HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

Nie no. Zbitek słów i zero historii?? To chyba faktycznie nie zrozumiałeś tej ksiażki. To jest historia! A, że tylko wymyslona to wcale nie ujmuje ksiażce wartości. Jak ktoś chciałby się dowiedzieć o poczatkach Śródziemia i dawnych czasach sprzed Trylogii to powinien przeczytać Silmarillion, bo ta książka to historia Śródziemia.
Silmarillion jest specyficzną ksiażką, przyznaje. Ale to nie zmienia faktu, ze jest dobra. Trzeba po prostu się wkręcić. Mnie się ona od razu spodobała. Tak jak Mitologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 12:25, HumanGhost napisał:

Nie no. Zbitek słów i zero historii?? To chyba faktycznie nie zrozumiałeś tej ksiażki. To jest
historia! A, że tylko wymyslona to wcale nie ujmuje ksiażce wartości. Jak ktoś chciałby się
dowiedzieć o poczatkach Śródziemia i dawnych czasach sprzed Trylogii to powinien przeczytać
Silmarillion, bo ta książka to historia Śródziemia.


No i właśnie to napisałem. Bez historii w sensie bez niczego przed sobą. Po prostu wymyslona i napisana, to wszystko.
Powtórze jeszcze raz jak odbieram Sillmarilion- to ksiażka do historii wymyślonego świata. Jak kogoś jara czytanie ksiażek do historii to polecam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 13:50, HumanGhost napisał:

To Ty pewnie w ogóle fantasy nie lubisz czytać? Bo to przecież wymyślone historie. ;-) [czysta
złośliwość, bo mnie wkurzyłeś]


Masz rację, wolę sci-fi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem silmarillion i to 3, albo4 razy, bo po dwóch razach niewiele zrozumiałem i niewiele zapamiętałem... Książka jest w miarę fajna ale bez rewelacji... Trochę zbyt dużo osób w niej jest... Ale to tylko moje zdanie; jak ktoś lubi Tolkiena, to polecam, ale jak nie to to też się nie spodoba...

Teraz czytam "Miecz prawdy" Terry''ego Goodkinda, i bardzo mnie ta seria wciągnęła, umie trzymać w napięciu do końca;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2006 o 12:25, HumanGhost napisał:

Silmarillion jest specyficzną ksiażką, przyznaje. Ale to nie zmienia faktu, ze jest dobra.
Trzeba po prostu się wkręcić. Mnie się ona od razu spodobała. Tak jak Mitologia.


Tak jest czytałem ją kilka razy i zakażdym razem coś nowego w niej odkrywałem.
Cóż książka zachwyca rozmachem to taka jak by "Biblia" śródziemia czy też mitologia -
- jest to jedna z lepszych pozycji które czytałem choć przyznam że nie jest to lekka i zwiewna książka -
w tą książke trzeba się wczuć i poczuć klimat
jeden minus jest taki że pozostawia wielki niedosyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmmm... ostatnio czytam biografie Napoleona Bonaparte (czy jakoś tak :P) Vincenta Cronina... szczerze mówiąc jest pozytywnie zaskoczony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

– Jeszcze wczoraj był zdrowy – powiedziała Matylda, nerwowo strzygąc uszami.
– To nie ma nic do rzeczy – zauważył Sir Ritchfield, najstarszy tryk w stadzie. – Nie umarł na chorobę. Szpadel to nie choroba.
Pasterz leżał w bujnej, zielonej irlandzkiej trawie obok stodoły. Leżał i ani drgnął. Owce odbywały naradę nieco dalej, prawie na skraju urwiska.
Rankiem, gdy znalazły pasterza, niezwykle zimnego i zupełnie martwego, zachowały spokój i były z tego niezmiernie dumne. W pierwszym przypływie trwogi zabrzmiało oczywiście kilka rozpaczliwych okrzyków – „Kto nam teraz będzie przynosił siano?”, „Wilk! Tu jest wilk!” – lecz panna Maple szybko stłumiła panikę. Wytłumaczyła im, że tu, na najzieleńszych i najsoczystszych pastwiskach w całej Irlandii, tylko idiota jadłby siano w środku lata, i że nawet najbardziej wyrafinowane wilki nie przebijają szpadlem swoich ofiar. Bo nie ulegało wątpliwości, że to właśnie szpadel sterczał z wnętrzności pasterza.


Obiecujący początek, prawda? :) Może się on wydawać nieco absurdalny, jednak odrobina absurdu literackiego od czasu do czasu to znacznie lepszy wybór od tego co serwują nam nasi politycy. Książka, której fragment przytoczyłem nosi tytuł "Sprawiedliwość owiec" i na naszym rynku wydawniczym uzyskała już status bestsellera. Nie trudno się domyślić, iż chodzi w niej o rozwiązanie sprawy morderstwa wspomnianego na początku pasterza. Sęk w tym, że zadania tego podejmują się jego własne owce - stadko indywidualności pod merytorycznym przewodnictwem "najmądrzejszej owcy w całym Glennkill, a może nawet na całym świecie" Panny Maple. Stado to rusza tropem zabójcy, który trzeba przyznać skonstruowany został niezwykle misternie. Jak zawsze w takiej sytuacji pojawia się wiele pytań, na które trzeba znaleźć odpowiedzieć oraz wiele przeciwności, które należy pokonać. Co dla nas oznacza świetną, i utrzymaną na wysokim poziomie rozrywkę. Podsumowując, jest to jedna z tych książek, która ukazując nam prawdę o nas samych równie często zmusza nas do śmiechu jak i obawy... Zapomniałbym wspomnieć ;) - książka (zdecydowanie) nie tylko dla fanów kryminałów.

-------------
Swan Leonie: Sprawiedliwość owiec. Kraków 2006.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2006 o 13:57, Mudra napisał:

Swan Leonie: Sprawiedliwość owiec. Kraków 2006.


Hmm.. Szpadel w pasterzu powiadasz? Owce Holmes''a? Może być ciekawie. Zapamiętam ten tytuł, bo na razie nie mam kiedy czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2006 o 15:21, HumanGhost napisał:

Hmm.. Szpadel w pasterzu powiadasz? Owce Holmes''a? Może być ciekawie. Zapamiętam ten tytuł,
bo na razie nie mam kiedy czytać.


Jakiś czas temu powieść ta pojawiła się w odcinkach w readiowej Trójce. Ja trafiłem na nią zupełnie przypadkowo, bo przez kumpla bibliotekarza. Zerknąłem na moment i juz wiiedziałem, że muszę ją ptrzeczytać. Jeśli lubisz dobrze napisane powiastki filozoficzne - w tym przypadku z domieszą odrobiny tajemniczości i grozy - to powinno Ci się spodobać. Mi osobiście bardzo do gustu przypadły postacie (o ile w ten sposób można mówić o owcach) stworzone przez autorkę. Bardzo wyraziste i charakterne ;). Poza tym jak z każdą tajemnicą, człowiek przeczyta odrobinkę, a potem daje się już prowadzić zwyczajnej ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szukam jakichś dobrych książek o tematyce wojennej (najlepiej II wojna światwa). Jakichś wspomnień powstańców, żołnierzy, przebiegu kampanii / bitew. Co może mi ktoś polecić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2006 o 19:42, lukmistrz napisał:

Szukam jakichś dobrych książek o tematyce wojennej (najlepiej II wojna światwa). Jakichś wspomnień
powstańców, żołnierzy, przebiegu kampanii / bitew. Co może mi ktoś polecić ?


no to dobrze trafiłeś bardzo sie tym interesuje
oto lista 10 wspaniałych ( oczywiscie dla mnie )

1. Okręt - ksiazka o U botach super bardzo realistycznie opisana

2. Powstanie 44 o powstaniu warszawskim i nie tylko

3. Moja ulubiona Stalin dwór czerwonego cara

4.Gestapo - o wiadomo czym czyta sie jka dobry trillhlirer

5. Kalendarium II i I wojny światowej Janusza piekałkawicza - zankomita encyklopedia mnosto zdjec i map obie mają w sumie 1800 stron

6.D day - opisuje całą kampanie overwolrld i wszystkie plaże z gier dosłownie wszytskie super !!!

7. Monte cassino walko o Cassino opowiedziana z kilku perspektyw . Duzo pisze o polakach

8. Proces w noryberdze - też ciekawa opisująca zbrodnie 3 rzeszy i nie tylko

9.Teczka hitlera - opowiada o tajnych dokuimentach sowieckich o hitlerze właściwie jak pamiętnik sie czyta

10 .Katyń - o śmierci polskich oficerów w katyniu i o ich rodzinach są opisane szczegółowo 3

uuff skończyłem :) mam nadzije że pomogę jak coś pytaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, postaram się przeczytać wszystkie :) A znasz może jeszcze jakieś drugowojenne książki w stylu "Kamienie na szaniec" i podobne? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

G. Sajer - Zapomniany żołnierz
L. Degrelle - Front wschodni 1941- 1945
S. Ambrose - Kompania braci
W. Manchester - Pożegnanie z Ciemnością
E. M. Remarque - Na zachodzie bez zmian

Dwie pierwsze opowiadają o walkach na froncie wschodnim, Kompania braci o walkach na froncie zachodnim, Pożegnanie z Ciemnością o wojnie na pacyfiku, a Na zachodzie bez zmian o pierwszej WŚ widzianej oczyma młodego niemca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2006 o 19:55, lukmistrz napisał:

Dzięki, postaram się przeczytać wszystkie :) A znasz może jeszcze jakieś drugowojenne książki
w stylu "Kamienie na szaniec" i podobne? :D



tak kamienie na szaniec mam jako lekture <lol> co za zbieg okolicznosci ,, wojna przygodówka , o poszukaj w e mpikach takich małych ksiązeczek z bellony tu jest tego dużo każda bitwa opisana jako powiesć ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładniej nazywa się ta seria Historyczne Bitwy a ceny książek wahają się od 20 do 30 zł
Z ciekawszych pozycji wymienie
Lipsk 1814
Wilno-Grodno-Kodziowce 1939
Waterloo 1815
Naprawde warte przeczytania.Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wracając do Waszej wcześniejszej rozmowy o Silmarillionie:
Przeczytałem dwa razy, choć przyznaję, że drugi raz to powód WIELKIEGO znudzenia. Przez pierwszy raz brnąłem długo i (przyznaję) kilka razy miałem zamiar skończyć przed końcem. Ale ta historia jakoś mnie wciągnęła, chciałem wiedzieć więcej o historii Śródziemia.
Drugi raz - czekała mnie długa podróż, musiałem szybko się na coś zdecydować. "LOTR był niedawno, Achaja też..." itd. W końcu trafiłem na Silmarillion. "No dobra, biorę". I powiem szczerze- nie skończyłem.
Kończąc ten przydługi wywód, postaram się streścić moje odczcia co do książki. Świetna, jednak wymagająca wiele czasu. Do przeczytania raz, zdecydowanie nie nadaje się na jakiś nudny wieczór. Taki wieczór może znudzić jeszcze bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do książek poleconych przez moich przedmówców dodałbym jeszcze "Pięć lat kacetu" Grzesiuka. Cos wspaniałego. Jak chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o obozach zagłady to jest to obowiazkowa pozycja. Niesamowita historia człowieka, który przesiedział ponad pięć lat wojny w obozach zagłady i przeżył. Przewinął sie przez Dachau, Mauthausen i Gusen. Warto przeczytać. Tego co tam jest nie dowiesz się na żadnej lekcji historii. Autentyczna opowieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, drobne, ale ważne :)
Wszędzie głośno o tej książce, niestety narazie nie posiadam jej na stanie ;) Chodzi mi mianowicie o "Welin"- utwór uznawany za jędną z najlepszych książek roku.
Kto czytał i chciałby się podzielić spostrzeżeniami?
BTW
Postanowiłem kupić książkę i zrobię to z pewnością, ale chciałbym poznać Wasze opinie. Jestem przygotowany na trudną lekturę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się