Top Secret, Gambler, Secret Service, Reset - wspomnienia wciąż żywe...:-)

[Martimat 1]

Dnia 22.08.2006 o 00:40, Elwro napisał:

Top Secret przebijal wszystkie pozniejsze pisma o grach. To bylo niesamowite. Recenzje jakiejs
shitowej gierki na Spektrumnę czy Komodę czytalo sie po paredziesiat razy, zrywajac boki ze
smiechu. Wyobrazcie sobie pismo, ktore jest niemal cale napisane w stylu Gamewalkera z CDA...
tylko lepiej :-)

i na szczeście dzięki Top Secret (mam z 5 wydań i ze 2 bajtki :P) i jego ekipie powstało później tyle grzybów po deszczu m.in Gambler :D no musieli gdzieś pójść; jednak ta smietanka to była z jednego "garnca"

KGB :) no i super supery (najlepsze były tłymaczenia tytułów, np: flashback - flaszka_ubeka :)

[Martimat 1]

no własnie jak stare pisma - to i stare platformy do giercowania! jest tu na forum temat o amigach? (zaraz sprawdzę) choć takowej nie miałem i zawsze byłem zatwardziałym "pecetowcem" to dażę amisie sympatią (ale to czasu nad civilizacją się tam siedziało - na 4 dyskietkach :)

[ddd-d2 0]

Dnia 22.08.2006 o 01:02, Martimat napisał:

KGB :) no i super supery (najlepsze były tłymaczenia tytułów, np: flashback - flaszka_ubeka
:)

A pamiętasz hymn piracki? :)

Marsz, marsz Piraci,
Ustawę zeszmacim,
Z giełdy do podziemia,
Będziemy bogaci.

[Martimat 1]

o_o nie ! chyba zapomniałem ;)

[Matteos 0]

W czasach, gdy królował Top Secret, nie miałem jeszcze komputera i ze zrozumiałych względów rynek gier mnie nie interesował. Potem oczywiście się nawróciłem ;) Gdy zaczęło mnie interesować słowo pisane o grach, TS już nie było... Był za to ŚGK z którym byłem aż do końca (tego pierwszego i tego drugiego). Ale o tym innym razem. Otóż dobre się nie zmienia, dlatego gdy miałem okazję zobaczyć jakieś staruteńkie numery dawnych pism, korzystałem z okazji. Pewnego razu, spędzając wakacje na wsi, w starej szopie wśród papierów do spalenia dojrzałem pikselowatą lufę pistoletu. Po przyjrzeniu się okazało się, że to... Top Secret marzec-kwiecień ''93! W dość średnim stanie, ale kompletny. Nie mam pojęcia, jak tam się znalazł (najbliższy komputer był tam wtedy w odległości kilkudziesięciu kilometrów), ale co będę tam wnikał... Przetrzymuję go jako obiekt historyczny. Ma jedną widoczną ingerencje w zawartość - jakiś profan liczył na nim sumę za zakupy: pomidory, kapusta itd.

[Martimat 1]

no właśnie ;) "pamiętaj o zachowaniu równowagi w trudnej sytuacji" - taką był na pewno moment odkrycia sprofanowanego magazynu :P

pozdro i dobranoc

[HumanGhost 0]

Hehe, może to dziwne, ale ja prasę branżową zacząłem kupować wcześniej niż dostałem swojego pierwszego PC-ta. Gambler, SS, TS, Reset. Ehh.. piękne czasy. Pamiętam zółte strony z Gamblera.
Tyle wspaniałaych wspomnień, szkoda, ze te pisma poupadały.

[ww3pl 0]

Można by kiedyś było odszukać, pozbierać redaktorów z tych pism i utworzyć jedno, wielkie pismo dla nas, ludzi z wspomnieniami ;-)

[HumanGhost 0]

Ci wszyscy ludzi pracują już w innych pismach, albo zapewne wykonują inne zawody. Wtedy to byli raczej pasjonaci, którzy odważyli się wyjść ze swoją pasją do mas.

[olcia13 0]

Secret Service był super ;D

[kriss 0]

W czasach, gdy na rynku królował Top Secret i Gambler, nie miałem jeszcze komputera i nie interesowałem się grami, dlatego też nigdy nie widziałem na oczy ani jednego numeru TS''a lub Gamblera. Gdy wreszcie rodzice kupili mi pierwszy komputer, zacząłem zbierać czasopisma o tematyce growej. Kupowałem ŚKG, Reset, miałem też jeden numer SS. Ech, to były czasy... Te gazety miały taki klimat, że po prostu nie można było się od nich oderwać podczas lektury. Naprawdę żałuję, że tych pism już dzisiaj nie ma...

[gmx 0]

Pamietam jak zaczeto dodawac gry na cd do gazet, w gamblerze byla jakas przygodowka - pierwsza plyte dali jednego miesiaca a druga kolejnego :) to byly czasy

[MonkOfWar 0]

Ja nie mam wspomnień tak odległych, jak Gambler czy Top Secret (aczkolwiek brat mój cioteczny był zajadłym fanem w/w tytułów, jak mi się zdaje, i pamiętam nieco...). Dla mnie tego rodzaju wspominki ograniczają się do Świata Gier Komputerowych-konkretniej zaś ich "nowej" wersji, tej bez płyt. Pamiętam, myślałem-oto coś dla mnie! Wyszły 4 numery, następnie jeszcze 2-i koniec. Poczęły się rodzić jakieś problemy prawne... :(

[Martimat 1]

Dnia 22.08.2006 o 07:00, HumanGhost napisał:

Hehe, może to dziwne, ale ja prasę branżową zacząłem kupować wcześniej niż dostałem swojego
pierwszego PC-ta.

nie takie dziwne - ja tez tak miałem ( i na pewno jeszcze kilka osób z tego forum); ja juz nie mogłem sie doczekac swojego kompa; dołozyłem 15,000,000 zł (to była foruna wtedy !!!) zarobione tu i tam przez wakacje itp. resztę dali rodzice.

no i 2/3 lata kupowania prasy o grach itp. się w koncu zwróciło - byłem znawca na wejściu (potem tylko weryfikacja w praktyce :)

[Markus89 0]

Ja pamiętam Top Secret, ale jakoś za nim nie przepadałem. Jak tylko w łapki wpadł mi numer CD-A to TS odszedł na dalszy plan a chwilę później zginął....

[Martimat 1]

a własnie przypomniałe sobie -przeciez Śledziu jest autorem komiksów (i filmików tez chyba) pt."jeż jerzy" :)

kontynuuje swoja twróczość cały czas

[A-cis 0]

A nikt nie pamięta takiego pisma, które nazywało się "Computer Studio"?! Zaczęło się ukazywać chyba w 1992 r.
To pismo (wraz ze swoimi Wydaniami specjalnymi, poświęconymi grom określonej kategorii) było moim pierwszym przewodnikiem. "Bajtka" nie liczę (choć mam jeszcze pierwszy numer), bo to było pismo poświęcone ogólnie komputerom, a nie tylko grom.
Natomiast "CS" dzięki swoim radom, podpowiedziom, pozwoliło mi m.in. rozpracować, a następnie rozkoszować się grą w pierwszą Ciwilizację :-)

[Elwro 0]

Dnia 24.08.2006 o 15:50, A-cis napisał:

Natomiast "CS" dzięki swoim radom, podpowiedziom, pozwoliło mi m.in. rozpracować, a następnie
rozkoszować się grą w pierwszą Ciwilizację :-)

CS bylo niesamowite z uwagi na drobiazgowe poradniki. To chyba wlasnie stamtad czerpalem wskazowki do Betrayal at Krondor i ktorejs labiryntowki - albo Dungeon Master (choc on byl dokladnie rozpracowany w pierwszych Gamblerach) albo Eye of the Beholder.
Dalej gdzies mam kilka numerow, nigdy nie wyrzucilem :-)

[LifaR 0]

Heh, ja Gamblera wspominam od dawna i brakuje mi takiego pisma. Pamietam poradnik do GTA pisany w formie wywiadu z gangsterem, tekst o kanarze (bilecik, trabka, jaka trabka, jaki bilecik :D), poradniki do obu falloutow, ogolnie zolte strony (choc glownie dzial RPG i MtG) - w zasadzie to glownie to przychodzi mi na mysl gdy mysle Gambler. Po Rewolucji juz przestal mnie tak przyciagac do kupowania, przerzucilem sie chyba na CDA i nie zaluje... Choc uwazam ze stary Gambler byl i tak lepszy.

[A-cis 0]

Dnia 24.08.2006 o 16:16, Elwro napisał:

Dalej gdzies mam kilka numerow, nigdy nie wyrzucilem :-)

Ja przed chwilą policzyłem. Jeszcze mam 12 numerów :-) Szkoda, że pismo padło.
CGC Computer Studio wydawał wtedy również "Gry komputerowe", ale to były inne Gry komputerowe niż te, w które przekształcił się w 1999 r miesięcznik "PC Gamer".
A sam PC Gamer zaczął wychodzić gdzieś w połowie 1996 r. Tego to mam chyba z 50 numerów.