Uzbrojenie dziś i kiedyś

[DevilFish 0]

Dnia 21.04.2006 o 14:48, SzarQ napisał:

Ale seria 6 pocisków z AK wyprowadzona z odległości ok. 10 m jest w stanie przeciąć człowieka
na pół...
Poza tym standardowy pocisk Kałacha wierci ci w brzuchu beczkę i zostawia brzydką ranę wylotową...
zakładając że to przetrzymasz :)

Trzeba założyć chyba oddzielny wątek o amunicji :P
Jest bowiem pewna międzynarodowa "ustawa", według której wojsko używa tylko i wyłącznie amunicji pełnopłaszczowej (FMJ). Taka amunicja nawet nie ma szans na grzybkowanie (czyli rozcalanie się, rozpłaszczanie podczas penetracji celu), no oprócz wcześniejszej 5.56 mm tej stosowanej przez amerykańców w Wietnamie. Każda rana postrzałowa jest brzydka... Wszystko zależy od kalibru: no i który Kałach przecina ? AK47 (AKM), czy AK74 ?

[Luk4s2 0]

Dnia 21.04.2006 o 14:55, DevilFish napisał:

...a więc skierowany przeciwko celom punktowym - ludziom, ew. niewybuchom, minom, itp. A dla nich nie potrzeba pocisku przeciwpanernego takiej mocy...

jak juz pisalem ta snajperka sluzy raczej do zwalczania lekko opanceconych pojazdow wroga oraz jak napisales pezeciw minom, niewybuchom itp.

przeciw lidzuom chyba uzywany jest bardziej poreczny karabinek M24

[DevilFish 0]

Dnia 21.04.2006 o 15:54, Łuk4s2 napisał:

przeciw lidzuom chyba uzywany jest bardziej poreczny karabinek M24

A także remingtony M700 oraz SR 16, DMR 14, M14 mod. 0, M21 i wiele innych... Chociaż przeciwko ludziom głównie M24 i M700. Na lekko opancerzone pojazdy z broni ręcznej, o ile wogóle dochodzi do starć piechota - lekkie pojazdy, to jednak granatniki jednorazowego użytku AT4 oraz odkurzone M72 LAW. Dodam jeszcze, że przeciwko różnym celom typu niewypały, minu używa się także granatników M79, również pamiętających czasy Wietnamu :] A co do strzelania na dystans 2000 m - efektywnie strzela się do 800m, a i wtedy istnieje ryzyko spudłowania i to wcale nie zawsze zależy od umiejętności strzelca.

[Luk4s2 0]

Dnia 21.04.2006 o 16:10, DevilFish napisał:

a i wtedy istnieje ryzyko spudłowania i to wcale nie zawsze zależy od umiejętności strzelca

ale zeby to jak najbardziej zmniejszyc barett ma zasrosowana ''plywajaca lufe'' (nie stykajaca sie z zadna czescia karabinu oprocz zamka)

[DevilFish 0]

Dnia 21.04.2006 o 16:17, Łuk4s2 napisał:

ale zeby to jak najbardziej zmniejszyc barett ma zasrosowana ''plywajaca lufe'' (nie stykajaca
sie z zadna czescia karabinu oprocz zamka)

M82A1 to broń samopowtarzalna, a M24 i M700 to już powtarzalna. Celniejsza jest broń powtarzalna (jeszcze odpowiednich kalibrów), co zresztą jest udowodnione...

Dobra, teraz coś z innej beczki: Jak oceniacie nasze pozwolenia na broń w stosunku do tego co mają Amerykanie i Niemcy ??

[SzarQ 0]

Dnia 21.04.2006 o 15:02, DevilFish napisał:

no i który Kałach przecina ? AK47 (AKM), czy AK74 ?

Zdecydowanie ten drugi...

[General_Odyn 0]

Wczoraj łuk jutro minigun :).Zaskakująca jest ewolucja broni

[PsyhoSpider 0]

Dnia 21.04.2006 o 16:28, DevilFish napisał:

Dobra, teraz coś z innej beczki: Jak oceniacie nasze pozwolenia na broń w stosunku do tego
co mają Amerykanie i Niemcy ??

To zależy jak na to spojrzeć . Jeśli chodzi o dostępność to wiadomo że jeśli jakiś przestępca chce to zdobędzie broń , a był u nas pomysł na wprowadzenie broni tzw.domowej .Czyli że można posiadać broń w domu do obrony własnej .Według mnie kiepski pomysł , bo leżąca broń nie powoduje naszego bezpieczeństwa. Z broni trzeba strzelać , ćwiczyć na strzelnicach itd,itp.W niektórych stanach na zakup broni wystarczu prawojazdy.

[DevilFish 0]

Niedawno na polsacie leciał film, zdaje się "Za linią wroga". Szczególną uwagę zwróciłem na przeciwlotniczy zestaw rakietowy. Nie mogę go za bardzo skojarzyć, co to było ?? Osa ? Bo raczej Kub to chyba nie był... To co mi się rzuciło w oczy to rakiety - leciały za celem zdecydowanie za długo, a mi to wyglądało na zestaw średniego zasięgu (a może i krótkiego). Według mnie to było przekłamanie, ale film ogólnie był cacy :P To jak ? Ktoś wie co to był za zestaw p-lot. ?

[Mookry 0]

Dnia 26.04.2006 o 09:35, DevilFish napisał:

Niedawno na polsacie leciał film, zdaje się "Za linią wroga". Szczególną uwagę zwróciłem na
przeciwlotniczy zestaw rakietowy. Nie mogę go za bardzo skojarzyć, co to było ?? Osa ? Bo raczej
Kub to chyba nie był... To co mi się rzuciło w oczy to rakiety - leciały za celem zdecydowanie
za długo, a mi to wyglądało na zestaw średniego zasięgu (a może i krótkiego). Według mnie to
było przekłamanie, ale film ogólnie był cacy :P To jak ? Ktoś wie co to był za zestaw p-lot.
?

Dziwne było równiez działanie rakiety, jak już wspomniałeś leciałą baardzo długo, pozatym po trafieniu w samolot powinna eksplodować. A fil faktycznie miodzio, chociarz IMO pole minowe wybuchło a mocno.

[PsyhoSpider 0]

>To co mi się rzuciło w oczy to rakiety - leciały za celem zdecydowanie

Dnia 26.04.2006 o 09:35, DevilFish napisał:

za długo, a mi to wyglądało na zestaw średniego zasięgu (a może i krótkiego). Według mnie to
było przekłamanie, ale film ogólnie był cacy :P To jak ? Ktoś wie co to był za zestaw p-lot.
?

Tym się właśnie różni film od rzeczywistości ;), poza tym jeśli się nie mylę rakiety były naprowadzane na źródło ciepła a w pewnym momęcię rakieta była przed samolotem więc jak u diabła go odnalazła przecierz gdy rakieta traci cel a jest wystarczająco blisko to eksploduje .

[DevilFish 0]

Dnia 26.04.2006 o 10:21, spider88 napisał:

Tym się właśnie różni film od rzeczywistości ;), poza tym jeśli się nie mylę rakiety były naprowadzane
na źródło ciepła a w pewnym momęcię rakieta była przed samolotem więc jak u diabła go odnalazła
przecierz gdy rakieta traci cel a jest wystarczająco blisko to eksploduje .

Wg mnie to była rakieta naprowadzana radarem, który nie znajdował się przy samej wyrzutni. To jak zadziałała rakieta sugeruje czujnik zbliżeniowy (ale zastanawiam się, czy "partyzanci" dysponowali aż tak dobrym sprzętem, a nie klasycznymi głowicami), który odpala w cel prefabrykowane pociski, a dopiero później eksploduje - tak jest przy trafieniu niebezpośrednim. To ganianie F/A-18 mi się zdecydowanie nie podobało. Tak przy okazji to wszelkie aparaty fotograficzne i kamery są raczej w oddzielnych zasobnikach.

[PsyhoSpider 0]

Dnia 26.04.2006 o 13:48, DevilFish napisał:

Wg mnie to była rakieta naprowadzana radarem, który nie znajdował się przy samej wyrzutni.
To jak zadziałała rakieta sugeruje czujnik zbliżeniowy (ale zastanawiam się, czy "partyzanci"
dysponowali aż tak dobrym sprzętem, a nie klasycznymi głowicami), który odpala w cel prefabrykowane
pociski, a dopiero później eksploduje - tak jest przy trafieniu niebezpośrednim. To ganianie
F/A-18 mi się zdecydowanie nie podobało. Tak przy okazji to wszelkie aparaty fotograficzne
i kamery są raczej w oddzielnych zasobnikach.

To nie była partyzantka ,jeśli rakieta była naprowadzana radarem to jeszcze bardziej dziwna sprawa choć zostały odpalone wabiki cieplne (flary) , druga rakieta poszła na ekslozję zasobników z paliwem więc chyba jednak ciepło było tym czynnikiem .Jeśli chodzi o robienie zdjęć to F/A-18 raczej nie bardzo się do tego nadaje ,zbyt duża prędkość przelotowa, i rzeczywiście brak wbudowanych aparatów .Zasobniki z aparaturą nagrywającąlub fotografującą mogą być podczepione ,ale jeśli leci samolot bez osłony innych to takich manewrów się nie przeprowadza bo albo mniej uzbrojenia albo mniej paliwa .

[DevilFish 0]

Dnia 26.04.2006 o 13:55, spider88 napisał:

To nie była partyzantka ,jeśli rakieta była naprowadzana radarem to jeszcze bardziej dziwna
sprawa choć zostały odpalone wabiki cieplne (flary)

Flary, dipole, pułapki termiczne, flary, folie - jakby to nie nazwać sądzę, że w zasobniku pokładowym mieli jeszcze zapas i dziwne, że kolejny raz ich nie odpalili. A że to nie była paryzantka to wiem - Serbowie, czy inni - film oglądałem do pierwszej reklamy, więc nie wiem. Skończyłem na tym jak się katapultowali... bo musiałem iść zakuwać. I tak też teraz idę robić - powrót po maturach :>

[darsz 0]

A czy który z Szanownych słyszał o minach przeciwśmigłowcowych? Czy były one gdzieś "sprawdzane" w "Wielkim Świecie"? Nasz przemysł podobno przymierza sie do produkcji takich min, z pasywnym systemem wykrywania i śledzenia celu. Będzie to towar eksportowy?

[PsyhoSpider 0]

Dnia 26.04.2006 o 15:24, darsz napisał:

A czy który z Szanownych słyszał o minach przeciwśmigłowcowych? Czy były one gdzieś "sprawdzane"
w "Wielkim Świecie"? Nasz przemysł podobno przymierza sie do produkcji takich min, z pasywnym
systemem wykrywania i śledzenia celu. Będzie to towar eksportowy?

Coraz powszechniejsze stosowanie śmigłowców transportowych i bojowych powoduje, że pojawia się coraz więcej środków do ich zwalczania. Należą do nich miny przeciwśmigłowcowe.Co do produkcji to nie słyszałem .

[Generalis_Calisius 0]

Ja osobiście nie słyszałem o minach przeciwśmigłowcowych lecz myśłę ,że trudno będzie je wdrążyc do działania i obiegu :)

[Generalis_Calisius 0]

Co sądzicie o B-17 Flying Fortress ja uważam że był to najlepszy bombowiec podczas II Wojny Światowej. Posiadał daleki zasięg oraz dużą jak na tamte czasy ładowność.Był bardzo wytrzymaly . Był to 11 osobowy samolot: 2pilotów, 1 nawigator, 1 bombardier, 1 radiooperator oraz 6 strzelców pokładowych.:)

[luksky91 0]

Dnia 26.04.2006 o 15:24, darsz napisał:

A czy który z Szanownych słyszał o minach przeciwśmigłowcowych? Czy były one gdzieś "sprawdzane"
w "Wielkim Świecie"? Nasz przemysł podobno przymierza sie do produkcji takich min, z pasywnym
systemem wykrywania i śledzenia celu. Będzie to towar eksportowy?

Jedno pytanie - jak miałyby działać miny przeciwśmigłowcowe??

[darsz 0]

Dnia 01.05.2006 o 18:23, luksky91 napisał:

Jedno pytanie - jak miałyby działać miny przeciwśmigłowcowe??

Mikrofony (bodajże 5) wykrywają i śledzą cel. Prosty procesor określa kierunek i prędkość obiektu. W odpowiednim momencie wystrzeliwany jest ładunek zdolny przebić 60 mm opancerzenie (takie jest chyba teraz najgrubsze stosowane). Tak zgrubsza to ma wyglądać, nic więcej nie wiem.