co mówi twoja dziewczyna na to że grasz??????

[scott 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:31, PAPISHON napisał:

Hm...tak się zastanawiam po co ? Dzieci będą bałaganić wrzeszczeć będe musiał ich pilnować

e tam ale jak podrosną to będziesz miał z kim pograć - :)
ja tam czekam aż syn podrośnie - bo będziemy mieć przewagę nad żona 2-1 :)

[jedirulez 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:31, PAPISHON napisał:

> > Hm...jestem przekonany że jako singiel sam sobie w życiu poradzę.
> To nie chcesz mieć ani rodziny ani dzieci????
Hm...tak się zastanawiam po co ? Dzieci będą bałaganić wrzeszczeć będe musiał ich pilnować
i wogóle. Żony niarazie nie chcę mieć i mam zamiar że tak zostanie. Nie ma to jak samotność.

Ale samotność ma to do siebie że w końcu zaczyna doskwierać ale każdy się zmienia

[Soleila 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:33, Harvenar napisał:

A co zrobić jeśli druga połowa gra więcej odemnie? :P

Ekhem. Zawsze możesz podać Jej ciepłą kolacyjkę do biureczka. ;] I kawę.

[The_End 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:33, Harvenar napisał:

A co zrobić jeśli druga połowa gra więcej odemnie? :P

Ja nie mam takiego problemu, samo granie gry to max 1godz dziennie / mam ważniejsze sprawy:/

[kolos12 0]

Moja dziewczyna mówi...

1."Jakie masz gierki??"
2."Masz jakąś przygodówkę??"
3."Daj zagrać."

Fajna jest! :)

Nie mam 12 lat!!! 12 oznacza ile lat już gram...

[jedirulez 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:35, Soleila napisał:

> A co zrobić jeśli druga połowa gra więcej odemnie? :P


Ekhem. Zawsze możesz podać Jej ciepłą kolacyjkę do biureczka. ;] I kawę.

Ewentualnie ubrać stringi z trąbą słonia.Może podziała

[Papishon 0]

Hm...może kiedyś zacznie mi doskwierać, ale narazie jestem samotny i dobrze mi z tym. Najlepiej to żyć terażniejszosćia i nie zastanawiać się czy będe miał żonę, jaka to będzie żona itp.

[Olamagato 3]

Dnia 13.10.2006 o 15:31, PAPISHON napisał:

Hm...tak się zastanawiam po co ? Dzieci będą bałaganić wrzeszczeć będe musiał ich pilnować
i wogóle. Żony niarazie nie chcę mieć i mam zamiar że tak zostanie. Nie ma to jak samotność.

Słusznie. Dobrze gada. Piwa mu dać. ;)

[Skwarek_pl 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:35, Soleila napisał:

> A co zrobić jeśli druga połowa gra więcej odemnie? :P


Ekhem. Zawsze możesz podać Jej ciepłą kolacyjkę do biureczka. ;] I kawę.

:D żeby nakarmiła tą kolacją klawiaturkę i zalała to dodatkowo kawą :} to jest ryzykowna gra, lepiej rzuć kapciem w "korki" i udaj zdziwienie, że ta elektrownia znowu prąd wam odcięła. Bardzo mało dziewczyn z mojego otoczenia interesuje się grami, czy komputerami....żeby nie powiedzieć, że żadna...

[gmx 0]

100% zrozumienia, jak jest jakas okazja to najczesciej dostaje gry. no i sama gra (naszczescie w nic wymagajacego mocnego kompa) - logiczne (mahjong), przygodowki(syberia, myst) a ostatnio tombraider.
no i potrafi sprowadzic na ziemie jak sie czlowiek zapedzi ("kuplbys sobie kurtke a nie nowa karte graficzna")

[Skwarek_pl 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:40, Olamagato napisał:

> Hm...tak się zastanawiam po co ? Dzieci będą bałaganić wrzeszczeć będe musiał ich pilnować

> i wogóle. Żony niarazie nie chcę mieć i mam zamiar że tak zostanie. Nie ma to jak samotność.

Słusznie. Dobrze gada. Piwa mu dać. ;)

hmm...nie posiadanie żony wcale nie oznacza samotności....jeżli wiesz co mam na myśli... :}, a co do dzieci to napewno ciężko by było wstawać ok. 4 w nocy.....od monitora, aby "berbecia" wysłać spowrotem na łono abrahama :}

[Michal_Raven 0]

Moja dziewczyna na ogół nie lubi gier, to znaczy, że na ogół gra w Simsy...;) Ale nie robi mi żadnych kłótni typu: "Grasz a dla mnie nie masz czasu" lub "Gry są dla Ciebie ważniejsze niż ja". Rozumie mnie, że gram bo sprawia mi to frajdę, ale ja nie rozumiem jej, jak można grać w Simsy???:D

[ElieVian 0]

U mnie zwykle jest wojna, ale raczej ma łagodny przebieg. "Czy mam sobie w którymś miejscu zainstalować klawiaturę albo myszkę żebyś..." ekhem... no, żebym zaczął na nią patrzyć, na przykład, a nie w monitor :P

[scott 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:46, Veilaine napisał:

U mnie zwykle jest wojna, ale raczej ma łagodny przebieg. "Czy mam sobie w którymś miejscu
zainstalować klawiaturę albo myszkę żebyś..." ekhem... no, żebym zaczął na nią patrzyć, na
przykład, a nie w monitor :P

dobre hehehe :)

moja żonka jak widzi że się wciągam w grę to w jakimś kluczowym momęcie (gry) zasłania monitor - szlak mnie trafia (jak nie zrobię save) ale nic jej nie powiem bo było by jeszcze gorzej :)

[Kakarotto 3]

Dnia 13.10.2006 o 15:34, scott napisał:

e tam ale jak podrosną to będziesz miał z kim pograć - :)
ja tam czekam aż syn podrośnie - bo będziemy mieć przewagę nad żona 2-1 :)

To ty szkolisz swojego syna na "zawodowego maniak gier komputerowy"? :P


******************
PAPISHON ===> masz moje poparcie. Jak to Olamagato napisał - "Piwa mu dać"

[gaax 0]

Ja poprostu nie romawiam z dziewczyną o grach i sprzęcie tak jak ona nie rozmawia ze mną o rzeczach, które mnie kompletnie nie interesują. Po co mam prowadzić monolog, którego nie będzie słuchać od drugiego zdania? :)
Zawsze można skoczyć do pubu z kumplami i obgadać pare innych spraw;)

[scott 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:51, hunter22 napisał:

To ty szkolisz swojego syna na "zawodowego maniak gier komputerowy"? :P

wiesz solidarność plemników itd. :)

[Sephirath 0]

Hmm... Może nie dziewczyna a bardzo bardzo dobra i bliska znajoma... I co mówi? Sama gra, tylko że ja w coh albo homm a ona w nfs albo toca ;D

[SDRaid 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:31, PAPISHON napisał:

Hm...tak się zastanawiam po co ? Dzieci będą bałaganić wrzeszczeć będe musiał ich pilnować
i wogóle. Żony niarazie nie chcę mieć i mam zamiar że tak zostanie. Nie ma to jak samotność.

Ja tak samo jak ty...dziewczyna to kłopot. Narazie nie mam czasu więc moze za jakieś...eee..8 lat :P Mi tam nie potrzeba, więc proponuję zrobić listę forumowiczów, który nie mają czasu na dziewczyny :P
1. PAPISHON
2. Speedraid

kto następny? Oczywiście żartuje, więc się nei dopisujcie chyba, ze wam zalezy :D

[Elwro 0]

Dnia 13.10.2006 o 15:33, Harvenar napisał:

A co zrobić jeśli druga połowa gra więcej odemnie? :P

Za kare złoić jej skórę w jakiejś grze na 2 osoby :-)