Nowa matura ;/

[hagj 0]

odnośnie BRUDNOPISU
jak napisałem wypracowanie na 2 strony i kawałek trzeciej a na czwartej, tej ostatniej na której było miejsce na pisanie wypracowania napisałem sobie BRUDNOPIS i pisałem różne rzeczy to oni będą to oceniać czy nie bo ten brudnopis z tyłu cały zapisałem i sobie tam nowy zrobiłem i pisałem
pomocy !

[hagj 0]

odnośnie BRUDNOPISU
jak napisałem wypracowanie na 2 strony i kawałek trzeciej a na czwartej, tej ostatniej na której było miejsce na pisanie wypracowania napisałem sobie BRUDNOPIS i pisałem różne rzeczy to oni będą to oceniać czy nie bo ten brudnopis z tyłu cały zapisałem i sobie tam nowy zrobiłem i pisałem
pomocy !

[rob006 1]

Dnia 04.05.2007 o 19:30, Deejay napisał:

No nie przesadzaj :) Angielski od amerykańskiego różni się właściwie akcentem tylko. No może
pojedyńcze zwroty się zdarzają. Także 5-latek z WB i USA się dogada :) Z rosyjskim i polskim
tak kolorowo sprawa nie wygląda :)

Na upartego to większość słownictwa polskiego i rosyjskiego też różni się tylko akcentem i charakterystycznym zmiękczeniem. A Polak z Rosjaninem też się dogada... chociaż może dlatego, że pijany z pijanym zawsze się dogada ;P
Zresztą co tu dużo gadać - przez 3 lata jakoś nigdy się do nauki nie przykładałem, a na próbnej miałem ponad 60 procent. Z angola na pewno bym tyle nie miał :)

[benq20 0]

Dnia 04.05.2007 o 21:11, HAGJ napisał:

odnośnie BRUDNOPISU
jak napisałem wypracowanie na 2 strony i kawałek trzeciej a na czwartej, tej ostatniej na której
było miejsce na pisanie wypracowania napisałem sobie BRUDNOPIS i pisałem różne rzeczy to oni
będą to oceniać czy nie bo ten brudnopis z tyłu cały zapisałem i sobie tam nowy zrobiłem i
pisałem
pomocy !

Zapewniam że nie ocenią to są twoje notatki ich interesuje tylko wypracowanie 250 słów właściwie dobranych.
Szkoda że ja zbyt dużo czasu zmarnowałem nawet chwili nie znalazłem na brudnopis a przydało by się coś zaplanować ale trzeba było improwizować.Kto wzioł drugi temat?

[judyta88 0]

Dnia 04.05.2007 o 14:57, rob006 napisał:

Co do wypracowania - wybrałem I temat (z osób które pytałem, tylko jedna wybrała ten temat).
Sam nie wiem, czemu tak mało osób go wybrało - mi wydał sie banalnie łatwy i przejrzysty.

Na maturze też wybrałam I temat... a to tylko dlatego, że moja polonistka zawsze powtarzała, że nie było matury na której nie pojawiło się nic z romantyzmu i wszystkie lekturytej epoki tak wytłukła, że noemożliowością było by niczego z tego nie zapamiętać. A do tego ostatnio na polskim pisaliśmy wypracowanie na podobny temat, mało tego woparciu o tensam fragment :D:D:D po oddaniu prac polonistka go wyjaśniła i powiedziała mniej więcej co powinno się znaleźć... to dopiero fuuuuks :)

[Kakarotto 3]

I jak tam po angielskim?

Heh, co do poziomu trudności... był w ogole jakiś? Góra dwa punkty straty w "słuchaniu" i góra dwa w "czytaniu", z części własnego pisania zawsze dostaję maksymalne piętnaście punktów, czyli z całej maturki będzie w przedziale 46-50 punktów... jest dobrze, nie trzeba się już martwić o angol... teraz tylko na ustną z polaka się uczyć, w czwartek połtora godziny po geografii będzie...

[hagj 0]

są już arkusze z odpowiedziami
w zadaniach z listeningu i readingu oscyluje w granicach 30 na 35 możliwych do zdobycia, czyli nie najgorzej, na tyle mniej więcej liczyłem.
co do writingu to ciężko powiedzieć ale w zaproszeniu przekazałem wszystkie informacje więc powinno być 4/5
a w liście to nie wiem nie pamiętam już jak co było oceniane, ale myślę że z 6/10 powinno być.
łącznie będzie gdzieś między 80, a 90% w sumie tyle się spodziewałem, ale liczę po cichu na ponad 90% :)

[dane 0]

Ja jestem zadowolony :) naliczylem 30 punktow bez zaproszenia i listu.

U mnie bylo sporo wrazen na tym angielskim :p. Przy trzecim listeningu plytka zaczela sie strasznie zacinac, a wiec przyniesli nowy magnetofon - to samo, przyniesli nowa plytke - to samo xD I doszlo do tego, ze odpowiedzi musialem strzelac na farta ;).

[HiroshiTakubo 0]

Ech.. Pisaliście podstawkę. Ja byłem w gronie tych chyba 17 % maturzystów, którzy zdecydowali się na poziom rozszerzony...No i trudny był, kurcze trudny. Przed egzaminem liczyłem na ok. 75%, ale chyba będzie trzeba zweryfikować ten wynik...

[emo89 0]

Heh, ja maturę za rok piszę. Wprost nie mogę się doczekać :). A przecież tak niedawno podstawówkę kończyłem... ech... Jeszcze nawet nie wiem co zdawać będę. Myslę nad fizyką (choć tej w ogóle nie umiem) ale najpierw zobaczę jaka w tym roku będzie.

[preem 0]

Matura z angola na rozszerzeniu poszła mi świetnie:D Była znacznie prostsza niż się spodziewałem
Nie licząc rozprawki mam 28,5 pkt/32 , tak więc z tej maturki będę miał 85-91 %

[MCMLXXXVII 0]

ludzie maturka to banał^^ moge tak mówić bo mam zdaną i to całkiem nie najgorzej polski 64 i 48; angol 100 i 87; matma 83 i 69; gegra 80 i 62 :D ) jak podostajecie sięna studia egzamy typu matura, albo nawet gorsze, będziecie mieli dwa albo trzy razy w roku...tym pozytywnym akcentem kończę mą wypowiedź ;]

[Sand_Wraith 0]

Dnia 07.05.2007 o 14:01, emo89 napisał:

Heh, ja maturę za rok piszę. Wprost nie mogę się doczekać :). A przecież tak niedawno podstawówkę
kończyłem... ech... Jeszcze nawet nie wiem co zdawać będę. Myslę nad fizyką (choć tej w ogóle
nie umiem) ale najpierw zobaczę jaka w tym roku będzie.

Stary, jak nie znasz się na fizie to jej nie zdawaj. Fize zdaje najmniej osób w Polsce i najwięcej osób (procentowo) ją oblewa (przez co najwięcej osób próbuje jeszcze raz). Zresztą większość osób zdaje fize żeby dostać się na medycynę (czyli z musu). Jeśli nie masz takich aspiracji, to odradzam.
Btw. Mój matematyk powiedział że jeżeli wprowadzą matę na maturę to obleje ją gdzieś z 50% (w zeszłym roku 25%). Jednak jeżeli wprowadziliby fize, procent wyniesie 90 ...

[Smerdek 0]

Hej, mam pytanko, wiem że będzie ono dla Was głupie i pewnie macie już dość tego typu tekstów, ale bardzo zależy mi na odpowiedzi ;). Maturkę zdawałem w zeszłym roku, działał taki system, że mogłem sobie zdawać podstawę i rozszerzenie naraz. Teraz słyszałem, że musicie sobie wybrać jedno, albo drugie, prawda to?.

[Kakarotto 3]

Dnia 07.05.2007 o 14:24, Smerdek napisał:

(...) Teraz słyszałem, że musicie sobie wybrać
jedno, albo drugie, prawda to?.

Prawda, prawda. Albo się brało podstawę albo rozszerzenie...

[Ruukasu 0]

>Teraz słyszałem, że musicie sobie wybrać jedno, albo drugie, prawda to?.
Prawda, prawda.

[Smerdek 0]

OK, next question ;). Jeśli wybrałbym sobie np. rozszerzony z angola i zdałem go, to czy jest to równoznaczne z tym, że poziom podstawowy mam jakby zaliczony na 100%?

[dane 0]

Dnia 07.05.2007 o 14:35, Smerdek napisał:

OK, next question ;). Jeśli wybrałbym sobie np. rozszerzony z angola i zdałem go, to czy jest
to równoznaczne z tym, że poziom podstawowy mam jakby zaliczony na 100%?

Jakby tak bylo to bym chyba wszystko na rozszerzonym zdawal :P Jest przelicznik (nie wiem gdzie go znalezc), ze np. 50% z rozszerzonej to okolo 60% z podstawowej. Lub cos w tym stylu :p

[awesome 0]

Dnia 07.05.2007 o 14:35, Smerdek napisał:

OK, next question ;). Jeśli wybrałbym sobie np. rozszerzony z angola i zdałem go, to czy jest
to równoznaczne z tym, że poziom podstawowy mam jakby zaliczony na 100%?

Oczywiście, że nie. Popatrz na przelicznik giertycha.

[HiroshiTakubo 0]

Dnia 07.05.2007 o 14:53, awesome napisał:

Oczywiście, że nie. Popatrz na przelicznik giertycha.

Dodam tylko, że jest on oszukańczy. Z matury z angielskiego na podstawie miałbym minimum 85%, z roz. będę miał pewnie 60-65% jak dobrze pójdzie. Według giertycha ktoś z takim wynikiem ma z podstawy ok. 70% [wedle przelicznika]. Bardzo to uczciwe. Dlatego jeśli ktoś zdawał maturę w poprzednim roku [kiedy były dwa poziomy] to startując teraz na uczelnie ma po prostu większe szanse. Bardzo dziękuję za to panu giertychowi, ale to *^%^%^.... ^_^ nie wytrzymałem :P