Zaloguj się, aby obserwować  
ja33no

Warhammer 40k DoW, Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm

24392 postów w tym temacie

Witam mam problem z grą w sieci.Kiedy próbuje się zalogować wyskakuje mi napis Nieudana autoryzacja CD i nie mogę się zalogować.Grę kupiłem kilka dni temu w Empiku w Gdyni.Przez kilka dni było wszystko ok. aż do dzisiejszego dnia kiedy chciałem pograć przez internet.
Bardzo proszę o pomoc oraz Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2007 o 19:36, Asthariel napisał:

Zastanawiam się nad Kupnem antologii w PK. Pytanie - czy gra jest przyjazna początkującym ,
czy bedę musiał dłuuuuuuuugo trenowac , zeby na multi nie nazywano mnie noobem?


Hmmm...pomyślmy...sam jestem noobem(tak!wciąż),ale coś przydatnego mogę powiedzieć

Po 1
Wiedz,że taktyki,jakie używałeś na kompa nie będą skuteczne w sieci
Po 2
Obejrzyj replaye(np z dow.rox.pl)-dowiesz się jak mniej więcej się gra
Po 3
Przeczytaj se poradnik na Gry-Online(UWAGA!Trochę długi)
Po 4
Nie załamuj się z powodu przegranych-wielu na początku przegrywało.Liczy się zabawa,nie wygrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Ja powiem inaczej- wszystko zależy jaki masz zmysł do strategii, w sieci poziom jest bardzo niewyrównany, ale są specjalne gry tylko dla noobów, gdzie nowi mogą cwiczyć i prać się na swoim poziomie :)
Ja polecam warhammera, świetna gra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2007 o 23:37, Razowiec napisał:

Witam mam problem z grą w sieci.Kiedy próbuje się zalogować wyskakuje mi napis Nieudana autoryzacja
CD i nie mogę się zalogować.


Czasem tak się dzieje, musisz trochę odczekać, ale jeśli nic to nie pomoże spróbuj reinstalki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 14:21, Mroku21 napisał:

> Witam mam problem z grą w sieci.Kiedy próbuje się zalogować wyskakuje mi napis Nieudana
autoryzacja
> CD i nie mogę się zalogować.

Czasem tak się dzieje, musisz trochę odczekać, ale jeśli nic to nie pomoże spróbuj reinstalki.



Dzięki za odp.Gra jeszcze nie działa ale Re instalacji jeszcze nie robiłem , ale mam pytanie czy ten problem może być związany z tym , że założyłem kilka kont , bo kolega mi mówił , że można tylko jedno ... chociaż po założeniu następnych kont wszystko było ok.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 15:55, Razowiec napisał:


mam pytanie czy ten problem może być związany z tym , że założyłem kilka kont , bo kolega mi
mówił , że można tylko jedno ... chociaż po założeniu następnych kont wszystko było ok.??


Nie to nie od tego zależy, to raczej wina Gamespy''a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gram sobie w kampanie ładu WA i muszę stwierdzić, że poziom trudności wzrósł od czasu DoW. Tam na ,,normalnym" przechodziłem z marszu bez większych trudności, nawet ostatnia misja nie sprawiła mi kłopotów(a powinna!;)). A tu było nieźle, do czasu gdy w połowie 3 misji przejełem IG i musiałem bronić bazy do przybycia posiłków. Wszystko szło dobrze, póki nie przylazł Rozgniatacz, który ze spółką zniszczył mi obronę. Przed kleską uratował mnie przybyły Baneblade i bohater. Teraz w czwartej misji liczba wrogów jest ogromna, normalnie Serious Sam w konwencji RTS;). Jestem już pod jej koniec, ale te tabuny przeciwników mnie dobijają:/(nie dosłownie). Przynajmniej będzie jakiś porządny trening:). Ciekawe, czy kampania Chaosu też daje w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 16:02, Mroku21 napisał:

>
> mam pytanie czy ten problem może być związany z tym , że założyłem kilka kont , bo kolega
mi
> mówił , że można tylko jedno ... chociaż po założeniu następnych kont wszystko było ok.??


Nie to nie od tego zależy, to raczej wina Gamespy''a.

:) Ok. Dzięki wielki. Napewno będzie działać po reinstalacji ponieważ miałem przedwczoraj system na nowo instalowany.

Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 16:11, Blackgoat napisał:

/CIACH/

3 misja z obroną bazy IG jest zaskryptowana. Dało by się to bez problemu wybronić gdyby surowce przybywały z normalną prędkością. Miałem wszystkie LPki na maxa i upy też a surki przychodziło tyle jak bym miał z 4 PK ale nie zabudowane. No ale taki zabieg podnosi dramatyzm całej misji i zwiększa wartość wsparcia w postaci BB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2007 o 17:11, szweider napisał:


Relic dawno temu ogłosił,że nie może być Tyranidów,bo silnik graficzny nie może zrobić ich
animacji.

Budo-to ja chcę w takim razie Weteranów dla IG z możliwością infiltracji.Byłaby jakaś
fajna piechota dla IG w T2


To to akurat wiem ale już by mogli coś pracować nad nową częścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie te miałem zadać przy okazji innego, ale mi się zapomniało. :) A więc: ile misji ma Dark Crusade i czy są one porównywalnie długie jak w podstawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 16:41, lewak napisał:

Pytanie te miałem zadać przy okazji innego, ale mi się zapomniało. :) A więc: ile misji ma
Dark Crusade i czy są one porównywalnie długie jak w podstawce?


W DC nie ma tak ogólnie jakichś misji tzn. jedynie zdobywanie głównych baz przeciwnika i parę wyjątków, resztę rozgrywasz jak normalne potyczki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 16:41, lewak napisał:

Pytanie te miałem zadać przy okazji innego, ale mi się zapomniało. :) A więc: ile misji ma
Dark Crusade i czy są one porównywalnie długie jak w podstawce?


W DC musisz zdobywać terytoria wroga, dzięki temu dostajesz "globalną rekwizycje" którą możesz rozdać na ulepszanie obrony posiadanych ziem. Aby wyeliminować jakąś rasę musisz zdobyc ich główną baze (to już troche ciekawsze), reszta walk to zwykłe potyczki (nuuuda...). Niektóre terytoria, oprócz globalnej rekwizycjii dają Ci też jakieś specjalne bonusy albo wyjątkowe jednoski które będziesz mógł mieć na początku każdej walki. Wszystko rozgrywa się turami (jak w wormsach). Szczerze mówiąc, myślałem że to będzie jakaś kampania, a tu takie coś! Jakoś mi się to niepodobało (i nie podoba do tej pory). Ale może zbytnio przyzwyczaiłem się do zwykłych kampani, z podstawki i dodatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DC wyszło (lub na dniach wyjdzie) w serii EKN więc pojawiła się okazja by przelać przemyślenia sprzed roku na "papier". Jestem miłośnikiem trybu single i ten jest dla mnie najważniejszy w grach dlatego o singlu w Dark Crusade będzie.

Ogólnie idea dzielenia gier na płaszczyznę strategiczną oraz taktyczną jest dla mnie jednym z lepszych pomysłów w historii gier w ogóle. Takie gry jak Ufo (stare czy nowe - nie ważne), Syndicate, Centurion i jego spadkobierca - Total War, także Warhammer: Dark Omen, to gry, które pamiętam do dziś choć owego Centuriona widziałem tylko raz w życiu, u kolegi na Amidze. Wygląda na to, że jest moja ulubiona forma rozgrywki. W każdym razie takie podzielenie warstw gry daje pełniejsze doświadczenie bycia dowódcą czegoś-tam. Oczywiście czasem związek między warstwą taktyczną a strategiczną jest dodany niejako na siłę lub warstwa strategiczna jest tylko dodatkiem do akcji w małej skali.
Właśnie z takim, niezbyt mocnym, związkiem mamy do czynienia w Dark Crusade. Ogólnie przyjemność i czas spędzony nad DC były większe niż w przypadku podstawowej wersji gry. Raz, że dłużej, dwa, że uczucie kierowania wybraną frakcją w kampanii było większe, bo wszystkie decyzje zależały ode mnie.
Sprawą, która mnie nie satysfakcjonowała był mały związek między mapą strategiczną a samą walką. Osobiście wolałbym by rozgrywka w singlu zdecydowanie różniła się od tego co znamy z multi. Innymi słowy bazy budujemy na mapie strategicznej a już przy ziemi tylko staramy się zwyciężyć siłami, jakie sobie zapewniliśmy wcześniej. Oczywiście wymagałoby to twórczego podejścia do znanej już rozgrywki i zastanowienia są dokładnie nad związkiem bazy strategicznej z dostępnymi jednostkami - czy oznacza to ilość, czy rodzaj, czy może jedno i drugie.

A najchętniej to w końcu bym ujrzał na PC gry przenoszącej zasady stołowe Warhammera 40k i pozwalające na rozgrywanie batalii, które na planszy są nie możliwe, bo brakuje mocy obliczeniowej graczy (tego oczekiwałem po Mark of Chaos ale się zwiodłem).

Tak, wiem, DoW nie miał przypominać zasadami gry figurkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 18:22, hallas napisał:

Jestem miłośnikiem trybu single i ten jest dla mnie najważniejszy w grach


Dla mnie również

Dnia 01.01.2008 o 18:22, hallas napisał:

Ogólnie przyjemność i czas spędzony nad DC były większe niż w przypadku podstawowej wersji gry.
Raz, że dłużej,


W przypadku DC IMO długość zdecydowanie nie = jakość

Dnia 01.01.2008 o 18:22, hallas napisał:

dwa, że uczucie kierowania wybraną frakcją w kampanii było większe,
bo wszystkie decyzje zależały ode mnie.


Niby tak, ale dla mnie kampania w DoW i WA >>> niż kampania w DC. A to dlatego, że w dwóch pierwszych miałem mocne wrażenie brania udziału w jakiejś autentycznej i emocjonującej historii. I co z tego, że kampanie były liniowe (WA trochę mniej), miały dodawane sztucznie elementy podnoszące emocje, jak to zauważył wcześniej Kerigun i nie można było zdecydować z której strony zaatakować przeciwnika? Jeden z elementów tak miło wpływającym na klimat w DoW i WA były np. Briefingi Angelosa przed misjami w DoW dające poczucie śledzenia kolejnych etapów kampanii i sprawiały, że widziałem wszystko z odpowiedniego punktu widzenia. To powiązane z umiejętnościami aktorskimi osoby podkładającej głos i generalnie konstrukcja kampanii miały to ''coś'' dające tak wielką satysfakcję z gry. W WA sytuacja jest bardzo podobna tyle, że tutaj w roli głównej jest generał Strunn. Co się tyczy DC, to IMO pod tym np. względem jest bardzo bezpłciowo. Narrator odczytujący briefingi między misjami (wielu osobom ten głos się podoba i uważają, że jest dobrze dobrany) to dla mnie nieporozumienie - WCALE nie pasuje do uniwersum W40k jakiego obraz sobie wytworzyłem na podstawie m.in. takich artów jak te poniżej. Chyba, że Relic wybierając tego gościa chciał otrzymać brzmienie autentycznie bezpłciowe tzn. nie pasujące do żadnej z ras - wtedy narrator ''ujdzie''.

Dnia 01.01.2008 o 18:22, hallas napisał:

Sprawą, która mnie nie satysfakcjonowała był mały związek między mapą strategiczną a samą walką.
Osobiście wolałbym by rozgrywka w singlu zdecydowanie różniła się od tego co znamy z multi.


To jeden z powodów, dla których efekt pomysłu na mapą strategiczną w DC uważam za niedopracowany i sprawiający wrażenie robionego w celach experymentu do dalszych planów Relic. Jakiś czas temu grałem kampanię w DC Space Marines (tylko nimi, a i to nie do końca!) i w pamięci została mi jedynie misja ataku na główną siedzibę Gwardii Imperialnej (z działem Tytana)... resztę pamiętam nijako jako zwykłe mniej lub bardziej rozbudowane skirmishe :P

Mimo, że nie grałem kampanii innymi rasami to myślę, że wolno mi założyć ich podobny przebieg i mechanikę. Jeżeli tak to kampania w DC jest w mojej ocenie (w porównaniu z poprzednimi) NIJAKA.

20080101192417

20080101192512

20080101192530

20080101192745

20080101192758

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety,ale DoW/Wa>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>DC

DoW i Wa

Tam jest klimat...wiesz,że coś się dzieje,nigdy nic nie wiadomo.Dziennik Gabrielosa był fajny,tak jak i rozmowy między"best three" czy Isadora z Sindrim.Można też poznać sposób myślenia Gwardii,Eldarów itd...
W WA jest trochę mniej misji,jednakże można przejść jako pozostałe 4 rasy.Dowódcą Gwardii jest Sturnn,moja ulubiona postać.Chłop z jajami,widać,że lata doświadczenia ma za sobą i nie jedne szajstwo powalił.Mamy też mało cierpliwą Taldeer,faaseer eldów,ciekawie zrobionego Crulla,Lorda Chaosu i Gorgutza,przy którym można było boki zrywać.No i pod koniec,gdy trzeba rozpaćkać Nekronów...wszystko miało klimat,można było się wczuć.No i misje miały jakiś cel oprócz"rozwal wszystko dookoła"

DC
Kampania DC jest gnieciona i rozwalana pod każdym względem.Cała fabuła-7 ludzi ląduje i zaczynają się bić."Total War" to tylko przykrywka,żeby się dłużej grało.Nic nie robisz tylko jedziesz i zdobywasz.Cały czas tak samo,pomijając"super fajne prowincje" i "zajebibi twierdze".Ze wszystkich tylko przy Tau można się spocić..

No i dla mnie najważniejsza kwestia-bohaterowie.Każdy bezlitośnie skopany(wyjątkiem jest Elifiasz,on wyszedł bardzo dobrze i Gorgi Nieśmiertelny).Pawian Thule to palant,któremu się wydaje,że skoro dowodzi Blad Rejwens,to wszystko może.Taldeer dalej leci na Nekronów,przy okazji jeżdżąc przy pozostałych.Nekron Lord jest tylko chodzącą skorupą(jak każdy Nekron).Szajs''o''fuck''klejis potrafi jednocześnie strzelać i lizać zada Niebolowi.O Łukaszku Aleksandrku nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie da się ukryć, że fabuła pierwszych dwóch partii DoW jest lepsza (nie idealizowałbym jednak) od tego co doświadczyć można w DC. Faktem jest też, że misje, w których nie ma dodatkowych zdań są z lekka słabe - jak atakowałem to najpierw gwardia i dowódca niszczyli jedną bazę (no i koniec misji, jeśli była to jedyna baza), potem zajmowałem się resztą. By ułatwić sobie obronę zajmowałem wszystkie punkty na mapie i miałem taki boost surowców, że nawet jeśli nie udał mi się rush, to i tak wygrana była pewna. Też jestem zdania, że był to pewien eksperyment mający zachęcić ludzi od Total War - chciałbym jednak, by eksperyment ten nie poszedł w las. Zgodnie z tym co widzieliśmy po zakończeniu DC w najbliższym dodatku będziemy walczyć o cały układ słoneczny i nie wyobrażam sobie powtórki z tego co w DC można było zobaczyć (prawdopodobnie już są świeższe dane o nowej kampanii ale i tak nie będę się tym interesował póki nie będzie szans na zakpienie gry). Ja należę do cierpliwych graczy i tylko elfami (bo grać nimi nie umiem wcale) oraz IG (bo nie mam WA) nie przeszedłem kamapnii w DC. Ale na jednorazowym ukończeniu każdą nacją zabawa się skończyła bo ile można...
W każdym razie chciałbym w SS (Soulstorm, ta?) zobaczyć rozgrywkę z mocniejszym wątkiem strategicznym, który mocnej wpływa na to czym będziemy dowodzić na mapie bo to daje zróżnicowanie, którego zabrakło w DC.

Co do fabuły, że w takim Total War jej nie ma. Moim zdaniem jest bo to gracz ją kreuje. Problem polega na tym, że póki co Total War nie daje dużych możliwości samodzielnego kreowania "fabuły", głównie przez kulawą dyplomację, oraz uproszczenia w warstwie strategicznej. U mnie, w Rome, Brutusownie zarządzali jedną częścią imperium, Scypionowie inną... ogólnie generałowie nie byli dodatkową jednostką a narzędziem, któym sam sobie budowałem klimat. W Total War nie istnieje ekonomia i polityka, a jest tylko wojna i wojnie wszystko jest podporządkowane.
Myślę też, że dlatego, dla fabuły kreowanej przez użytkowników, ludzie tak bardzo by chcieli móc rozgrywać gry z serii Total War za pomocą internetu, gdzie każdy gracz wciela się w inną frakcję bo w takim układzie dyplomacja "dzieje się" poza środowiskiem gry i jest prawdziwą dyplomacją, a to już daje kopa rozgrywce (i chyba udało się to jakoś dokonać - ludzie wymieniają się savem, na którym jest grywalnych wiele frakcji, a bitwy rozgrywa się automatycznie... chyba).
No, ale w Warhammer dyplomacja jest dość ograniczona i nie w niej istota gry.

Tym, co przemawia przeciwko idei podbijania całego układu w stylu Total War, jest ilość map potrzebnych do takiego przedsięwzięcia. W DC planeta była mała, a już wielu zdążyło się na niej zanudzić i kampanię porzucić. Jeśli twórcy nie wymyślą czegoś lepszego niż mapy skirmish wstawione do gry, to może być nieciekawie. A jeśli wymyślą, to prawdopodobnie rozgrywka w singlu będzie bardzo różna od tego co mamy w mutli. Ja bym tego chciał i chyba można mieć na to nadzieję, bo Soulstorm nie jest produktem, który ma się sprzedać ze względu na ogólny obraz gry - jeśli tylko nowe rasy (i mapy do multi) będą wystarczająco udane, Soulstorm sprzeda się sam bo imię fanów DoW jest Legion. W przypadku reszty aspektów gry mogą eksperymentować, mają do tego idealną szansę, bo ryzyko klapy finansowej prawie nie istnieje (chyba, że zrobią kompletnego gniota, którego zjadą recenzenci oraz pierwsi nabywcy...).

Kończąc - mam taką skromną nadzieję, że Soulstorm stanie się zapychaczem rynku tak dobrze pamiętanym jak Icewind Dale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm, odkryłem własną filzofię gry gwardią- tech do chimer i hh- bez robienia cs, na dwóch składach gwardii, 2-3 genach, z szybko zrobionym upem do energii... to pozwala nam przywitać nam zerków, czy gk hellhoundami i chimerami w liczbie 2-4, a także szybko robić senty w razie potrzeby. Gwardię wzmacniamy komuchem po dojściu do t2 i najlepiej pakujemy do chimer, żeby strzelali z transporterów, nie robimy centrum taktycznego aż do ~czasu wejścia w t3. Fajna rzecz, bardzo skuteczna na każde armie z morale i szybko pozwala osiągnąć najsilniejsze jednostki. Wadą jest brak wykrywania infiltracji, zostaje tylko skan, albo później dorobiony cs/psyker.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2008 o 22:56, Budo napisał:

Hmm, odkryłem własną filzofię gry gwardią- tech do chimer i hh- bez robienia cs, na dwóch składach
gwardii, 2-3 genach, z szybko zrobionym upem do energii... to pozwala nam przywitać nam zerków,
czy gk hellhoundami i chimerami w liczbie 2-4, a także szybko robić senty w razie potrzeby.
Gwardię wzmacniamy komuchem po dojściu do t2 i najlepiej pakujemy do chimer, żeby strzelali
z transporterów, nie robimy centrum taktycznego aż do ~czasu wejścia w t3. Fajna rzecz, bardzo
skuteczna na każde armie z morale i szybko pozwala osiągnąć najsilniejsze jednostki. Wadą jest
brak wykrywania infiltracji, zostaje tylko skan, albo później dorobiony cs/psyker.

A wyobraź sobie, co by ci zostało z bazy po rushu Vespidów i TC ;] Ani jedna plazma by ci nie została ^^ A jakby jeszcze po chwili doszli FW i Krooci... Łolaboga :D
Jedynym ratunkiem byłoby zabunkrowanie gwardzistów w budynkach i/albo wieżyczki, ale od tego są Vespidzi i ich Destabilizacja :D

Brak detekcji = szybkie odbieranie punktów strategicznych przez bezkarnie panoszące się po mapie Stealthsuity :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 00:01, Toshi napisał:

Brak detekcji = szybkie odbieranie punktów strategicznych przez bezkarnie panoszące się po
mapie Stealthsuity :P


A w t2 masakra Hellhoundów i Chimer, nie Budo to nie ma prawa zadziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować