomii w europie?


Przebieg oddychania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 20:22, Evertsen_Dante napisał:


> Podstawy i tak zdobywasz w czasie wcześniejszej edukacji. Większość materiału i
tak wylatuje
> z głowy. Bardziej przyda ci się wiedza na temat tego jak przebiega oddychanie, czy
znajomość
> polityki, kultury i ekonomii w europie?

Przebieg oddychania.


Niby w czym? Wszystko przebiega z automatu, w razie czego i tak byśmy musieli udać się do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.01.2012 o 20:26, Orionov napisał:

Niby w czym? Wszystko przebiega z automatu, w razie czego i tak byśmy musieli udać się
do specjalisty.


Bo ludzkie ciało jest niezwykłe w przeciwieństwie do polityki Europy?
No ale dobra, znajomość procesu oddychania pozwala Ci wiedzieć, że pod wodą długo nie przeżyjesz, że czad jest bardzo groźny, jak łatwo się przeziębić, że jak komuś przebijesz płuco to nie jest fajnie etc. etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 20:34, Evertsen_Dante napisał:


> Niby w czym? Wszystko przebiega z automatu, w razie czego i tak byśmy musieli udać
się
> do specjalisty.

Bo ludzkie ciało jest niezwykłe w przeciwieństwie do polityki Europy?
No ale dobra, znajomość procesu oddychania pozwala Ci wiedzieć, że pod wodą długo nie
przeżyjesz, że czad jest bardzo groźny, jak łatwo się przeziębić, że jak komuś przebijesz
płuco to nie jest fajnie etc. etc.


Żeby wiedzieć takie rzeczy nie trzeba się uczyć. Dla mnie praca ludzkiego organizmu jest po prostu nudna tak samo jak nauka o ptakach, dzikach i innych zwierzątkach. A co dopiero geografia na której uczymy się rodzajów skał, chmur i mnóstwa innych nieprzydatnych rzeczy. Matematyka to już w ogóle. Poza podstawami jest nieprzydatna(pomijając wyższa edukacje). W tym wypadku akurat polityka Europy i znajomość kultury europejskiej jest o wiele ciekawsza. A i zarobić też można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 19:44, Orionov napisał:

Podstawy i tak zdobywasz w czasie wcześniejszej edukacji.

Przecież właśnie mówię o tej wcześniejszej edukacji.

Dnia 17.01.2012 o 19:44, Orionov napisał:

Niby w czym? Wszystko przebiega z automatu, w razie czego i tak byśmy musieli udać się do specjalisty.

No np możesz się dowiedzieć, że do oddychania potrzebne jest nie tyle powietrze, co tlen, i nie powinieneś się zamykać w szczelnych pomieszczeniach na dłuższy czas, a zbyt intensywne oddychanie może doprowadzić do omdlenia. Mało tego, możesz się dowiedzieć ile może wytrzymać mózg bez tlenu. Nie mówiąc już o chorobach i zagrożeniach układu oddechowego. Nawet to wydaje mi się bardziej przydatne niż znajomość sytuacji politycznej Portugalii, albo tego, że marchewka to tak naprawdę owoc.
A na takiej chemii możesz się dowiedzieć jak gasić, a jak nie, płonącą patelnię, że nie wspomnę o tym jakich gaśnic nie należy używać do gaszenia np instalacji elektrycznej, czy płonącej plamy oleju. O fizyce i matematyce nawet nie będę wspominał.
Choćbyś nie wiem jak się starał, studia zapewniają wiedzę specjalistyczną, potrzebną bardzo małej grupie ludzi, a podstawówka i gimnazjum uczy podstawowych rzeczy, które przydają się każdemu. Tego nie przeskoczysz.

Dnia 17.01.2012 o 19:44, Orionov napisał:

Matematyka to już w ogóle. Poza podstawami jest nieprzydatna(pomijając wyższa edukacje).

A skąd ty możesz to wiedzieć, masz pewnie z 17 lat i nigdy nie musiałeś rozliczać PITa, kalkulować wydatków lub zdecydować czy jesteś w stanie wziąć kredyt. Za 20 lat będziesz mógł powiedzieć że matematyka nie jest ci potrzebna, teraz po prostu nie miałeś ani czasu ani ochoty jej wykorzystać.

@Jaki_Gahn
Gadaj zdrów, puste słowa nigdy nie robiły na mnie wrażenia ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.01.2012 o 20:41, Orionov napisał:

Żeby wiedzieć takie rzeczy nie trzeba się uczyć. Dla mnie praca ludzkiego organizmu jest
po prostu nudna tak samo jak nauka o ptakach, dzikach i innych zwierzątkach. A co dopiero
geografia na której uczymy się rodzajów skał, chmur i mnóstwa innych nieprzydatnych rzeczy.
Matematyka to już w ogóle. Poza podstawami jest nieprzydatna(pomijając wyższa edukacje).
W tym wypadku akurat polityka Europy i znajomość kultury europejskiej jest o wiele ciekawsza.
A i zarobić też można.


Pytałeś co bardziej się przyda a nie co można umieć bez nauki. Zresztą politykę można wyguglać pewnie spokojnie.
A naukowcy czy lekarze którzy swój świat opierają na chemii/biologii to nie zarabiają? ^_^ I wydaje mi się, że po medycynie pieniądze są ciut większe niż po europeistyce. Też uważam, że w szkole nauczyli mnie wielu niepotrzebnych rzeczy - rozdawanie mandatów po wyborach... czy coś tam jeszcze było na wosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 20:42, rob006 napisał:

> Podstawy i tak zdobywasz w czasie wcześniejszej edukacji.
Przecież właśnie mówię o tej wcześniejszej edukacji.

> Niby w czym? Wszystko przebiega z automatu, w razie czego i tak byśmy musieli udać
się do specjalisty.
No np możesz się dowiedzieć, że do oddychania potrzebne jest nie tyle powietrze, co tlen,
i nie powinieneś się zamykać w szczelnych pomieszczeniach na dłuższy czas, a zbyt intensywne
oddychanie może doprowadzić do omdlenia. Mało tego, możesz się dowiedzieć ile może wytrzymać
mózg bez tlenu. Nie mówiąc już o chorobach i zagrożeniach układu oddechowego. Nawet to
wydaje mi się bardziej przydatne niż znajomość sytuacji politycznej Portugalii, albo
tego, że marchewka to tak naprawdę owoc.
A na takiej chemii możesz się dowiedzieć jak gasić, a jak nie, płonącą patelnię, że nie
wspomnę o tym jakich gaśnic nie należy używać do gaszenia np instalacji elektrycznej,
czy płonącej plamy oleju. O fizyce i matematyce nawet nie będę wspominał.
Choćbyś nie wiem jak się starał, studia zapewniają wiedzę specjalistyczną, potrzebną
bardzo małej grupie ludzi, a podstawówka i gimnazjum uczy podstawowych rzeczy, które
przydają się każdemu. Tego nie przeskoczysz.

> Matematyka to już w ogóle. Poza podstawami jest nieprzydatna(pomijając wyższa edukacje).
A skąd ty możesz to wiedzieć, masz pewnie z 17 lat i nigdy nie musiałeś rozliczać PITa,
kalkulować wydatków lub zdecydować czy jesteś w stanie wziąć kredyt. Za 20 lat będziesz
mógł powiedzieć że matematyka nie jest ci potrzebna, teraz po prostu nie miałeś ani czasu
ani ochoty jej wykorzystać.

@Jaki_Gahn
Gadaj zdrów, puste słowa nigdy nie robiły na mnie wrażenia ;]


A czy rozliczania pitów nie wystarczą podstawy? Może posługujesz się tam liczbami urojonymi, całkami i bóg wie czym jeszcze.
Nie wiem jak ty, ale mnie na chemii uczyli co najwyżej rozwiązywania zadań i przebiegu reakcji. Niczego więcej. Co prawda jestem dopiero w 1LO, ale wątpię żebym dowiedział się dużo ponad to.
Oczywiście, że studia zapewniają wiedzę specjalistyczną, napisałem gdzieś, że nie?
Jeszcze wracając do tego oddychania. Większości tych rzeczy i tak dowiadujesz się bez jakiejkolwiek edukacji, poza chorobami.

@Eversten
Wszystko zależy od tego, czy masz łeb na karku. Lekarz to wcale nie jest taki świetny zawód.
Nadal uważam, że bardziej przyda mi się wiedza na temat np. sytuacji politycznej Portugalii niż etapy oddychania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 20:55, Orionov napisał:

A czy rozliczania pitów nie wystarczą podstawy? Może posługujesz się tam liczbami urojonymi,
całkami i bóg wie czym jeszcze.

A gdzie ty miałeś w podstawówce czy gimnazjum całki czy liczby urojone? Jak ci się trafiły w liceum, to gratuluję, ja takie rzeczy miałem dopiero na studiach. A biorąc pod uwagę jak okraja się z roku na rok maturę z matmy, raczej się to nie zmieni. Żeby mieć więcej niż podstawy matmy, musisz pójść na studia.

Dnia 17.01.2012 o 20:55, Orionov napisał:

Nie wiem jak ty, ale mnie na chemii uczyli co najwyżej rozwiązywania zadań i przebiegu
reakcji. Niczego więcej. Co prawda jestem dopiero w 1LO, ale wątpię żebym dowiedział
się dużo ponad to.

No to masz szeroko zakrojone wnioski, jak na kogoś kto uczy się w liceum "aż" jeden semestr.

Dnia 17.01.2012 o 20:55, Orionov napisał:

Oczywiście, że studia zapewniają wiedzę specjalistyczną, napisałem gdzieś, że nie?

No wiesz, upierasz się że wiedza specjalistyczna zdobyta na europeistyce jest bardziej przydatna niż podstawy zdobyte w podstawówce czy gimnazjum.

PS: A w sumie jak chcesz, to idź sobie na tą europeistykę, mam nawet koleżankę na niej. Uczyła się dużo i wytrwale, obecnie, nie wiedzieć czemu, idzie na drugi kierunek... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 21:01, rob006 napisał:

> A czy rozliczania pitów nie wystarczą podstawy? Może posługujesz się tam liczbami
urojonymi,
> całkami i bóg wie czym jeszcze.
A gdzie ty miałeś w podstawówce czy gimnazjum całki czy liczby urojone? Jak ci się trafiły
w liceum, to gratuluję, ja takie rzeczy miałem dopiero na studiach. A biorąc pod uwagę
jak okraja się z roku na rok maturę z matmy, raczej się to nie zmieni. Żeby mieć więcej
niż podstawy matmy, musisz pójść na studia.

Teraz cie nie rozumiem. Piszę, że matematyka(OPRÓCZ PODSTAW) jest nie przydatna. A ty mi wyskakujesz z tym, że jest. Z tego wynikałoby, że do rozliczania pitów jest mi potrzebna wiedz na temat np. całek.

Dnia 17.01.2012 o 21:01, rob006 napisał:


> Nie wiem jak ty, ale mnie na chemii uczyli co najwyżej rozwiązywania zadań i przebiegu

> reakcji. Niczego więcej. Co prawda jestem dopiero w 1LO, ale wątpię żebym dowiedział

> się dużo ponad to.
No to masz szeroko zakrojone wnioski, jak na kogoś który uczy się w liceum "aż" jeden
semestr.

Biorąc pod uwagę, że większość obowiązkowej edukacji mam za sobą to mam jakieś pojęcie na temat tego.

Dnia 17.01.2012 o 21:01, rob006 napisał:

> Oczywiście, że studia zapewniają wiedzę specjalistyczną, napisałem gdzieś, że nie?

No wiesz, upierasz się że widza specjalistyczna zdobyta na europeistyce jest bardziej
przydatna niż podstawy zdobyte w podstawówce czy gimnazjum.


Nie. Upieram się na temat tego, że wiedza po europeistyce też może się przydać.

>PS: A w sumie jak chcesz, to idź sobie na tą europeistykę, mam nawet koleżankę na niej. Uczyła się dużo i wytrwale, obecnie, nie wiedzieć czemu, idzie na drugi kierunek... :D

Nie wybieram się na europeistykę.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 20:55, Orionov napisał:

A czy rozliczania pitów nie wystarczą podstawy? Może posługujesz się tam liczbami urojonymi,
całkami i bóg wie czym jeszcze.


To dopiero na studiach :)

Dnia 17.01.2012 o 20:55, Orionov napisał:

Nie wiem jak ty, ale mnie na chemii uczyli co najwyżej rozwiązywania zadań i przebiegu
reakcji. Niczego więcej. Co prawda jestem dopiero w 1LO, ale wątpię żebym dowiedział
się dużo ponad to.


Nie wiem co jest na podstawie, ale na rozszerzeniu z dobrym nauczycielem w piwerwszej klasie omawia się np. nadpłynnośc helu, ew. kryształy. I gdy widzisz taki układ masz świadomość, że matka natura głupia nie jest i ma dużo za zaoferowania, w przeciwieństwie do sceny politycznej ;)

Dnia 17.01.2012 o 20:55, Orionov napisał:

@Eversten
Wszystko zależy od tego, czy masz łeb na karku. Lekarz to wcale nie jest taki świetny
zawód.


Pewnie. Wszędzie tak jest. Dopiero co była tu rozmowa, że po zawodówce można mieć lepiej niż po studiach. Ale jednak lekarz to świetny zawód, a same studia to "boski pułap".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2012 o 21:07, Evertsen_Dante napisał:

Pewnie. Wszędzie tak jest. Dopiero co była tu rozmowa, że po zawodówce można mieć lepiej
niż po studiach. Ale jednak lekarz to świetny zawód, a same studia to "boski pułap".


Świetny to on może jest. Jak się zrobi 2 stopień specjalizacji i otworzy prywatną klinikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.01.2012 o 21:07, Orionov napisał:

Biorąc pod uwagę, że większość obowiązkowej edukacji mam za sobą to mam jakieś pojęcie
na temat tego.


Czasowo, nie jakościowo.

Dnia 17.01.2012 o 21:07, Orionov napisał:

> > Oczywiście, że studia zapewniają wiedzę specjalistyczną, napisałem gdzieś,
że nie?
> No wiesz, upierasz się że widza specjalistyczna zdobyta na europeistyce jest bardziej
> przydatna niż podstawy zdobyte w podstawówce czy gimnazjum.
Nie. Upieram się na temat tego, że wiedza po europeistyce też może się przydać.


No nie wiem. Tak patrzę na siatkę zajęć na uw i tak średnio to wygląda. Systemy władzy lokalnej w Europie czy myśl polityczna w XIXw. imo stoją niżej w hierarchi przydatności niż chociażby znajomość układu oddechowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować